Autor Wątek: Wet (Przeczytany 21837 razy)

pat · « **Odpowiedź #25 dnia:** 21 Wrz, 2003, 14:36 »

heheh jaki wet wiesz mało jest wetów od małych zwierząt :)

MaRtA · « **Odpowiedź #26 dnia:** 21 Wrz, 2003, 14:40 »

No niestety...

A jak są to nie umieją odróznić świnki morskiej od szynszyla... :evil: :?

szynszylka · « **Odpowiedź #27 dnia:** 21 Wrz, 2003, 18:52 »

To bylo w tym całodobowym na Grunwaldziej,swietnie zajęli sie moim psem,od psieskow to sa rewelacyjni lekarze,ale na szynszylach to sie nie znaja.Zeby ich juz tak bardzo nie pograżac to przyznam ze uratowali zycie Dalmatynce mojej kuzynki kiedy juz poprzedni lekarze rozkladali rece,kiedy sie poddali.Wiec juz tacy zli to nie sa

MaRtA · « **Odpowiedź #28 dnia:** 21 Wrz, 2003, 19:29 »

Ach tam..
No do weci zazwyczaj znają się tylko na psach i kotach... Inne zwierzaki dla nich nie istnieją...

pat · « **Odpowiedź #29 dnia:** 21 Wrz, 2003, 20:56 »

Marta ja sie z toba nie zgadzam
Są specjalistrczni wetowui od małych zwierzaków wiendz dla tego mnie to nie dziwi ajk sie nie znają na małych zwierzakach

MaRtA · « **Odpowiedź #30 dnia:** 22 Wrz, 2003, 15:31 »

Ale mało jest takich wetów...

napewno musisz sie namęczyć, żeby takiego znaleść

szynszylka · « **Odpowiedź #31 dnia:** 22 Wrz, 2003, 16:03 »

ja jeszcze nie znalazlam w Poznaniu takie weta-od szynszyli z prawdziwego zdarzenia :cry:

MaRtA · « **Odpowiedź #32 dnia:** 22 Wrz, 2003, 17:02 »

Startuj na Wawrzyniaka ;)

szynszylka · « **Odpowiedź #33 dnia:** 22 Wrz, 2003, 18:24 »

super dzieki juz sobie zapisuje ;-)

MaRtA · « **Odpowiedź #34 dnia:** 22 Wrz, 2003, 18:30 »

Jest dobry, jeśli chodzi o króliki :D ale ogólnie ma podejście do zwierzaków i kocha swoją pracę ;)
Ale co do innych małych zwierząt to też jest dobry :D ja nie powieżyłabym szylki innnemu wetowi :D

szynszylka · « **Odpowiedź #35 dnia:** 22 Wrz, 2003, 18:34 »

to fajnie ze tacy lekarze jeszcze istnieja ;-) takich to ze swieczka szukac

MaRtA · « **Odpowiedź #36 dnia:** 22 Wrz, 2003, 18:37 »

Acha, ale jak pierwszy raz dzwoniłąm do niego do lecznicy to... Wyzwał mnie :shock: ;)
Ale jak widzę jak do Lionka się zwraca to stwierdzam, że on po prostu chyba woli towarzystko zwierzaczków ;)

szynszylka · « **Odpowiedź #37 dnia:** 22 Wrz, 2003, 18:43 »

wiesz co az milo na cos takiego popatrzc;-) jak lekarz mowi do twojego futrzaka jak do najlepszego przyjaciela,jak do czlowieka;-) "jak sie miewasz,albo co pieseczka boli,a pokaz gardzielko... "wiesz od razu widac ze wererynarzem nie zostal przez przypadek ale dlatego ze kocha zwierzeta;-)

MaRtA · « **Odpowiedź #38 dnia:** 22 Wrz, 2003, 18:56 »

No właśnie :D
A nie weci, którzy robią łąskę, że przyszłam do niego ze zwierzakiem... :x

szynszylka · « **Odpowiedź #39 dnia:** 22 Wrz, 2003, 19:16 »

wiesz co jeszcze jest niemile?jak przychodzi do wererynarza,oczywiscie znasz sie na szynszylach i wiesz czego one potrzebuja itd.a taki lekarz mowi do ciebie jak do dziaciaka 5-letniego ktory przyszedl z chomikiem,lekarz mowi jedno,a se mysli"o kurcze ale ta dziewczyna jest przewrazliwiona..wymysla se jakas chorobe zwierzka i w ogole "

pat · « **Odpowiedź #40 dnia:** 22 Wrz, 2003, 22:31 »

tak to ejts bardzo wkurajaca
A poztym dziewczyny wy Poznanianki fajnei amcie jak juz sobie zanlazłyście weta:)

MaRtA · « **Odpowiedź #41 dnia:** 24 Wrz, 2003, 15:28 »

Pat- No :D wiemy ;)

Szynszylka- wiem.. Mnie też to wkurza.. :x
Niby tacy znawcy, a na niczym sie nie znaja- niby, że my panikujemy czy coś...

szynszylka · « **Odpowiedź #42 dnia:** 24 Wrz, 2003, 16:32 »

dokladnie Marta ;-) widze ze wiesz co mowie hehe mozna dostac bialej goraczki jak taki "lekarz amator" sie popisuje swoja wielka wiedza na temat szylek,chociaz nie ma nawet o tym zielonego pojecia... a jak jeszcze probuje zatuszowac swoja niewiedze.... czasem jest to bardzo komiczne i smiesznie wyglada hehe

MaRtA · « **Odpowiedź #43 dnia:** 24 Wrz, 2003, 16:51 »

No niestety... Wiem tyle o nich, bo nie raz się z takimi spotkałam

Może i wyglada czasem śmiesznie, ale jeśli robi tak, kiedy życie zwierzaka wisi na włosku to nie jest zabawne... :cry:

pat · « **Odpowiedź #44 dnia:** 25 Wrz, 2003, 15:23 »

wogóle nie jest zabawne

!! U mnie niby ejst wet dobry. Moja mama pojechała z mojim króliseim do neigo jak umierał ale jak weszła to klinik on umarł

ale wet pwoiedział ze jest sliczny A moejmu szylkowi dobrą maść przepisał na grzybice :)

MaRtA · « **Odpowiedź #45 dnia:** 25 Wrz, 2003, 15:48 »

No gratuluje weta :)
I przykro mi z powodu króliczka..

pat · « **Odpowiedź #46 dnia:** 25 Wrz, 2003, 16:19 »

dzienki juz po raz któryś ale i tak na zawsze pozostanei w mojim sercu cłąy czas stoji w serduszku na biórku :)

Tan · « **Odpowiedź #47 dnia:** 23 Paź, 2003, 18:51 »

Aha ;] Opłaca się czasem czytać prasę pałętającą się pod nogami ! Otóż w gazetce osiedla Gądów-Popowice ;] znalazłam ogłoszenie :

Cytuj

Lecznica dla zwierząt "San-Wet"

ul. Na Ostatnim Groszu 54-56
(vis a vis Kościoła)

Zapraszamy siedem dni w tygodniu
tel. 351-80-71

Pon. - Piątek : 9-20
Sobota : 11-16
Niedziela : 11-13

Kompleksowe zabiegi w zakresie profilaktyki i leczenia małych zwierząt.

No to mam już dwie lecznice ;]
Pozdrawiam !

pat · « **Odpowiedź #48 dnia:** 24 Paź, 2003, 16:42 »

a ta lecznica to w wrocławiu???

MaRtA · « **Odpowiedź #49 dnia:** 24 Paź, 2003, 18:07 »

Chyba tak ;)

Tan sprawdz ją i powiedz potem co o niej myślisz! :)