Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
O nas - użytkownikach => Przedstaw się => Wątek zaczęty przez: Cytryna998 w 17 Paź, 2016, 10:14
-
Witajcie!
Dość długo mnie nie było, ale tak czasem jest. :( :(
Po prawie roku pożycia z szynszylą, mamy już ustalone konkretne zasady. Imię zmieniło się z "Fuska" na "Hrabiego". Nauczył się, że fusek oznacza coś, czego mu nie wolno, więc trzeba było znaleźć nowe imię. Więc jest Hrabia.
A co do naszego wspólnego życia. Nie jest może tak kolorowo jak sobie wyobrażałam, ale dajemy radę. Niestety, ale Hrabia nie należy do zwierząt, które można godzinami nosić na rękach i przytulać. Zrezygnowałam z siłowego rozwiązywania tej sprawy. Gdy próbowałam uczyć go do brania na ręce, trzy razy udało mu się konkretnie mnie ugryźć, polało się trochę krwi, więc doszłam do wniosku, że może już taki z niego samotnik. Za to na wybiegu, mogę go miętosić godzinami. Uwielbia leżeć na moich nogach i wtedy żadnego problemu nie ma. Kiedy ma dość głaskania, delikatnie szczypie, odwraca się najszlachetniejszą częścią siebie, wchodzi do klatki i już nie wychodzi.
I tak układają się nasze relacje [:)] [:)]
-
Witam serdecznie na forum;)
-
@Cytryna998 nie martw się, wiele szynszyli jest tak niezależnych ;) bardzo fajnie, że na wybiegach łapie z Tobą kontakt.
-
Witaj na forum :)
-
Witaj :)
-
Heyka :)
-
Cześć Wam [super]