Witam.
Mam szynszyla około ma 8-9 lat .
zawsze gonił w klatce
(ma mniej więcej 2 m wysokości ,
różne zabawki, półki ,
specjalny piasek do czyszczenia futerka itd. ) .
Ale do rzeczy..
Od jakiś czterech dni , przestał gonić, skakać , gryźć drewno ( co robił to bardzo często , aby sobie "zdzierał ząbki" ) ,
nic prawie nie je , nie pije wody , jest w jednym miejscu, po prostu się stał bardzo "słaby" , "osowiały" ,
co bardzo dziwne, bo zawsze gonił, bawił się, po prostu robił wszystko..
CZY KTOŚ MIAŁ PODOBNY PROBLEM ?
ALBO MA KTOŚ JAKĄŚ PORADĘ ?
tylko proszę o konkrety, i nie typu "idź do weterynarza" , bo z pewnością pójdę jak by było nie daj Boże gorzej
..
za każdą radę z góry dziękuję.