Diabły dwa :)))

[Aśińska]

Futro wyrwane z dupy....i nagle PIK,PIKN PIK i miłość .....O co chodzi pewnie się nigdy nie dowiem .Basiu po czterach dniach rozejm mam nadzieję że u kobiet twoich też.

[Basia_W]

Nie dojdziesz co im w główkach siedzi  :), moje laski pogodzone po dwóch dniach.

[Aśińska]

Nie dojdziesz co im w główkach siedzi  :), moje laski pogodzone po dwóch dniach.

Ja wiem co im siedzi....Za dobrze im , za dużo w tych grubych pupach  :D.Robią z nami co chcą i tyle , my mamy stresa  a oni wszystko pod ogonem ....... :shock:

[Bożena]

A to diabły kudłate!I znowu Asiu przeżywasz stres.Diabełki kochane jesteście tylko w dwójkę.Natychmiast się pogodzić proszę i nie stresować "człowieków".Asiu trzymaj się w tej walce z fochami kudłatych.

[Aśińska]

Bożenko powiem Ci tylko tyle że miłość znów kwitnie  :shock:

[Bożena]

  Hurra!

[Aśińska]

Z obserwacji moich wynika że Diabły to już chyba "tetryczeją"...Koniec jak na razie agresji ,wręcz przeciwnie miłość i przytulanie na potęgę . Widać że teraz gdy gubią "piórka"zaczynają się dogadywac i ulegać jeden drugiemu.Gruby juz nie molestuje brata  :) chyba już nie może ;P.....No czasem się jeszcze poszarpią o patyk lub pomidor ale taraz to wygląda bardziej na komedię niż dramat. Widać ze nasze kule to tak jak my z wiekiem są ...... :D

[marcsl]

jak masz możliwość to wstaw zdjęcia twoich diabłów

[Aśińska]

Jak co roku juz od 4lat za 3 tygodnie jedziemy na MAZURY...Głowy będą nam latać przez 6h w transporterku ,ale potem .....To powietrze,i nasza klatka cały dzien na tarasie....Oby tylko popgoda dopisała.Damy znać jak wrócimy .Pozdrawiamy  :D

[Bożena]

Diabełki kochane,ale ten czas szybko płynie.To już wasze 4-te mazurskie leniuchowanie.Udanego wypadu,uważajcie na komary.Duże buziaki.

[Aśińska]

To My w piątek jedziemy....Nasza Pani zamówiła na Allegro taką samą klatkę jak mamy w domu i ona ma tam dojechać przed nami  :shock: Ciekawi jestśmy jak kurier dowiezie ją w środek lasu.Jak wrócimy to damy znać.Pozdrawiamy

[Basia_W]

To miłego wypoczynku i uważajcie na upały pod koniec tygodnia.

[Aśińska]

.........Ale były wakacje, było gorąco przez tydzie ale daliśmy radę my weterani wakacyjni przeca już czwarty rok jezdzimy na mazury więc jesteśmy odporni na upały.Upały to nic, reszta urlopu była nieciekawa , burza goniła burzę wiało lało i tak przez prawie dwa tygodnie  :shock:, nasz pani miała już dość bo nie mogła nas wyciągać na taras a wie jak lubimy oddychać mazursko-swoiskim powietrzem......Mówię Wam my daliśmy radę nawet w domku , tym bardziej ze kupili nam nową duża klatkę która tam została więc mamy teraz dwa pałace w domu i na mazurach,ale nasza pani jakoś mardudzi że nie bardzo się udal urlop w tym roku.No cóż zobaczymy co bedzie za rok, wiemy jedno juz się nie będą wybierać na początku lipca "zawsze liczyli że pogoda dopisze"a pogoda jak pogoda kapryśną jest więc w przyszłym roku jadą chyba lipiec-sierpień bo mówią że jak nie będzie pogody to będą więcej po tych grzybach chodzić czy jakoś tak  :). Pozdrwiamy kudłatych braci.

[Bożena]

Kochane diabełki!Dwa apartamenty to już rozpusta.Ale pewno sobie na nie zasłużyliście.Dawno nie pokazywaliście się na forum.Przydały by się nowe fotki,sama jestem ciekawa  jak wam pupki urosły.Karmelek śle wam ooooooooogromnego buziaka.

[Aśińska]

Obiecaliśmy zdięcia powakacyjne ale jak na razie to.......Od miesiąca trwa remont dachu taki kapitalny "a my mieszkamy prawie na strychu "więc pani lata z nami od pokoju do pokoju co by nas skryć przed trzaskaniem , kłuciem , drapaniem i wbijaniem gwozdzi . Mówię wam masakra pani po nockach w ogóle się nie wysypia , my śpimy strasznie nerwowo, niby jeszcze 3tyg to ma trwać .Jak się skończy to się odezwiemy ze zdięciami ...

[Aśińska]

Witajcie , dawno nie pisaliśmy ale u nas same zmiany, znaczy u naszej pani .My żyjemy sobie dobrze jestesmy zdrowi dalej rozrabiamy i wszystko gryziemy (ostatnio dopadliśmy nowe drzwi z sypialni), pan na nas krzyczał ale schowaliśmy się do klatki więc nam się upiekło.Zawsze jak narozrabiamy to zaraz wskakujemy do naszego domku i chowamy sie w rurze , to pana tak rozbraja ze zaraz przestaje się gniewac . W sekrecie powiem wam ze nasza pani za 4 miesiące przyniesie nam do domku braciszka lub siostrzyczkę , tak nam mówiła że jak będzie dobrze to rodzina się powiększy , ciekawe jak bedzie wyglądać to małe coś juz nie mozemy się doczekać . Pozdrawiamy naszych kudłatych braci .

[owiabiks]

to GRATULACJE!

[dream*]

Asia, gratuluje kochana!!!!

bedziesz miała diabły dwa i jednego szarlatana 

[Aśińska]

A miało być tatoo na 40chę , a tu bęc , oby tylko zdrowe było. Plan jest taki ze kudłacze będą robić za starszych braci, bobas do klatki na wychowanie i już :).

[Mysza <")))/]

Fajnie będziecie mieli, wesoło :) gratulacje.

[Szelek]

Congratulation! :D

[Bożena]

Asiu kochana  :cmok:

[Bożena]

A miało być tatoo na 40chę , a tu bęc , oby tylko zdrowe było. Plan jest taki ze kudłacze będą robić za starszych braci, bobas do klatki na wychowanie i już :).

Bobas to już nie bobas a wspaniały 2,5latek. Ale niestety Maksiu odszedł zaraz po przyjściu na świat łysego braciszka. Dzisiejszy telefon od Asi sprawił mi ogromną przyjemność. Asia pozdrawia wszystkich.

[Aśińska]

Tyle bym chciała napisać opowiedzieć że nie wiem od czego zacząć. Tak jak Bożenka napisała dwa tyg. po tym jak urodziłam syna większy z braci odszedł..........Do dziś biję się z myślami ze być może to nasza wina wiadomo że już nie miałam tyle czasu by dziennie tulić i puszczać braci na wybieg. I został mniejszy do dziś ma się świetnie co roku odwiedza mazury odporny na naszego syna Alana dziś już trzy latka który dziennie się z nim kłuci wsadza paluchy do klatki wciska orzechy i patyki. Pewnie znów tu zajrzę za rok lub dwa ale pamiętajcie że pamiętam o Was i często wspominam tylko tak na prawdę nie wiem ilu Was tu zostało od ostatniej mojej wizyty. Pozdrawiam [smile]

[Bożena]

@Aśińska  [smile] no tego się nie spodziewałam.  No stara gwardia się wykruszyła,ale trochę nas zostało.