hypothetical
19 Kwi, 2024, 23:53

Wyślij odpowiedź

Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni.
Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku.
Nazwa:
Email:
Temat:
Ikona wiadomości:

Weryfikacja:
To pole musi pozostać puste:

Wpisz litery widoczne na obrazku
Prośba o inny obrazek

Wpisz litery widoczne na obrazku:
9-7=:

Skróty: naciśnij alt+s aby wysłać wiadomość, alt+p aby ją podejrzeć


Podgląd wątku

Wysłany przez: sylwiasok
« dnia: 05 Paź, 2019, 14:42 »

Jestem zła... na siebie i na moja druga szyszke. 3 tyg. temu adoptowałam 3msc szysze. B. chciałam żeby moja 8 letnia nie była sama. Początkowo stwierdziłam że Luna (adopciak) jest za mała i nie będę jej stresować. Dzisiaj zdecydowałam się spróbować i skończyło się ugryzieniem z rana... jestem zła i jest mi żal bo mała juz miala wcześniej historie z pogryzieniem jak ja odbieralam :(. Ranka jest rozgryziona na grzbiecie. Oczywiście jest juz wyczyszczona octaniseptem a mysza jest pod moją obserwacaj. Standardowo jest sobota wiec wet juz zamknięty.  Jutro jest od 11 wiec na pewno pojade. Czy jest coś co moge zrobić na teraz aby zabezpieczyc ranę,pomoc małej ?
SimplePortal