Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o wszystkim => Pogaduchy i ciekawostki => Wątek zaczęty przez: Chocoladova w 24 Sty, 2011, 19:38

Tytuł: Niespodziewany poród i zgon.
Wiadomość wysłana przez: Chocoladova w 24 Sty, 2011, 19:38
Wczoraj niespodziewanie Frania urodziła szylka. Nie wiadomo jak i kiedy. Moja mama stwierdziła ten fakt, gdy
zerknęła do klatki, bo Franka ciągle fukała na Chiozzę. Wzięłam ojca na ręce i czekałam na przyniesienie z
piwnicy klatki. Co prawda mała, ale postanowiłam, że Chiozzuś zostanie w niej 3 dni. Oczywiście, ze względu
na rójkę po porodową. Mama zadzwoniła po mojego brata (Chio i Frania są jego) i czekaliśmy. Szynszylątko
było bardzo słabe. Około 21 zmarło. I nie pytajcie, dlaczego nic nie zrobiłam przedtem. Frania zawsze była
tłuściutka, ciąża była niewyczuwalna. Frania ma pod paszkami nadal 'woreczki' z mlekiem. Biedny maluszek...
Tytuł: Odp: Niespodziewany poród i zgon.
Wiadomość wysłana przez: kamstach w 24 Sty, 2011, 19:43
Strasznie mi przykro........
teraz żeby samiczkęnie narażać na szybką ciąże musisz oddzielić samca na znacznie dłużej niż 3 dni. W ogóle po takim nieszczęściu może pomyślisz o kastracji...
Tytuł: Odp: Niespodziewany poród i zgon.
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 24 Sty, 2011, 21:46
Przykro mi :(
Samca trzeba oddzielic na 10 dni  i koniecznie schowac pisek przynajmniej na tydzien !!!!
Samiczce podawajcie zarodki pszenicy i pylek pszczeli na zmiane co drugi dzien.
Tytuł: Odp: Niespodziewany poród i zgon.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 24 Sty, 2011, 21:52
po porodzie należy rozdzielić na 10 dni. skoro matka nie była traktowana jak ciężarna to nie ma nic dziwnego w osłabieniu malucha, ciężarna szylka musi mieć specjalne warunki żeby nie uderzyć w brzuszek, dodatkowo trzeba karmić ją dobrze zbilansowaną karmą plus witaminki,  pyłek czy zarodki. Niestety ale jak ma się parkę mieszaną płodną to trzeba zwracać uwagę na każdą zmianę w samiczce... Jeszcze pytanie ile ma lat samiczka a ile samczyk?
Tytuł: Odp: Niespodziewany poród i zgon.
Wiadomość wysłana przez: Claudi w 25 Sty, 2011, 00:10
Co do maluszka:
Czasami się tak zdarza, sam kilkakrotnie przeżyłem takie właśnie narodziny. Cóż, nie zawsze wychodzi nawet ludziom.
Tytuł: Odp: Niespodziewany poród i zgon.
Wiadomość wysłana przez: efyra w 25 Sty, 2011, 12:02
mnie tylko nie pasuje słowo "niespodziewany" jeśli chodzi o ciążę i poród.
nie może by.ć niespodziewany, jeśli się trzyma zwierzęta dwóch różnych płci.
Tytuł: Odp: Niespodziewany poród i zgon.
Wiadomość wysłana przez: Mapetka w 25 Sty, 2011, 12:38
Oj biedny maluch, nie miał szczęścia. Martwię się trochę o samiczkę, czy aby nie było więcej młodych, które umarły zanim się urodziły, trzeba ją obserwować, czy się dobrze czuje, czy brzuszek jej nie puchnie, czy nic dziwnego nie wypływa jej z dróg rodnych, nie znam się na tym, ale wiem, że u psów, kotów i innych zwierząt się to zdarza :(
Tytuł: Odp: Niespodziewany poród i zgon.
Wiadomość wysłana przez: Chocoladova w 25 Sty, 2011, 16:58
Jeszcze pytanie ile ma lat samiczka a ile samczyk?

Samiczka 1,5 i samczyk podobnie. Mogę również wspomnieć, że samiczka wychowywała się u nas.
Tytuł: Odp: Niespodziewany poród i zgon.
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 26 Sty, 2011, 02:30
czyli dość młode. i nie są spokrewnione jeśli dobrze zrozumiałam? ja bym wykastrowała samczyka, albo zamieniła parki na jednopłciowe jeśli by się akceptowały (zdaje się że masz więcej samiczek i samczyków w domu?) ale jeśli nie zdecydujecie się na zapobieganie kolejnym maluchom pamiętaj żeby zwracać uwagę na każdą zmianę w samiczce, żeby nie przegapić kolejnej ciąży i odpowiednio dbać o ciężarną.
Tytuł: Odp: Niespodziewany poród i zgon.
Wiadomość wysłana przez: Chocoladova w 26 Sty, 2011, 16:26
No oczywiście, że nie są spokrewnione. Chiozzę mój brat dostał za darmo z jakiejś zamykanej domowej hodowli, a Franka to dziecko Tomiego i Misi, nasza.
Raczej go nie wykastrujemy, ale powiem bratu, żeby poświęcał jej więcej czasu, ja również będę jej pilnować.
SimplePortal