28 Kwi, 2024, 00:05

Autor Wątek: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P  (Przeczytany 5559 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline matti4411

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 701
  • Uzbierane migdały: 16
  • Płeć: Kobieta
  • Alvin & Monty [Skipper (*)03.2014-20.01.2015]
Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« dnia: 16 Sie, 2014, 20:33 »
to tak jakbym chciała ugnieść ciasto ale wcześniej nakremowała bym sobie dłonie jakimś extra pachnącym balsamem czy czymś,a potem ktoś by puszczał bańki nosem :|

Takie zbyt duże niedopatrzenie jak dla mnie...

"Zarozumiałością oraz bez­czel­nością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tyl­ko dla­tego że są nieme dla je­go tępej percepcji."

Alvin 06.2010.Monty 09.02.15
♪♫...seize the day or die regretting the time you lost... ♫♪

[-chomik-][-chomik-]

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #1 dnia: 16 Sie, 2014, 20:36 »
to tak jakbym chciała ugnieść ciasto ale wcześniej nakremowała bym sobie dłonie jakimś extra pachnącym balsamem czy czymś,a potem ktoś by puszczał bańki nosem :|

Takie zbyt duże niedopatrzenie jak dla mnie...

a wiesz, znam kucharki które tak robiły, zawsze zastanawiałam sie jaki smak mają ich potrawy ;p

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline matti4411

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 701
  • Uzbierane migdały: 16
  • Płeć: Kobieta
  • Alvin & Monty [Skipper (*)03.2014-20.01.2015]
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #2 dnia: 16 Sie, 2014, 20:40 »
Ja nie miałam okazji i nie chciałabym nigdy natrafić na takie smakowe-inaczej wypieki  :( blee

"Zarozumiałością oraz bez­czel­nością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tyl­ko dla­tego że są nieme dla je­go tępej percepcji."

Alvin 06.2010.Monty 09.02.15
♪♫...seize the day or die regretting the time you lost... ♫♪

[-chomik-][-chomik-]

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #3 dnia: 16 Sie, 2014, 20:57 »
Mały OT jak już jesteśmy przy kucharkach:

Byłam kiedyś na zapleczu kuchni w 5-cio gwiazdkowym hotelu gdzie jedzenie było oczywiście odpowiednio drogie.
Dość znany szef kuchni przygotowywał kotleta. Ja stałam z boku i gadałam z drugim kucharzem. W pewnym momencie kiedy szef kuchni podrzucał kotleta na patelni ten spadł na podłogę. Facet podniósł kotleta z brudnych kafelek i chciał go dać z powrotem na patelnię (z podłogi po której wszyscy chodziliśmy butami z dworu), ale zobaczył zapewne moje zdumienie i brwi uniesione jak po liftingu, więc zrezygnował. Gdyby mnie tam nie było, klient zapewne dostałby pyszny kotlecik a'la kafelek.

Ba-dum tsss.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline Paula_91

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 489
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #4 dnia: 16 Sie, 2014, 22:11 »
Ja kupiłam tez kiedys jakies siano no-name dalam kulkom ate foch, mowie o ho! cos nie bardzo.. nie zjadly i dobrze :P

Ale słuchajcie kiedys - jak ja sie zrazilam do Vitapola - kiedys kupilam samemu Szylkowi jeszcze w tedy karme a tam takie zasuszone biale larwy! To był definitywny koniec moj z ta firma...  [pifpaf]

Offline Paula_91

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 489
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Sie, 2014, 22:12 »
A co do kuchni :P

Moja kuzynka pracowała w knajpie znanej restauratorki (bez imion i nazwisk, kazdy wie o kim mowie ;) ) i mieso myli w tym samym zlewie co mopa..  [pifpaf]

Offline wielkarenia

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • Szymon [*], Miki, Puszek
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #6 dnia: 16 Sie, 2014, 23:26 »
Ale wszystko zależy od tego kto rządzi na kuchni. Ja pracowałam w Białce nad jeziorem w barze i w kuchni jak coś lądowało na podłodze to lądowało w koszu. Niby zwykły bar ale kucharz nie pozwalał na akcje typu: podnoszenie coś z podłogi i serwowanie gościom :P

Ale kiedyś w TV leciały odcinki o kucharzach i zapleczach restauracji i jak się kucharze zachowywali w stosunku do nieuprzejmych klientów. Czyli jakie niespodzianki lądowały w ich talerzach... Ja się boję jeść na mieście :P

'Kiedy ciało jest smutne, serce powoli umiera.'

Offline Paula_91

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 489
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #7 dnia: 16 Sie, 2014, 23:29 »
Lepiej nie myslec co sie je i tak jest najlepiej ;)
Ja pracowalam dorywczo w 4 gwiazdkowym hotelu i w restauracji tez nie bylo mowy o takich akcjach. Wszystko czyste i zgrabne. A  jak gosc byl nie bardzo to najwyzej na kuchni szly epitety ;)

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #8 dnia: 16 Sie, 2014, 23:32 »
Wiadomo, to zależy od danego pracownika. Często w "biedniejszej" restauracji bardziej dbają o czystość niż w tej sławnej/drogiej. Ja po prostu była w szoku, że w miejscu gdzie ludzie płacą po kilkadziesiąt złotych za zupę takie coś się wyprawia.




Ale nas moderator wyrzucił z Pucka ^_^


=^.^=
« Ostatnia zmiana: 17 Sie, 2014, 19:19 wysłana przez Mysza <")))/ »

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline KarolinaGliwice

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1309
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
  • MORIS ♥ TIMON ♥
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #9 dnia: 17 Sie, 2014, 09:10 »
Ehh dlatego wole zrobić sobie sama niż jadać na mieście- mało to było akcji gdzie kucharz moczył klejnoty w czymś? :/

Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.

MARLEY |*| ♥
PESIA |*| ♥

Offline matti4411

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 701
  • Uzbierane migdały: 16
  • Płeć: Kobieta
  • Alvin & Monty [Skipper (*)03.2014-20.01.2015]
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #10 dnia: 17 Sie, 2014, 12:50 »
ja tylko chodze do restauracji gdzie robi ktoś znajomy lub znam właścicieła a w innych mnie na pewno nie zobaczą...@5zy5zka ja też widziałam kiedys taki skecz z rybą ale że byłam tam ze znajomymi i widziałam zdarzenie kątem oka nie robiłam hałasu tylko kelnerowi powiedz.żeby ta rybkę zjadł ten co ja upuścił i że życzę mu smacznego...w nagrode był deser ,zjadłam z apetytem i nadzieją że ktoś do niego nie napluł o czym pomyślałam po wilczej konsumpcji.... [pajacyk]

"Zarozumiałością oraz bez­czel­nością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tyl­ko dla­tego że są nieme dla je­go tępej percepcji."

Alvin 06.2010.Monty 09.02.15
♪♫...seize the day or die regretting the time you lost... ♫♪

[-chomik-][-chomik-]

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #11 dnia: 17 Sie, 2014, 12:55 »
@matti4411 jak im zwróciłaś uwagę to chyba jednak napluł :D

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline matti4411

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 701
  • Uzbierane migdały: 16
  • Płeć: Kobieta
  • Alvin & Monty [Skipper (*)03.2014-20.01.2015]
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #12 dnia: 17 Sie, 2014, 13:26 »
@5zy5zka ty weź mnie nie strasz bo mi sie cofa oranżada z komunii  [pajacyk]

"Zarozumiałością oraz bez­czel­nością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tyl­ko dla­tego że są nieme dla je­go tępej percepcji."

Alvin 06.2010.Monty 09.02.15
♪♫...seize the day or die regretting the time you lost... ♫♪

[-chomik-][-chomik-]

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #13 dnia: 17 Sie, 2014, 19:20 »
z tym pluciem do jedzenia, to przypomniałyście mi scenę z teledysku Eminema XD Ochyda.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #14 dnia: 17 Sie, 2014, 19:29 »
Wiecie co ja przygotowywałam salę na niejedną konferencję, rozstawianie poczęstunku itp.
Nie chcecie wiedzieć co niektórzy robią... nie chcecie.
Niewiedza to błogosławieństwo.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #15 dnia: 17 Sie, 2014, 19:43 »
ale z drugiej strony, powiedz mi jak można być takim chamem żeby komuś napluć do posiłku, czy co tam innego nawkładać.
Mnie sie to osobiście w głowie nie mieści. Czy ci ludzie po prostu mają takie usposobienie, że im lata to jak sie zachowują?! Czy nie myślą, że kiedyś oni mogą trafić na takie same "przyjemności" w jedzeniu? Czy po prostu to jacyś zwyrole?

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #16 dnia: 17 Sie, 2014, 19:52 »
@Mysza <")))/ to jest taka filozofia "nie mój problem", nie ja jem z podłogi, nie do mojej szklanki napluto. Ale weź zrób im to samo, to będzie wielkie oburzenie.

Mnie traktowano jak jakąś idiotkę idealistkę jak chciałam dać czyste filiżanki, jak widelec który upadł na podłogę lądował w zlewie a nie na talerzyku, jak nie strzepywałam kurzu/piasku z podłogi z pączka który na nią upadł tylko go wywalałam. Najlepszy numer - zmywanie pleśni z owoców które następnie pokrojono na kawałeczki i na ozdobne talerze.

Na konferencje organizowane za grubą kasę a nie w barze "u Tadzika" koło budki z piwem. Ale jak stałam zgarbiona ze zmęczenia to było wielkie halo bo JAK TO WYGLĄDA PRZY GOŚCIACH!!!

Jeszcze mi się przypomniało... pączki i ciastka przychodziły całymi kartonami. W takim pustym kartonie było pełno okruszków, pokruszonych orzeszków itp. Jak spytałam czy mogę to zabrać dla ptaków zamiast wywalać do kosza to miały oczy jak pięciozłotówki. I codziennie chleb niezjedzony przez gości wywalany do śmieci, ilościowo to taki cały kosz na śmieci DZIENNIE. Na moje pytanie czemu nie wywalą tego dla ptaków chociaż na trawnik obok zamiast dobry świeży chleb wyrzucać do śmieci... odpowiedź A PO CO? NIE CHCE MI SIĘ.
« Ostatnia zmiana: 17 Sie, 2014, 19:55 wysłana przez 5zy5zka »

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #17 dnia: 17 Sie, 2014, 20:00 »
Co za lenie, to już lepiej by ten chleb powiesili w reklamówce na klamce kosza, mało to ludzi bezdomnych szuka jedzenia. Jednodniowy chleb jest zdatny do jedzenia.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #18 dnia: 17 Sie, 2014, 20:04 »
@Mysza <")))/ mnie szlag trafiał jak to widziałam. Chleby przychodziły pieczone specjalnie w małych zgrabnych bochenkach. Na dzień dobry odcinane po około 5-10cm z każdej strony bo to nieelegancko dać gościom piętki. Plus to co nie zjedli ze środka. Wszystko do kosza pod koniec dnia. Do śmieci. Spory wór plastikowy chleba DZIENNIE (chyba taki 70l albo większy). Ja po prostu nie mogłam na to patrzeć bo aż mnie nosiło.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline matti4411

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 701
  • Uzbierane migdały: 16
  • Płeć: Kobieta
  • Alvin & Monty [Skipper (*)03.2014-20.01.2015]
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #19 dnia: 18 Sie, 2014, 09:48 »
No ja też na nie jednej imprezie pomagałam to ile razy taka sytuacja : zleciał mi np owoc,kiełbasa no cokolwiek to ja chcąc to umyć czy jak sie nie dało to wywalić usłyszałam tylko- "jak nie ma kłaków i smieci to kładź spowrotem i rób dalej a nie sie bawisz" To normalnie wracało mi sie na sama myśl o tym kto będzie to jeść ale co miałam zrobić,jak nie patrzyli to od razu robiłam po swojemu.

A co do marnowania jedzenia... dziewczyny mój znajomy "utylizuje "produkty z marketów,z kilku wybranych i ma taka umowe że to bierze i musi sie pozbyć ,ale oddaje tylko nie które produkty na prawde popsute jakies buletki czy potłuczone rzeczy(bo on bierze wszystko od środków higeny,po jedzenie,picie,ciuchy uszkodzone i takie tam) Zostawia żywność i pozwala ludziom za darmo i biednym i sąsiadom i mnie i innym znajomym wybrać to co chcemy /co nadaje się jeszcze do użytku,to co markety wywalają to wgłowie się nie mieści  :shock: [bacik] a on za free oddaje bo mu żal utylizować...

Ja biore jedzenia ile sie da (warzywa ,owoce,pieczywo) Te rzeczy są tylko obite,pęknięte,chleb za bardzo wypieczony-świeży ale z peknięciem i już do wywalenia  [klne]

Ja to co się da daje swoim zwierzaczkom, a reszte np tone chleba jade wywieść zwierzakom do lasu z warzywami i innymi rzeczami,to normalnie znika w kilka godzin wszystko. Ludziom ile tego juz porozdawałam bo np wywalają CAŁY KARTON OWOCÓW obojetnie jaki gat. tylko dlatego że JEDEN na wierzchu jest peknięty lub splesniały(a cała reszta dobra) TO CHORE ,ja nie wiem że oni nie mogą czegoś wymyślić a nie od razu wywalać, chociaż jedna osoba pomyślała i zrobiła coś dobrego z tym.
Przepraszam za  [off-topic] ale tak mi sie to nasuneło na myśl @5zy5zka pisała o jedzeniu wyrzucanym. Coś strasznego.

W restauracjach to norma a przecież mogli by to zebrać oddać komus potzrebującemu lub do zwierząt komus lub gdzieś ,wywiesić dla bezdomnych (ale czyste nie z ziemi ;) )

"Zarozumiałością oraz bez­czel­nością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tyl­ko dla­tego że są nieme dla je­go tępej percepcji."

Alvin 06.2010.Monty 09.02.15
♪♫...seize the day or die regretting the time you lost... ♫♪

[-chomik-][-chomik-]

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #20 dnia: 18 Sie, 2014, 10:53 »
Od kuchni z daleka! Lepiej nie wiedzieć co się dostaje :P
Ja pracowałam kilka wakacji z rzędu w kawiarnio - lodziarni i wierzcie mi, zawsze starałam się podawać to co sama byłam w stanie zjeść. Ale zdarzały się różne sytuacje :P u mnie akurat nie hardkorowe bo tego pilnowałam, ale słyszało się to i owo pracując w tym "światku".
Np. bardzo bliska mi osoba pracowała długi czas w klubie - dość znanym i lubianym przez tych którzy lansować się lubią. Co się robi ze szklankami do piwa które notorycznie się kończą i nie ma w co nalewać?
Nie liczcie na to, że każda jest wstawiana do zmywareczki, wyparzareczki i polerowana jedwabną szmatką.
Taka szklanka (a raczej klient który zamówi piwo) ma szczęście jak się załapie na pięcio sekundowe ochlapywanie pod kranem.
Czasem uśmiecham się pod nosem jak sobie wyobrażam te celebrytki sączące drinka w klubie w którym "wypada bywać"  :diabolik:

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #21 dnia: 18 Sie, 2014, 11:01 »
Fuuuu.... chyba już nigdy nie napiję się niczego poza domem chyba że prosto z butelki.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #22 dnia: 18 Sie, 2014, 11:12 »
A ja głupia w tej swojej lodziarni, szorowałam filiżanki po kawie i zalewałam wrzątkiem z czajnika - bo wyparzarki nie było. Za dobre jesteśmy ;)
No, butelka to dobre rozwiązanie - ale i tu były afery w stylu podtrucia, bo jakaś tam firma nie dopłukała butelek z tego dezynfekującego paskudztwa przed rozlewaniem

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #23 dnia: 18 Sie, 2014, 11:15 »
@Belzebuba miałam na myśli napoje w plastikowych butelkach, które sama osobiście otworzę... tych to chyba nie płuczą tylko używają jednorazowo (mam naiwnie nadzieję).

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #24 dnia: 18 Sie, 2014, 11:26 »
Zawsze w tego typu rozmowach przypomina mi się scenka ze Slumdoga, jak chłopaczki "butelkowali" wodę w knajpie nalewając do zużytych butelek wyjętych z kosza kranówy i zaklejając super glutem :D

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #25 dnia: 18 Sie, 2014, 17:22 »
matti, a to ciekawe co piszesz o tym wyrzucaniu jedzenie w marketach. Być może faktycznie w dużych sieciach tak jest. U nas zgoła jest odmiennie, warzywa i owoce zostają na półkach az same nie wychodzą... czasami to jest aż obrzydliwe. Np. nie kupuje warzyw i owoców w lewiatanie bo nic, po prostu nic nie da się tam wybrać, wszystko nadgnite lub notorycznie zapleśniałe. Po owocki chodzę do biedrony, bo tam mają ładne a i cenowo tańsze niz w naszym lewiatanku, i w sumie tylko po to ;p

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #26 dnia: 18 Sie, 2014, 17:45 »
A u nas w Biedronce często wykładają towar dopiero jak się zaczyna psuć :/

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline Basia_W

  • DOBRA DUSZA FORUM
  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3784
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
  • Pusiek + Pusia + Bunia Kinia[*]
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #27 dnia: 22 Sie, 2014, 20:36 »
Tydzień temu widziałam na odpuście taką scenkę - budka z lodami taka podwożona na wieś, dziewczyna robi lody, klientów na razie nie ma, to se jednego dla siebie ukręciła i liże, po pewnym czasie miała już dość tego loda i sru resztę z wafla do maszyny - smacznego  [wykrzyknik duzy] 
Oczywiście laska myślała, że nikt nie widzi  :shock:

reszta odchowanych maluszków - Mikuś, Figa, Miś, Żabuś, Fikuś, Kubuś, Misia, Edi, Czaruś, Pysia, Krusio, Pimpuś, Miluś, Fredzio, Spidi.

Offline 5zy5zka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Tofik, Pysia, Psotka, Pchełka
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #28 dnia: 22 Sie, 2014, 21:52 »
@Basia_W nie załamuj mnie bo już kompletnie nic nie zjem na mieście.  [WOW]

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta.

(*) Dukat - ze mną 09.08.2012r. - 02.02.2013r.

[-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]

Offline KarolinaGliwice

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1309
  • Uzbierane migdały: 14
  • Płeć: Kobieta
  • MORIS ♥ TIMON ♥
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #29 dnia: 22 Sie, 2014, 23:15 »
O fuuuuuuj  [doh] [wlosy_staja_deba]

Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem.

MARLEY |*| ♥
PESIA |*| ♥

Offline Belzebuba

  • ŚLEDZĄCA UPRAWNIENIA :-)
  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 725
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Belzebuba, Shub, Morri ...Lucyferka [*]
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #30 dnia: 23 Sie, 2014, 07:29 »
Matko, tyle czasu co spędziłam w lodziarni i nigdy mi to do głowy nie przyszło! A swoje podjadłam ;)
Może jeszcze wafla odłożyła ;D

Offline matti4411

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 701
  • Uzbierane migdały: 16
  • Płeć: Kobieta
  • Alvin & Monty [Skipper (*)03.2014-20.01.2015]
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #31 dnia: 23 Sie, 2014, 09:22 »
ludzie sa obrzydliwi...  [bacik]

"Zarozumiałością oraz bez­czel­nością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tyl­ko dla­tego że są nieme dla je­go tępej percepcji."

Alvin 06.2010.Monty 09.02.15
♪♫...seize the day or die regretting the time you lost... ♫♪

[-chomik-][-chomik-]

Offline Amber Chinchilla

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 137
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P
« Odpowiedź #32 dnia: 23 Sie, 2014, 11:26 »
Ochyda... w życiu bym nie pomyślała że tak ktoś może zrobić  [pifpaf]

 

PRZENIESIONY: Kuchnia restauracyjna od zaplecza ;P

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 890
Ostatnia wiadomość 17 Sie, 2014, 20:06
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal