Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o wszystkim => Na każdy temat => Wątek zaczęty przez: Smutna Magda w 06 Kwi, 2005, 16:40

Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Smutna Magda w 06 Kwi, 2005, 16:40
Czy ktoś z Was jest może ze starachwic?? Pewnie nie.... Czemu ja mieszkam na takim odludziu?? Nigdy nie ma Szylka do oddania ze starachowic albo z okolic... spotkania Szylomaniaków odbywają się kilkaset kilometrów stąd... ja to mam życie :(
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 06 Kwi, 2005, 18:36
a co ja mam powiedziec  :D tez daleko i tu chyba sa tylko 3 osoby z Zielonej Góry, albo dwie. a co do zjazdow szylomaniakow to moge pomazyc tylko haha. a do ciebie to tez tak samo daleko :) taki juz nasz los :P
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Smutna Magda w 06 Kwi, 2005, 19:53
Z tego co wynika z mojego  śledzenia zbytu szynszyli w sklepach zoologicznych w st-chach, że od kąd mam mojego Dolcia, to .... sprzedał sie jeden!!!! Oczywiście jest jeszcze możliwość, zę ktoś kupił Puchokukę w innym miejscu albo kupił jak bylam chora albo tp. W każdym razie nie ma ich tu dużo ( a aj o rzadnym innym nie wiem). Dobrze, że chociaż mam nieograniczny dostęp do neta, to mogę chciaż z WAMI WSZYSTKIMI FAJNYMI LUDKAMI pogadać...
Pozdroffki dla wszystkich a w szczególność dla@xenarthra, , ponieważ jest w podobnejsytuacji i pierwsza się odezwała :P  :mrgreen:  ;P
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 06 Kwi, 2005, 19:58
:D hehe tak Madziu musimy sie trzymac razem :) my biedne z konca swiata. kolo mnie w zoologu ja kupilam Muchosia i teraz jest nowy szylek od tamtej pory i ciagle tam jest, chyba go kupie bo tak mi sie serce kraje jak go widze. a co co do pozostalych sklepow to chyba tylko w jeszcze jednym maja szynszyle. szkoda ze i my od siebie daleko mieszkamy to razem bysmy sie odwiedzaly i pocieszaly  :D
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Smutna Magda w 07 Kwi, 2005, 14:07
Noo... fajnie! Ciesze się, ze nie jestem osamotniona!!! :D Szkoda, szkoda, że mieszkamy na dwuch różnych końcach świata...
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 07 Kwi, 2005, 16:30
:D haha tak tak nie ma to jak koniec swiata :) a ja na dodatek to na krancu mojego miasta mieszkam wiec prawie w lesie, hehe. co za los moze jakas buszmenka zostane ze stadem szyli? hmm trzeba to przemyslec :P
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Smutna Magda w 08 Kwi, 2005, 16:52
no ja na obrzezach miasta nie mieszkam ale tez blisko lasu. tylko ten las jest taki...no...jakby z lekka(?!) zasmiecony, wiec nie jest zbyt ciekawie :(
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 08 Kwi, 2005, 17:19
moj las tez nie jest za czysty. moja mlodsza siostra na Sprzataniu Swiata kiedys ze swoja grupa znalazla tam szkielet czlowieka ograniczony tasmami policyjnymi. niezle! tak sobie po prostu lezal tam beztrosko.
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Smutna Magda w 08 Kwi, 2005, 20:27
eee spxik. a poza tym w tym 'moim' lesie plyna takie scieki, ktore prawdopodobnie byly kidys rzeka...  i  tam chyba juz nie organizuja sprzatania swiata, bo jets za 'brudny' :(. przekracza wszystkie normy...
a tak w ogole to st-ce to taka dziora, ze nawet tesco nie ma(nie mowiac o ikei)...
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 11 Kwi, 2005, 15:47
hehe u mnie tesco jest i kilka innych marketow ale ikei tez nie ma wiec wnioskuje ze moje miasto to tez jakies dziurawe jest  :P  no ale po lesie kolo mnie mozna pochodzic i pooddychac w miare czystym powietrzem. tylko ze strach samej chodzic bo  rozne elementy tam grasuja.
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Smutna Magda w 11 Kwi, 2005, 18:14
wiec widzisz, u Ciebie w cale nie jest tak zle a u mnie... ale wlasciwie przez ten krotki czas jaki zyje zdarzylam sie pogodzic z losem i nie wiem jak bede zyla jak wyjade do innego miasta(a napewno po maturze wyjade).
do 'mojego' lasu tez sie sama boje chodzic. nawet z qmpelami troszki strach.
ale takie jest zycie... :mrgreen:
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 11 Kwi, 2005, 18:40
no tak nowe miasto. ja za daleko nie wyjechalam :) na uczelnie dojzdzam autobusami do innego masta wiec nadal tu mieszkam, jedyne co sie zmienilo to to ze juz nie mieszkam z rodzicami, ale nadal w tym samym miescie i tez kolo tego samego lasu, ale po drugiej stronie ulicy :P
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Smutna Magda w 13 Kwi, 2005, 21:34
heh dobre :mrgreen: ale Ty przynajmiej masz blisko uczelnie...
ZAKOCHALAM SIĘ!!!!! :mrgreen: (nistety chyba bez wzajemności... :( )CZEMU ŻYCIE JEST TAKIE TRUDNE?????????????????????????????????????????????????????????????????????????  :P  :???:
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 14 Kwi, 2005, 17:04
:( moze wszystko sie ulozy w milosci i w zyciu. ja tam tez sie swego czasu nameczylam, nastekalam i naplakalam przez ten los okrutny, ale teraz jest juz extra i zycie sie fajniejsze zrobilo. jednak nie ma to jak pozytywne myslenie :D
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 14 Kwi, 2005, 21:46
ej... wy i tak nie macie na co narzekac ;) u mnie nie ma ani tesca ani ikei ani zadnych innych hipermarketow, ale wiecie, jest Centrum,Albert (to takie bardzo pozadne sklepy mimo tego ,ze sa mniejsze to do piet nie dorastaja jakiemus tam Tesco,Tesco-co to wogole jest?  ;D  :mrgreen:  :jezyczek: ) na szczescie lasow tu nie ma <uff> ale gdzie nie pojdziesz do sklepu to wszedzie to samo,od poczatku miasta do konca 20 fasonow bluzek,tyle samo spodni i dawaj-na kazdym kroku widzisz '"swoje" spodnie na coraz to wiekszej ilosci osob :D a jezeli chodzi o firmowe sklepy to tam dopiero jest...spodnie co moja qmpela 3 lata temu w housie za 60 zeta w mojej aglomeracji sa dopiero od jakis paru tygoni za 150 ... wielka promocja!  :roll:  :|
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 15 Kwi, 2005, 19:52
:D hehe no u mnie tez tak jestz rzeczami, ze pelno ludzi chodzi w tym samym co ja :P ah co za zycie hehe, ale Alberta u mnie nie ma haha  kurcze niech wybuduja, bo teraz twoje miasto sie wyroznia.  :galy: zeswirowac mozna
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 16 Kwi, 2005, 08:55
@xenarthra, nie macie Alberta ??  :shock:  :shock:  :shock:  no to beznadziejnie.... a tak wogole to w KAZDYM pozadnym miescie powinien byc Albert.... :mrgreen: :mrgreen:   co znaczy Tesco czy Geant bez Alberta??? NIC !  ;D
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Balbinka w 16 Kwi, 2005, 10:56
W Szczecinie jest Geant, Tesco Carrefour, Netto, Selgros i cała masa innych marketów, ale jakoś nie słyszałam o Albercie. Czy Szczecin to pożądne miasto?
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 16 Kwi, 2005, 15:36
no co ty.... bez Alberta nic nie warty bedzie jakis tam Szczecin! Tak wogole to 1 raz slysze nazwe takiego miasta... a to pewnie jest jakas dopiero rozwijajaca sie wioska,ktora niedawno otrzymala status miejski   ;P  :lol:  :wink: Jak narazie tylko Jasło POŻĄDNE miasto ;p
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Madzior w 16 Kwi, 2005, 15:51
U mnie tesco nie ma.Ani nic. W Brwinowie żaden szylomaniak nie mieszka. :cry:  Ale przynajmniej mam blisko stolicę.Trochę tu brudno..Ekhm :roll:  Cóż jak się jest blisko Warszawy to się trzeba z tym pogodzić.Szysię kupiłam w miejscowym zoologu,ale teraz juz nie ma tam szylek.Ale to lepiej,bo one się tam męczyły. :(
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 16 Kwi, 2005, 19:14
hehe zaraz sie okaze, ze wiekszosc miast to dziurki, bo Alberta nie ma. kurcze musze tu jakos zadzialac, jakies pisma, petycje, niech go postawia. a co tam jest w tym Albercie? tak o nim glosno sie zrobilo, to zaciekawilo mnie co ja tam zakupie jak juz go postawia. o! a Lidl macie? albo Piotr i Paweł? co jeszcze hmm... haha Biedronki pewnie u was nie ma  ;D haha oj z tym to wyskoczylam :P
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Madzior w 16 Kwi, 2005, 20:04
A u mnie NIC nie ma : ani tesco ani lidla ani alberta... Odludzie! :x
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 16 Kwi, 2005, 22:01
@Madzior, no nie masz na co narzekac.... masz pod nosem stolice to kupujesz bilet albo jedziesz  autem i sprawa zalatwiona. a co do szylek to ostatnio dochodze do wniosku ,ze na palcach  policzysz zoologi,gdzie normalnie sa traktowane zwierzeta... liczy sie kasa a nie JAKIES TAM szynszyle czy kroliki czy cokolwiek innego ....
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 18 Kwi, 2005, 18:39
dokladnie u mnie tez tak jest, a poza tym malo zoologow gdzie sa szylki. moze wszystkich nie odwiedzilam, ale tam gdzie bylam to tylko w 2 sklepach byly syzlki. jakies te moje miasto niewyrobione, a i zwierzaki nie wszedzie dobrze trzymane sa. choc zoolog kolo mnie mile mnie zaskakuje z kazdym dniem. chyba staraja sie zapewnic zwierzaczkom dosc dobry byt w sklepie. ostatnio nawet wdalam sie w mila rozmowe z panem kierownikiem (chyba) o szylkach, ich zwyczajach i co jesli maja np. biegunke. jak im pomoc, jakie przysmaki lubia. nawet pochwalil sie, ze przeczytal juz kilka ksiazek by doweidziec sie czegos wiecej. to naprawde mile jesli komus zalezy na tych stworkach, zwlaszcza jesli jest to sklep zoo.
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Niunia w 18 Kwi, 2005, 20:49
;D  no,wkoncu cos dobrego o zoo .... cieszy fakt,ze jednak sa wlasciciele zoologow ,ktorzy czuja sie odpowiedzialni za swoje zwierzatka :mrgreen:
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 25 Kwi, 2005, 17:02
dzis bylam w innym zoo. tam to juz naprawde jest nie tak jak powinno. klatki jedna obok drugiej w kazdej inne stworki, zaraz przy szynszylku klatka z papugami, a halasu tyle, ze ja mu normalnie wspolczuje bardzo. kilka klatek dalej koszatniczki mozna podgladnac w bardzo intymnej sytuacji :P
Tytuł: CZemu mieszkam na takim odludziu???
Wiadomość wysłana przez: Zielony_beret w 26 Kwi, 2005, 00:39
Smutna Magda, na pocieszenie powiem, że Mandra i ja najprawdopodobniej wybieramy się w Twoje okolice na wakacje :-) jak i od kilku ładnych lat... (to znaczy ja od kilku lat)

A jak tam obiekt uczuć - odwzajemnia?

Pozdrawiamy,
Beret & Mandra
SimplePortal