Umiejscowienie klatki

[ankorn]

Witam Serdecznie.

Jestem nowym uzytkownikiem forum. Mam szynszylka od 1,5 roku. Mieszka w standardowej klatce z dwiema półeczkami i codziennie staram sie go wypuszczać. Jednak z różnych przyczyn nie zawsze jest to mozliwe. Dlatego chciałem mu wybudowac duuuużą klatke gdzie mógłby spędzac czas kiedy niebęde mógł go puścić na pokój. Problem w tym, że miejsce gdzie mógłbym zbudowac mu klatke to przedpokój... A jak wiadomo w przedpokojach panuje półmrok. Umnie generalnie nie jest tak zle gdyż dobiega do niego swiatlo sloneczne ze wszystkich pokoi i kuchni. Ale czy to wystarczy?

Inna sprawa to juz sama klatka. Niemam pojęcia czy szynszyla mozna trzymac w klatce gdzie widok by miał tylko w jedną strone tzn siatke na jednej sciance klatki, z przodu. Reszta to ścianki z drewna. Klatka była by duża, kilkupoziomowa. Około 60cm szerokości, 90cm długości i wysokości nawet 2 metrów. Problem tylko ze to przedpokuj i te scianki. Dlatego chciałem Was zapytac czy te warunki będa odpowiednie?

Pozdrawiam.

[kea]

co do scianek to chyba zaden problem, bo np moj szylek zawsze i tak patrzy w jedna strone - tam gdzie jest wyjscie z klatki
jesli chodzi o swiatlo to nie mam pojecia;)

[ankorn]

Dzieki. Czy ktos wie cos więcej na ten temat?

[ewa i juz]

w przedpokju mogą być przeciągi a tego nie wlno bo się pprzeziębiają sierściuchy

[ankorn]

O przeciągi sie nie martwie bo klatka będzie stać o ile powstanie, w niewielkiej wnęce.


Co z tym światłem???

[puzuna]

wydaje mi sie ze szczylom nie bedzie brakowac swiatla bo to przeciez zwierzaki nocne. ten przedpokuj martwi mnie z jednego wzledu. ciagle otwierajace sie drzwi w ciagu dnia raz ze przeciag dwa stres dla szczyli bo to pobudka, nowi ludzie, halas

[kea]

mysle ze do tego moze sie przyzwyczaic., moja zawsze co noc wywalana jest z klatka na przedpokoj i nie wydaje sie byc zestresowana ;)

[puzuna]

no wlasnie na noc, a co z dniem kiedy szczyle chca spac a tu ktos wpada z wizyta i je budzi??

[kea]

hmm.. ja mimo wszystko mysle ze to nie bedzie problem, moj czasem byl w przedpokoju az wrocilam ze szkoly (ok. 15) bo rano nie mialam czasu go zabrac do pokoju, czasem juz byl w przedpokoju wieczorem a od rodzicow po polnocy wychodzili goscie.. mysle ze moze sie do tego przyzwyczaic, przeciez w pokoju tez nie ma idealnego spokoju bo to muzyka, to ktos chodzi..
zreszta, ankorn pisze, ze bedzie szczyla tam wpuszczal tylko jak nie bedzie mial gdzie to wypuscic, a nie bedzie to jego klatka na stale, wiec moze go wpuszczac tam tylko na noc, a w dzien trzymac go u siebie w pokoju:)

[aneta_117]

dobrym rozwiązaniem może być domek w klatce wtedy zwierzaczek będzie mógł się spokojnier relaksować

[ankorn]

Moje mieszkanie to nie targowisko gdzie ciagle przetaczają się tłumy ludzi ;) WIęc z tym problemu nie będzie. Jak zauważyła kea w pokoju zawsze coś się dzieje, ktoś coś robi, gra muzyka itp. W przedpokoju tylko ktoś przechodzi, nie zatrzymuje się ma dłużej więc z dwoja złego przedpokój to chyba lepsze miejsce.

[ewa i juz]

czyli decyzja już podjęta? - znaczy szynszyle będą witały gości hi hi (sympatyczne to to będzie)

[Momo]

A ja mam do Was pytanie. Chcę abyście mi pomogli wybrać miejsce dla szynszyli. Są tylko 2 wyjścia

1. KUCHNIA. Tak, wiem wyziewy gazu... Ale czy naprawdę jest to szkodliwe? Kuchnia jest spora, a kuchenka znajduje się na drugim końcu kuchni.
2. MÓJ POKÓJ. Czyli codziennie musiałabym wynosić klatkę na korytarz lub do kuchni (mnie przeszkadza w nocy TYKANIE zegara, a co dopiero szynszyla). Czyli to oznacza, że klatka nie mogłaby być zbyt duża... :/

I co wybrać? Właściwie to każde rozwiązanie jest w jakis sposób szkodliwe. Ale które jest mniejsze zło??? W zasadzie to lepiej by było gdyby stał w kuchni, ale jeśli to ma wywołać choroby lub przedwczesną śmierć...

[kea]

moje mieszkaja na codzien w moim pokoju, wieczorem wywalam je z klatka na przedpokoj, a na noc laduja w pokoju 'goscinym', gdzie nikt nie spi. jesli tam ktos spi, a zdarza sie to rzadko, to wtedy spia w kuchni.
kuchnie na dzien odradzalabym, jest tam zwykle glosno (przynajmniej u mnie;), czesto jest cieplej niz w reszcie mieszkania, czasem smierdzi rybami itd ;)

[Momo]

No cóż. Chyba moja szynszylka będzie codziennie wyrzucana za drzwi jak Twoje.  8) Dziękuję za odpowiedź.  :) Teraz muszę tylko tak zaplanować pokój (który jest malutki) żebyśmy się pogodzili. Chyba klatka wyląduje pod biurkiem albo łóżkiem.  :jezyczek:

[alika77]

ja w malutkim pokoiku [2m x 2,5m] mam 2 klatki szynszylków, łóżko, biurko, szafe i jakoś się żyje ;-) co prawda jest troche ciasno ale miłość do szynszyli wymaga poświęceń.  :razz:
Lepsze to niż kuchnia  :)

[_SmErFeTkA_]

Kurczę troche sie sobie dziwie bo ja jakos sie przyzwyczaiłam do nocnych odgłosów  :roll:  kiedys mi to strasznie przeszkadzało ale teraz jak mam dużą klatke to nie mam jak jej wynosić to kilka nocy mnie szlak trafiał od tych dźwięków ale przetrzymałam i teraz śpie przy akopmaniamencie 3 szynszyli i dwóch chomików  :twisted:

[Momo]

Smerfetko - mi przeszkadza TYLANIE zegarka!!!  A planuję klatkę wstawić pod łóżkiem - tzn. łóżka dać na pewnej wysokości, a pod nim szafka i obok miejsce na klatkę.  :mrgreen: Tak więc zaoszczędze miejsce  

[wishina]

No tak, to rzeczywiście jakieś rozwiązanie. A może @ Momo  masz tak jak ja. U nas w domu nie tyka rzaden zegar, bo pozbyłam się wszystkich, oszczędziłam tylko uroczy zegar na ścianie w przedpokoju, z którego wyrzuciłam baterie! Mi przeszkadza tylko takie regularne tykanie, a ponieważ szynszyle nic nie robią regularnie, śpię przy nich spokojnie.

[carol]

ja w noc y poporstu swoje wypuszczam...mniej halasu robia na "wolnosci" niz w klatce - a ze czasami na twarz skocza - idzie sie przywzyaczaic ;)

[_SmErFeTkA_]

Też bym chciała swoje tak wypuszczać ale za duzo mam kabli w pokoju  :|

[Moncia16]

Chciałabym się dowiedziec gdzie jest najlepiej postawic klatke?? Na biorku, na ziemi, stole czy w jakims innym miejscu??

/scalony przez dream*

[Mysza <")))/]

to zależy od klatki, jeśli jest duża to na podłodze. Najlepiej przy ścianie, nie obok drzwi, nie na przeciagu. Najlepsze miejsce, to kąt pokoju lub koło szafy przy ścianie.

[AB-BA]

Tak. Ale ważne też, by szylki nie miały za zimno, czy za ciepło, oraz by nie miały hałasu. :)

[Basia_W]

Do tego co napisała Mysza dodam jeszcze że klatka powinna mieć dostęp do światła słonecznego ( oczywiście nie mówię tu bezpośrednim działaniu promieni słonecznych tylko o świetle rozproszonym ). Według mnie wygodniejsze jest ustawienie klatki na podłodze tak aby szylki same mogły sobie z niej wyjść i wejść na wybiegu.