Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o wszystkim => Pogaduchy i ciekawostki => Wątek zaczęty przez: mieniek w 09 Maj, 2007, 22:58
-
Chcialabym wiedziec jaka jest roznica miedzy piaskiem a pylem.dotad kupowalam piasek kapielowy z vitapolu. dzisiaj wsadzilam im nowy pyl kapielowy zoo-raj. wyglada inaczej niz piasek ...a co najwazniejsze moje szylki nie chca z niego wychodzic.wpychaja sie nawet obydwoje do niewielkiej skrzynki z pylkiem...i nie chca z niej wyjsc. zaraz po kapieli wzielam gizka na rece i mimo ze wygladal mi na lekko przykurzonego to jego futerko bylo naprawde gladziutkie i jakies takie inne. powiedzcie czym sie rozni piaske od pylu i co waszym zdaniem jest lepsze...? (jesli byl juz taki temat to przepraszam za dublowanie)
-
Też się kiedyś zastanawiałam nad tym i oto wyjaśnienia, jakie wymyśliłam:
1. Pył ma granulki mniejszej średnicy, jest drobniejszy od piasku,
2. Jest to chwyt marketingowy, a w rzeczywistości to jedno i to samo. Zwłaszcza, że nawet w obrębie różnych piasków moje szynszyle zawsze miały różne upodobania. Po prostu niektóre piaski wydają się lepszej jakości.
3. Są różne piaski/pyły kąpielowe różniące się tym, z czego są zrobione, uzyskane.
-
mysle, ze to to samo w skladzie, ale moga sie roznic wielkoscia ziarenek piasku i iloscia talku :)
-
Wszystkie trzy odp. są poprawne, ale odpowiedź numer dwa jest chyba najbardziej trafna.
Ja od dawna poszukuje piasku grubszego, bo mam uczulenie na te drobne pyłki i nic. Dosłownie każdy zakupiony jest taki drobny :(
-
Wydaje mi się ,że piasek i pył to jedno i to samo (chociaż po nazwie można sądzić, że pył jest drobniejszy). Ostatnio też kupiłam pył kąpielowy zoo-raj, ale to kompletna lipa (nie wiem może twój był inny) zwykły, brudny piach jak z piaskownicy i trochę talku. To wszystko superpyliło i według mnie się nie nadawało, a i szylkom nie pasowało.
-
dzieki za pomoc. mysza 14 to chyba ten sam piasek skoro zoo-raj, bo ten tez ma taka barwe no i pyli strasznie tyle ze moje szylki naprawde byly z niego zadowolone...czyli co barwa piasku tez ma znaczenie?im jasniejszy i czystszy tym lepszy....??? pewnie wiekszosc z was sie orientuje jakie dobre?firmy itp?
-
Białe, czyli te jaśniejsze piaski, to piaski kwarcowe, takie do wyrobu szkła. Dlatego mają drobniejszą gramaturę.
Ja używałam Megana, Vitapolu i raz Tukana (tego nie polecam pyli). Nie pylą, ale są tak drobne, że jak tylko poczuje piasek na szylce to kicham. Szyla musi się nie kąpać ze 2 dni, żebym nie kichała. A i tak dostają go codziennie. No i kicham sobie...:P
Podobno Pucek jest grubszy, tak słyszałam, ale nie miałam okazji go zakupić i wypróbować.
A Megan i Vitapol są ok, poza moim uczuleniem patrząc.
-
No prosze myślałem ze im drobniejszy tym lepszy.
Ja obecnie stosuje Zoo-Center kupiony w Pabemii (sklepy są w łodzi, warszawie i chyba toruniu) jestem bardzo zadowolony z tego piasku bo stosunek wielkości opakowania do ceny jest super korzystny a w srodku jest piach razem z pyłem wulkanicznym albo czymś innym wulkanicnzym no wkażdym bądź razie są czarne granulki.
A i owszem zwie się to Pył kąpielowy:D
Zmora wogole jest noga jeśli chodzi o kąpiele piaskowe za to maluszek (właśnie ją nazwałem Luzia!) kąpie sie super rewelacyjnie czyli jak wiekszosć szczyli oby Zmora sie odniej nauczyła pięknych obrotów w piachu!
Pozdrawiam
Kris z Zmorą i Luzią
-
Kris nie przejmuj się, nie wszystkie szylki lubią piasek. U mnie też tak jest Dantusia kręci sie jak szalona a Ciri ledwo dwa razy i już po kapieli.
Hi hi, Szyszunka mi kiedyś mówiła, że jej mała szyleczka też nie lubi piasku, a jak ją wsadziła do kuli, to mała zaczeła piszczeć w niebogłosy. A tylko ją posadziła na piasku... hi hi. Mała awanturnica.
-
Niektóre szylki nie lubią pyłku. Wolą piasek. Myślę, że pył jest drobniejszy i zostawia na ich sirściach zbyt dużo "dymu".
Moje szyle nie lubią ani piasku dla szynszyl, anie pyłku. Dostają piasek dla kotów - Benek. Dlaczego? Bo Benek jest zapachowy :D :D :D
-
pucek jest bardzo drobny.
ja moim daje, jak mi sie skonczy piasek ze sklepu, normalny piasek znad morza. mam taki drobniutki. wyparzony, wygotowany itd. do niego dodaje talku, albo i nie. nie pyli, bo nie ma jak ;)
-
Mieniek, niedawno był wątek o piasku w którym pisałam, że używam właśnie tego pyłu z firmy Zoo Raj. Ze wszystkich jakie miałam ( choć muszę przyznać że w moim mieście nie ma zbyt dużego wyboru ) ten jest najlepszy i moje szylki miałyby ochotę stratować jeden drugiego byleby dostać się do naczynia pierwsze. Tak bardzo go lubią, że wieczorem same wchodzą do klatki kiedy słyszą jak wkładam naczynie. Rzeczywiście wygląda jak zwykły piach z piaskownicy ale wystarczy tylko chwilka kąpieli i szylki są piękne (twoje szylki chyba już się na nim poznały :D). Niestety ma jeden mankament, a mianowicie to że uczula. Ja też tak jak Mysza chodzę i kicham, ale czego sie nie robi dla pięknego futerka pupilków :D [-chomik-].
A co do nazwy pył czy piach, to wydaje mi się, iż wcale nie zależy ona od wielkości ziarenek.
-
ja używam pyłu firmy pucek szylce sie podoba nie pyli za bardzo jest biały i drobny innych firm nie próbowałam bo u mnie w miasteczku tylko taki można dostać.
-
ostatnio kupilam piasek dako-art. i jest beznadziejny naprawde roznosi sie po calej klatce i po chwili jest cala do sprzatania.wczesniejsze piaski takie nie byly.nie polecam....!!! [-chomik-]
-
No właśnie, ja wcześniej gdzieś o nim pisałam że strasznie się roznosi a szylki są nim całe oblepione kiedy wychodzą z kąpieli.
A czy zrezygnowałaś z tego pyłku z firmy Zoo Raj ? Ja od 6,5 roku go stosuję i moje szylki nigdy nie miały problemu z grzybicą . Pisze na nim że zawiera jakiś składnik przeciwdziałający chorobom skóry i chorobom pasożytniczym. Jest naprawdę ok a szylki są piękne i pachnące [-chomik-].
-
nie no wlasnie wywalilam ten piasek dako art i dzis kupilam moim szylkom znowu piaseczek zoo raj. jest juz wsypany i niedlugo im otworze zeby mogly cieszyc sie kapielom :) hehe a wiem na pewno ze im sie bedzie podobalo to piaseczek ktory najbardziej lubia :) i chyba juz przy nim zostane.jeszcze nie wyprobowalam piasku sandy z vitakraft ale jest strasznie drogi.
-
Ja używam Pucka, jest z pyłem wulkanicznym i wcale nie jest drobny :) Jest baaardzo gruby w stosunku np. do tego szitu z Dako artu :?
-
ja kupuję piasek Vitakraftu, piasek rewelacyjny, drobny za bardzo się nie pyli no i szczyl go kocha, kąpie sie w nim, spi, normalnie nie chce z niego wychodzić - kiedyś to w ogole wychodzil tylko zeby sie najesc i napić a teraz to jeszcze pospi na półce czasem lub, częściej, w kolowrotku.
Niestety, jego cena :(( to ok 16zł (cena w Warszawskim Kakadu) za 1kg piasku. :)
na opakowaniu pisze:
Sandy Special - specjalny piasek dla szynszyli. Codzienna kąpiel utrzymuje futro Twojego szynszyla naturalnie jedwabne i delikatne. Sandy Special składa się z najdrobniejszego piasku ze specjalnie okrągłymi ziarenkami, które są delikatne dla futerka szynszyla. Jest źródłem codziennej przyjemności
Sposob użycia: napełnijj trudne do pogryzienia naczynie około 3,5 cm warstwą piasku w klatce szynszyla, każdego wieczoru na ok 3Omin. Po kąpieli naczynie powinno być starannie zamknięte lub też całkowicie usunięte, aby nie uległo zanieczyszczeniu. Naczynie powinno być oproznianie raz w tygodniu, wyczyszczone i wypełnione świeżym piaskiem
ja swoje trzymam cały czas w klatce dlatego strasznie szybko idzie, wymieniam piassek co 3/4 dni, duża część się tez wysypuje więc czasami trzeba dosypać, ale mój pedancik chyba by nie wytrzymał bez minimum 1O kąpieli dziennie :)
i tu nasuwa mi się pytanie:
czy rodzaj piasku, jego jakość itp wpływa (znacznie) na kondycje futerka?
-
Wiesz Dream, chyba w jakimś stopniu tak, wpływa na jakość futra. Ja używałam zwyczajowo piasek Megan, potem Vitapol. Ostatnio (w poniedziałek) kupiłam Dako-Art, bo nic innego w sklepie nie było a ja byłam w nagłej potrzebie ponieważ moje wojujące panny zasikały cały zapas piasku, który miałam w domu!
Myślałam, że Vitapol pyli, ale Dako-Art to już ma konsystencję mąki! Przeszedł sam siebie. Na futrze zostaje go pełno, a jak się szyszka otrzepie na półce, to mamy piaskownice dookoła klatki. Strasznie się przenosi na futrze. Ale jednak ten bardzo drobny pył zostawia po sobie tak miękkie i wyczesane futerko, że ho.. ho.. bo po Vitapolu takich puszystych nie miały, czyli że coś w tym jest.
-
to vitakraft jest chyba najlepszy, bo się nie pyli a futerko jest puszyste :) czyli złoty srodek.
-
Ale drogi bardzo ;) Nie na każdą kieszeń :)
-
Ale drogi bardzo ;) Nie na każdą kieszeń :)
ale starcza na dosyc dlugo :))
jeśli by go wymmieniać co tydzien a do miski kapielowej wsypywać tak jak radzą 3,5 cm warstwę (choć moja ma może z centymetr bo jak jest więcej to Filip najpiwre wysypuje nadmiar za miskę) to takie opakowanie spokojnie starczy na 2-4 miesięcy. ;)
mój idzie szybciej bo mam miskę cały czas w klatce :) no i połowę to mi rozsypał kot a pozniej się wytarzał.
-
Sprubójcie piasku Zoo Raju. U mnie kosztuje 3,60 kilogramowe opakowanie, a po nim też są super puszyste :D.
-
U mnie w Szczecinie takiego nigdzie nie ma... A jak on wygląda? :)
-
Jeśli chodzi o wygląd opakowania to jest jasnobrązowe ze zdjęciem stojącego szylka. Jeśli natomiast chodzi o wygląd samego piachu, to nie wygląda zbyt okazale bo jak zwykły piach z piaskownicy, ale zawiera specjalny talk i futro jest po nim piękne.
-
ten talk można dokupić i mieszać z dowolnym piaskiem :)
(http://zoologika.pl/product_info.php?cPath=20_37&products_id=790&osCsid=f48f275b99ba5ca3f42ccdad97d8c38b)
-
tak, ale 90 % uczuleń zwiazanych z szynszylami to włąśnie zasługa talku :(
-
ale mówisz o uczuleniach szynszyli czy ich włascicieli?
jak ktoś nie chce to nie musi mieszać ani kupować piasku z talkiem :)
ja osobiście uważam, że vitakraft jest niezły ale nie miałam doświadczenia z innymi piaskami. i nie mieszam go z niczym :)
ale ile szynszyli i ich włascicieli tyle upodobań.