Zioła Vitakraft

[monia_m]

Bedąc w markecie zobaczyłam zioła oraz owoce dzikiej róży firmy Vitakraft. Czy dawaliście coś takiemu swoim szylkom??? Jeśli tak, to jak reagowaly??? Smakowało im??? Bo nie chce mojemu szylowi dawać czegoś co mu może nie smakować..

[maritka]

moj Broncio jadl wlasnie te roze z Vitacraftu bo kupilam raz... smakowaly mu! natomiast tych ziol to moim zdaniem sie nie oplaca kupowac, jest ich malo jak za taka cene (u nas w auchan sa po 8,20). lepiej kupic wiecej sianka, no chyba ze ktos nie ma co robic z pieniedzmi :)

[MaRtA]

Ja dostałam takie suszone owoce z Vitakraftu dla mojego króliczka :) Co prawda było to przeznaczone dla szynszyli, ale zjadł bardzo chetnie

[pat]

moj szyunsyzl to uwielbia ale to ejst abrdzo drogie

[monia_m]

nom... niestety sa drogie... ale slyszalam ze w niemczech sa prawie o polowe tansze, wiec dla mojego szylka chyba wybiore sie na wycieczke :)

[emlcia]

Mój Tuptuś je lubi ale jak wszyscy wspomnieli są bardzo drogie. 8)

[Fiolka]

:wink: nasze szylaki też je uwielbiają.... :)

[agatkatu]

ja sama kupuje ziola i mieszam, moj chetnie je rumianek  ;P

[vka]

Mój Gizmuś z ziól Vitakraft wyjada najchętniej rumianek. Zresztą Gizmo co do jedzenia to mam wrażenie, że jesttroszkę inny niż Wasze kulki ( z tego co tu przeczytałam), po pierwsze uwielbia granulat, lucerna to jeden z przysmaków, nie cierpi rodzynek, suszone owoce mogą nie istniec. Natomiast soczysta gruszka to hit, czasem śmieję się, że za gruszke oddał by ogon. Uwielbia też natkę z pietruszki, marchewki no i soczyste liście, do tego orzechy, słoneczki i oczywiście migdałki.
Może ktoś z Was wie czy gruszka lub jabłko może zaszkodzić ( nie chodzi o to, że pokarm jest mokry bo na to Gizmo dobrze reaguje, ale czy może dostać od tego np. cukrzycy).
 :D  Pozdr VKA

[Balbinka]

Po jabłkach i gruszkach szylek może dostać biegunki. Moja Bi ma zakaz jedzenia suszonych i niesuszonych owocków, orzeszków, migdałków i innych pyszności. Może bidulka jeść tylko suchą karmę. Tak mi jej żal, bo malutka uwielbia morelki suszone i dostawała zawsze po powrocie do klatki. I się teraz patrzy na mnie z nadzieją, a ja, podła, nie chcę dać

[vka]

Akurat o to, że Gizmo dostanie biegunki to się nie martwię. Codziennie dostaje podobną porcję gruszki i jest ok. Zastanawiam się tylko czy nie grozi mu np. cukrzyca.
Balbinka, dlaczego Twoja Bi nie może jeść tych smakołyków, przecież to tyle radości.

[Balbinka]

Z Bi jest coś nie tak. Ma malutkie, twarde bobki, a czasami biegunki. Jest chuda, drobna i szybko się męczy. Dzisiaj biegała 40 minut i rozłożyła się na półeczce w klatce. Weterynarz zabronił jej dawać pyszności i powiedział, że może jeść tylko suchy pokarm. Kazał kupić też witaminki i dawać do wody. Chciałabym jej dać migdałka lub coś innego pysznego, bo uwielbiam patrzeć jak mysza je. Ale cóż zrobić?  

[vka]

Balbinko bardzo współczuję Twojej Bi, biedna. A ten weterynarz to zna się na szynszylkach? Może to co jej dolega to nic wielkiego a potrzebna jest tylko dobra diagnoza. Jutro jadę do wet ( który leczy Gizma), do którego mam zaufanie i który zna się na szynszylkach, żółwiach, koszatniczkach ...., więc jeśli opiszesz coś więcej na temat problemów Bi, to mogę się go poradzić. Bardzo chciała bym pomóc, żeby Bi mogła godzinami szaleć po mieszkaniu i wcinać wszystkie szynszyle smakołyki.

[Balbinka]

Tego weterynarza poleciła mi Tiaraa. Robił specjalizacje z szynszyli, więc musi się znać.
To jest wszystko co można powiedzieć o objawach. Dzięki za chęci  :D

PS. To moja setna wiadomość na tym forum  :toast:

[alika77]

nieprubowałam ale sprubuję i dam znać

[UnLe96]

ja kupiłam i mu tylko kwiaty smakują :) A tych owoców to nie tknie, choćby miał głodować 2 dni!