27 Kwi, 2024, 09:26

Autor Wątek: narodziny, co po narodzinach, porady  (Przeczytany 20196 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline PusiaK

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 145
  • Uzbierane migdały: 0
  • Han Solo, Książniczka Leia Organa
Odp: Niesamowite narodziny
« Odpowiedź #25 dnia: 07 Cze, 2011, 13:19 »
Jak tam sobie maluchy radę dają :)???

Offline Melody

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pysia i Lusia i dwa małe szkraby !!!!!
Odp: Niesamowite narodziny
« Odpowiedź #26 dnia: 08 Cze, 2011, 17:55 »
Witam, witam..
No więc tak, maluszkom minęło zagrożenie życia.. przybywają na wadze ale jest już coraz trudniej z ich karmieniem ;/ maluchy mają 11 dzień i dostają mleczko skondensowane z wodą co 2 godziny.. i nie chcą jeść.
Wet mówiła że szynszylica nie ma pokarmu i nie będzie mieć to nie wiem skąd ta niechęć małych do jedzonka teraz sie zrobiła.. cały czas są tylko uwieszone u cycka Pyśki mojej. Ogólnie wypijają na jeden posiłek jeden zakraplacz a czasami nie chcą w ogóle.. nie wiem skąd ich ten bunt.. a co do pokarmu stałego to jedyne ich zainteresowanie to wchodzenie i wychodzenie z miski.. takto mogłyby cały dzień przespać pod brzuszkiem..na razie zastanawiam sie z czym im zaczac mieszac to mleczko zeby bylo bardziej pozywniejsze.. tyle tutaj sposob ze az nie wiadomo, ktory skuteczny :)

Made by Melody..

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Niesamowite narodziny
« Odpowiedź #27 dnia: 08 Cze, 2011, 19:05 »
Być może samiczka jednak ma jakiś pokarm i stąd ta niechęć do dokarmiania ? Spróbuj im może zrobić mleczko na płatkach owsianych, będzie pożywniejsze, a przepis chyba był w wątku o dokarmianiu. Stałego pokarmu jeszcze nie będą jadły, w tym wieku raczej traktują go jako zabawę np. przenosząc ździebełka siana z miejsca na miejsce. Czekamy na dalsze dobre wieści  :).
Ciekawa jestem jak reaguje druga samiczka na maluchy, one mieszkają wszystkie razem ?
« Ostatnia zmiana: 08 Cze, 2011, 19:19 wysłana przez Basia_W »

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Nymeria

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #28 dnia: 24 Paź, 2011, 23:06 »
Witam wszystkich i na samym wstępie proszę o wyrozumiałość gdyż posiadając szynszyle od roku zbyt mało dowiedziałam się na ich temat , wiedzę tą staram się bardzo nadgonić od paru dni, myślałam że zostalo mi więcej czasu a jednak nie i dziś rano nasza Szynsia urodziła małe kulki aż cztery . Jak narazie samczyka oddzieliłam na imie ma Mały (teoretycznie miał być Gapcio ale że był mniejszy to wszyscy wołali na niego Mały i tak zostało), brzuszek Szynsi sprawdziłam Półki wyjełam kąpały się jak biegały co dzień po pokoju wiec z odstawieniem piasku załatwione. Rozmawiałam też z Claudim za co pragnę mu podziękować. Proszę o cenne rady chcialabym utrzymać przy życiu wszystkie maluchy , jak narazie są bardzo żwawe mama też wygląda dobrze . Jutro muszę kupić drugą klatkę gdyż narazie Mały zamieszkał w segmencie w witrynie ( starannie zabezpieczonej co prawda może ją trochę pogryzie ale cóż moja wina że wcześniej nie działałam ) . Pozdrawiam !!!

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #29 dnia: 24 Paź, 2011, 23:21 »
Gratuluję nizłej gromadki i trzymam kciuki, aby matka zdołała je wykarmić. Obawiam się ,że mogą być kłótnie między nimi i tego musisz pilnować, aby któryś słabszy nie został wygnany do kąta przez resztę malców. Claudi z pewnością dał Ci cenne rady czym ewentualnie je dokarmić. Mamusi najlepiej podać seler ususzony na laktację i kupić zarodki, pyłek pszczeli, oczywiście nie mówiąc o dobrej jakości karmie. W tym dziale znajdziesz porady więc poczytaj, a jak co, to pisz i pytaj. Oczywiście będziemy czekać na relację jak się mają maluchy.
Pozdrowinka dla malutkich śliczności  :).
« Ostatnia zmiana: 24 Paź, 2011, 23:24 wysłana przez Basia_W »

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Nymeria

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #30 dnia: 24 Paź, 2011, 23:43 »
Pyłek pszczeli już mam zarodki kupię jutro, seler suszy się na kaloryferze. Pytanie jaką dobrą karmę? bo do tej pory dostawały mieszankę Vitapolu strasznie z niej wybierały no i sianko oczywiście (mieszankę polecił sprzedawca z zoologicznego po czytaniu forum doszłam niestety że znawca hodowli z bożej łaski). Małe oczka mają dwa otwarte mocno dwa przymrużone ( czemu to takie ważne) tatuś jeszcze biega po pokoju ale praktycznie więcej czasu spędza przy klatce.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #31 dnia: 25 Paź, 2011, 00:01 »
Dobra karma to taka z górnej półki z odpowiednim składem. Vitapol niestety należy do najgorszych i te przebieranie w karmie to nic dobrego. Przestaw szynszyle na dobry granulat, na forum jest spis polecanych karm, a na chwilę obecną może znajdziesz w sklepie granulat regular z vitakraftu, który jest dla dorosłych szynszyli. Przymrużone oczka przemyj zaparzonym świetlikiem, herbatą lub rumiankiem, ale z nim ostrożnie bo może zaognić, jesli to nie pomoże, to jutro musisz zabrać matkę razem z młodymi do weta aby to obejrzał. Ja jeszcze nie spotkałam się z nieotwartymi oczkami po urodzeniu.
Co do tatusia, to mój Pusio też bywał chwilowo bezdomny i wtedy biegał sobie po pokoju całą noc, po porodzie w zasadzie samczyki nie odchodzą od klatki gdzie jest samiczka w rui :).

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Claudi

  • Gość
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #32 dnia: 25 Paź, 2011, 06:37 »
Witaj!

Co do karmy: moje są na Versala Laga Prestige Nature i też wybierają - dla ptaków idzie mniej więcej 20%.

Oczka: Jeśli po urodzeniu oczka się nie otworzą, trzeba je otworzyć, by gałka oczna mogła oddychać. Miałem kilka razy taki przypadek, ale poradziłem sobie sam - po przemyciu letnim rumiankiem (ważne by nie był za gorący!) rozklejałem oczko rozciągając delikatnie powieki.

Wczoraj zrozumiałem, że urodziły Ci się trzy maluchy, dziś piszesz o czterech. Tym bardziej musisz uważać, by maluchy nie zdominowały słabszych. Koniecznie także sprawdzaj codziennie brzuszek mamy - jeśli sutki i ich okolice będą pogryzione przez walczące o pokarm młode, małe mogą nie przeżyć. Spróbuj wtedy zastosować "kolejkę" - z mamą zostaje na czas karmienia tylko te słabsze maluchy. Teoretycznie mama ma wystarczającą ilość sutków do wykarmienia wszystkich naraz, ale wiem, że czasami to z jakichś przyczyn nie działa.

Offline Nymeria

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #33 dnia: 25 Paź, 2011, 07:47 »
Witajcie
Cytuj
Wczoraj zrozumiałem, że urodziły Ci się trzy maluchy, dziś piszesz o czterech.
Dobrze zrozumialeś ja poprostu do czasu rozmowy z Tobą ich nie ruszałam a z domku wyszły tylko trzy więc stąd moja błedna opinia że są trzy maluchy .
Jak narazie maluchy żwawe, oczka otwarte, po przeczytaniu wątków w tym  w tym dziale spróbuje dwa przełożyć do taty i podsunę im palec ze śmietanką może to pomoże mi sprawdzić czy się najadają .

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #34 dnia: 25 Paź, 2011, 09:08 »
Niby jestem przeciwniczką rozmnażania zwierzaków przez niedoświadczone osoby, a zawsze nie wiedzieć czemu rozczulają mnie takie sytuacje...
Pokaż te maluchy, nie mogę się doczekać! Cztery to spora ekipa już, teraz musisz im poświęcać dużo czasu. Dobrze kombinujesz z tym sprawdzaniem "poziomu najedzenia", a i Mamusia trochę odpocznie, bo taka kolejka do cycka to niewyróbka 24 godziny ;D Tatusiowie też pięknie się zajmują maluchami.
Co do karmy, ciężko jest przestawić szynszyle "rozpieszczone" słonecznikiem i słodkościami z takich karm, do jednolitego granulatu. Ja daję VL PRO, i pałaszują to zawsze, no ale u mnie zawsze był rygor i nie było wyjścia.
A jednak dobrze by mama coś jadła... Spróbuj czy będzie chrupać sam granulat, może się uda. Jak nie - będziemy myśleć ;)



Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #35 dnia: 25 Paź, 2011, 11:00 »
Jeśli wszystkie maluchy są żwawe, nie widać u żadnego oznak osłabienia i nie toczą ze sobą walk, to powinno być dobrze i nie będziesz musiała ich rozdzielać na czas karmienia. Każdy z malców powinien mieć ustanony swój osobisty sutek, zaobserwuj kiedy matka je karmi, czy wszystkie są pod nią i jedzą, jeśli tak, to jest dobrze.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #36 dnia: 25 Paź, 2011, 11:29 »
Haha, co porada, to inna ;) ale ja nie mam doświadczenia i już się nie wymądrzam, Basia jest tu mentorem szylkowych porodów i odchowywania maluchów - słuchaj się Basi ;)

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #37 dnia: 25 Paź, 2011, 11:42 »
Ja bym nie powiedziała, że każda porada jest inna  :). Chodzi o to, że jeśli maluchy się najadają same, to nie trzeba będzie stosować "kolejki", o której pisał Claudi, to duży klopot i może się obejdzie bez tego. Oczywiście test ze śmietanką również polecam  :).

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Nymeria

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #38 dnia: 25 Paź, 2011, 13:55 »
Każda rada dobra jest cenna, pod mamą strasznie się przepychają i bez przerwy się wiercą a jak są z mamą dwie to bywa parę minut spokoju. Trochę martwię się o opiekę taty bo czasem maluchów pogoni ale sprawdzałam i żadnych poranień nie  ma wiec nie wiem czy poprostu dlatego że po nim skaczą czy chce im zrobić krzywdę . Jak narazie wszystkie są żwawe , niestety nie jestem w stanie na chwilę obecną stwierdzić ile jest samczyków a ile samiczek, wogóle ciężko je rozróżnić . Byłam w dwóch sklepach ze zdrową żywnością ale nie mogę dostać tych zarodków pszennych , będę szukać dalej . Mama jak narazie ok  :D :D
Smietanki żaden z maluchów nawet nie chciał spróbować.

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #39 dnia: 25 Paź, 2011, 14:06 »
Gdzie mieszkasz? Zarodki pszenne są we wszystkich marketach, szukaj przy otrębach, bio/eko - w takich miejscach je widywałam ;) Myślę że łatwiej czasem tak "zdrowo brzmiące" produkty kupić w zwykłym sklepie niż w takim ze zdrową żywnością

Claudi

  • Gość
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #40 dnia: 25 Paź, 2011, 19:57 »
To "wiercenie się" to może być właśnie przepychanie się do cysia.

Normalne karmienie wygląda mniej więcej tak: mały leży na grzbiecie pod mamą, łebka nie widać, za to spod mamy z boku sterczą w górę dwie różowiutkie tylne łapki i ogonek... Widok jest porażający natychmiast!

Offline Nymeria

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #41 dnia: 26 Paź, 2011, 10:10 »
Witam  :D
Masz rację Claudi widok maluchów ssących mleko jest niesamowity.
Maluchy rozpoczęły trzecią dobę i jak narazie są żwawe i nic nie wskazuje żeby któryś był osłabiony , żaden tez z gromadki śmietanki nawet nie chciał spróbować wiec myślę żeby czasem nie przechwalić że narazie jest w porządku. Mama także dobrze troskliwie się opiekuje maluchami tak samo tata.
« Ostatnia zmiana: 26 Paź, 2011, 10:28 wysłana przez Nymeria »

Claudi

  • Gość
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #42 dnia: 26 Paź, 2011, 19:05 »
To świetnie wróży. Tatę trzymaj jednak na wszelki wypadek przez mniej więcej 10 dni z dala od mamy, bo może ją zapłodnić ponownie.

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #43 dnia: 26 Paź, 2011, 19:10 »
Nic, tylko siedzieć przed klatką i zaglądać na nie  :). Przydałyby się jakieś zdjęcia abyśmy też mogli się pozachwycać

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline Nymeria

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #44 dnia: 26 Paź, 2011, 20:58 »
 Napewno tata posiedzi osobno z dwa tygodnie tak dla pewności , Basiu ze zdjęciami troszkę jeszcze musicie poczekać bo zrobić nie problem tylko wstawić to dla mnie czarna magia ( jak zresztą obsługa komputera mam nadzieje że któreś z mojego potomstwa mnie wspomoże w tym zadaniu) .
Pytanie odnośnie tych zarodków pszennych bo w końcu udało mi się dostać i to kawałek od domu niedawno otworzyli duży sklep ze zdrową żywnością ( mają tam między innymi 100% sok z ananasów bez cukru i suszone ananasy)jak te zarodki podawać wsypywać do karmy czy w jakiś specjalny sposób . W sklepach niedaleko mnie sprawdzałam pożywienie i mają tylko Vitapola więc jakąś lepszą zamówie przez internet. Rano Szynsia miala taką różowatą wydzielinę z dróg rodnych , narządy nie były ani zaczerwienione ani spuchnięte i nie pachniały ropą , strasznie się zmartwiłam i już miałam pisać pw do pana Klaudiusza ale wieczorem już tak jakby nic nie sączyło czy mam się niepokoić tym . Maluchy żwawe mama też pobiegała trochę po pokoju i poskakała . Tata niestety ciągle w segmencie mam nadzieje że klatka przyjdzie do piątku.
Pozdrawiam serdecznie i wielkie dzięki za pomoc  :D :D

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #45 dnia: 27 Paź, 2011, 10:37 »
Zarodki najlepiej podać na jakiejś podstaweczce osobno, samiczce jakąś płaską łyżeczkę na raz, samczykowi też oczywiście możesz dać, ale trochę mniej.
Co do wydzieliny, to trzeba obserwować, być może to resztki po porodzie, ale jeśli jeszcze będzie się coś dziać, to od razu do weta, bo z takim czymś nie ma żartów i może się rozwinąć ropomacicze. Myślę, że urodziła chyba wszystkie maluchy i nic nie zostało w drogach rodnych ?
Co do samczyka, to zbyt długie przetrzymywanie go osobno może mieć złe skutki, bo samiczka może go po tym czasie odrzucić. 10 dni to już tak na wyrost, bo samiczka nie będzie miała aż tak długo rujki. Moje były łączone nawet w 4 dniu po urodzeniu. Trzeba obserwować samczyka, czy jeszcze przejawia zainteresowanie seksualne samiczką, jeśli mu przejdzie, to wtedy można połączyć. Jeśli jednak nie będziesz  miała pewności, to lepiej przeczekaj te 10 dni.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Claudi

  • Gość
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #46 dnia: 27 Paź, 2011, 15:21 »
Co do wydzielinki - być może były to resztki śluzu albo moczu zmieszanego ze śluzem. Jeśli nie pachnie ropą, to doskonale. Spróbuj delikatnie pomacać jej brzuszek, czy w środku nic nie ma, choć sądzę, że po takim czasie organizm zapewne zareagowałby upławami o zdecydowanie ropnym zapachu i w dodatku krwawymi (mnie się kiedyś taka sytuacja przydarzyła). Dlatego też warto po porodzie, gdy wygląda, że to już wszystkie maluchy wyszły z mamy, delikatnie sprawdzić brzuszek, czy nie został tam np. martwy płód.

P.S. Nie pisz na PW tylko dzwoń, to znacznie bardziej pewny sposób by mnie złapać.


Offline Nymeria

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 22
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #47 dnia: 27 Paź, 2011, 17:33 »
Witam  :D
Maluchy jak chwilę obecną żwawe i żywiołowe , mama w porządku ta wydzielina już się nie pojawia narządy różowiutkie bez żadnych zaczerwienień, Tata demoluje mi szafę, jutro w końcu będzie klatka( a raczej dopiero niestety moje zaniedbanie). 
Maluchy na zmianę przy karmieniu bo w cztery strasznie szleją pod mamą , w nocy tak na cztery godz były wszystkie z mamą i teraz pytanie one strasznie się tłuką , tarzają gonią jeden drugiego i to nie przy cycku tylko ot tak jak biegały po klatce żadnych zranień nie mają wiec czy to taka niewinna zabawa nie zauważyłam żeby któryś był odpychany przez resztę albo przez mamę , raczej tłuką się wszystkie między sobą. Pytanie nr dwa test ze śmietanką do tej pory jak nawet dałam im na wargę to co prawda zlizały ale uciekały z pyszczkiem od palca.
I pytanie trzecie (jako że wykazałam się duża nieodpowiedzialnością dopuszczają do potomstwa a będąc zupełnie nie przygotowana w zakresie wiedzy( gorliwie teraz nadrabiam czytając forum po około trzy godz dziennie teraz wolę wiedzieć już wcześniej) ile czasu maluchy będą mogły przebywac ze sobą bezpiecznie żeby pózniej nie dopuścić do potomstwa między nimi i ich rodzicami.
Muszę jeszcze rozeznać jaka jest płec maluchów .
Claudi brzuszek Szynsi jest mięciutki sprawdziłam w poniedziałek po naszej rozmowie.
Ps jak ktoś chciałby mnie opie......ć za za moją nieodpowiedzialność wysłucham ze spuszczoną głową teraz widzę że się należy mam nadzieje że zrehabilituję się troskliwą opieką nad mamą tatą i maluszkami .
Pozdrawiam!!!  [pa]
[li][/li]
[li][/li]
[/list]

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #48 dnia: 27 Paź, 2011, 23:16 »
Niebardzo wiem co masz na myśli pisząc "tłuką się", one się bilja między sobą, czy tylko biegają i bawią się ?
Piszesz, że w czwórkę "szaleją pod mamą", znaczy biją się, skrzeczą i przeganiają od cycków ? Jeśli tak, to jest problem. One po urodzeniu muszą ustalić między sobą który sutek jest czyj, kiedy to sobie już ustalą między sobą, to jest spokój i każdy pije tylko z tego swojego. Jeśli samiczka ma czynne np. tylko 2 sutki i one piją z nich w czwórkę na zmianę, to będą walki, a samiczka raczej nie będzie miała tyle pokarmu dla nich wszystkich i wtedy będziesz musiała je dodatkowo dokarmiać. Powinnaś już zauważyć z ilu sutków korzystają, jeśli z czterech to nie rozdzielaj ich z matką, one powinny być cały czas z nią.
Śmietanka w kubeczkach jednorazowych może im nie smakować, a poza tym często do niej jest dodawany zagęstnik, nie jest to więc najlepszy sposób na dokarmianie. Owiabiks ma doświadczenie w dokarmianiu maluchów i w swoim wątku opisała dokarmianie jakie stosowała.
Maluchy do trzech miesięcy mogą, a raczej muszą bezproblemowo przebywać w rodzinie, później trzeba je obserwować, czy któreś zbyt wcześnie nie dojrzewa, a zwłaszcza samiczki, ale nie jest to częste. Najczęściej mogą przebywać w rodzinie 5 - 6 miesięcy, wtedy są w pełni usocjalizowane i można im znależć nowy dom. Jeśli chcesz rozpoznać ich płeć, to wejdź w odpowiedni wątek ze zdjęciami.

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Alicja Mannschack

  • Gość
Odp: Narodziny małych szynszylek proszę o rady
« Odpowiedź #49 dnia: 29 Paź, 2011, 09:30 »
Gratuluje maluszkow :D
Przy takiej gromadce powinnas kazdy dzien wazyc maluszki i jak ktorys nie tyje to oddziel na chwile inne i chudzine przystaw do mamy zeby sie najadl.
Ja wykarmilam moje maluszi po smierci Misi smietanka do kawy 10 %, tylko nie zapomnij po dokarmianiu wymasowac brzuszek bardzo delikatnie.

 

Podróż, wyjazd: z szynszylem czy bez, czy szynszyle lubią podróżówać, jak znoszą podróż? transport - metody i porady

Zaczęty przez KikaDział Rady, porady...

Odpowiedzi: 217
Wyświetleń: 90161
Ostatnia wiadomość 05 Cze, 2016, 18:43
wysłana przez Kety
Kolejne narodziny u Niuni, Rąbek ma braciszka/siostrzyczkę

Zaczęty przez DeeloDział Kalendarz

Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 3509
Ostatnia wiadomość 01 Paź, 2005, 20:44
wysłana przez Deelo
Narodziny, czyli Czoto i Niunia rodzicami :)

Zaczęty przez szynszylkoDział Kalendarz

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1265
Ostatnia wiadomość 12 Lip, 2007, 11:21
wysłana przez AB-BA
Narodziny nowych bliźniaków Zakrętki i Węgielka

Zaczęty przez DeeloDział Kalendarz

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 2475
Ostatnia wiadomość 12 Lis, 2005, 19:47
wysłana przez Pchełka: )
Szukam szynszyla - czyli porady dla tych którzy chcą powiększyć stado

Zaczęty przez fifiDział Początki z szynszylą

Odpowiedzi: 38
Wyświetleń: 10307
Ostatnia wiadomość 23 Lis, 2009, 17:01
wysłana przez Tola
SimplePortal