Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Rady, porady... => Wątek zaczęty przez: pat1 w 28 Maj, 2005, 20:39
-
Powiedzcie mi jakie są najleprze pyły kąpielowe?? :wink: Ja daję narazie Antosiowi pył "PUCEK". :???:
-
Orzeszek kąpie się w pyle Vitapolu właściwie wszystko podaję mu tej marki i jestem zadowolona :)
-
:D pat1 pylek kompielowy PUCEK jest chyba najlepszy :D polecila mi go Ania Ryś. moze butelka w jakiej jest nie wnioskuje o dobrej jakosci, ale tak jest. Muchosia taki dostaje i jest bardzo szczesliwa i strasznie go lubi :)
-
Myślę że dla naszych szylek nie ma to znaczenia, jaka firma produkuje im pyłek:) ważne że jest i można sie do woli obkręcać, wariować i wywalać cały piach na podłogę obok :)
-
najlepszy jest PUCEK i dla szynszyli i dla mnie bo tak strasznie nie pyli co reszta
-
ja uzywalam najtanszego jaki byl, nie pamietam jakiej firmy (kosztowal ok 3,60zl, w zaleznosci od sklepu) potem on zniknal jakos i teraz uzywam Vitapolu. roznicy w sumie nie zauwazam, tego tanszego pylu uzywal jeszcze moj poprzedni kochany szylus i mial sliczniaste futerko :) chociaz rownie dobrze mogla to byc zasluga pokarmu (siemie lniane itd). Vitapol jest drozszy (ok 5,40), ale wydaje mi sie jasniejszy i bardziej miałki :) (no bardziej przemielony;P), mozliwe ze dlatego ze tamten juz byl dosc dlugo uzywany :)
futerko strzalki jest po nim sliskie (gladkie) i swiecace ;) wiec to chyba dobrze :D
swoja droga, gdzies ktos pisal ze jak szczylek ma grzybice, to do piasku dodac jakis pyl przeciw grzybicy, a czy moge mu to dosypac 'na wszelki wypadek'?
-
PUCEK jest moim zdaniem najtrafniejszy ze wzgledu na stosunek ceny do jakosci. Używalismy takze piasku Vitacraft - i ten wydawał nam się najlepszy z tego wzgledu ze najmniej "pyli" - ale cena jest dosyć wysoka ;-/
-
przeciwko grzybicy dosypuje sie do pisaku kompieowego pol pojemniczka z pudrem anty grzybicznym DAKTARIN. ale czy mozna tak zapobiegawczo dosypac? nie wiem, ale chyba to nie zaszkodzi. moze ktos inny sie wypowie :)
-
@xenarthra Piszesz, że pół pojeminczka pudru Daktarin należy dosypać do piasku, ale jakiego pjemniczka, bo ja mam Daktarin, w którym jest tylko 20gram, a wyczytałam, że jest jeszcze opakowanie 100 gramowe, to którego pojemniczka należy wsypać połowę :?: :wink:
-
Nie przesadzzajcie z tym pudrem daktarin, raczej nie powinno sie dosypac pół pojemnuka. Mi wet polecił posypywanie nim lekko piasku, w którym szyl sie kapie. Dużo tego nie można dosypywac, bo źle działa on na układ oddechowy pokemonów.
-
hmmm a czemu w ogóle ten Daktarin stosować? jakieś wskazania? nie wiem ale jak nie ma np wilgoci albo innych czynników powodujących grzybicę, to daktarin jest chyba zbędny co? co do pyłu ja też używam pyłu PUCEK. nie mam porównania do innych ale Pucek wygląda jak zwykły przemielony piasek znad morza :P :wink:
-
no coz, ja zbyt wielkiego wyboru nie mam... :? . kupuje jaki jest w sklepie: albo -decoart albo vitapol. sprobuje poprosic sprzedawczynie w tym zoologiku, o ktorym wam pisalam moze mi sprowadzi pucka.
-
ja teraz kupiłam Pucek i uważam ze jest bardzo dobry :)
-
pucek jest najlepszy - no może lepszy jest Vitakraft ale cena zwala z nóg - za tę kasiorę to jeszcze kolbkę można dokupić a co
-
Mój Spidzi ubustawia piasek z firmy "dako-art" po prostu mógł by z niego nie wychodzic :D
-
dzisiaj kupilam piasek Deko Art i w stosunku do Vitapolu wypadl kiepsko ;/ bardzo duzo go zostaje na szylkach i roznosza po pokoju
-
W sumie to tak, ale szynszylkom sie podoba :D
-
ale mi sie nie podoba jak wszystko mam w piasku ;)
-
ale mi sie nie podoba jak wszystko mam w piasku ;)
Ja to mam tak obojętnie z jakim piaskiem :]. Potem mama mi marudzi, że jej "pod kapciami strzela" ;)
-
a ja jestem sprytna i nie dosc ze maja piasek na wybiegu a nie w klatce (nie sadza ryzu), i je na przedpokoj (nie sypia na mnie niczym i nie halasuja), to jeszcze mam taki drewniany basenik z zasuwana 'przykrywka', wiec zostawiam tylko taka szpare ze sie ledwo moga przecisnac (nie wysypuja podczas kapieli, po kapieli zostawiaja wiekszosc piasku za soba poprzez przeciskanie sie :P)
-
ja z [początku też kombinowałam jak miec czyściej, ale sie poddałam bo SzuSzu granulkami sypie na metr wiec i tak muszę częściej sprzątać, a niech już ma tę radochę z piachu w klatce :D
-
No u mnie to samo. Nawet z butelki takiej dużej robiłam na piasek, ale cwaniak i tak swoje potrafi.
-
zreszta, moje nie moga miec piasku w klatce bo jak przenosze klatke to juz i tak ledwo ja uradze, a jeszcze do tego 1,5kg piasku.. ojoj ;) a oprocz tego, to jeszcze siwej oczka lzawia jak ma za caly czas piasek, a biala kąpiac sie zasypia w piasku hmmm ;P
-
kea to Ty masz tak duzo piachu w miseczce??
-
nie w miseczce, tylko w baseniku ;) to jest ok 1/4 jego glebokosci - zeby nie musialy skrobac pazurkami o drewno jak kopią w piaseczku :P
-
J ateż mam piaseczek na wybiegu, ale mój Spidzi jest natyle złośliwy że nie otzrzepie sie z pyłu pod kaltką tylko zawzse podleci do mnie :evil:
-
Ja daje piasek szylkowi na zewnątrz. Szybciej się sprząta pasek, który narozsypywał na około przy kąpieli. Piasek dostaj w plastikowej kuwecie. Z wyglądy przypomina kuwete z ramką dla kota, ale jest to typowa kuweta dla szylkoów i kosztniczek.
-
Mojej szylce kupiłam piasek Megan. Miałam też inny piasek w kartonowym pudełku - ale nie pamiętam firmy bo nie ja kupowałam - i w porównaniu do "megana" był okropnie gruby kilka razy większe te ziarenka były. BueeeJak sobie przypomnę to napiszę nazwę :cry:
-
hmmm ale co w związku z tym?? :> ja uzywam (tzn moja szylka:) ) Pucka i też ma dość duze ziarenka, ale jest bardzo dobry :):)
-
Kiedyś się rzucę na tego Pucka, a co! ;) Póki co moje szczyle kąpią się w vitapolowym. W sumie wcześniej nie widziałam różnicy między nim a dako-artu, ale teraz już to odczuwam :). Wcześniej jakoś na to nie zwracałam uwagi, czy zostaje na futerku czy nie.
-
Ja tam Puckuje moje szylki i wg. Ani Ryś pył Pucek jest wyśmienity dla kulek, choć na pierwszy rzut oka wydaje się mało zachęcający :D
-
hmmm ale co w związku z tym?? :> ja uzywam (tzn moja szylka:) ) Pucka i też ma dość duze ziarenka, ale jest bardzo dobry :):)
Wydaje mi się, że takie duże ziarenka są za ostre dla takiego delikatnego futerka - to coś jak peeling dla szylek :P
-
jagna i o to chodzi:) im większe ziarenka, tym lepiej wnikają między geste futerko szylka "rozczesując" je - i o to chyba w tym wszystkim chodzi no nie ? :) ;)
-
a ja myślałam(myślę) , że im większy pył, tym głębiej wnika i lepiej czyści. Posyp sobie włosy talkiem i cukrem - chyba talk lepiej osiądzie na włosach. No ale nie wiem jak to jest z szylkami - ale na stronie jednej z ferm pisali, że najlepszy jest pył wulkaniczny, bo chociaż drogi - i tu UWAGA -2,5 zł za kg!!!!!!!! - to w środowisku naturalnym właśnie w nim się szylki kąpią. Ale pewnie w zoologach nie jest dostępny
-
Jak firma produkuje tego PUCKA?
-
Firma produkująca "Pucka":
Certech
33-140 Lisia Góra,ul.Sucharskiego 1
tel./fax 014-678-43-20
e-mail bióro@certech.com.pl
-
dzięki! :razz:
Ja go w krakowie nie widziałam ale poszukam, może w jakichś malutkich zoologach znajdę
-
Słyszałem o tym pyle, bo coś tam wspominał Deelo. U mnie w pracy nie ma go, wię prosił bym o jakieś konkretne info o nim.
-
@kea, Ja tez kupiłam dako art i dziś go dotknęłam - jest okropny :x poprzednio miałam Megan i był dużo lepszy - ten jest niemiły w dotyku i faktycznie szylka go wszedzie roznosi. biedna moja klawiatura :galy:
-
a ja dziś tak mi się wydaje zrobiłam dobry interes kupiłam pył Vitapolu 5kg za 10zł w takim wiaderku a i rozmawiałam na tema Pucka niby strasznie się pyli ale ja jeszcze go nie sprawdzałam narazie trzymam sie Vitapolu
-
Wczoraj byłam w zoologu na Woli Duchackiej kupic domek dla mojej szylki i Pani mi powiedziała, ze specjalnie dla mnie zamówiła Pucka - więc niebawem wypóbujemy go ja i Sissi. Jjak tylko skończy mi się Dako-Art, chociaż miał swoją zaletę - zawsze wiedziałam, gdzie Sissi baraszkowała bo zostawiała pyłowe ślady :mrgreen:
No i mam PUCKA. Sissi jest przeszczęśliwa. Podczas mojej półgodzinnej rozmowy z Syyylwią Sissi kąpała sie 6 razy. Uwielbia wskakiwac do tego pyłu. Nawet potarła pyszczkiem wykładzinę, na której było trochę rozsypanego tego pyłu. Niesamowite jest tez to, że nie robi do niego kupek :!!: Poprzednie piaski ryżowała i nawet obsikiwała, ale PUCEK to świetość - zaden ryżyk się tam nie dostanie.
POLECAM WSZYSTKIM PUCKA!
-
U mnie w robocie pojawil sie nowy pył kompielowy. Jest bardzo podobny do pylu z Vitapola tyle że jest troskiem grubszy. Jest z firmy megan i jeszcze go nie probowalem ale bede musial. :)
-
Ja używam piasku z Vitapolu i jestem zadowolona, ale jak mówicie że ten wasz Pucek taki dobry :P to się dzisiaj w zoologu o niego zapytam :wink:. Ale jak to nie prawda to zobaczycie :P
-
Ja używam Vitapolu na zmianę z Dako-Art. Polecam jednak ten drugi, szylki chętniej się w nim kąpią (aż oczka mrużą), jest jakby delikatniejszy i ma troszkę bielszy kolor. Poza tym łatwiej się go sprząta z podłogi :wink: .
-
on kosztuje chyba 15 zl, liczysz sie z tym?:D
-
Odgrzebię temat, bo mam pytanko dot. piasków.
Weterynarz przy konsultacji doradziła mi, aby szukać piasku do kąpania bez talku. Czy znacie takowy? Ktoś już mi odpowiadał, że wszystkie są z talkiem, a już napewno Pucek i Vitapolowy.
Może ktoś jednak coś słyszał, że któreś są bez? Jak takiego nie znajdę, to będę musiała Pucka normalnie kupić i tyle.
-
sa jakies, takie z pylem z naturalnego srodowiska szylek, ale pewnie b. drogie i nie wiem czy znajdziesz:D
-
on kosztuje chyba 15 zl, liczysz sie z tym?:D
Chyba każdy się liczył z tym, jak kupował szylkę, że będzie musiał włożyć w jej opiekę dużo miłości, cierpliwości i ... pieniążków. Jak z każdym kofanym zwierzakiem, nihil novi, ale 15 zł za pył to rzeczywiście cena wskazująca na jego świetną jakość.
-
są i droższe np 17zl za sandy vitakraftu :D nie próbowalam ale musi być chyba ze zlotymi granulkami
-
@kea, 15 zł za Pucka :???: Ja kupuję za 5,5 zł jesli chce3cie to moge kupić większą ilość i wysłać. A jesli ktoś jest z Krakowa, to podaję adres: Sklep Zoologiczny "Duduś" na Woli Duchackiej na UL. bESKIDZKIEJ w pawilonie nad PKO BP
-
testowałam juz kilka, nie polecam vitapolu, meganu i dako artu bo są bardzo drobne i z duza zawartoscią talku.
Mój faworyt to Vitakraft ale 1l kosztuje 13-17zł więc sporo, słyszałam, że pucek jest do niego podobny.
Ogolnie chodzi o to, ze im wiecej talku i im drobniejsze drobinki piasku tym bardziej się pyli i tym bardziej obciaza to układ oddechowy zwierzątka, a przy okazji talk może nadmiernie wysuszać skórę jeśli jest go za dużo lub jesli zwierze kąpie sie zbyt często. ;) Nie mówiąc już o tym, że jeśli zwierzak nasika totrzeba wymieniać cały piach bo się tak zbryla podczas gdy przy vitaktafcie jest to mała grudka i reszta piasku jest czysta. :) zreszta, futerko po tych piaskach tez nie jest za ladne. :)
Moim odkryciem jest "Pył kąpielowy dla szynszyli" zoocenter - http://www.pabemia.com.pl/katalog_2006-2007/017.html
koszt to niecałe 4zł za 2l a jakość podobna do vitakraftu - też mało się pyli iszczyle chętnie się kąpią a oszczędność jaka! ;)
-
U mnie wygrywa Pucek nie roznosi sie po całym domu i szyle mają po nim śliczne futerko ;)
-
A ja stosuje BluCloud lub Sepiolite. Jak ktoś chce to mogę odsprzedać. W cenie około 3zl/kg. Są to pyły typowo fermowe pochodzą z naturalnego środowiska Kiedyś sprzedawałem na allegro wszystko co jest potrzebne do hodowli szynszyli.
-
A czy te w/w pyły są bardzo drobne czy raczej grubsze, bo ja mam alergie na drobny piasek i talk i szukam czegoś grubszego :(
-
Mysza Pucek jest dosyć gruby, ja przy nim nie kicham a przy innych tak ;)
-
mychol, ten
Moim odkryciem jest "Pył kąpielowy dla szynszyli" zoocenter - [url]http://www.pabemia.com.pl/katalog_2006-2007/017.html[/url]
koszt to niecałe 4zł za 2l a jakość podobna do vitakraft
nie ma w ogóle talku i jest grubszy ;) i tani.
-
Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie :) jedynie co moge zaproponować to wysłanie w kopercie troche piasku do obejrzenia. Jak coś to wyślij mi adres na PW a ja wyśle Ci listem. Ja zawsze do piasku dosypuje środka antygrzybicznego ponieważ jest łatwiej zapobiegać niż leczyć.
-
a ja mam takie pytanko: ten środek przeciwgrzybiczny nie podrażnia ukłądu oddechowego zwierzątka?
i skóry?
-
Nic takiego nie zauważyłem. Jest go bardzo mało tzn płaska łyżka stołowa raz na wymianę piasku. Dosypuje się go i wtedy ew dodaje się 1/2 łyżki środka. Ciekawe kto zgadnie co ile wymienia się piasek na fermach?
-
Ja poprzednio miałam Vitapol, teraz testuję Pucka, faktycznie jest grubszy, w ogóle nie kicham a od Vitapolu kichałam. Ale Che i tak robi plażę z mieszkania :D
-
Dzisiaj kupilam piasek firmy Eva Poz i nie podoba mi się dostalam momentalnie od niego alergii... A i jeszcze z minusów Eva Poz jest mało wydajny jedno opakowanie na jedną wymiane ehhh nie jestem z niego zadowolona szyle chyba też nie :( A Pucka nie moge nigdzie znaleść :(
-
Nic takiego nie zauważyłem. Jest go bardzo mało tzn płaska łyżka stołowa raz na wymianę piasku. Dosypuje się go i wtedy ew dodaje się 1/2 łyżki środka. Ciekawe kto zgadnie co ile wymienia się piasek na fermach?
Niech zgadnę - może raz w tygodniu ?
Co do tego środka przeciwgrzybiczego dodawanego przez ciebie to muszę powiedzieć że kilka jat temu oglądałam taki serial o weterynarzach na Annimalsie i była tam taka specjalistka od szynszyli, która radziła dodawać do piasku właśnie trochę środka przeciwgrzybiczego takiego dzla ludzi - taki talk do stóp. Ja nigdy czegoś takiego nie stosowałam ponieważ piach który stosuję już zawiera taki środek, a przynajmniej tak mi sie wydaje bo na opakowaniu jest napisane że przeciwdziała chorobom skórnym.
-
Tak się składa że mój nie posiada środka przeciwgrzybicznego więc stąd ta domieszka . Czy inne posiadają jutro sprawdzę ponieważ mam gdzieś opakowanie po "jakimś" pyle.
-
Dobra po kilkunastu minutach wszystkim co mają alergie zupelnie nie polecam pyłu Eva Poz oprocz wieeeelkiego kichania dostałam wysypki na łapach bo Leoś po mnie polaził ehhhhh nie wyrabiam nie kupie już tego nigdy! A tak wogole ktos wie jakie róznice są w pylach np dlaczego przy innych nigdy aż tak silnej alergi nie dostałam a przy tym akurat tak :???:
-
Kasia1327: Pucka mozesz kupic na allegro, o tu: http://allegro.pl/item247265662_pucek_pyl_kompielowy_dla_szynszyli_2_l.html
-
również polecam ten piasek o którym Dream* pisała, moim szylom odpowiada, a mnie nie uczula czyli już dobrze :-)
-
jak sobie tak patrzę to uważam za zaletę to że Pucek jest w butelce (wygodniej) ...
Ja używam pył Dako-Artu jest tańszy a nie widzę różni między nim a tym z Vitapolu... no i co najważniejsze moje myszaki go lubią :)
-
NIEmam ulubionej firmy jaki kupie to bąnle są zadowolone strasznie to lubią. :brawo:
-
Nie pamiętam jakiej firmy używam, bo zawsze wsypuję do puszek po kawie i wyrzucam opakowanie.
W kazdym wraz z szylką dostałam piasek do kąpieli z fermy. Szkoda komentować. Po dotyku takiego piasku można stwierdzić, że w skład whodzi jakiś zwykły piach 60% oraz piasek dla szynszyl 40%...
Współczuje szylkom, które muszą się w takim czymś kapać.
-
a ja nie, gruboziarnisty "piach" wcale nie jest gorszy niż "pyłek kąpielowy dla szynszyla"
poza tym zwróć uwagę, że fermiarze to specjaliści od futer więc napewno wiedzą co im najlepiej służy ;)
tj nie mówię o tym pseudo hodowcy od którego masz szynszyla ale ogólnie. Można się spierać co do warunków w jakich trzymają zwierzęta i ich przeznaczeniem ale akurat, fermiarzom nie da się odmówić braku wiedzy i dbałosci o kondycje futerka zwierzaka.
Więc nie kwestionowałabym jakości fermowych piasków. Tym bardziej, że nawet te dostępne w sklepach - gruboziarniste są lepsze niż np sam talk i drobniutki pyłek vitapolu. są zdrowsze. mimo, że nam, ludziom, optycznie i empirycznie {dotykowo} wydają się one lepsze..
-
no własnie zgadzam sie z @ Dream... Przeciez na fermie to glownie rozchodzi sie o futro i jakosc.Im lepszej jakosci tym wyzsza cena za skóry ( Boże jak to okropnie brzmi :( ) wiec napewno inewstuja w najlepsze rodzaje piachu by uzyskac lepszej jakosci futro.Z tego co sie orientuje to na fermach uzywa sie piasku typowo pochodzenia wulkanicznego np ja wraz z Bobusiem dostalam piasek o nazwie Sepiolita .Co do odczuc wizualnych byl nie zabardzo jakby brudny szary piach ale za to po kąpieli Bobus mial piekne futerko(ah w sumie to teraz tez ma cudne mieciusienkie lsniace "fuferko") Wiec napewno dostałaś odpowiedni piach dla kuleczki :)
-
A ja poszlam za wskazowka Dream* i kupilam dla Ymre gruboziarnisty piasek Vitakraftu, i musze przyznac, ze jestesmy bardzo zadowoleni :) Ymre ma ladniejsze futerko i nie kicha przy kapieli!! :)
Polecam!
-
tak, trzeba przyznac, że vitakraft sandy jest genialny. Niestety, ze względu na swoją cenę uzywam go tylko do zadań specjalnych. Z nawazelinowanym brzuchem Filipa rozprawił się w 2 dni a Salvadora i gego pozlepiane, brzydkie, skołtunione futerko wyczesał w 3 dni: http://kam.pl/~alinka/maly.JPG i po 3 dniach: http://kam.pl/~alinka/salvador%20(6).JPG
Poleciłam go Kiwi i tez mowila, ze doczyscila nim swoją vivi z tłustego futerka, więc, piasek do zadan specjalnych jak znalazł ;)
Ale koszt 16zł to troszkę za dużo jak dla mnie gdyż trzymam piasek w klatce i muszę go wymieniać o wiele częściej.
dlatego, wszystkim a zwłaszcza alergikom piaskowym polecam "pył kąpielowy dla szynszyli" Zoocenter. koszt za 2l to 4zł.
gruboziarnisty, bez talku, 100% NATURALNY więc nie powinien wywoływać alergii. futerko po nim wygląda jak po vitakrafcie. On właśnie wygląda na szary, gruby "piach" o jakim pisała betty i latina. ;)
jest to: Pył pochodzenia wulkanicznego identyczny z tym, w jakim szynszyle kąpią się w swoim naturalnym środowisku.
-
Pewnie masz rację, nie miałam o tym zielonego pojęcia.
Wypróbuję piasek zoocenter, skoro mówisz, że dobry, a po za tym bardzo tani. Nie wiem tylko czy będzie taki w sklepie
-
16zl?? A za jaka pojemnosc?
Ja kupilam 2,5kg za 7,50zl :)
Widzisz, Dream*, Gdansk to wspaniale miasto [-chomik-]
-
16zl?? A za jaka pojemnosc?
Ja kupilam 2,5kg za 7,50zl :)
Widzisz, Dream*, Gdansk to wspaniale miasto [-chomik-]
:O coś mi się wierzyć nie chce, a napewno to taki? : http://www.zoologiczny.sklep.pl/VITAKRAFT_SANDY_PYL_KaPIELOWY_DLA_SZYNSZYLI_GRAMATURA_1KG__185_192___2341 bo oni chyba nawet nie mają opakować 2,5kg a już napewno nie za taką cenę :((
albo może kupiłaś piasek vitakraftu, ale dla papugi? :D http://www.zoologiczny.sklep.pl/VITAKRAFT_PAPAGAY_SAND_PIASEK_DLA_DUzYCH_PAPUG_2_5KG__93_197___2595 ? :???:
-
No wlasnie zauwazlylam, ze kupilam dla papugi :D ;P Ale nazywa sie Sandy i byl przy piaskach szylowych...
Myslicie, ze nie powinnam go podawac Ymre? Wyglada raczej na zadowolonego... :???:
-
No wlasnie zauwazlylam, ze kupilam dla papugi :D ;P Ale nazywa sie Sandy i byl przy piaskach szylowych...
Myslicie, ze nie powinnam go podawac Ymre? Wyglada raczej na zadowolonego... :???:
Wiesz, ja bym zrobiła tak: skoro już go masz i Ymre sie podoba, to zuzyłabym go do końca a na przyszłość nie kupowałabym już piasku dla papug. Ten dla papug może mieć ostre brzegi lub nadmiernie scierać futerko, i kto wie, czy nie dosypują do niego jakiś dodatków żeby odchodzy papuzie nie śmierdziały czy nie lęgły się w nich bakterie? Musisz poczytać na opakowaniu co tam o nim pisze, jeśli to sam piasek to chyba mu nie zaszkodzi a jeśli zjakimiś dodatkami to bym nie ryzykowała :)
-
Ma mineraly i sole, ale to chyba w miare naturalne...
Moj chlopak sie ze mnie smieje, ze chyba bylam zmeczona, jak kupowalam ten piasek ;) :D
A tak sie nadzwigalam! :P A to wszystko przez to, ze na kasie gryzoniowej byl gosc od rybek, a on mnie nie zna jeszcze :P
Jade wlasnie do tego sklepu, w ktorym kupilam... Sprawdze, czy jest szylkowy tez. Ale chyba nie bede na razie zmieniac... 7,50 droga nie chodzi, nie? A Ymre jest na pewno z tego bardziej zadowolony niz z Vitapolu :P
-
Jeśli znajdziesz w sklepie pył firmy Zoo Raj to polecam wypróbować. Jest stosunkowo niedrogi ( u mnie 1 kg 3,30 zł ) i szylki wyglądają pięknie po kąpieli. Nie roznosi się na futerku ale niestety może działać uczulająco bo zawiera talk ( przeciwgrzybiczy jak sądzę bo na opakowaniu pisze że zapobiega chorobom skórnym i nawiasem mówiąc moje szylki nigdy nie miały takich kłopotów ). Ostatnio przez jakiś miesiąc nie mogłam dostać tego pyłu i musiałam kupić Dako Artu, już nie mogłam się doczekać kiedy pozbędę się tego dziadostwa bo wszędzie go było pełno - nawet w zębach mi zgrzytał kiedy brałam szylki na ręce. Tego badziewia z Dako Artu nie polecam nikomu kto ma szylka z chorobą oczu - dodatkowo podrażniają jego mikroskopijne drobinki, mój Pusio jest tutaj przykładem, a kiedy stosuję pył Zoo Raju jego oczko wygląda o wiele lepiej.
-
Na poczatku stosowałam piasek z Vitapolu ale raz kupiłam z vitarkraftu i już przy nim zostałam zgodze sie ,że jest drogi bo za kg czeba zapłacić od 13-15 zł ale jest wart tej ceny jest grubszy i bardziej szorski i mój szynszyl ma po nim naprawde rewelacyjną sierść jest jeszcze bardziej delikatna i milusia pozatym i tak zawsze raz w tygodniu wyczesuje mu futerko szczotka dla gryzoni co bardzo lubi
-
dopiszę się tutaj...
mam pytanko, czy ktoś z Was używał Versele-Laga Chinchilla Bathing Sand ???
na www.planeta-zoo.pl znalazłam go w dość atrakcyjnej cenie, bo w opakowaniu 20kg wychodzi po niecałe 4zł za litr, ale nie znalazłam nigdzie opinii na temat tego piasku i nie wiem czy warto, sama go nie próbowałam jeszcze, więc jak nic się nie dowiem, to kupię po prostu małe opakowanie i zostanę królikiem doświadczalnym. normalnie kupowałam piiaskek z ZooCenter, ale tego nie mogę znaleźć już 3 tydzień, a zapasy mi się powoli zaczynają kończyć...
dzięki za pomoc
iza
-
akto, tak ten piasek jest dobry i kolorystycznie i jeśli chodzi o grubość ziarenek porównywany do zoocenteru ;) a jeśli o jakość chodzi to jak vitakraft ;) niestety, u mnie małe opakowanie kosztuje 22zł więc sobie podarowałam..
-
no tutaj jak porównałam z ZooCenter to wyszło by niecałe 2 razy drożej, co uważam że jest do łyknięcia....
-
mam dwa pytania :)
jaki jest nastepny po zoocenter piasek dla szynszyli w przeliczeniu cena/jakos ? bo owego znalezc nie jest latwo.
Czy to normalne ze po kapieli szylek jak chodzi to od czasu do czasu strzepuje piach? tzn lezy sobie spokojnie np godzine po kapieli i nagle robi ruch jak mokry kot czy pies :) //piach to megan obecnie.
-
Esper, osobiscie nie wiem, ile kosztuje zoocenter, bo nie moge go znalezc w sieci, a w moich sklepach nawet nigdy nie szukalam.
Ja uzywam Vitakraftu i uwazam, ze jest swietny! Cena jest dosyc trudna do przelkniecia, ale jest za to bardzo wydajny :) Nam wystarcza na duzo dluzej niz np vitapol, ktory raz mielismy, a po ktorym moj Ymre [bo wtedy byl jeszcze sam] strasznie kichal.
Podobno Pucek jest tez dobry i tani, choc sama nie wiem, bo jeszcze nigdy go nie probowalam...
A co do otrzepywania piachu to jest to chyba normalne - przynajmniej moje tez tak robia, ale zaraz po wyjsciu i to nie zawsze. Zwykle po prostu stoja jeszcze chwile w "wannie" i czekaja az caly piasek sie osypie, wiec potem nie maja z tym problemow... Prawdopodobnie: 1) Twoj piasek nie jest najlepszy i osadza sie gleboko w futerku albo: 2) moze po prostu maly sie otrzepuje, bo mu cos spadlo na futerko albo mu cieplo i nie ma to zwiazku z piaskiem. Takie sa moje podejrzenia :D
-
ja uzywam pucka, pk.7 zl za 2 litry, czyli jest tani i dobry :) moj sie nigdy tak nie zachowuje po kapieli, ale patrzac na firme ktorej jest twoj piasek.. ich pokarm jest najgorszy na rynku, czego mozna sie spodziewac po piasku? lepiej przerzuc sie na pucka albo tego zoocentera
-
mam dwa pytania :)
jaki jest nastepny po zoocenter piasek dla szynszyli w przeliczeniu cena/jakos ? bo owego znalezc nie jest latwo.
Czy to normalne ze po kapieli szylek jak chodzi to od czasu do czasu strzepuje piach? tzn lezy sobie spokojnie np godzine po kapieli i nagle robi ruch jak mokry kot czy pies :) //piach to megan obecnie.
mój tak nie robi ;) zoocenter kupisz w sklepach sieci Auchan, nie ma z tym problemów tam.
pucek też jest dobry, versele laga - 2l / 22zł, też bardzo dobry, gruby, bez talku, Vitakraft, mój ulubiony, 1kg/16zł ale naprawdę wydajny.
megan to sam talk i drobniutki pył, radzę zmienić, z tanszych to polecam pucka i zoocenter wlasnie. no a z droższych to vitakraftu co i tak wychodzi bardzo ekonomicznie bo piasek starcza na długo :)
-
Niusio otrząsa sie po kapieli :D W zasadzie staje na tylnych łapkach, wyciąga się do przodu i okręca tak szybko wokół własnej osi, pyszczek wysuwa do przodu i wyciera pyszczek łapka, a potem puszcza do mnie oczko - potrafi mrugać pojedynczo :D
A co do piasku to Vitakraft mu nie odpowiadał, daje dako albo vitapol i chetnie z nich korzysta. Innych u mnie w sklepie nie ma, a przez internet troche przydrogo, zwłaszcza z przesyłka...
-
to dość typowe, bo kule zawsze chętniej sikają do piasków drobnych, pylących i z talkiem ;)
dlatego kupowanie tych gruboziarnistych, wulkanicznych a nie 'quasi-pustynnych' i beztalkowych nie dość, że lepiej wpływa na kondycje futerka bo są one bardziej zbliżone do tego w czym kąpią się naturalnie - nie uczulają, nie podrażniają oczek i drog oddechowych w takim stopniu jak w/w pylące - to jest też wydajniejsze - mi np kule nie sikają do vitakraftu, zoocentera, verseli czy beapharu - za to do vitapolu, meganu i dako sikały chętniej niż do kuwety a w dodatku cały piasek się zbrylał i było to bardzo nieekonomiczne i niehigieniczne. [jak się załatwi do gruboziarnistego beztalkowego to robi się mała, łatwa do usunięcia grudka - choć jak mówię, nie jest to częste]
-
Swojego czasu przetestowałam wszystkie dostępne w sklepach pyły kąpielowe.Wszystkie oprócz Sandy Vitakraftu i Xtra Vitala firmy beaphar uczulały mnie i mojego szylka.Stosuję wiec te sprawdzone od lat.Nie muszę wtedy biegać po doktorach i narażać się na dodatkowy stres.
-
Alicjo, ale my nie mówimy o piasku dla papug czy ptaków, tylko o piasku dla szynszyli ;)
bez obaw ;)
a btw ciekawe co w piasku dla ptaków jest śmiertelnego? ot piasek, tylko z dodatkiem muszelek ;) [tak mi się wydaje]
-
Ja stosuję "Pucka" :). Początkowo kupowałam piasek Vitakraftu, ale ta cena... ;). Jestem jak najbardziej zadowolona :).
-
A moim zdaniem właśnie cena Vitakraftu jest dobra, bo ten piasek wystarcza na znacznie dłużej, więc w sumie cenowo na jedno wychodzi, a skoro jest lepszy [moje kule np. po nim wcale nie kichają, co było normą przy piasku z vitapolu], to nie ma sensu kupować vitapolu czy dako. Tak uważam :D
-
a ja kupiłam 20kg Verseli, jakościowo jak Vitakraft, a cenowo wychodzi 6zł za kg ;) Warszawiakom mogę dać free samples ;)
-
wpadlam na "genialny" pomysl kupienia szylkom pomaranczowego wapienka :? wapienko pozarte, a szyle maja pomaranczowe cale brzuszki i lapki. trzyma ie to juz kilka dni i nie chce zejsc. normalnie daje im "pucka", ale moze znacie jakies inne piaski, ktore lepiej wyczyszcza futerko? moze chwilowo zmienic na drobniejszy? albo moze dodac cos do piasku? tylko co, zeby nie zaszkodzilo kulkom?
-
drobniejszy nic tu nie da ;)
swietnie czyszczą futerka Vitakraftowskie, Beapharowskie i Versele-Lagowskie piaski dla szynszyli ;)
myslę, że wiele osób potwierdzi.
-
kupilam "sandy" vitakraftu. troche drogi, ale chyba glebiej wnika w futerko, bo pomarancz na brzuszku jest juz duzo bledszy, a futerko jakby bardziej puchate. jak juz Berni sie wyczysci, to chyba bede im mieszac "sandy" i"pucka". zwlaszcza, ze uwielbiam ta psychodeliczna szynszyle na puckowej etykiecie :D kupilam mu tez biale wapienko, zeby z powrotem zafarbowal sobie brzuszek na bialo, ale oczywiscie bialego nie rusza :?
-
Słuchajcie! Pył kąpielowy "Pucek", nie jest pyłem dobrym i z wysokiej półki. Dlaczego? Ponieważ, np. mojej Leo, ale też jej kolegów i koleżanek (czyli pupilków moich kumpel), po kąpieli w futerku pozostają resztki. Też go podawałam mojej Leo i dostała uczulenia (koszt pudru to 50zł u weterynarza), więc lepiej odstawić "Pucka" i zaiwestować w nieco droższe pyły. Takie za mniej więcej 16 zł/kg. Nie pamiętam nazwy, ale jest dostępny on w ciągłej sprzedaży w sieci sklepów: "ZooNatura" Polecam! [-chomik-] To najlepszy wybór dl atwojego pyszczka:)
-
Stefan już był wcześniej leczony pudrem weterynaryjnym ale po pyle kąpielowym firmy Vitapol. Ciągle się drapał więc poszłam z nim do weterynarza który stwierdził że pcheł ani innych pasożytów nie ma ale ma podrażnioną skórę (od za dużej zawartości talku w pyle-musiałam to sama wywnioskować bo weterynarze w moim mieście są tylko od psów i kotów) po kupieniu pudru (45,99zł) po tygodniu dolegliwości przeszły.
Moje szylki używają pucka i im nic nie jest. ''Resztek'' na skórze nie widzę żadnych i nigdy nie widziałam chociaż inspekcje robię im często.
-
mojemu tez po pucku nic nie jest (w koncu wyczyscil futro z wapienka pomaraznczowego, dont worry :) ) troche mu tam zostaje w futrze, ale myslalam ze to normalne.
-
moje szylki w ogole nie maja wyczaju otrzepywania sie po kapieli. jak wyskakuja z michy kapielowej, to za nimi zawsze leci chmura piachu :) troche im zawsze pylu zostaje w futerku, ale nigdy nie mialy zadnych alergii ani problemow skornych, a uzywamy go prawie od poczatku.
-
ale pucek też jest dosyć gruboziarnisty i dosyć mało pylący - trochę pyli bo zawiera talk. - ale to bez porownania z dako, meganem, vitapolem - te pyły sa odpowiedniejsze dla stepowo-pustynnych zwierząt typu myszoskoczki a nie zwierząt które się kąpią w pyłach wulkanicznego pochodzenia czyli koszatniczek i szynszyli ;)
-
Wczoraj przymocowałam do klatki nowe wapienko o smaku pomarańczowym, po skonsumowaniu go przez Stefana jego futerko na brzuszku i łapkach było pomarańczowe więc na wybiegu miał wystawioną kulę z puckiem w środku :) gdy wróciłam do domu zobaczyłam i nie mogłam uwierzyć w to że po zafarbowanym futerku nie było śladu ! A przecież nie było mnie tylko około 5 godzin. Jestem po prostu zdumiona bo myślałam że przez jakiś czas Stefcio będzie miał pomarańczowy brzuszek ( i łapki) .
-
hym a teraz moja opinia o benek vs vitapol...
benek pyli sie znacznie znacznie bardziej! fakt faktem piach jest grubszy, ale jak dzis moim szyszkom pierwszy raz wsypalem butelke tego pucka, to juz w momencie jak szyszka wskoczyla do baniaka biala mgielka uniosla sie na 50cm! i to nie byl piach tylko chyba ten talk, ekspertem nie jestem, ale takich problemow z vitapolem meganem nie mialem, szyszka az nos pociera od tego pylu co u niej zaobserowalem pierwszy raz :/
-
tylko dream*-Pucka dosyć trudno dostać :(
moje szynszyle go uwielbiają, poza tym on chyba uczuleń nie wywołuje takich i nie podrażnia zbyt np. oczu i noska jak coś "wpadnie, gdzie nie trzeba"...
tylko ja go nigdzie nie mogę złapać :(
P.S. VL robi pył kąpielowy dla szynszyli dream*???? a masz jakis link lub zdjęcie paczki? i ile kosztuje?
-
ja zamówiłam 2,5 kg pucka w sklepie internetowym :) Ze względu na cenę . Wcześniej miałam vitapol i resztkę vitakraftu... Jak przyjdzie to wam napisze któr lepszy... Na razie wygrywa vitacraft, ale jeszcze go w opolu nie widziałam.. :???:
-
ja mialem dako-art megan vitapol fakt faktem szylki wiecej go roznosily po pokoju bo jest drobniejszy, ale przynajmniej jak wskakuja do kapieli to nie wzbija sie taki tuman kurzu jak z pucka, hym bede musial kiedys jeszcze vitacraft przetestowac, poki co mam mieszane uczucie co do tego PUCKA
-
Ja stosuje pyłek Vitapola i jestem z niego bardzo zadowolona. Jestem alergiczką i mam uczulenie na różne pyłki..
Jak stosowałam Dako-Art to myślałam, że padnę kichałam cały czas..
A Vitapol wogóle na Mnie nie działa :)
Nie mogę się wypowiedzieć na temat innych pyłków gdyż nie kupie czego po czym będę kichać kichać i jeszcze raz kichać.. :? :?
Pozdrawiam
-
tylko dream*-Pucka dosyć trudno dostać :(
moje szynszyle go uwielbiają, poza tym on chyba uczuleń nie wywołuje takich i nie podrażnia zbyt np. oczu i noska jak coś "wpadnie, gdzie nie trzeba"...
tylko ja go nigdzie nie mogę złapać :(
P.S. VL robi pył kąpielowy dla szynszyli dream*???? a masz jakis link lub zdjęcie paczki? i ile kosztuje?
ja nie wiem, nie uzywalam Pucka :)
VL robi a i owszem :) można go kupić w kakadu w cenie 19zł za 2litry.
lub w video zoo za 99zł za 20 kg
http://www.versele-laga.com/NUTRI/Nutrition/Pages/Products/index.jsp?ran=7202&pro=5897&fam=224&ani=5334&rac=0
-
JA i tak jestem za Vitapolem:) Moje szyle też [-chomik-] [-chomik-]
-
ja moja Czike kopie w piasku z Vitapola i wyraznie lubi i piasek i kapiele :D
-
Ja używam Pucka od samego początku i jestem z niego bardzo zadowolona. Też miałam przygodę z pomarańczowym wapienkiem, ale po paru "kąpielach" Gizmuch był czysty. Futerko ma mieńciutkie i zdrowe. Czy pyli bardzo - nie mam porównania, ale nie przeszkadza mi to. Gizmo zresztą nie siedzi długo w basenie - on woli biegać. Pucka nie widziałam nigdzie w sklepach w Poznaniu i Bydgoszczy, choć oczywiście nie byłam we wszystkich. Ja sama kupuję wyprawkę dla szyla zawsze w sklepie intenetowym www.krakvet.pl. Tam Pucek jest za 5,90 za 2 L.
-
ja za pierwszym razem kupiłam pył vitapou nie miałam porównania z innymi wiec trudno mi sie o nim wypoiadac...ale na pewnojest lepszy niz pył z dako art.
ten pył kupiłam ostatnio bo innego z sklepie nie było a myszki już nie miały wcale...fakt faktem był tańszy...ale jak pyli...o matko
po vitapolu miałam usypany krag z pasku wokół kąpieliska..co nie powiem że mnie denerwowało...ale teraz ten dakoart pyszki roznosza wszedzie po całej podłodze, po wszystkich połkach po których biagaja, po ławie po prostu ten pył jest wszedzie tam gdzie biegaja moje myszki, a one jak sami wiecie jak to szynszyle biegaja wszdzie
o ile po vitapolu wystarczyło odkurzyc podłoge wokół kąpieliska to terazpo dako art musze odkurzac dokładnie cały pokó, wszystkie połk, pożdniej latam i przecieram półki mokrą szmatka bo pył jest wszedzie
teraz mam zamiar zamówic w videozoo pucka za 5.99 za 2 litry i zobacze jak będzie sie sprawdzał. cene ma fajna i mam nadzieje że nie będzie tak roznoszony jak ten dako art
-
Pył kąpielowy Vitapoll jest nieporównanie gorszy od Pucka kupiłem go na videozoo .I innym go bardzo polecam
-
Możecie podać linka do tego Pucka na videozoo? Bo ja jakoś go nie widzę tam...
-
Ja robiłem zakupy 3 miechy temu jak dostawałem szylka piasek 1 litr za 4.99 ale teraz go coś tam nie widze .Jest tylko vitapol.
Wiem bo mam jeszcze po nim butelke
-
Mam pytanko, zawsze używałam pyłu vitapol, jednak tym razem kupiłam pył PUCEK ze względu na wygodniejsze opakowanie no i cenę (ok 6zł za 2l), moja szylka po kąpieli w Pucku... kicha raz czy dwa. Czy to coś poważnego? Powinnam wrócić do pyłu vitapolu?
-
jeśli kicha sporadycznie to spokojnie-przestawia się z piasku jednego na drugi. ja bym ograniczyła po prostu w Pucku kąpiel do wstawienia wanny na godzinkę. nie zostawiaj pyłu na długi czas. pucek w przeciwieństwie do innych nie strzepuje się łatwo z futra co bardziej gęstego u szynszyli. oisiada i maluch musi się trochę otrzepać-a wtedy co nieco może mu do noska wpaść. ale Pucek moim zdaniem jest najbezpieczniejszym pyłem pod tym względem-najmniej szkodliwych składników chyba. no i to jedyny, który nie uczula moich brzdąców. moje też kichają. ale nie ma podrażnień, błony śluzowe w porządku...musi się przyzwyczaić do nowości :)
-
A który pył jest w takim razie odpowiednio gęsty, nie uczula i względnie łatwo strzepuje się z futerka (w porównaniu do pucka)? U nas się to tak strasznie nosi, że jesteśmy skorzy rozważyć droższe opcje ;)
-
Z tego co wiem to Pucek jest najczęściej polecanym na forum pyłem.
Ja sie noszeniem nie przejmuję - koło kuwety szylków pelno Pucka, koło kuwety kotów pelno Benka, wokół woliery bobki robione jak na akord i dodatkowo wszędzie sierść :D
-
Ostatnio pierwszy raz kupiłam pucka i szczerze powiedziawszy nie jestem zachwycona, właśnie przez to roznoszenie w futerku. Przez wszystkie lata używałam pylu z Zoo Raju i przy nim pozostanę, bo wogóle się nie rosnosi. Jest to pył z talkiem i niestety działa uczulająco, ale szylaki po "wypraniu" są śliczne. Daję im go tylko na kilkanaście minut dziennie ze względu na ten talk i dosypuję dziennie tylko troszkę, ale to wystarcza żeby futerko pięknie wyglądało. Żadna z moich szynszyli nigdy nie miała do czynienia z grzybicą.
-
Moi panowie po vitapolu strasznie się drapały,więc kupuję im vitakraftu pyłek jest drogi ale jak dla mnie wart swej ceny . Futerka są lśniące i co najwazniejsze nie pyli tak jak np.vitapol.
-
Z tego co wiem to Pucek jest najczęściej polecanym na forum pyłem.
Ja sie noszeniem nie przejmuję - koło kuwety szylków pelno Pucka, koło kuwety kotów pelno Benka, wokół woliery bobki robione jak na akord i dodatkowo wszędzie sierść :D
U nas jest ten problem, że mamy tylko jeden pokój, także wędrówka herbata-biurko-łóżko oznacza rozniesienie pyłu na skarpetkach po (dosłownie) prawie całym domu. Odkurzanie rozwiązuje problem, ale mimo wszystko fajnie byłoby raz wstać i nie szukać nerwowo kapci przed wstaniem z łóżka :wink:
Po vitakrafcie spodziewałam się pozytywnych recenzji i jest obecnie pierwszy w kolejce do testowania :)
-
Ostatnio chłopaki kąpią się w pyle Verseli i nie widzę wielkiej różnicy między nim, a pyłem Vitakraftu. Pucka miałam dawno. Jeśli mnie pamięć nie myli granulacja tych 3 jest zbliżona. Najgorszy jaki w życiu spotkałam był pył Animalsa. Miał konsystencję i kolor mąki. Przedpokój (bo wtedy bąki tam miały wybiegi) wyglądał jak młyn. My- jak rodzina młynarzy. Potem kupiłam Vitapol, który w porównaniu z Animalsem wydawał mi się mega gruboziarnisty (każdy wpadłby w zachwyt po takiej traumie ;D). Co mnie najbardziej zdziwiło- futerko Animalsie było idealne. Do dziś nie wiem, czy to była zasługa ich młodego wieku, czy pyłu. Nie mam odwagi kupić go ponownie :?
Chyba jedynym sposobem na zmniejszenie ilości pyłu na podłodze jest wstawienie kąpieliska po wybiegu do klatki- wszystko co ma się rozsypać wpadnie w trociny lub żwirek.
-
Coolmanciu niestety się nie zgodzę.owszem zmniejsza się ilość piasku poza klatką ale i tak nie raz było że poprzyklejał mi się do nóg i i tak jest go trochę poza klatką.Jednakowóż jest to prawie idealne rozwiązanie.
-
Witam wszystkich! ja kupowałam moim szyszką pyłek Vitapol ale raz skusiłam się na Pucka i od razu zauważyłam, że służy im lepiej. ogólnie oba są wporządku
-
Ciułałko-nie do końca....
PUCEK to bardzo dobry pył i raczej nie uczula.Futerko po nim jest mięciutkie i miłe w dotyku,za to po Vitapolu futro jest no cóż-tłuste,że tak się wyrażę.Vitapol często uczula zarówno szynszyle jak i ludzi.
-
Właśnie zauważyłam, że futerko mojej kulki jest o wiele ładniejsze po kąpielach w Pucku :D
-
Alicjo-przywiozłaś troszkę żwirku? :)
-
Chiko ja również to zauważyłam i jateż wcześniej miałam vitapolski piasek i mojej Fifce często zdarzało się kichnąć podczas kąpieli,natomiast przy Pucku raz może kichnęła przy mnie!
-
Moje kulki mają zdecydowanie lepsze futerko po bardziej gruboziarnistym pyle Verseli niż po pylącym Vitapolowskim. Niestety Vitapolu piach dostałam w prezencie całe wiadro, więc musiałam wykończyc. Ale Verseli piach jest nieporównywalnie lepszy. Aha, i żadnego psikania nie zanotowałam, a wszystkie 4 kulki się w nim kąpią.
-
Przejzalem caly temat i znalazlem i podaliscie nazwy roznych piaskow kapielowych a nikt nie wspomnial o piasku firmy ORIENTALE - Pyl kąpielowy dla Szynszyli i kosztaniakow 1.5 kg za 4 zl kupilem co powiedzie o tym pyle ? zwierzak nie kicha tyle ja wiem z tego :P
-
[ot]Kosztaniaki się kąpią ? ... myslałem ze tylku burmrzyciele ... Hmmm a czy kosztaniaki to w ogóle wierżęta są ?[/ot]
Nie słyszelismy raczej do tej pory o piasku tej firmy ? ... dlatego pewnie nie ma o nim opinii. Może załącz jakaś fotkę do galerii ??
-
[ot](http://www.zigzap.tv/imglib/filmy/1115157516_003.jpg)
oni się nie kąpią!!![/ot]
jesli piach jest jasny, drobny i pylący z talkiem [na co sugeruje jego cena i ogólnie jakosc produktów orientale] to jest duza szansa, ze nie jest on najlepszy.
takie piachy są raczej dobre dla myszoskoczków, niż szynszyli i koszatniczek które w naturze kąpią się w mało pylących, gruboziarnistych pyłach wulkanicznych.
-
[ot]ja chcę kosztaniaka![/ot]
-
koszatniczka+kasztaniak=kosztaniak... jak to wierżęcie musi wyglądać :(
-
[ot]jak zbłąkinie, które rykoświstąkały[/ot]
-
Zamiesczam tu fotki tego piasku
http://img17.imageshack.us/i/p1020233b.jpg/
http://img101.imageshack.us/i/p1020234.jpg/
a piasek jest wlasnie jasny drobny i pylacy takze pewnie lipny :P
-
Ja także używam pyłu z Vitapola. Kiedyś kupowałam w mniejszym opakowaniu (1500g w cenie ok. 5,40 - 7,00 zł), ale w końcu stwierdziłam, że o wiele taniej wychodzi kupić ten sam piasek w wiaderku (5100g w cenie ok 12 - 13 zł) :)
No i z tego co widzę Kulki są z niego bardzo zadowolone :D
-
Luigi, sam sobie odpowiedziałeś :)
-
No i z tego co widzę Kulki są z niego bardzo zadowolone :D
A jak to pokazują, że widzisz?? Hehe, może uśmiechają się od ucha do ucha? Są szczęśliwe, że mają piasek a nie, że akurat ten.
Spróbuj choćby Pucka, albo lepiej Vitakraftu lub VL a zobaczysz różnicę w futerku.
-
nie ma to jak pucek, ostatnio w sklepie znalazłam 2L po 8zł, nie wiem czy to drogo ale mam zapas na rok z hakiem :) no i jest gruby i ciężki i nie fruwa po pokoju, tyle że też pyli.
-
Ja zrobiłam ostatnio przez przypadek taki mix : zostało mi tylko trochę Pucka, za mało na kąpiel, więc zmieszałam z pyłem Prestige i okazało się, że po takiej mieszance futerko wygląda ładniej niż po jednym z nich :D Chyba przy takiej wersji zostanę :D
-
Dzisiaj skusiłam się na zakup pyłu z VK strasznie drogi u mnie jest 24,20 zł ;/ ale co tam dla moich szylek wszystkio.
Muszę przyznać że pył jest świetny, futerko szylka jest takie miękkie i piękne :)
po Pucku też nie jest brzydkie
Super plus nie pyli aż tak jak Pucek.
Po Pucku to mam tak dużo sprzątania, że się załamuje :)
po pyle z VK też jest trochę sprzątania ale nie aż tyle :)
-
kupuje dla szylki taki duży z Vitapolu (5,1 kg).na długo starcza ;)
-
ja kupiłam 5 kg z firmy Fauna&Flora.
A że porównania nie mam z innym jak na razie ... to szylek cieszy się z tego :) jaki ma. Futerko też ma ładne
-
ja również kupuje ten z Vitapolu w wiadereczku po 5 kg na dłużej starcza a przy moim Felku to małe opakowanie wychodziłoby na tydzień [-chomik-] kiedyś przywiozłam pył z fermy ale futerka nawet nie chciały wejść do basenu :???: więc zmieniłam na ten który polecił mi pan od którego kupiłam pierwszą szylę :D
-
Słuchajcie a słyszał/używał ktoś z Was piasku Sepiolita? Na jednej z szylowych ferm jest dostępny.. można nawet sobie zażyczyć od razu wymieszanie z pyłem Fungi stop i taką gotową mieszankę zakupić. Wiadomo coś o jakości tego produktu (wg.sprzedającego szczególnie polecany jest do kąpieli odmian białych).