Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Rady, porady... => Wątek zaczęty przez: Ebe w 25 Wrz, 2004, 15:47
-
Pod tym troche dziwnym tytułem chciałam sie podzielić pewnym miłym odkryciem. Mianowicie po czasie letnim kiedy to przy upale nawet podkoszulek grzał jak piecyk, teraz zrobiło sie chłodno i można już założyć coś grubszego. Co to ma wspólnego z szynszylmi? Ano zauważyłam że kiedy moja bestyjka biega bez przerwy po domu, a ja chce ją chwile pościskać (oczywiście sie wyrywa :D ) nie ma to jak schować dzikusa właśnie pod bluze (a na podkoszulek - żeby nie kićkało ;;) ). Tak uspokojony i ogrzany dzikus, powierci sie jeszcze chwilke, aby po ok 5 min - słodko zasnąć. Jest to dobry sposób, szczególnie na rozbrykane, trudno-oswajalne osobniki :mrgreen: . Przy pierwszym 'usypianiu' należy tylko uważać żeby nie uciekł przez dół swetra, lub rekaw :lol: .
-
mądre, zrobie tak. :)
-
W życiu nie odważyłabym się tak z Okruszkiem. Przecież by mi cały brzuch pogryzł! :cry:
Właśnie pogryzł Balbince stópki do krwi, bo nieopatrznie wskoczyła mu na klatkę. Nawet nie zdążyłam się rzucić na pomoc. :cry:
-
moim zdaniem to molestowanie zwierzaka (joke ;) ) wiele razy mialam ochote tak zrobic z moim Bronusiem ale posiedzi chwilke i sie wyrywa :)
-
Jakie molestowanie ? :lol: Chodzi tylko o to żeby przytulić bestyjke. A jak sie od mieś wyrywa to przynajmniej pod sweterkiem mu ciepło :wink: . Po za tym jak siedze przy biurku nieruchomo przez 2 godz, z za plecami mi goni mały huragan, to wogóle ne można sie skupić. A moment kiedy szynszyl zasypia pod bluzą jest bardzo zabawny, bo najpierw mieknie (przez pare min) żeby zupełnie przysnąć . Jak go obudze - to sie nawet złości ;;)
Balbinko, ten twój Kruszek ma chyba jakiś uraz (że tak wszystkich gryzie) może był trzymany w złych warunkach, lub długo był sam. Jesli koniecznie chcesz go 'zamienić' wybierz osobnika o łagodniejszym charakterze.
-
eh moj kjiopoerek nie jest na to chetny ..
-
Już sama nie rozumiem Okruszka. Claudi go weźmie, a ja zostanę z Balbinką. Mam nadzieję, że Claudi sobie z nim poradzi.
-
Balbi, jak bedziesz wymieniać dzikusa, powiedz Claudiemu żeby dał Ci w zamian jakiegoś łagodnego osobnika. On zna sie na szynszylach to drugiej takiej bestii Ci nie podeśle :wink:
-
Claudi chce mi dać. Jednak ja się nie decyduję na następnego. Jest ku temu kilka przyczyn:
1. Dziewczynki się mogą nie polubić.
2. Z chłopcem będą małe. Gdyby były tylko 1 raz, to w porządku, ale nie kilka. Musiałabym sterylizować któregoś szylka, a bałabym się.
3. Za Okruszka mi się już oberwało, więc nie chcę drażnić lwów.
PS. Znowu przeze mnie temat zmienił tory...
-
Nie przjmuj sie Balbinko. Zgodnie z rozmową telefoniczną jesteśmy umówieni na 8 października - napiszę "majla", zadzwonię, wyślę SMS-a.
-
próbuje
-
Wczoraj spróbowałam zrobić tak z Kinią i - działa! :D Było tak cieplutko, a ona prawie się nie ruszała, co u niej jest niezwykle rzadko spotykane ;) Tak więc mam już szynszyli sweterek na zimę :P
-
Właśnie troche to dziwne, bo szynszyle pomimo dość sporego futerka bardzo lubią ciepło :wink: . Zauważyłam ża Kicek lubi wskakiwać za lodówke, gdzie siedzi 'na szczebelkach' bo dmucha z tamtąd ciepłe powietrze.
Człowiek grzeje oczywiście o wiele bardziej to też pierwszy efekt jest taki że zwierzak siedzi prawie bez ruchu. Niestety za kolejnymi razami nie ma już tak miło - wierci sie i wyrywa jak zwykle :?
-
Ciekawe, ciekawe... Zobaczymy, co na to Pan Wiki :mrgreen:
Wiem, ze to głupio zabrzmi, ale... nie miałam serca go tak trzymać... Żal mi się go zrobiła, jak się tak wiercił, później na chwilę uspokoił, a później znowu... Więc go wypuściłam. Niech sobie poszaleje! Oczywiście z umiarem...;)
-
Zauważyłam ża Kicek lubi wskakiwać za lodówke, gdzie siedzi 'na szczebelkach' bo dmucha z tamtąd ciepłe powietrze.
moja robila doladnie tak samo :wink: ale zastawilam szparke aby juz tam nie uciekala;(balam sie ze cos poprzegryza: :( a co do pomysly z grzejnikiem za bluzeczka :wink: jejku :oops: zazdroszcze;)Czikatu nie lubi tak :cry: ale jeszcze ja "pomolestuje" :wink: moze sie uda :wink:
pozdrawiam madzia&czikatu