hypothetical
27 Kwi, 2024, 23:33

Autor Wątek: Problem z niejedzeniem siana i ziół  (Przeczytany 16529 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Olga Samocha

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 98
  • Uzbierane migdały: 8
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #25 dnia: 24 Mar, 2015, 15:43 »
no poddac to ja sie nie poddam :D
trudno, kupilam siana pol stogu i ktos to musi predzej czy pozniej zjesc (i nie bede to ja, hihi)

dopoki paszczaki sa aktywne, zdrowo bobcza itd to nie odpuszcze tematu - moze jeszcze sprobuje metody dr Kliszcza z pryskaniem sianka (chyba woda z miodem - musze doczytac dla pewnosci)

bardziej sie boje o ten pellet, ale skoro mikar pisze, ze szyle czasem go podgryzaja (az dziwne ze wczesniej tego nie przyuwazylam) to sie uspokoilam :)


Buba, Ninja

Offline martynkka21

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 91
  • Uzbierane migdały: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Nikusia oraz Shilusia
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #26 dnia: 24 Mar, 2015, 15:58 »
w moim przypadku szyszki sianka nie tykają jak już tykną to skubną raz na ruski rok tak więc nie będę moich szyli trzymać na głodzie jak i zmuszać do czegoś za czym nie przepadają i nie są nauczone  hm z powodu tego że weterynarz napisał wątek o tym że szyszki mają jeść siano ale zanim  ten artykuł się pojawił jakoś nie zauważyłam żeby ktoś naglę się przejął że szyszka nie je siana czy też żeby szyszkę przerzucić 90% na siano wręcz przeciwnie skupiali się większość na ziołach jak je mieszać i co podawać by skład diety był prawidłowy :)  według mnie najważniejsze jest to że szyszka zjada zioła bo to podstawowa dieta karma jest dodatkiem do diety :) jeżeli komuś się uda nauczyć szyszkę jeść same siano to kłaniam się i gratuluję :)

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #27 dnia: 24 Mar, 2015, 16:03 »
@martynkka21,ale nie chodzi o to żeby całkowicie przestawić na dietę siankową eliminując zioła czy granulat,chodzi o to żeby zachęcić je do zjadania chociaż części sianka :) bo to jest w sumie podstawa żywienia szyli.Trzeba próbować z różnymi firmami

Offline martynkka21

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 91
  • Uzbierane migdały: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Nikusia oraz Shilusia
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #28 dnia: 24 Mar, 2015, 16:12 »
Marcinku ja wiem ale chodzi tutaj o to że szyszki jeżeli nie lubią to po co na siłę pchać ? to tak jak człowiek by czegoś nie lubił i dostał to i leżało by to tak długo aż by zjadł to jest robienie krzywdy i jedzenie ze wstrętem . 
Co do STOMATOLOGA nie twierdzę że nie ma racji ale nie było wątku nie było wgl. pomyślunku o tym ! poza tym wypowiedział się jeden weterynarz ja niestety wezmę i podowiaduję się od innych weterynarzy jakie mają zdanie na o to ten temat  !  opinie jednego  weta już znam i nie co jest innego zdania ( pewnie zaraz ktoś napiszę że się nie zna nie jest specjalistą od szyli ) więc od razu powiem że ma pojęcie o szynszylach ! co do zębów siekacze mogą ścierać na gałązkach wapnia na ziołach liściach też sobie ścierają zęby czy też granulacie jakoś moja szyszka sianka nie je a zęby ma w idealnym stanie może za wcześnie by o tym mówić i kiedyś być może i będę się winić za to ale tej PEWNOŚCI NIE MA bo może być wręcz przeciwnie a krzywdy szyli nie będę robić .
Ps Moje szyszki mają dostęp do siana i to do różnych gatunków .

Offline martynkka21

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 91
  • Uzbierane migdały: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Nikusia oraz Shilusia
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #29 dnia: 24 Mar, 2015, 16:30 »
dobrze to w takim bądź razie weterynarz który zrobił tą akcję stomatologiczną szyszek domowych przeprowadził również na jakimkolwiek szylu ze środowiska naturalnego by mógł porównać stan zębów pomiędzy domowym a naturalnym sposobie życia ?  wydaje mi się że takiego porównania nie było i dlatego skąd ta u was pewność ? poza tym ja nie napisałam w tym wątku by dochodziło do spięć bo wydaje mi się  że forum jest po to by każdy mógł wypowiedzieć swoje zdanie na dany temat a nie szczuć :)

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #30 dnia: 24 Mar, 2015, 16:52 »
Spokojnie!!!!! Wet.Stomatolog na pewno ma styczność,i ma na pewno porównanie z szylkami które są żywione nędznymi pokarmami,i widzi na pewno różnice przy szylach które są prawidłowo żywione,czyli dobrej jakości sianko,zioła i dobrej jakości pokarm/granulat.Ja mam może taką propozycję co do zachęcenia jedzenia sianka przez naszych wybredziochów :) nie dawajcie na początek samego sianka,warto urozmaicić trochę,kupcie np: http://hipcio.sklep.pl/produkt/jr-farm-kwiatowa-laka-100g dodajcie troszkę tego: http://hipcio.sklep.pl/produkt/jr-farm-zielony-owies-100g to powinno zachęcić do jedzenia,u mojego wariata to działa :) być może u waszych się sprawdzi

Offline martynkka21

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 91
  • Uzbierane migdały: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Nikusia oraz Shilusia
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #31 dnia: 24 Mar, 2015, 17:12 »
Po pierwsze może źle się wyraziłam z tego wszystkiego chodziło mi o to żebyście nie odebrali MNIE że was szczuje jednak z tego co zauważyłam każdy odebrał to w odwrotną stronę więc sprostowuję ja nie mam żadnych pretensji do was że macie podzielone opinie wręcz przeciwnie każdy wypowiada się jak uważa i to się ceni każda opinia ma znaczenie :) ja nie mówię żeby wgl. siana nie podawać tylko żeby nie wciskać mu samego siana w końcu każdy z nas rozpieścił swoje szynszyle i teraz z dnia na dzień po przeczytaniu wątku włączyła się lampka i szyl ma cierpieć z tego powodu będąc nauczony inaczej jak napisałam w pierwszej swojej wypowiedzi że jeżeli komuś się uda to kłaniam się i gratuluję ! a nie że jestem przeciwna temu .. poza tym siano może i ściera zęby ale przeszukując słowo skład siana nie ma nic poza tym gdzie witaminy dla szynszyli gdzie np osłona na wątrobę czy odporność wypowiem się tak zęby to nie wszystko liczą się też organy kochani !

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #32 dnia: 24 Mar, 2015, 17:24 »
@martynkka21 no zapewne wszyscy rozpieściliśmy nasze kulki i nie wychodzi im to na dobre. Dlatego teraz, już douczeni, najpierw co to odejmujemy z diety smakołyków. No niestety, smakołyk to ma być "wielkie święto" a nie przegryzka między posiłkami. Więc eliminujemy tony smakołyków i podajemy zdrowe ziółka i siano. I powiem Wam, musimy być twardzi... bo te oczka kota ze shreka... ułee... znowu?!!! I po jakimś czasie to naprawdę działa, szylki zjadają o wiele więcej sianka i ziółek. Jak już ktoś naprawdę ma szylka który nie może obyć sie bez granulatu, to niech chociaż wybierze ekstrudera Selective.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline martynkka21

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 91
  • Uzbierane migdały: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Nikusia oraz Shilusia
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #33 dnia: 24 Mar, 2015, 17:32 »
co do smakołyków nie wiem dlaczego to zostało poruszone :) bo ja się wypowiedziałam na temat siana ja NIE JESTEM PRZECIWNIKIEM BY PODAWAĆ SIANO wręcz przeciwnie moje mają dostępność do niego zawsze jednak go nie tykają jak tykną to skubną parę razy i na tym koniec co do siana to teraz tak szyszki jedzą sianko wszystko pięknie ładnie bo ścierają sobie ząbki ale  jednak zioła mają wszystkie właściwości czego szyszka potrzebuje więc ja się pytam co w takim bądź razie jest lepsze ? hmm
« Ostatnia zmiana: 25 Mar, 2015, 14:10 wysłana przez Ciupelek »

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #34 dnia: 24 Mar, 2015, 17:53 »
Miku, ale nie każdy jest Alinką i nie każdy potrafi sobie skomponować dietę dla szylka. A najlepiej byłoby się trzymać tego co jest dla nich najlepsze i naturalne, a sianko i zioła jest. W naturze, granulat roboczo zwany "karmą" nie występuje. Stomatologa szylki też nie mają, a podejrzewam, żyją dłużej niż nasze domowe. Tyle, że orzechy, migdały i inne umilacze życia też tam nie występują więc szynszyle na wolności zjadają raczej te suche badyle, trawki, korzonki itd.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline martynkka21

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 91
  • Uzbierane migdały: 5
  • Płeć: Kobieta
  • Nikusia oraz Shilusia
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #35 dnia: 24 Mar, 2015, 18:23 »
siano ma włókno zioła mają w sobie różne właściwości i Gabi chcesz abym wymieniała jakie zioło ma zastosowania ???  Może i jestem w błędzie jednak uważam że skoro szynszyla potrafi żyć normalnie bez siana i być zdrową szylą to dlaczego siano musi stanowić jego podstawę ? wiem że zaraz powiecie mi o włóknach ale one nie tylko są w sianie i wymienicie mi środowisko naturalne ale pamiętajmy że nasze szyle są z hodowli domowych i naturalne geny szynszyli wolo żyjącej są zupełnie inne niż te które mają nasze szyle więc skoro się upieracie na te siano a ja jestem alergikiem na szczęście uczulenie na siano mi minęło dopadło na co innego ale powiedzmy że jestem albo nawróci  to co w takim wypadku niby krzywdzę swoją szyle bo nie ma siana czy mam chodzić z popuchniętymi oczami i zakatarzona ze względu na to bo niby siano jest najważniejsze ?  ja twierdzę że nie ponieważ znam osobę która siana wgl. szyli nie podaje a daje zioła i co szyla sobie żyje i nie należy do szyli młodych np moim kulka nie jada mi siana a jak zje to skubnie raz na jakiś czas i tryska zdrowiem jak i korzenie oraz zęby ma w bardzo dobrym porządku .
Poza tym każdy człowiek uczy się na własnych błędach i nikt nie jest święty każdy ma swoje szynszylki i swoje podejście do nich nie którzy zostają przy swoich zaleceniach nie którzy przerzucają się na wymysły oczywiście nie mówię teraz o sianie ! :)
gdzieś tam w jakimś wątku przeczytałam odnośnie genetyki chciałam podkreślić ze wady genetyki nie pokazują się od razu a mogą się pojawić nawet za parę lat więc nie koniecznie może to być winą złej dobranej diety a złe rozmnażanie .
« Ostatnia zmiana: 25 Mar, 2015, 14:14 wysłana przez Ciupelek »

Offline Olga Samocha

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 98
  • Uzbierane migdały: 8
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #36 dnia: 24 Mar, 2015, 21:06 »

wracając do meritum - JAK zachęcić szylki by chciały jeść WIĘCEJ sianka (oprócz ziół i karmy w małych ilościach) - macie jakieś sztuczki? (kolejnosc podawania, delikatne spryskiwanie woda zeby bylo bardziej aromatyczne?)
« Ostatnia zmiana: 25 Mar, 2015, 14:17 wysłana przez Ciupelek »

Buba, Ninja

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #37 dnia: 24 Mar, 2015, 22:19 »
@Olga Samocha,a czytałaś mój wcześniejszy post?oj chyba nie :) tam jest moja propozycja i zapraszam do przeczytania,i żadne spryskiwanie wodą  :D
« Ostatnia zmiana: 24 Mar, 2015, 22:23 wysłana przez marcsl »

Offline Olga Samocha

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 98
  • Uzbierane migdały: 8
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #38 dnia: 24 Mar, 2015, 22:28 »
@marcsl - czytalam - ale chcialam troche towarzystwo przywolac do porzadku :P i powrotu do meritum :)

jak juz pisalam to jest ente z rzedu sianko jakie jest w uzyciu (w zasadzie "są" bo jest kilka teraz) od 5 miesiecy i wszystko jest beeeee (z warzywami, melisa, mieta, takie, śmakie i owakie) i jestem sie sklonna zalozyc, ze jak kupie to co polecasz i wymieszam z tym co polecasz - to wzglednie wyjedza owies a sianko sie ostanie  [woot]


no nic, pozostaje cierpliwosc, moze sie przekonaja w koncu :D

Buba, Ninja

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #39 dnia: 24 Mar, 2015, 22:35 »
Hahaha,no masz rację Olga,te wybredne małpy mogą wyjeść to co dodasz,ale i tak "niechcący" dziabnie sianko i w końcu będzie ubywało coraz więcej :D
Polecam jeszcze Lili Farm Melisa :)

Offline Olga Samocha

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 98
  • Uzbierane migdały: 8
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #40 dnia: 25 Mar, 2015, 00:01 »
maja LF melisa - fuj, niedobre :)

Buba, Ninja

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #41 dnia: 25 Mar, 2015, 11:22 »
Jak już ktoś naprawdę ma szylka który nie może obyć sie bez granulatu, to niech chociaż wybierze ekstrudera Selective.
oj, ale on zawiera zboża :(((

zlinczujemy Alinę, bo przecież z premedytacja nie daje im siana

hihi, wszyscy się boją ale pewnie w normalnych warunkach by tak było :P

Prawdopodobnie najskuteczniejszym sposobem przestawienia zwierzęcia na jedzenie siana byłoby wykluczenie z diety wszystkiego poza sianem i ziołami. Zwierzęta chętniej jedzą to co już znają. Ostatnio słyszałam o takim badaniu w którym oseski i maluchy instyktownie wybierały pokarm który jadła ich matka w okresie ciąży i laktacji.
Po prostu, był im on najbardziej znany. Trochę analogicznie jest z szynszylami dorosłymi, że preferują pokarmy które już znają - min z tego powodu nowy pokarm rzadko kiedy cieszy się wielkim horra optymizmem a z miski w pierwszej kolejności wyjadany jest ten dobrze znany. Jeśli dieta zwierzaka od zawsze była oparta głównie na karmie komercyjnej, to ją będzie preferował i niestety, trzeba zadać sobie trud przestawienia go na coś innego. Trud nieraz brutalny i polegający na tym, że niestety trzeba być nieugiętym i wykluczyć na jakiś czas smakołyki i karmę na czas kiedy zwierze będzie się przyzwyczajało do siana i ziół. Przy czym trochę wkurza mnie lincz na miku, bo chyba zapominacie, że jej kulki mają problemy zębowe, i owszem, na sianie i ziołach pewnie ścierałyby je lepiej niż na granulacie, ale nie może sobie pozwolić na tak radykalne kroki bo niestety u zębowych szyli utrata wagi jest o tyle nie wskazana, że kiedy coś się z zębami dzieje to lepiej by "miały z czego chudnąć" - a problemy zębowe to nie tylko konieczność korekty raz na jakiś czas, to czasem stany zapalne które nawet po korekcie zębów przez jakiś czas utrudniają zwierzęciu przyjmowanie pokarmu. I o ile Wy możecie sobie pozwolić na radykalne kroki, o tyle miku, z tego co wiem, wprowadza w życie taki plan karmienia tylko, że stopniowo i pod okiem lek. wet. specjalisty w swojej dziedzinie.. Nie mają więc sensu jakieś docinki czy aluzje.

jeśli chodzi o mnie, to prawda, że zastępuję siano ziołami. To mało ekonomiczna sprawa, nawet jeśli zioła kupuje się kilogramami, ale cóż zrobić. Jako ciekawostkę powiem Wam, że moje szynszyle zjadają więcej ziół na głowę niż standardowa szynszyla siana. Zapewne dlatego, że takie mieszanki są dla nich bardziej atrakcyjne. Tu więc skora jestem Wam polecić wszelkie sianka ziołowe - czesto są chętniej jedzone niż zwykłe.

A moja mieszanka ziołowa, cóż, fajnie, że w końcu można kupić nie tylko listki ale też łykowate (i nie jest to przenośnia lecz nawiązanie do budowy botanicznej) łodygi - uboższe w substancje biologicznie czynne (których nadmiar też nie jest na pewno zdrowy) ale lepiej ścierające ząbki.

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #42 dnia: 25 Mar, 2015, 11:32 »
mam wrażenie, a raczej jestem niemalże pewien, że gdyby nie alergia to również u niej siano byłoby stałym elementem diety.

Jacha! Siano jest jak tanie wino. Jest dobre bo jest dobre i tanie :D Zioła są droższe bo schodzi ich więcej i same w sobie są droższe. Odpylone siano dla koni jest niby ok, w sensie, kicham tylko przy podawaniu ale jest w formie sieczki :(
« Ostatnia zmiana: 25 Mar, 2015, 14:23 wysłana przez Ciupelek »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline dream*

  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7229
  • Uzbierane migdały: 43
  • Płeć: Kobieta
    • moje CV
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #43 dnia: 25 Mar, 2015, 12:08 »
uf, w końcu doszliśmy do jakiegoś konsensusu.

Ja Wam tylko powiem, że lepiej dmuchać na zimne niż żałować.
Moje szyle zatruły się źle przechowywaną karmą, co w rezultacie dwa przypłaciły życiem - co ciekawe, jeden przed śmiercią miał robioną morfologię która wykazała tylko niewydolność nerek, sekcyjnie okazało się, że wątroba była totalnie stłuszczona (dzieje się tak gdy tłuszcze w karmie zaczynają się utleniać) a jej struktura była mocno zmieniona. Morfologia tego nie wykazała. Także nawet szeroka profilaktyka weterynaryjna nie do końca daje obraz tego co się dzieje w środku. Ja jestem wręcz pewna, że Filip i Pedro którzy zatrucie przeżyli mimo wzorcowej morfologii mają zmiany w obrębie nerek i wątroby. Po prostu ich organizmy były silniejsze więc przeżyli. (Filip standard, Pedro najmłodszy w stadzie) Od paru lat więc dieta moich szynszyli była bardzo radykalna (zioła, karma bezzbożowa, topinambur i korzeń mniszka jako smakołyki), bo choc wyniki były dobre, to nie chciałam obciążać narządów. A co się dzieje tak naprawdę w ich organizmach, pewnie wyjdzie dopiero podczas sekcji.
Puenta tego jest taka, że lepiej zadać sobie trud żywienia sianem/ziołami niż później żyć z wyrzutami sumienia.

A na koniec, warto się zastanowić czy gdybyśmy sami mieli dzieci, to czy na obiad serwowalibyśmy im tylko kotlety (pożywienie treściwe) czy jednak też ziemniaki i surówkę (pożywienie balastowe) ?
To już tak, abstrahując od Was :) raczej jest to pytanie w eter do ludzi czytających forum anonimowo.
« Ostatnia zmiana: 25 Mar, 2015, 14:24 wysłana przez Ciupelek »

Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to co oswoiłeś.
Pedro&Wacik&Alvin//Yuki*Ciacho*Elo*Filip

Offline uszynszyla

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Wiadomości: 115
  • Uzbierane migdały: 3
  • Płeć: Kobieta
    • U szynszyla - mój blog
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #44 dnia: 26 Mar, 2015, 08:36 »
Ja mam może dużo szczęścia, bo u mnie przestawienie nie miało większych problemów. Może mam szynszyle, które lubią jeść wszystko, ale często osoby, które piszą do mnie z tym problemem zbyt mocno się z tym "cackają". Jak szynszyla nie je tej karmy przez 1-2 dni, a ma w paśniku siano oprócz tego, to nic się jej nie stanie ona i tak zacznie jeść. Oczywiście mieszając karmę starą z nową.

Żadne polewanie siana wodą, może zacząć szybko się psuć. Przy przestawianiu też nie powinno się podawać do jedzenia nic co odciąga uwagę od jedzenia - orzechów, suszonych owoców, warzyw. Oczywiście tego nie należy podawać wcale, ale wiem, że ludzie to podają i cieszą się, że szynszyla cokolwiek zjadła...

Myślę, że częstym błędem jest też szybkie rezygnowanie ze zmiany karmy, z obawy, że szynszyla nic nie je. Możesz je uczyć jeść zioła i siano np. po długim wybiegu, żeby do Ciebi przychodziły i jadły. Po długim wybiegu szynszyle są często wymęczone i chętnie jedzą - jak wybieg jest robiony wieczorem, gdy zwykle szynszyle jedzą. ;)

Miłośniczka szynszyli od 14 lat. Uwielbiam je podziwiać, mówić o nich i cieszyć się ich pięknem. Zapraszam na mojego bloga.

Offline xinxmyxeyesx

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 55
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #45 dnia: 26 Mar, 2015, 11:41 »
Ja swoim Szylką nie mieszam jedzonka od razu. Raz dostaną sianko (raz dziennie), następie zioła, i czasami karmę (tak co 2, 3 dzień), może staraj się nie mieszać różnych przysmaków, jak dajesz sianko - to tylko sianko, w miejscu, gdzie zawsze mają karmę, może to pomoże.

Offline Olga Samocha

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 98
  • Uzbierane migdały: 8
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #46 dnia: 26 Mar, 2015, 21:18 »
nie chce zapeszac, ale ubylo 1/3 porcji sianka wlozonego wczoraj wieczorem, co jest mega sukcesem - az sprawdzilam czy nie wyrzucily do kuwety :) ale nie ;)

no moze sie to w koncu uda :)

Buba, Ninja

Offline Paja

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 431
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Tequila (*), Lara (*), Aśka
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #47 dnia: 26 Mar, 2015, 23:15 »
Uda się, uda :* Trzymam kciuki!

Offline Olga Samocha

  • ~Tańczący Po Półkach~
  • ***
  • Wiadomości: 98
  • Uzbierane migdały: 8
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #48 dnia: 26 Mar, 2015, 23:21 »
zrobilam taki myk, ze zamienilam miejscami miske z siankiem i ziolami (ziola sa teraz 2 polki wyzej a i tak znikaja - wszystkie 3 miski niestety nie moga byc razem bo szyle juz by nie mialy gdzie przycupnac), oprocz tego tne sianko na kawalki 8-10 cm zeby im latwiej bylo zdzbla wyciagac

pozyjemy, zobaczymy :)

Buba, Ninja

Offline Andreas

  • SZYNSZYL BERSERK !
  • Administrator
  • ~Przewodnik Stada~
  • *****
  • Wiadomości: 2156
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Problem z niejedzeniem siana i ziół
« Odpowiedź #49 dnia: 27 Mar, 2015, 08:50 »
:-) Wyobraziłem sobie widok Olgi tnącej sianko na równe kawałeczki :-)

Moje obserwacje gałganów garnizonowych polegają na tym że w momencie gdy dostawały kulę siana to następnego dnia rano obserwowac mozna było że zostało wiecej pokarmu w misce. Więc następna porcja karmy była mniejsza ... wtedy micha była pusta a na sianku odbywały się harce w ten sposób żeby nie nadawało się do uzycia ...
Podejrzewam że wpadli na pomysł że jak rozwalą sianko po całej Karczmie to obsługa posprząta i dostarczy kolejne świeże porcje ... bo przecież gość w karczmie to pan w Karczmie !

Nieustająca walka z poprawą jakości szamanka trwa w najlepsze, na razie obserwuję efekt "błeeeh" jak podaję gałązkę jabłonki w miejsce obowiązkowego przedwieczornego migdała ... ale pocieszajace jest że jak odejdę od klatki to Fredek widzac że obsługa nie dała się nabrać i sobie poszła, chwyta za gałązkę i zaczyna ją szybciutko przerabiać na broń bobkową ...

Andreas
~@">    ~@">
powyżej - Muszkieterowie
sig under permanent construction,

 

Problem z "nowymi"

Zaczęty przez szyszka95Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1577
Ostatnia wiadomość 28 Mar, 2017, 01:19
wysłana przez M___M
problem z zębami trzonowymi, siekaczami, ślinienie, ślinotok, dławienie, dławi, zabieg, przycinanie zębów, piłowanie, dokarmianie...

Zaczęty przez MagdaBDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 945
Wyświetleń: 286138
Ostatnia wiadomość 29 Maj, 2016, 16:03
wysłana przez kokokok
Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]

Zaczęty przez TanDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4930
Ostatnia wiadomość 26 Lut, 2010, 22:06
wysłana przez Basia_W
Problem z kupnem karmy w małej miejscowości -> zakupy przez Internet

Zaczęty przez IlonaDział Żywienie

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6103
Ostatnia wiadomość 31 Sty, 2009, 23:34
wysłana przez greatdee
Problem z Szynszylem - ospałość, praktycznie brak aktywności.

Zaczęty przez Nogad_21Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 36
Wyświetleń: 17392
Ostatnia wiadomość 16 Sie, 2010, 10:27
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal