11 Maj, 2024, 13:31
Wysłany przez: owiabiks« dnia: 25 Maj, 2013, 11:32 »Będzie dobrze. Nie obwiniaj się. Ja też mam w mieszkaniu schody i to podwójne. Raz też mało brakowało, a dzikus Fiołek by skoczył. Wszystkiego nie przewidzimy. Jak zaczyna jeść, to bardzo dobry znak.
Wysłany przez: patusiaop« dnia: 25 Maj, 2013, 09:37 »To już jest dobrze jak zaczęła jeść. Wszystko w dobrym kierunku idzie
Wysłany przez: Anna83« dnia: 25 Maj, 2013, 09:24 »Juz juz jest druga doba od zdarzenia .........wszystko optymistycznie wygląda. Zjadła trochę suszonego jabłka i pylek..Wode ciagle podaje.
Wysłany przez: Basia_W« dnia: 25 Maj, 2013, 09:14 »Brawa dla dzielnej myszki i całuski w biedne pysio.
Nie zaprzątaj sobie głowy teraz krzywymi zębami, mój Pusio ma tylko jeden dolny siekacz i radzi sobie całe życie z jedzeniem. Wysłany przez: patusiaop« dnia: 24 Maj, 2013, 22:15 »Aniu to nie jest Twoja wina. Mi raz szylek w nocy spadł z półki też się przestraszyłam, ale na szczęście nic mu nie było/.
Wysłany przez: Anna83« dnia: 24 Maj, 2013, 22:03 »Właśnie tego bardzo sie boje se zeby będą krzywe albo cos innego....puki co obserwacja....co ja narobilam
Wysłany przez: Mysza <")))/« dnia: 24 Maj, 2013, 20:38 »biedactwo, mam nadzieje ze nie pokrzywiła sobie korzeni zębów i ze nie zaczna krzywo rosnać. Trzeba je teraz co kilka tygodni kontrolować ,tak samo jak cały zgryz.
Wysłany przez: Alicja Mannschack« dnia: 24 Maj, 2013, 18:09 »Dzielna Malinka i wspaniale wiadomosci.
Wysłany przez: Anna83« dnia: 24 Maj, 2013, 17:48 »Wiec tak , wróciliśmy z dobrymi informacjami :) .
Malina dostala zastrzyk ten sam preciwbolowy co wczoraj Dostala antybiotyk Taka substancje ciemno brązową dla zwierząt co nie chca jesc. Sa to między innymi zmielone otręby z miodem i cala masa witamin. Dostala na jutro syrop przeciwbólowy Zbadała jej serce i jest zdrowe. Powiedziała ze świetna z niej szynszyla ze daje sie poglaskac. Weszła jej na rękę dała sie pomiziac ;). Ona była Malina zaskoczona bo ma pacjentki szyle co dzikie i gryza. Jestem z niej dumna. Widzialam ze Malina nie była mocno zeatrwsowana. Nadal mam być w kontakcie telefonicznym i obserwować. Nadal sama nie pije :/ Wysłany przez: Alicja Mannschack« dnia: 24 Maj, 2013, 14:41 »Madra Malinka , wie co zdrowe
Wysłany przez: Anna83« dnia: 24 Maj, 2013, 14:25 »Wysłany przez: Alicja Mannschack« dnia: 23 Maj, 2013, 19:52 »Moja Sarenka pare lat temu spadla tez z duzej wysokosci na beton ale jak kot na cztery lapy , nic sie nie stalo i tez byla pare dni taka nijaka .
Jak bedzie juz w domu to juz bedzie inaczej, bo ona nie wie co sie dzieje. Wysłany przez: Basia_W« dnia: 23 Maj, 2013, 19:11 »Moja Pusia dwa lata temu wywaliła sobie górne siekacze, zostały usunięte pod narkozą, bo złamały się powyżej linii dziąseł. Dokarmiałam ją strzykawką i po 3 tygodniach nowe ząbki już były.
Wysłany przez: Alicja Mannschack« dnia: 23 Maj, 2013, 18:46 »Trzeba byc dobrej mysli i jak bedzie juz w domu z dziewczynkami to powinno byc lepiej. Pewnie bedzie w lozeczku spala .
Trzymam mocno kciuki. Wysłany przez: Anna83« dnia: 23 Maj, 2013, 16:17 »Górne zęby ....tak w polowie mniej wiecej...taka kreska jest. Raz widzialam bo ja pyszczek boli...nie chce zaglądać narazie . Dalam rodzynke to sie ucieszyla ale nie dała rady zjeść
Wysłany przez: Basia_W« dnia: 23 Maj, 2013, 15:35 »Takich sytuacji nie da się przewidzieć, chyba każdy z nas miał doświadczenia z różnymi wypadkami.
Jeśli nie będzie miała obrażeń wewnętrznych, to wszystko powinno być dobrze, teraz ona jest w stresie i obolała, więc jeść nie będzie. A te ząbki to gdzie ma pęknięte ? Wysłany przez: Anna83« dnia: 23 Maj, 2013, 15:11 »Rozmawialam z wet. Ona dostala nawodnienie + przeciwbólowy+antybiotyk.
Jak nie będzie pić to jutro mam podjechać na nawodnienie jeszcze. Pytała jak oddycha, co robiła, co jadła piła. Wlasnie myślę co jej poszukać. Ma sianko, pyłek, szalwie i tymianek zwiedniete i kolbe owocowa. Zaraz podam jej lakcid. Wysłany przez: Anna83« dnia: 23 Maj, 2013, 14:27 »Dziękuję za słowa pocieszenia dziewczyny
|