Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Początki z szynszylą => Wątek zaczęty przez: 29sekund w 19 Mar, 2015, 17:06

Tytuł: szynszyla nagle przestała do mnie przychodzić
Wiadomość wysłana przez: 29sekund w 19 Mar, 2015, 17:06
Więc mam ją krótko bo dopiero 2 miesiące, ale dość szybko się przyzwyczaił i przychodził do mnie, siedział ze mną, łapać się nie dawał, ani nosić, ale nie zachowywał się tak jak teraz. Obecnie wcale do mnie nie przychodzi, jest tak od tygodnia.. Ogólnie zawsze wypuszczam ją zaraz po szkole a dzisiaj schował się pod biurko i leży z puszczykiem na panelach, chyba śpi. Zawsze jak wchodzę do pokoju to gryzie klatkę albo skacze żeby wyjść a dzisiaj za bardzo nawet nie chciał wyjść z klatki :( bardzo się boje :( jest to moja pierwsza kuleczka. Nie zmieniałam jej jedzenia ani nic więc nie wiem co się dzieje:(
Tytuł: Odp: szynszyla nagle przestała do mnie przychodzić
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 19 Mar, 2015, 17:44
Dwie opcje.Albo się czegoś przestraszył i dlatego jest wobec ciebie nieufny. Albo coś mu dolega i należało by pójść z nim do weta.
Tytuł: Odp: szynszyla nagle przestała do mnie przychodzić
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 19 Mar, 2015, 17:53
Zmieniłaś mydło? Perfumy? Byłaś gdzieś przez ten tydzień? Ktoś się nią opiekował pod twoją nieobecność?
Tytuł: Odp: szynszyla nagle przestała do mnie przychodzić
Wiadomość wysłana przez: martynkka21 w 19 Mar, 2015, 18:46
hm może szyszka się wystraszyła i stąd jej zachowanie wolała zostać w klatce bo czuje się w niej bezpiecznie  albo poza pokarmem dawałaś może szyszce jakiś smakołyk albo była pod stałą obserwacją na wybiegu pytam bo może coś jej zaszkodziło z opisu twojego wynika że szyszka jest osowiała. Czy w klatce również jest spokojna jak na wybiegu  ? może to głupie ale ja bym sprawdziła też brzusio czy nie ma twardego przypadkiem .
nie wiem co doradzić można bo za wiele nie jest opisane poza tym jestem z osób panikary więc ja bym od razu poleciała do weta ale najważniejsze jest to byś szyszkę miała dzisiaj pod obserwacją :)
Tytuł: Odp: szynszyla nagle przestała do mnie przychodzić
Wiadomość wysłana przez: Przewi99 w 21 Mar, 2015, 12:33
Moim zdaniem to świadczy o tym że się wystraszyła. Może krzyczałaś, albo na wybiegu coś stresującego się wydarzyło? ?
A teraz żeby odkupić winy [good] polecam w umiarkowanej oczywiście ilości smakołyki na wybiegu podawane z ręki rodzynki, migdały lub inne według uznania Kulki :)
Tytuł: Odp: szynszyla nagle przestała do mnie przychodzić
Wiadomość wysłana przez: marcsl w 21 Mar, 2015, 13:27
polecam w umiarkowanej oczywiście ilości smakołyki na wybiegu podawane z ręki rodzynki,


Tylko nie rodzynki  ;) są inne smaczniejsze i zdrowsze przysmaki
Tytuł: Odp: szynszyla nagle przestała do mnie przychodzić
Wiadomość wysłana przez: 29sekund w 21 Mar, 2015, 15:26
Na pewno nic nie zjadła, krzyczeć na nią nie krzyczałam, raz miałam problem ją złapać, zawsze robię to stopniowo po woli, ale wtedy śpieszyłam się ka korepetycje i musiałam złapać ją. Ogólnie już jest lepiej po woli do mnie przychodzi stała się bardziej ruchliwa. W klatce jest też dość ruchliwa, ogólnie jest już lepiej, staram się nie ruszać i jej nie straszyć.
Tytuł: Odp: szynszyla nagle przestała do mnie przychodzić
Wiadomość wysłana przez: 29sekund w 21 Mar, 2015, 15:27
I obecnie u mnie w domu zaczął się remont, w sumie daleko od mojego pokoju, ale czasem słychać hałasy.
Tytuł: Odp: szynszyla nagle przestała do mnie przychodzić
Wiadomość wysłana przez: Szelek w 21 Mar, 2015, 18:36
A nie masz za gorąco w pokoju czasem? Moja jedna też jak jest jej za gorąco to włazi pod biurko, albo pod jakąś półkę w biurku i śpi, żeby jej nikt nie przeszkadzał. Ja wtedy zakręcam grzejnik i uchylam albo rozszczelniam okno. 10 minut i biega jak nakręcona. :)
Tytuł: Odp: szynszyla nagle przestała do mnie przychodzić
Wiadomość wysłana przez: 29sekund w 23 Mar, 2015, 08:35
mój pokój jest najzimniejszy w całym mieszkaniu, ogólnie i tak często otwieram okno, żeby nie było duszno i żeby powietrze było świeższe :) Wczoraj mój Stefan był bardzo wesoły, biegał skakał jak siedzieliśmy z moim chłopakiem to nawet po głowach nam chodził, wydaje mi się, że już jest z nim lepiej niż ostatnio i to znacznie lepiej :)
 
SimplePortal