Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne => Wątek zaczęty przez: Anna83 w 02 Kwi, 2013, 12:58
-
Od dziś obmyslam nowa klatkę dla moich skarbów. To będzie 6 w kadencji :). Ale to tak jest ze szuka się idealnych rozwiązań...i każda kolejna jest lepsza. Mam o tyle dobrze ze Daniel jest stolarzem. Tym razem musi być idealna :-D. Pomozecie?
To co bym chciała:
- kuweta zrobiona z blachy ale musi być w formie szuflady aby móc ja dokładnie umyć pod bierzaco wodą. Teraz mam kuwete na stałe i z tym myciem to uciążliwa sprawa.
- pokój kapielowy to też ma być dla mnie szuflada. One by miały swoje wejście w klatce ale ja bym im otwierała tajemne drzwi.
- miski z jedzeniem mam w tej chwili dość wysoko i one przebierają, wybierają i część ląduje poza klatką. Rozwiazaniem będzie jadalnia jak najnizej.
- głębokie dno kuwety aby nie rozrzucaly też trocin.
- musi być miejsce na karuzele
- hamaczki
- domek
- koszyk na siano i zioła , też umiejscowione aby nie wyrzucaly trzciny ani poza klatkę
- tunele - dla nich to nowość
Klatka ma być w kształcie L. Wysoka do 150 cm. Daniel potrafi też spawac więc myślę czy y siatka czy z prętów .
-
nad tą blachą bym się zastanowiła czy np. kuweta z plexi nie byla by lepsza :)
-
Ta moja z blachy dobrze służy, ale plexi nie pomyślałam. Liv.....jak ja samemu zrobić? Pokleic czymś...tylko czym...aby nie zaszkodziło. ?
-
Sama zastanawiam się nad taka kuweta :) Ale jak na razie to tylko plany :)
z tego co wiem plexi można skleić nawet silikonem albo dobrą taśmą dwustronna tylko oczywiście trzeba zrobić to tak aby szyla nie miała do tego dostępu :)
oczywiście warto się jeszcze nad tym zastanowić jak bedzie z trwałością takiej kuwety a może ktoś juz taka ma i by coś o tym powiedział ^^
-
pleksi nie skleisz silkonem. Najlepiej do tego użyć kleju DRAGON. A później taka kuwetę nawiercić i przymocować do szyn takich jak w biurku ma szuflada pod klawiaturę. I albo zaczep z wierzchu albo magnes coby szynszyl nie wyjechał wraz z kuwetą poza klatkę ^^
-
Daniel stwierdził ze nasząz blachy przelozymy do nowej...ale bedzie w formie szuflady. Musi to być bardzo wygodna klatka w czyszczeniu. Będą prenciki nie siatka. Ale puki co to jeszcze plany tylko ...może latem ja zrobi...mam już tylko myśleć.
-
Aniu, a to nie ty miałaś przepiękną klatkę w kształcie kominka?
-
Tak pamiętasz? Ona była ozdobą w pokoju :) po niej miały taka mega dużą, teraz obecną, a za jakiś czas nowa.....cały Daniel :)
-
oja mieć taki kominek, śliczny był :) mnie sie bardzo podobał. Co cie podkusiło do zmiany? tym bardziej że miał wbudowane szafki po bokach co znacznie ułatwiało przechowywanie wszystkiego co szylkowe pod ręka. Ja sie mecze w takim kufrze na dzieciece zabawki.
-
Teraz tez mam szafkę na papu ... co nas pokusiło...przeprowadzka. Tamta klatka została w mieszkaniu które sprzedaliśmy...dla świnki morskiej. Niestety nie mam już tego zdjęcia było tutaj w albumie kiedyś,a albumu już nie ma. Mam inne tej klatki. Widać Maline i Jogode i Kasie na zdjęciu dla spostrzegawczych.(kliknijcie na zdjęcie aby powiekszyc :) )
(http://cdn3.asteroid.pl/c12/amin.garnek.pl/025/400/25400091_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/pudza/25400091)
(http://cdn3.asteroid.pl/c12/amin.garnek.pl/025/400/25400111_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/pudza/25400111)
-
Robi wrażenie, na prawde świetnie to wygląda, no i jest chyba całkiem spora, z tego co widać, super :-)
-
Dla ścisłosi ja tej klatki juz nie mam :) to nr 4 chyba w dorobku klatkowym. Wiem ładna była Daniel mistrz stolarstwa jak dla mnie :). Byla spora nie pamiętam wymiarów. Miała szybe i plakat z tyłu podswietlany ...taki bajer :)
-
dla mnie była boska, miała kafelkowane pólki i podświetlenie (choć dyskusyjne widać przydawało się wieczorem), no po prostu ja bym zabrała ze sobą. A może teraz klatko-biblioteczka + barek na migdałówkę (zachwyciłby papcia Andreasa i Muszkieterów)? W pionie?
-
Ja też pamiętałam tę klatkę, mogę sobie tylko pomarzyć o takiej..
-
Tak patrze teraz na nią i faktycznie była bardzo ładna....dlaczego jej nie zabraliśmy....;(( ???? była super w każdej szufladzie trzymałam ich jedzenie,w tej największej były gałązki :) ehh..wspomnienia,wspomnienia.... Była wyklejona płytkami co jest bardzo praktyczne bo umyć łatwo było. Dzieki Myszko ze mi o niej przypomniałaś inaczej bym wam nie zamieściła tego zdjęcia ...a tak może ktoś się zainspiruje :)
-
ja sie zastanawiam nad inspiracją, moja klatka jest dość toporna i ciężka, a tutaj takie cudeńko no i jeszcze z szafką do tego.
-
Ozdobny mebel z tego...i z pleksa aby właśnie wyglądało lekko..za jednymi drzwiczkami miały łazienkę, musiałam im tylko klapkę otworzyć aby mogły tam wejść . To zdjęcie z łazienki kąpielowej przy otwartych drzwiczkach
(http://cdn2.asteroid.pl/c6/amin.garnek.pl/025/400/25400725_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/pudza/25400725)
(http://cdn1.asteroid.pl/c2/amin.garnek.pl/025/400/25400741_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/pudza/25400741)
-
cudne mordeczki
-
Wycałowałabym te mordeczki i uszyska :cmok:
-
Po prostu cudowna, zrob podobna tylko dluzsza.
Mi sie podobaja takie na cala sciane.
W Rezerwacie w Chile jest Nocturama takie pomieszczenie zrobione gdzie dla turystow sa pokazane zwierzeta ktore zyja w La Reserva i dla szylek jest zrobione podloze z gliny w ktorym jest wyzlobiony tunel i wniego jest wklejona juz rura i wyglada to tak jak w norkach w ktorych one zyja na wolnosci i polki tez takie polokragle tez z gliny, na srodku przy scianie i z boku wielki i krzaczasty krzew w ktorym sie chowaja. Pomieszczenie jest wysokie 1.5 m glebokie na okolo 1,5 m i dlugie 3 m i zyja tam cztery szylki
-
W tej kominko-kredenso-klatce niewygodne było to ze aby łobuzy wypuścić , musiałam drzwiczki otwierać. Bo klatka miala przesuwane drzwi...jak komandor :). Zastanawiam się czy zrobić półki z płytek. To takie wygodne w myciu. Jak będą chcialy na ciepłym podłożu to są komary hamaczek i domek. Płytek też nie gryzly ;).... Latem płytki chlodne w sam raz na męczące upały.
Alicjo myślę teraz aby właśnie zrobić im norki zamiast domków....to by musiało być w dnie klatki...ale gdzie wtedy trociny...mam dobrze ze moje załatwiają się tylko w trociny. Muszę pomyśleć...
Co o tym myślicie , dziękuję Alicjo za cudowną podpowiedz http://m.zooplus.de/shop/nager_kleintiere/kaefigzubehoer/heuraufen/51641?previousProductGroupId=347
-
hahaah założę sieże szylki wpierw zjedzą paśnik a później siano.
-
Jak sama zrobi pasnik to niech go sobie jedza na zdrowie [woot]
-
Aniu polki w klatce mozesz zrobic ze swierku, sosna, buk a do klatki mozesz wlorzyc konary albe galezie z buk, brzozy, klon, debu, olchy, drzewow owocowych i orzecha laskowego, tunele z drzewa brzozy albo z grubej kory tez innych drzew.
-
Alicjo wklejam sobie linka od Ciebie ...super klatki http://www.google.de/search?q=chinchilla+k%C3%A4fig&client=tablet-android-hms-vf-de&hl=de&source=android-browser-suggest&v=133247963&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=MC10Ubu3L5SzhAeymIDABw&ved=0CDoQsAQ&biw=1280&bih=800
-
Mozna sie nimi inspirowac, niektore sa naprawde super.
-
Tak, wygląda pierwszy apartament moich pupilów. Inspirację zaczerpnąłem ze zdjęć zamieszczanych na forum. Proszę o uwagi w jaki sposób mógłbym uatrakcyjnić ich życie w klatce [chinblack] [chinblack]
-
A gdzie zdjecia Artus 101 ??
-
Zdjęcia nie przeszły, bo mają za dużą rozdzielczość, nie wiem jak ją zmniejszyć, niestety ( może znasz sposób w jaki można je zamieścić ).
-
Zdjęcia trzeba umieścić na fotosiku np. i podać linka.
-
http://photos.nasza-klasa.pl/9089741/19/other/std/21937a53b7.jpeg
nowy apartament moich szynszylków
-
Ale wysoka klatka :shock: Mało jeszcze zagospodarzona. Pierwsza myśl ze jest niebezpieczna.Jakoś nie przekonują mnie gotowe klatki z zool.dlatego ze mam możliwość mieć na zamówienie jaka chce ;) . Bardziej podobają mi się pomysłowe przerobione komody i szafy ;) . Artus takiej jak Twoja to jeszcze nie widzialam...napisz jakie na wymiary i ile za nia zaplaciliscie?
-
Bardzo ciekawa klatka;]
-
witam serdecznie
klatka jest połączona z dwóch 100x100x59 po 200zł za szt czyli 200x100x59 resztę zrobiłem sam we własnym zakresie konary to tylko i wyłącznie jabłoń, półki są z brzozy, domki ze sklejki wodoodpornej z brzozy całość mnie kosztowała ok 500zł
chciałem zamówić u producenta domków dla ptaszków i gryzoni ale zaśpiewał 1300zł i buduje ze sklejki sosnowej lakierowanej zadzwoniłem pod nr alarmowy na forum żeby skonsultować zakup i bardzo miły pan odradził mi sklejkę sosnową lakierowaną .
postanowiłem spróbować swoich sił i zrobić samemu .
jak wyszło oceńcie sami.
mile widziane podpowiedzi w doposażeniu apartamenciku
-
http://photos.nasza-klasa.pl/9089741/21/other/std/09e347a201.jpeg
http://photos.nasza-klasa.pl/9089741/20/other/std/5e7006a466.jpeg
dzięki a z czego zrobić chamaczki próbowałem z polaru ale nie przeszło
-
bardzo dziękuję za podpowiedzi i ocenę
pozdrawiam cieplutko
-
a może wyślesz mi zdjęcie swojej klatki?
-
nie bardzo wiem gzie umieścić chamaczki
-
tylko niżej czy wyżej
-
Ja podzielam zdanie Anny, według mnie taka klatka jest niebezpieczna, dużo pracy włożonej ale w zasadzie nie ma zbyt dużo przestrzeni do biegania i bezpiecznego rozłożenia się na półeczkach w kupie. Jest dużo przestrzeni, którą możnaby zagospodarować przy innym ułożeniu. W tak wysokiej klatce możnaby zrobić nawet dwa zabudowane piętra z małym otworem do przejścia, uzyskuje się wtedy o wiele wieksza powierzchnię i nie ma możliwości upadku z 2 metrów. Zrezygnowałabym też z konarów do przechodzenia, szylki łatwo mogą się poślizgnąć bo nie mają pazurków czepnych. Szynszyle lubią również wchodzić po kładkach z półki do półki, jeśli mają do wyboru, to na pewno przejdą a nie skoczą. Do takiej klatki można nawsadzać dużo pierdołków typu półki większe, rury, trapy czy hamaczki.
Kilka postów wyżej jest fajny link z klatkami, można coś podpatrzyć.
-
Artus, klatka super ale tak jak dziewczyny piszą, w połowie wysokości zanstaluj "piętro" ze sklejki brzozowej z wyciętą wyzynarką dziurą do przechodzenia na niższe piętrz a pod ta dziurą półke na którą mozna zeskoczyć. Otrzymasz klatke z podziałem, bezpieczną, bo tak to faktycznie masz za wysoka otwartą przestrzeń a półki zbyt małe. Pólki powinny być jak w szafce, od ścianki do śicanki i przynajmniej 20-25cm szerokości by szylki mogły bezpiecznie spać.
-
dzięki za podpowiedzi rozrabiaki bardzo dobrze sobie radzą dostaliśmy je miesiąc temu w klatce hodowlanej chciałem dać im trochę przestrzeni teraz gryzą mnie za brodę tak delikatnie ale zmodernizuję domek i wyślę zdjęcia
pozdrawiam cieplutko musiałem popatrzeć na nie o 2,30 jak brykają
-
Tą klatke mam obecnie...latem bedzie nowa :) nie piszcie ze ładna.
(http://cdn2.asteroid.pl/amin.garnek.pl/025/487/25487265_200.0.jpg) (http://www.garnek.pl/pudza/25487265)
-
Nowa klatka
Biegaja od kilku godzin juz w nowym lokum. zdjecia nie wyszły ciekawe zrobie nowe jutro za dnia. Ostatnie zdjecie to szuflada -paśnik. Mam takie 3 :)
-
no no super apartamęcik [szynszylek] ile cacko kosztowało?
-
Całusa ;))).
Jak ktos chcialby taka klatke bądź podobna....może Daniel zrobilby Wam tez...;) można sie dogadać ;)
-
Piękną willę będzie miała Zoe :) Może zamiast Zoe to np. Poziomka [good]
-
Jejkuuuu, codowna ta Twoja klatka, Aniu. ; )
Ładnie wykonana, duża, pomysłowo zagospodarowana! : ) ale chyba dla moich dwóch Frędzelków byłaby za duża.
Przeglądam w necie gotowe projekty klatek, ponieważ wstępnie mam już stolarza, który by się podjął jej zrobienia.
Jeżeli macie jakieś ciekawe pomysły na klatkę dla dwóch (ewentualnie 3 - w przyszłości kuleczek) bardzo proszę o podsyłanie linków. : )
Zastanawiam się nad klatką, która przednie drzwiczki ma z plexi, boki z siatki, a tył z płyty osb. Co myślicie o takim rozwiązaniu?
-
Karolajna, to zależy gdzie ma stanąć klatka. U mnie np, cała była osiatkowana, ale po kilku latach sprzątania dookoła, łącznie z "za szafą" zmieniłam koncepcję i boki są teraz ze sklejki brzozowej i tylko cały przód z góry na dół został osiatkowany. To, że jest tam coś na podłodze z przodu nie przeszkadza aż tak bardzo, zawsze w pobliżu trzymam szufelkę i miotełkę, nieodłączny komplet podręczny każdego szynszylomaniaka ;p Ważne by konstrukcja klatki była komfortowa w czyszczeniu (nie ciągneła moczu np. drewniana podłoga zamiast kuwety to bezsens), oraz była bezpieczna dla szynszyli. Jeśli klatka jest wysoka, powinna być podzielona kilkukrotnie z wysokości pełnymi podłogami z przejściem na dolne piętro.
-
Aktualnie posiadam klatkę, od której zaczynał chyba każdy szynszylomaniak : ) Plastikowa kuweta, dwie póleczki i cała z drutu. ; o
Tak jak mówisz - szufelka i miotełka zawsze w pogotowiu! Czasami kilka razy dziennie. : ) Latające trociny i boby porozrzucane w promieniu metra, haha : )
Na szczęście mamy ponad 20 m^2 pokój i szynszylowe odpadki nie roznoszą się po całym mieszkaniu. : )
Na klatkę mamy wydzielony cały kąt pokoju - sporo miejsca. Nie ma za bardzo różnicy w jaki sposób ją ustawimy - dwie strony klatki zawsze będą 'zabudowane' ścianą. : )
Pomyślałam o plexi właśnie ze względu na czystość, chociaż zdaję sobie sprawę z tego, że od środka będzie się kurzyć od pyłu i trocin. ; ) Jedyna rzecz jaka mnie martwi, to czy w klatce będzie odpowiedni sposób wentylacji - gdy tylko dwa boki zabuduję siatką.
A co do dna klatki - to co proponujesz zamiast samego drewna? pokrycie blachą?
#edit#
co do wysokości. to myślę, że 1,50 m wystarczy w zupełności, trochę powariować możemy z szerokością : )
-
Jeśli tylko tył i przód będą nieprzewiewne (pleksi, sklejka), a 2 boki i np. góra będzie osiatkowana to ok. Opary z moczu zawsze idą w górę, kiedy mocz paruje. W moje klatce sufit jest również osiatkowany.
Na dno polecam wykonanie kuwety z blachy ocynk lub blachy malowanej proszkowo, wysuwanej jak szuflada, ale bez prowadnic, po prostu szurającą po dnie. Sama mam dwie takie na dolnym i górnym piętrze. Od 8-miu lat nic im sie nie stało, plamy z moczu usuwam myjąc pod bieżąca wodą Cifem.
A samo wykonanie jest banalne. Docinasz blachę na wymiar + dołożone na boki, przód i tył, plus na zagięcie boków żeby krawędzie szuflady nie były ostre. Pamiętasz jak na matematyce składało się bryły przestrzenne z papieru? wystarczy wykonać sobie szablon i to samo wyciąć nożycami do blachy, boki pozaginać przewiercić łączenia i zanitować.
-
Pamiętam, pamiętam : )
Czytałam też, że inny użytkownik forum pisał coś, że dno kuwety ma wyłożone kafelkami, ale myślę, że blacha będzie lepsza.
A czy znasz może jakieś nietoksyczne lakiery, farby, alby zmienić kolor jasnego drewna w taki bardziej orzechowy? ; >
-
Nie lakieruj. Po jakimś czasie drewno samo ściemnieje. Ewentualnie lakierobejca (najlepiej akrylowa -> wodorozcieńczalna), ale tylko na częściach zewnętrznych.
-
Właśnie chodziło mi o drewno na zewnątrz, bo kolor wnętrza raczej nie ma znaczenia dla mojego chłopaka - estety :D
Wspominał coś o bejcowaniu... myślałam, że to trujące, nawet gdy tylko pomalujemy zewnątrz klatki - jakieś duszące, nieprzyjemne opary czy coś takiego. Ale jak można, to spoko. : )
-
Kiedyś owszem, nie było bejc wodnych tylko lakierowe czyli śmierdziuchy. Capiły kilkanaście godzin po pomalowaniu. Można było mieć odlot. Teraz zdaje sie są również wodne, tzw.akryle. Schną szybko i w ogóle nie pachną, dla nas. Nie wiem jak dla szynszylo, one mają lepszy węch, ale po 48h powinno wywietrzeć całkowicie.
-
Lepiej zapobiegać niż leczyć - także dla bezpieczeństwa po bejcowaniu wystawiona byłaby na balkon na kilkadziesiąt godzin lub stałaby dłużej u stolarza, just. ; )
Kurcze, już nie mogę się doczekać kiedy marzenia przerodzą się w rzeczywistość. : )
-
Najlepsza farba na polki jest ta co dzieciom sie meble maluje.
-
Najlepsza farba na polki jest ta co dzieciom sie meble maluje.
Czyli właśnie akrylowa wodna :p
-
Klatko kominek kredens jest świetny , jak będziesz miała zdjęcia tej nowej klatki , to je pokaż , dałaś mi trochę pomysłów do klatki mojej kulki :) dzięki wam :) [elegant] [szylek-rolek]
-
Świetna klatka :D WOW WOW WOW
-
Zenek masz ta na mysli? :)
-
Apartament dla Figi 1-wsza klasa [polecam] i do tego z podświetleniem?co za bajer :ok:
-
Marcin juz jej zmienilismy obraz podswietlony na zachod slonca. Moze potem wstawie :) jest duzo Ladniej.