nie lubią się?

[ewatompolska]

Włożylam nowego szynszyla do klatki ktora od 2 tyg zamieszkuje Basia. Zachowują się co najmniej dziwnie! Basia wskakuje na kolegę! On jest przestraszony. Ona wydaje się go iskać? Ale wciąż na niego wskakuje, trochę się ganiają. Otwartej wrogości niby nie widac, ale przyjazni tez nie. Co robic? Tamten nowy jest z fermy, jest jakby troche bardziej ciapowaty. Nie skacze do gory (pewnie dlatego ze na fermie mial mala klatke). Troche sie niepokoje czy sie polubia...

[coolmamcia]

Nie mam samiczek ale z tego co pisały tu dziewczyny są bardziej terytorialne niż samce, a młody wkroczył na jej teren. Moim zdaniem i tak jest dobrze. Ganianie po klatce to całkiem normalna sprawa. Moi panowie mimo, że generalnie żyją w przyjaźni, też tak robią. Po prostu co jakiś czas któryś ujawnia taką potrzebę. Są chwile, kiedy śpią osobno, każdy na innej półce, ale są i takie kiedy wtuleni w siebie.
Mój drugi szynszyl też początkowo nie skakał. Chyba wogóle nie wiedział, że można mieć taką przyjemność W sklepie mieszkał w klatce bez półek i był masakrycznie obtłuszczony. Mimo tego dość szybko zaczął zachowywać się tak jak na prawdziwego szynszyla przystało.

[ewatompolska]

No, juz w porzadku. Spia przytulone :) nawet basia zrezygnowala ze swojej ulubionej miejscowki na najwyzszej polce zeby przytulic sie do bialaska na samym spodzie klatki :) Jestem pelna podziwu :) Niestety ten szynszylek od poczatku przyjal role biernego i moze dlatego nie bylo dlugich klotni. Daje na siebie wlazic, ale sam nie wlazi. Dziwnie sie rozplaszcza. Ciapa po prostu, acha i ciagle cos mamle w pyszczku. A Basia taaaka charakterna sie okazala :)

[karmelka]

było już dużo tematów o oswajaniu powinnaś je przeczytać. nie wolno od razu pakować nowej szynszyli do klatki w której mieszka starsza,zwłaszcza samiczek. trzeba było najpierw wypuścić je na wspólny wybieg,żeby się ze sobą trochę zapoznały a ty żebyś mogła je w razie czego rozdzielić.a to włażenie na plecy to ustalanie dominacji

[ewatompolska]

Sa mniej wiecej w tym samym wieku (roznica 2-3 tygodni). Poza tym caly czas trzymalam reke na pulsie zeby je rozdzielic w razie czego. Ale na szczescie obylo sie bez starc :) Teraz sie tula do siebie.

[justynan2]

Jak ja oswajałam samiczkę z samcem sytuacja wyglądała identycznie. Samiczka wlazła na samca i zaczeła go iskać po głowie czyli pokazała ja tu rządzę. A muszę powiedzieć że samczyk był starszy o 3 miesiące i dwa razy większy. W tej chwili mam dwóch chłopaków i mój dwuletni Mufek pokazał w ten sam sposób 4 miesięcznemu Zadziorowi kto jest szefem. Obyło się bez wojen ponieważ mały zgodził się aby szefem był starszy. Podejrzewam że jak podrośnie to będzie chciał powalczyć o władzę, ale to jeszcze przed nami.

[Basia_W]

Przy parce mieszanej samiczka zawsze jest górą a samczyk przyjmuje postawę uległą. Twoja Basia od razu pokazała kto tu rządzi i dobrze że nie była bardziej zadziorna, bo często samiczki przeganiają samce a one się nie bronią tylko uciekają.