Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Żywienie => Wątek zaczęty przez: Madziara w 02 Cze, 2004, 12:38
-
witam!rozumiem że to gryzoń ale dlaczego gryzie wszystko prócz wapienka które ma w klatce? :D
/scaliła dream*
-
moze mu nie smakowac... szynszyle nie tkna czegos co im nie odpowiada i sie nie podoba... proponuje galezie jabloni a wapienko dac inne jesli nie bedzie chcial to troche odczekac i znowu sprobowac :D
-
serdeczne dzieki :D
-
Może gryzie klatke, bo chce wyjść pochasać? Moje wpienko ma tak na 3 dni, a są dostepne w róznych odmianach - warzywnye, marchewkowe, z popkornem... Szynszyle kiedy są najedzone lubią troche grymasić.
-
moj bardzo lubi wapienka ale tylko owocowe
-
Moje uznaja tylko wapienko dopoki wisi przymocowane do klatki, jesli uda im sie je sciagnac przestaje je interesowac:)
-
problem w tym ze moja szynszylka ....w ogole na niego nie zerka.... :shock: wszystko ..poza wapienkiem smakuje lepiej...kapcie,pilki,kolka od rolek...no wszystko;)
-
a probowala owowcwe??
-
hihihi gacuś tez jest zainteresowany wapienkiem dopoki wisi,jak już spanie(tzn Gacuś je zrzuci) tio wapienko znajduje inne zaintersowanie np jako puduszka . Bez wzgledu na to czy jest marchewkowe czy z chrupeczkami :mrgreen: toż ci gadzina mała nie??
-
juz lepiej :roll: hahahawprawdzie poprzedniego wapienka nie usunelam (wisi sobie jak dotad)ale dolozylam drogie:)tym razem z jakimis mineralami:) :mrgreen: i chyba smakuje choc nie chce zapeszac... :mrgreen: jakos je podskubuje :lol: to juz jakis plus :D
to sa jednak kochane paskudy :D
-
teraz jakos poszlo wszystko w druga strone :? nie wiem czy to narmalne,ale Czikatu nie dosc ze ogryza wapienko to jeszcze drapie jakby piluje sobie (nie wiem paznokietki :? :?: a zeby tego bylo malo to ...efektem jej "zabaw"z wapienkiem jest kruszenie go na sciolke a Czikatu turla sie po tym :roll: tak jakby ufam ze "wie co robi" :wink: ale czy to na pewno nie zaszkodzi?czy to normalne?
Madzia & Czikatu :mrgreen:
-
Mój Szynki tez tak robi. Gryzie wapienko, drapie i jeszcze turla sie w tym jak podczas kapieli :) Raczej mu to nie zaszkodzi, a nawet pomoze bo sobie pazurki posciera troszke. Nie wiem tylko czy to normalne. Wiem ze moj szyl tak robi ale czy to jest regula to nie wiem. Ale jak mojemu szynkiemu to sprawia przyjemnosc to ja tez sie ciesze ;)
-
Mój szynszyl ma wapienko i je uwielbia obgryzać.
-
Czikatu polubila wapienko:)oj werrrrry :> ....nie tylko tak skupie az zeskubie ale spi na nim:)
pozdrawiam madzia&czikatu
-
Moje szynki mają w klacie 3 rodzaje wapienka, najbardziej smakuje zwykłe białe. Też robią tak jak Wasze maluchy, obgryzą troszkę później zerwą z mocowania i się nim bawią. Ostrzą pazurki i jak jeż troszkę sobie uskrobią to się w nim tarzają. Zabawnie to wygląda, nie?
Ostatnio niałam tego wapienka troszkę pod poznokciami więc zaczęły mi tak palce poskrobywać. Super.
Polecam wysmarować sobie wewnętrzną dłoń wapienkiem, włożyć ręce do klatki, tak rozłożyć żeby mógł szylek sobie usiąść na dłoniach.
Moje dziewczyny jak wyczują wapno tarzają mi się na dłoniach jak w piasku, uczucie jest nieziemskie :D
pozdro
-
Witam:)..musze przyznac ze Korniatko ostatnio z bezradnosci nad szalencza natura kuleczek kupil Czikatu mnostwo kosteczek-wapienek:)i nie ma co..jedna posiadowa w klatce i po wapienku :mrgreen: ale ostatnio znalazlam :rotfl: ogromna :)w dodatku jakas marchewkowa;)i chrupie ja juz 4dzien:)....
zauwazylam ze takze przepada za tradycyjna biala ale innymi tez nie pogardzi;D
pozdrawiam madzia&czikatu
-
moj tez wapienka cos nie chce jesc ;/ ma 4: jakies bezsmakowe, pomaranczowe, popkornowe i warzywne ;) przed chwila powiesilam pomaranczowe na nitce i czekam czy go zaciekawi :D
.....
pol godziny pozniej:
tak, brzeżki wapenka sa zdecydowanie wybrakowane :P
-
Hym hym - nie sa zainteresowane bo ... zbyt duzo wapienka mają do wyboru. Ja swoim Muszkieterom wapienko podaję raz na tydzień-dwa tygodnie. Wtedy znika w tempie ekspresowym - dwie nocki i wapienko zgryzione. Zapas wapna zostaje wtedy uzupełniony z naddatkiem. Gdy wapienko wisi cały czas - wtedy szczyl delikatnie je skrobie i na bieżąco uzupełnia "zapasy" - ale moim zdaniem niepotrzebny jest az taki wybór. Jedno wapienko (smakowe lub zwykłe - do wybotu) obecne w klatce powinno wystarczyć.
-
:)wapienko dla mojej Czikatu to rzecz ze tak sie wyraze "niezbedna" :razz: ..nie wystarczalo male .standardowe:)musialam poszukac rozmiaro XXL :)takich co beda jakims wyzwaniem:)i udalo sie;) :mrgreen: bez wapienka "czikatu-futro":)szaleje;)i zdecydowanie woli biale z mineralami:)
pozdrawiam madzia&czikatu :mrgreen:
-
moj Mucholek uwielbia wapienko pomaranczowe, na razie to uwielbia bo innego nie dostal haha. jak zje to kupie mu inny smak. ale zeby sie pluskac w wapienku? tego jeszcze nie wymyslil, ale jak sie oswoi calkiem z nowym domem to pewnie i mu to do glowy wpadnie. pozdrawiam :D :D
-
jak nie chce takiego to sprobuj im dawac zwykly calcium w syropie dla dzieci,sa dostepne w roznych smakach :wink:
-
MOJA SZYLKA ZGRYZA WAPIENKO W TEMPIE EXPRESSOWYM I NAWET JEST JAKBY ZŁA ,ŻE JEST ZAWIESZONE ,BO NAJPIERW OBRACA JE ŁAPKAMI I PYSZCZKIEM WE WSZYSTKIE STRONY-JAKBY CHCIAŁA JE ZRZUCIÆ. :???: LUBI WSZYSTKIE RODZAJE,ALE ZWYKŁYM TEŻ NIE GARDZI.KIEDYS NA NOC ZAŁOŻYLIŚMY JEJ ZIELONE (JABŁKOWE)...I RANO WYGLĄDAŁA JAK KOSMITKA ;D Z PRZODU FUTERKO MAIAŁA CAŁE ZIELONE(HI,HI) :mrgreen:
-
Mój Oskarek też uwielbia wapienko :!: ale tylko warzywne. Dostał kiedyś jabłkowe, ale wisiało i wisiało... aż przyszła nowa dostawa do sklepu zoologicznego, kupiłam warzywne i... zniknęło w ciągu 2 dni :!: To ci wybredna osóbka :!:
-
Dolcio chyba bardzo się przejął napisami na wapienku (takie tam, że to żeby sobie gryzonie ząbeczki ścierały) i wziął sobie to do serca bo nie próbuje się kąpać w nim. A może po prostu nie lubi jabłkowych, zwykłych i z popcornem( bo te zazwyczaj mu kupuję)?? :???:
[K] - [C] [H] [A] [M]
[D] - [L] [C] [A]
:!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
-
Mam pytanie, mój Gizmo bardzo mało gryzie wapienka ( woli ściany i gałązkia kostkę od święta), ząbki ma ok ale zastanawiam się czy nie jest narażony na niedobór wapna w organiźmie i czy nie powinnam mu go podawać w innej formie. Słyszałam coś o wapnie dla dzieci w syropku, które może być podawane szylką. Pomyślałam o tym czytając co stało się z szylką Betti i wolałabym dmuchać na zimne. Czy podajecie wapno Waszym szylką w innej formie niż to do gryzienia?
Pozdr
vka
/scaliła dream*
-
u nas podgryzały troszkę wapna do momentu kiedy nie zakupiliśmy po 1 wapienka w tabletkach vitakraftu po 2 kostki marchwiowej dla szynszyli a po 3 suporeksu i teraz mamy spokój bo zawsze którąś wersję skubią :) a wapienka ogólnie dla gryzoni im nie podchodziły, możesz dawać im witaminki do wody my dajemy czasami firmy "Sera"
-
moj tez nie chcial na poczatku wapienka, ale potem najpierw mu powiesilam zeby mu dyndalo i go wkurzalo i to gryzl a potem przyczepilam w miejscach gdzie najbardziej gryzl klatke :) teraz co noc rozwala jedno, czasem jedno na dwie noce :P
-
A jaki smak wapienka dajesz swojemu milusińskiemu ??
Może po prostu jest wymagającym szylkiem :wink: i nie zadowala go zwykłe wapienko i musi mieć smakowe np. jabłkowe , warzywne czy też owocowe .
Moje maluszki mają warzywne i są bardzo zadowolone :D
pozdrowionka [kwiatek]
-
ślyszałam ,że mozna dawać zwykłą kredę (jak do tablicy) :wink:
-
Szu na szczęście wapienko lubi i chętnie zjada, beżyk jeszcze nie wiem dziś dostanie wiec zobaczymy... natomiast jeśli chodzi o marchewkę do podgryzania to beżyk mimo tego ze taki chorusek zjadł wczoraj dwie..:)) pogryzł całą a ja tylko zbieralam pogryzione kawałki drewienka. Powiedzcie mi tylko jak nauczyć malucha jedzenia sianka !! Bo beżyk wcina aż mu się uszka trzęsą ale szu nie chce...nawet nie zerknie(no chyba ze sie trafi listek to wtedy owszem:) ) hmmm ktoś na forum nie wiem czy nie andreas napisał że ma dużooo listków i rozdaje na spotkaniach:) a może na najbliższym spotkaniu dostalabym od kogoś chociaż ze 2 :oops: teraz nie ma listków wiec nic nie wymyśle... A i jeszcze jedno pytanko w temacie ..jak długo powinno sie suszyć kawałek drewienka żeby dać szylkowi.. Mam brzozę która 3 tygodnie temu została ścięta i nie wiem czy już czy jeszcze :/
pozdrawiam
-
Niezapominajko dawałam Gizmusiowi już kilka rodzajów wapienek, łącznie z tymi w formie tabletek z vitakraftu,które teraz leża bo tych to już wcale nie chciał choćby skubnąć. Za radą kea wczoraj jedno wapienko przywiązałam do klatki tak by sobie dyndało i kusiło i co i nic Gizmo nawet sznurka nie obgryzł na którym zawiesiłam kostkę. daję mu witaminki do wody tak, co któryś dzień no i może dam mu tą kredę ale wolałabym się upewnić czy kreda jest bezpieczna. Może ktoś już podawał kredę albo ma na ten temat dodatkowe informacje.
Pozdr
vka
-
moj Muchoś lubuje sie we wszystkich (z tych ktore do tej pory jadl). ostatnio dostal popkornowe i jablkowe. jejku jak sie cieszyl oba naraz lapkami zaczal przytulac do siebie i skakac z radosci, teraz spokojnie wisza sobie w klatce co dzien chudsze o kawalek :)
-
moja ostatnio obrobila kostke przyczepiona do klatki tak, ze odleciala sliczna kuleczka :) po czym nie wiem jak (robila to w nocy) zakulala kuleczke do sianka i zbunkrowała pod siankiem :) taki jej maly skarb? :) jak znalazlam kuleczke, podnioslam sianko i znalazlam duuuzo duzo jedzonka :) a ja sie zastanawialam co ten szczyl tak duzo je :P teraz juz wiem gdzie papu ladowalo :P teraz tylko kwestia tego czy tam sobie zrobila smietnik na odpady niejadalne czy skarbiec? :P
-
haha ale fajniutka. moj Muchoś jak to chlopak nie mysli o pozadku i co mu nie smakuje to wywala za klatke, a ja to potem sprzatac musze :)
-
helou, są jeszcze tabletki wapienne do podawania razem z karmą - do miseczki ;-) polecam. Bardzo szybko znikają z miski - znaczy są pozerane ...
-
Andreas, a możesz napisać coś więcej o tych tabletkach (nazwa, firma) bo chętnie wypróbuję.
pozdr
vka
-
moi chłopcy nie chcą jeść takichtabletek - są to tabletki vitakraftu i ja rozdrabniam je ściskając pomiędzy dwoma łyżkami i dosypuję do karmy
-
Vitakraft - dosyć duze, białe tabletki, łamane na pół- dorzuca się do karmy ... albo daje do łapki. Postaram się niedługo zrobic zdjecie opakowania i wrzucić w katalog
-
Andreas, dzięki za info ale takie też już kupiłam i o ile wapienko w kostce Gizmuś czasem skubnie to tych z tabletek vitakraftu wcale nie chce. Trafiła mi się bardzo wybredna kulka. Dzisiaj Pan w zoologicznym mówił mi, że szylki nie muszą zjadać całej kostki w dwa dni i że jak mój łobuz tylko czasem ugryzie wapienko to znaczy że tyle mu trzeba. Właściwie to ile wapienka szylka powinna zjadać aby pokryć zapotrzebowanie organizmu?
Pozdr
vka
-
mi sie wydaje ze moj to chyba nic nie je z tego wapienka, tylko tyle ile mu sie polknie przypadkiem przy okazji rozwalania kostki w pyl ;) (ktory zreszta ja musze sprzatac)
-
hmm czy szylki wiedza same ze powinny jesc wapienko? bo jesli powiesze na sciance klatki to rozwala w jedna noc i wtedy zostaje taka kulka ktorej sie ie da juz przyczepic. i zastanawiam sie czy jesli taka kulka sobie bedzie lezec a nie wisiec to czy tez bedzie ja skubal i uzupelnial potrzebne zwiazki czy nie? :)
-
Spróbuj z wapienkiem jabłkowym :D do działa!!! :!!:
-
Nunuś nie ruszy nawet wapna dla gryzoni. Ale jego ulubionym przysmakiem jest wapno w tabletkach "Calcium gluconicum", które można dostać w aptekach. Dostaje pół tabletki dziennie i jak tylko usłyszy charakterystyczny dźwięk grzechoczących w pudełku tabletek, to dostaje szału i próbuje przecisnąć nos między prętami. Uwielbie je.
-
@RH3A, widze,ze twoj szylek sie wabi tak samo jak moj ;)
-
Mandra dziś zaszalała i w ciągu mojej gry w literaki rozwaliła całe wapienko jabłkowe i zrobiła przy tym syf nieziemski :mrgreen:
-
Mandra dziś zaszalała i w ciągu mojej gry w literaki rozwaliła całe wapienko jabłkowe i zrobiła przy tym syf nieziemski Mr. Green
..;)to lobuzy:)ale to swiadczy jedynie o tym ze szyllki maja zwariowana nature :cisza: :lol: :lol: powtarzam to sobie jak sprzatam balagan jaki zrobi Czikatu:) :mrgreen: wtedy nawet zla juz nie jestem:)
pozdrawiam:)madzia&czikatu :mrgreen:
-
A moje czasem skubią wapienko ale zauważyłam też że je drapią
pozdr
vka
-
Yyy... Mandra mi zafarbowała od tego zielonego wapienka... Cały brzuszek, całe przednie łapki, kosmos! :mrgreen:
-
niom-KOSMITKA normalnie :P -ja juz ziel. i pom. im nie kupuję ,bo wolę je w naturalnym umaszczeniu ;D
-
Aczkolwiek zielona też śliczna ;-)
-
Hej :mrgreen: mysle ze kuleczki potrzebuja czasami poeksperymentowac nad swoim imege :wink: Czikatu nie tylko skubie wapienko:)ale czasami spi na nim:)milusio to wyglada;)kladzie np.lepek na wapienku i tak obie spi:) :wink: zdarza sie takze ze wlasnie tarza sie w nim:)drapie;)wtedy rzeczywiscie wyglada bajecznie;)zwlaszcza jak ma np.kilka kolorow wapienka w klatce;)wtedy wyglada jak kown:) :mrgreen: ale chyba nie przejmuje sie tym bardzo:Dwprost przeciwnie;)szaleje okrutnie;) :bat: zatem jesli jej nie to mi tymberdziej to nie przeszkadza;)swoja droga na swoj sposob ufam jej:)i mysle ze w tej kwesti mozna jej na to pozwolic;)nich sie ubarwia;) :mrgreen:
pozdrawiam madzia&czikatu
-
Mój maluch też uwielbia spać na wapienku i sie w nim tarzać to właściwie jedyne funkcje jakie spełnia wapienko w klatce Orzeszka. Jeszcze nie wpadł na to że można je obgryzać :)
-
Kupiłam Calcium z Vitakraftu z dodatkami witamin i minerałów, to są takie tabletki, które trzeba pokruszyć i wsypać do jedzenie, szczerze mówiąc mój Chilli nie chce tego nawet powąchać :P Wydałam na to ok 10zł :(
-
moj nie chcial truszac wapienka do momentu kiedy poprzyczepialam kostki w tych miejscach klatki gdzie najbardziej byly poobgryzane prety. efekt: 1. kostka wapienka rozwalana na 1 noc :P teraz daje jej w takie miejsce tylko co ok. 2tyg (jesli widze ze taka ktora przyczepiona w miejscu gdzie nie gryzie klatki nie jest otaczana zainteresowaniem :) )
-
poprzyczepialam kostki w tych miejscach klatki gdzie najbardziej byly poobgryzane prety. efekt: 1. kostka wapienka rozwalana na 1 noc Razz
..jest to niewatpliwie jakas metoda;)i na pewno dziala :brawo: u mnie odobnie ale tylko na samusim poczatku Czikatu nie chciala ruszac kostki teraz wprost sie o nia domaga :> tj.jak tylko widze ze nieustannnie podskubuje to czego Jej nie wolno ;D a niewatpliwie wie o co chodzi :wink: jest to znak ze koski brak i trzeba wyposarzyc w nia ktatke;)dodam ze razu pewnego kiedy Cikatu byla bardzooo:)ale to bardzo nieznosna(a robi to zazwyczaj wtedy kiedy np.nie biega swobodnie np.codziennie po pokoju ) :roll: ..skubala wszystko..robiac na zlosc;)my ja gonilismy a Ona swietnie sie bawila :mrgreen: Bubus poszedl do sklepu i kupil chyba z 7kostek roznego smaku,koloru.wielkosci:)oskubala wszystki w ciagu48h:)i nie dosc ze byla roznego kolory to mielismy spokoj na 2dni:) ;D
Pozdrawiam Madzia&Czikatu :mrgreen:
-
chcę kupić wapno dla mojego szyla ale nie wiem jakie bo wcześniej wyczytałam że są różne smaki i wogóle więc mam pytanko jaki smak Wasze szylki lubią najbardziej, czekam na Wasze propozycje
-
Mój szynszyl ma teraz wapno jabłkowe, przedtem miał zwykłe no i jeszcze czka na niego w pudełku wapno z popcornem(wszystkie te wapna z firmy vitapol) a i jeszcze miałam wapno pomarańczowe ale później szylek mial całą szyje pomarańczową :wink:
-
mam wrażenie ,że moje w ogóle nie lubią wapna :P Rozprawiają się z nim szybko ,ale w ogóle go nie jedzą.Nie radzę pomarańczowego -po nim brzydka sierść zostaje i zielonego,bo wygladaja jak kosmici( ja kiedys im takie założyłam na noc i rano sie przeraziłam ,co za stwory mam w klatce ;D ).
A juz kompletnie moje nie tkna wapna w bloku-od razu zrzucaja na podłoże i maja je gdziieś :( :P
-
Ja właśnie tez się zastanawiam czy Pcheł wogole je wapno bo rano jak wstaje to sa same 'trociny' z wapna...
-
Ja tez się zastanawiam czy one tylko sobie zęby piłują na tym wapienku?
Moje znowu wymyśliły, że w tym się można kąpać i teraz biegają calutkie białe! :mrgreen:
-
u mojego Taby wapienko wisi juz ponad rok i nawet połowy nie ubyło :)
-
heheh zielony albo pomaranczowy szyl to jest cos fajnie musza wygladac, to lepiej kupic takie zawieszane zeby nie zucal nim po calej klatce, tak ??
-
oczywiscie ze zawieszane, a sa w ogole jakies inne? :P moje zajmuja sie wapienkiem tylko do momentu kiedy je odczepia od kratek.
co najmniej jedna pomaranczowa po wapienku jest w albumie ;)
-
u mnie to samo a najgorsze jest to że czasami oderwą więcej niz połowę a co do pomarańczowego wqapienka to ja uwielbiam te pomarańczowe pyszczki brzuszki i łapki po nich śmiesznie to wygląda aha i moim maluchom smakuja tylko wapienka z Vitapolu inne są po prostu rozdrapywane
-
Moje kulki wcinają wszystkie rodzaje wapna :D Ale tez tylko do momentu gdy go nie odczepią i nie zrobią sobie z niego fotelika do siedzenia :D
-
a ja nie daję wapna, tylko drewienka z brzozy, bo mi hodowca powiedział, że będą jej rosnąć bardziej zęby od wapna
-
ale wapno jest też potrzebne dla mocnych kości i zębów
-
Pcheł na początku wogóle nie jadł wapna ostatnio jakiś tydzień temu zacząl obgryzać i teraz z wapienka mały kawałek został który leży na dnie klatki bo spadl, teraz pcheł sie za jabłkowe zabiera :wink:
-
Ja co prawda mam moją szynszylicę dopiero 19 dni, ale jak kupiłam jej wapienko Vitapolu (zwykłe), to cały czas znika, a nigdzie nie znajduję żadnych wiórów. Jeszcze też nie wpadła na pomysł odgryzienia go od prętów klatki, i nawet do tej pory nie zjadła mi ani jednego kabla! Grzeczna dziewuszka... ;) Ostatnio kupiłam jeszcze wapno marchewkowe firmy TRIXIE i ono jest gigantyczne, nie znika w takim tempie jak malutkie Vitapolu :D Najpierw trochę obskubała a teraz wisi smętnie nad górną półeczką... Szynszyle jak człowiek mają rózne gusta.
-
W tym że maja różne gusty to sie całkowicie zgadzam :D
-
jutro ide wlasnie kupic wapienko zobacze jakie smaki beda do wyboru, podziele sie z wami jakie bylo i oczywiscie czy smakuje memu dzyndzlowi:D
-
hehe i już mam wapienko z warzywami i morskimi wodorostami :D chyba posmakowało....
-
ooo z wororostami a z jakiej firmy bo takiego to ja jeszcze nie widziałam
-
tylko drewienka z brzozy, bo mi hodowca powiedział, że będą jej rosnąć bardziej zęby od wapna
Ale właśnie do tego służy i jest potrzebne wapno. Niedobór wapna może spowodować padaczkę. jesli nie chce "zgryzać" kostki mozesz jej podawać wapienko w tabletkach (do pokarmu) lub dodawać co jakis czas wapno rozpuszczalne (np. raz w tygodniu) do wody która im podajesz. Wapno powinno być podawane wszystkim gryzoniom.
-
te wapno jest niemieckiej firmy Trixe ale jak zauważyłam to chyba jest sprowadzane przez Vitapol bo na pódełku są namiary właśnie na vitapol a kosztowało mnie 3,20zł
-
_justyna na jakiej ulicy jest ten zoologiczny w którym kupiłas te wapienko??
-
mój jadł wszystkie oprócz pomarańczowego. Muszę sprubować
-
na Legionowej w pasażu
-
_justyna dzieki :*
-
Mam pytanko w związku z wapnem w płynie.Mój bobus ostatnimi czasy wogole nie zgryza kostek wapiennych ma od naturalnej po owocowe popcornowe itp i nic .Kruszylam mu do miseczki z pokarmem ale pokarm tez wyjadal a wapienko zostawalo.Maluch jeszcze sie rozwija bardzo duzo biega itp boje sie ze bedzie mial niedobory.Czy można podawa wapno w ampułkach Calcium Polfa?To te co sie podaje dożylnie.Mam bardzo duzo ampułek tego wapna w domu bo musze je miec w zestawie p/wstrzasowym.Czy można takie wapno podawac razem z woda do picia?jesli tak to ile ml na 120ml butelkę?przedawkowanie minerałów i witamin jest bardzo niebezpieczne i dlatego pytam.Może ktos ma doswiadczenie z tym i mi doradzi
-
ojej, nie wiem jak to jest z tym wapnem, naprawdę, ale możesz podawać pyłek pszczeli, on zawiera dużo wapna, możesz kruszyć wapno do miseczki, część zje napewno z pokarmem. ;)
możesz podawać jęczmień zielony bo jest bogaty w wapń, tak samo łodyga pietruszki ;) z oferty herbal farmu: http://www.zookoziolek.pl/product_info.php/cPath/26_37_93/products_id/2348
http://www.zookoziolek.pl/product_info.php/cPath/26_37_93/products_id/2372
to powinien chętniej jeść niż wapienko no i napewno zdrowsze to niż sytnetyczne i myślę, że uzpełni ewentualne niedobory wapna w diecie.
PS: tylko nie kupuj w zookoziołku ;)
-
ok dzieki Ci!! ja akurat kupowalam w zookoziolku i nawet gratisy dostawalam ale ciut sie po tych postach przestraszylam :) i kupuje teraz w videozoo;wlasnie zamawiam ciasteczka pietruszkowe itp.Jestem ciekawa czy leki mozna podawac tak jak u dzieci tzn liczac dawke od kilograma?Ja pracuje z niemowlętami i wlasnie tak oblicza sie dawkowanie lekow vitamin itp wtedy bym wiedziala ile podac bo wiem ile "kula" waży :) a jeszcze dzis jade do marketu po pylek pszczeli ręce mi opadaja przy Bobku jak z dzieckiem hehe
-
o pyłku możesz poczytać tu (http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=3071.0) - to świetny wybór bo ma dużo witamin ;) ta łodyga pietruszki też ma ponoć b. dużo wapna więc może warto ją kupić? Czasami w supermarketach można kupić taką doniczkową po 3zł, zielona w małych ilościach nie zaszkodzi, a suszoną możesz podawać w trochę większych ;)
tylko, że przeważnie zwierzak jeśli ma czegoś niedobory w organiźmie to sam je uzupełnia, dlatego chyba lepiej, jeśli już, załatwić to naturalnie niż farmakologicznie ;)
-
jeszcze raz bardzo Ci dziekuje za szybka odpowiedz!!!! musze pobuszowac dzis w sklepie napewno mu zakupie to i owo! :D
-
Ewentualnie możesz mu kupić też Calci fit vitakraftu to są już wcześniej wspomniane tabletki - jest to przekąska z wapnem dla szynszyli. Ma witaminki i wapno 0,5 - 1 tabletkę skrusza się do karmy. Moje bardzo chętnie to jedzą i czasami jak kruszę to przychodzą żeby malutki kawałeczek dostać do łapki a z wapnem były problemy bo zamiast jest zgryzać i jeść to skrobały łapkami tak że szło w jeden dzień i się w nim kąpały.
-
Mojej szylce kupiłam wapno o smaku pomarańczy , ale niestety nie chce nawet go powachac:(
-
moja ma warzywne i pogryza sobie je czasem.
-
to ja polecam jablkowe vitapolu, kosztuje ok 1,60 a ma w sobie suszone jabłka więc szynszyle nawet jak im samo wapno nie smakuje to i tak gryzą żeby się do tego jabłka dobrać :p
-
Dziś po drodze do pracy wpałam do sklepu ogrodniczego (tak tak, ogrodniczego...) w którym czasem pojawiaja sie art. dla gryzonii i muszę przyznać, ze zaskoczyło mnie nowe - chyba; odkrycie Vitapol'u.
Kostka Wapienna gigant! Nazywa sie Jumbo (pewnie od tego słonia z bajki).
Waży 190 g / 3,30 zł. Dostepna wersja standardowa, niestety innych nie mieli.
Już załączam zdjęcie jakie to duuuże :)
(http://lh4.google.com/myszaga/R1_k6swiPmI/AAAAAAAAAZk/G_S82UoYbQg/mega%20wapienko_resize.jpg)
Dla porównania paczka chusteczek na górze "wink"
-
Ja też kupuje Jumbo- jedne mają warzywną a drugie pop-corn'ową...
-
a ja podobnie jak dream* kupuje jabłkowe vitapolu i dako-art czy jakos tak tez jabłuszkowe, inne nie zdały egzaminu
-
Mój wcina warzywne z Vitapolu.
-
Może spróbuj wapnienka, dużego białego ze skorupkami jajek ? ;)
-
Swojemu dawałam z dako art jabłkowe, warzywne, pomarańczowe i z vitapolu. Raczej nie robi różlicy. Wszystkie znikają w tym samym czasie, dlatego kupuję te większe wapienka.
-
Jak takiego problemu nie mam na szczescie :D Moje to od razu wapno widza , jest a w ciagu dwoch godzin znika :D a potem jeszcze jest w nim tarzanie. Moje tam go troche jezdza ale najbardziej lubia to gryzc i ze srodka przysmaki wyciagac < wapno vitapol> i zabawa w nim w tarzaniu . A szynszyle czasem pomaranczowe zielone no i przy biale ;D
[edit]
Mam pytanko czy szynszyle moga spozywac duzo wapna? co moje go raczej nie jedza ale stepiaja na nim zeby? ile kostek wapna mozna miesiecznie dawac na 2 szylki?
Ile szynsyzl moze dostawac ksotek wapna w ciagu miesiaca?
TYlko ze w spisie i w tematach nie ma pytania. Ile mozna dawac kostek wapna jesli tylko szylki scieraja sobie nim zeby? czy mozna dawac bez ograniczen do gryzienia?
-
Majka, w sumie to nie jestem pewna, ale moje mają dostęp do wapienka cały czas. Jak sama mówisz, nie zjadają wszystkiego, a to przecież dobrze, że ścierają sobie na nich zęby ;). Z drugiej strony moje chyba nie jedzą wapna tak chętnie, no ale... ;)
Moje jedzą Vitapolu zwykłe i kupiłam im jeszcze pomarańczowe. Problem w tym, że nie bardzo się nim zajmują kiedy jest tylko przewieszone do prętów (oskubią kilka razy jak jest nowe w klatce, a potem mało zainteresowania), najchętniej skubią kiedy trzymam im je w ręce co ostatnio zauważyłam, więc teraz staram się codziennie odczepić to wapno i trzymać w rece na wybiegu, ew. w klatce...
-
a u mnie jedyne wapno ktore sie sprawdza to vitakraftu bo vitapolu to obracaja w pyl w przeciagu 5 minut i tarzaja sie w tym za to kostka vitakraftu starcza im na ponad tydzien [-chomik-]
-
Mój podobnie podchodzi do takiego wapienka zawieszonego w prętach klatki. Wydaje mi się, że wtedy sie bardzo denerwuje, no nie wiem. W każdym razie chętnie zajada jak jest odczepione.
-
hmm moje jedza tylko takie nie smakowe w sensie wapno o smaku wapna :P inne nie...
-
moja szyszka nie gryzie wapienka odkad sie juz nie moze dobrac do kawalkow owocow, chyba galazka jej wystarcza bo na szczescie prawie nic nie gryzie, czasem kartke :) a co do problemu jakie, najlepiej takie intrygujace na poczatek, wlasnie owocowe z czyms w srodku by mialy ochote sie tam dostac :) I chyba w wiekszosci przypadkow szylki nie lubia latwych zadan, jak cos lezy pod nosem tzn ze nie jest warte uwagi, a jak beda musialy gryzc w podskoku to juz inna bajka :) moje kolby to uwielbiaja przegryzac, 4/5 nietkniete ale odgryzione...
-
niedawno się dowiedziałam, że te vitapolowskie i dako artowskie wapienka nie są najzdrowsze bo mają duże ilości gipsu.
-
Ja tak właśnie coś czułam już dawno, bo co prawda jedyna rzeczy Vitapolu, jaką używaliśmy to był piasek, ale już wystarczyło, żebyśmy się wszyscy zrazili - Ymre kichał jak przeziębiony. Staram się więc kupować jakieś inne...
Jakiś czas temu kupiłam marchewkowe Trixie - specjalnie dla szynszyli [czyt. wielkie i twarde jak kamień] i chłopaki do tej pory obgryzają.
Od czasu do czasu tylko muszę im połamać, żeby miało kanty - takie chyba im się lepiej rzeźbi, bo jak już wapno jest okrąglutkie, to go nie ruszają :) Najwyraźniej wolą kuliste kształty ;P
-
ja tego nie podejrzewałam, ale kiedy się dowiedziałam, to wydawało mi się to już całkiem sensowne i logiczne.
warto nawet porównać konsystencję vitapolowskich i dako artowskich wapienek - są miękkie, kredowe, kruszące się i pylące - częściej służą do skrobania i kąpieli niżeli do faktycznego obgryzania.
te lepsze, są twardsze, tak by gryzonie mogły na nich ścierać sobie trochę siekacze, nie kruszą się tak i nie pylą.
moje i tak przyjmują wapno wraz z tabletkami calci fit vitakraftu - bo inaczej nie znają umiaru, a nie chcę ich nabawić kamieni nerkowych.
z tego co się dowiedziałam, czyli o tym, że te 'popularne' wapienka zawierają 'gips' - wynika, że dodatkowo mogą się przyczyniać do powstawania takich kamieni.
wydaje mi się więc, że lepiej dorzucić 5zł - tym bardziej, że takie wapienko kupuje się raz na dlugi czas.
-
u mnie tez Kubus z pierwszego wapienka zrobil sobie "cycki" :D wyokraglil i tak lezalo nawet nie mial zamiaru go tknac:D ale pozniej kupilam wapno z algami morskimi... tydzien i wapienka nie bylo :P a teraz maja jablkowe i mlody bardziej sie interesuje wapienkiem niz Kubus :]
hmm a tak zle piszecie o tych wapienkach z vitapolu bede musiala pomyslec nast razem nad kupnem wapienka i piasku z innej firmy...
-
ja tez takie kupuje, i mojemu Bubasowi smakują, ale ja nie miałam większych trudności z przyzwyczajeniem go do jedzenia wapienka, po prostu włożyłam do klatki i po jakiś 5 min. sam się tym zainteresował :D
-
mamy takie vitapol'u wapienko; warzywne; wisi 3ci m-c, no ślady zębów widać, ale zachwytu to nie; ja też go nie lubię, ale in. natenczas nie było; jest podejrzanie zielone; za taką cenę w prawdziwy chlorofil nie wierzę; tym bardziej, że nie płowieje! a przecież barwniki rośl. są wrażliwe na światło, a chlorofil szczególnie! poza tym jest pewna kardynalna zasada marketingowa - jak producent nie chwali się, to znaczy, że nie ma czym; na pudełku o natural. barwnikach nic nie znalazłam, znaczy ich nie ma, to skąd ten śliczniusi dla ludzkich oczek kolorek? szczeg.,że dla szylki nie ma znaczenia? jak gryzie dla zabicia czasu- kolor na nic; jak ma braki- to i bez kolorku wtrąci, bo jak org. potrzebuje to i stara fuga w dowol. kolorze jest smaczna; a teraz jeszcze wyczytałam o tym gipsie! spróbuję te z vitakraft'u, bo dobrze o nim piszecie; na razie mam takie witaminki z dodat. wapnia "vita-bon" bodajże vitakraft'u; codziennie daję1/2 tabl.; i zaraz lecę zdjąć ten vitapol;
-
co jaki czas szynszyl musi dostawac jedno takie male wapienko zeby nie jadl go ani za duzo ani za malo?
-
nie jestem pewna ale ja daje raz w miesiącu albo nawet co dwa mieiace
-
ktoś, gdzieś pisał, że wierzy w zdrowe instynktowne zachowanie zwierzaka; generalnie należy przyjąć takie założenie i jeśli tylko nie zachodzi obawa, że maluch będzie żarł wapienko z nudów i przedawkuje (wystarczy dawać do woli gałązki brzozy, wierzby i in. gryzaki np. skorupę kokosa, orzechy w łupinie lub zawiesić jakieś zabawki), to ja zostawiłabym wapienko w klatce; moim świnkom morskim wymieniam wapienko raz do roku, nie dlatego, że zjedzone, ale, że brudne; tylko sól jest regularnie zjadana i dokupywana; a szynszyla i ja mamy zdanie ... post wyżej; osobny problem to wapienka mocno kolorowe - szczeg. te opisane powyżej jako b. atrakcyjne, choć z opisu wynika często, że zwierzątka są zadbane i w grupie; nie wygląda to na nudę (choć mogę się mylić; może zdarzyć się, że właściciel zadowolony, że ma kilka szylek="brak nudy" zaniedbuje wybieg), a raczej na dodatek smakowy lub zapachowy (na to wskazywałoby tarzanie się w resztkach wapienka); chemia spożyw. jt dziś naprawdę tania! i ogólnie dostępna! atraktory smakowe i zapachowe to często 1 łyżka stołowa na kadź o pojem. kilku tys. litrów; nawet feromony są już tanie w produkcji; najbezpieczniejsze są takie bez dodatków, czyste wapno np. kiedyś kupowałam dobrą rzecz pod nazwą "muszla" mątwy (100% naturalnego wapnia), ale znikło z rynku (przynajmniej mojego); wtedy zwierzak pobiera tylko to czego potrzebuje, tylko tyle ile potrzebuje i ni grama więcej, i nie ma obaw, że przedawkuje zachwycony atraktorami: a pobierana ilość zależy od metabolizmu i stanu śluzówki jelit, a to u każdej szylki inaczej, więc odgórne zalecenia co do ilości i czasu wydają mi się troszkę bez sensu, szczeg., że każdy karmi czym innym i nie wiadomo ile wapnia dostaje maluch w pokarmie (u moich prosiaczków wychodzi na to, że codzienny pokarm pokrywa w 100% zapotrzebowanie na wapń);
-
mamy wapienko z Virakraftu - i pytanie czy to to sie zawsz tak strasznie kruszy? czy sie tylko nam jakies feralne trafilo? Rano cala klatka w bialym proszku.
-
U mnie gdy Fifka raczyła roche skrobnąć też było biało, ale niewiele gdyż niewiele obgryzała.
-
wczesniej miala innej "produkcji" wapno i sie nie kruszylo w ogole, ale to bardziej lubi wiec chyba pisane jest mi zamiatanie klatki i wokol niej co rano :)
-
Ja kupuje vitakraftu i tez zauważyłam, że strasznie się kruszy czasem. To nie przeszkadza Edkowi nic a nic, bo jak się tak pokruszy to się o to wyciera albo w tym kąpie :D [bigsmile]
-
U nas był Vitakraft i coś mało znanego, oba się kruszyły i oba po pierwszym dniu poszły w zapomnienie. Vitakraft wisi tylko dlatego, że kulki uwielbiają sobie na nim łapki opierać i obserwować pokój :P
-
kiedyś kupiłam takie zielone.. nie pamiętam jaki smak, chyba jabłko, vitakraftu.
kruszyło się strasznie, a Pusia postanowiła się wytarzać. Zamiast białej szylki zobaczyłam zieloną ;)
Trochę się przestraszyłam. Musiałam wycierać wilgotną szmatką, bo piaskiem nie zchodziło ;D
-
vitakraft nie oferuje jabłkowych wapienek, chyba pomylilas z vitapolem
-
możliwe, ze pomyliłam :)
mówiłam, że nie pamiętam dokładnie..
-
Moje teraz też mają wapienka, firmy nie kojarzę. Grubcio ma jabłkowe a Sowa z Pomponem pomarańczowe. Nic się nie kruszy, podgryzane jest z umiarem :P
-
Moje też z umiarem gryzą, więc póki co się nie przejmuję, że przedawkują.
-
Mój szylek wygryza duże kawałki wapienka, zjada tylko odrobinę a resztę rzuca na półeczkę i... turla się w nim :D. Czy to normalne?
-
niektóre sobie z tego pyłku robią piasek do kąpieli...bywa, że szylkowi "chomiczek w główce" nie zaskoczy i pomyli sposób użycia frykasu :D
-
Całkiem normalne :), ja moim wystawiam kostkę tylko na wybieg, bo w klatce istniałaby może z pół godziny.
-
Moja Fif ma 2 wapienka w klatce, ale nie je ich zbyt chętnie.Od czasu do czasu coś skubnie i tyle :)
-
Czy one się czymś różnią [pajacyk]?? Jeśli tak to które lepiej kupować dla szylki ?? :???:
-
Sepia to naturalne wapno, które oczywiście jest lepsze od zwykłej kostki wapiennej, to "szkielet"mątwy o ile się nie mylę. Sęk w tym, że to troszkę zalatuje i szylki niebardzo lubią :).
-
To postaram się kupić w najbliższym czasie sepie :D Może szylka nie będzie kręcić noskiem :> [-chomik-]
Dziękuje za pomoc :D
-
Wczoraj mój Szymek na wybiegu dobrał się do tynku ze ściany. Mimo tego, że ma wapno w klatce. Pogoniłam go bo nie wiem czy powinien wyjadać mi ścianę czy nie :???:
Czego może mu brakować, skoro za ściany się bierze?
-
Pewnie bierze sie za sciane, bo jest bardziej miekka niz twarde wapienko w klatce :P Zreszta one z natury gryzą wszystko dookoła (moje nie lubia tylko plastiku..). Jakiej karmy używasz? Oprocz wapienka szczyl ma cos do scierania swoich zebów w klatce?/drewno,gryzaki, anything?
-
Karmę sprawdzę w domu, jaka jest. Jakaś mieszanka suszu z granulatem . (tylko granulatu nie chce jest ... swoją drogą)
A prócz karmy, ma wapno, gałąź z brzozy (do siedzenia i obgryzania0 i jeszcze kolbę dla gryzoni. (Ta mu bardzo smakuje, obgryza ją z każdej strony)
-
Karma Vitapol ...
-
Może wina karmy ?
Vitapol nie należy do dobrych karm dla szynszyli.
-
Zmień stopniowo Vitapol na inna karme (Versele Laga itp). Jest droższa, ale szczerze powiedziawszy granulat VL wyjdzie ci na dłuzej niz ta mieszanka Vitapolu.
Ja głupia kiedys karmiłam vitapolem Charley przez pare miesiecy, jak była mała. Teraz jest chuderlawa i najmniejsza choc najstarsza z mojego stadka. Widać jak złe żywienie wpływa na rosnący organizm :/ Do tego wydawało mi sie ze karma jest ok, bo znikała w szaleńczym tempie (1 paczka tyg. na 1ego szczyla/ dla porownania teraz 1 opakowanie granulatu dla 3 sztuk starcza na ok 1 miesiac) Okazało sie ze szczyl wyjadał co mu odpowiadało, a reszta lądowała w troćkach. .
-
Szymek również wybiera ziarenka z karmy, granulat pozostawiając w miseczce.
... zmienię karmę... dobra myśl
Dzięki
-
Mój ma Verselage i też tynk wcina:) Niezależnie od tego ile ma gałązek w klatce i czy jest wapienno:) Taka natura tych zwierzątek:) co w zasięgu łapek to do buzi :)
-
Kupiłam wczoraj tą karmę - Versele Laga (czy jakoś tak) sam granulat, bez nasionek. Zobaczę jak będzie smakowało Szymkowi.
Robi się coraz bardziej odważny (dwa tygodnie minęły odkąd jest u nas w domu)
Młodziakowi mało już dużego pokoju. Kuchnia też jest jego ... wczoraj nawet przecisnął się pod drzwiami typu harmonijka do sypialni.
Nawet nie wiedziałam, że mam aż tyle kątów w mieszkaniu ... w które można się wcisnąć :)
Zaczynam być coraz bardziej kreatywna zatykając kąty ... a Szymek coraz bardziej kreatywny, żeby znaleźć nowe lub przecisnąć się w te już zatkane ...
:)
A jak go nie gonię od tego tynku ... to już nie obgryza tak bardzo ...
Bo po co broić, skoro nikt nie goni? To już widocznie nie jest takie fajne :D
-
U mnie tynku jeszcze nie jedzą....ale kabelki to i owszem :) ... elektrycznych nie tykają :) ale antena od tv jest regularnie obgryzana [-chomik-]...co do zastawiania kątów, w pewnym momencie sie poddałam i puściłam kule na calutki dół domku (kuchnia jadalnia i salon) bo zastawianie czegokolwiek nie miało sensu, bo i tak małe futrzaste cwaniaczki znalazły inne miejsce [-chomik-](co 4 głowy to nie jedna) i tak kule nie opanowały całą ponad 60 metrową przestrzeń a ja po wybiegu mam multum sprzątania ;0)
-
Kup szylkowi Ytong kamien tylko ten z Calkiem nie z betonem , potnij na kawalki i dawaj do obgryzanaia dawaj tez dwa razy w tygodniu lucerne (suszona) ona zawiera wapno, to wtedy sciany nie beda juz az tak bardzo interesujace :D
-
A lucernę to gdzie nabędę?
-
szukaj prosze po sklepach zoologocznych, niech ktos prosze z Polski podpowie gdzie ja kupic :D
-
Vitapol robi kolby z lucerny.
-
Kolby sa bardzo nie zdrowe, bo zawieraja za duzo cukru , chyba ze jest tylko lucerna bez dodatkow.
-
Skład materiału paszowego:
lucerna granulowana 70%, produkty piekarnicze 15%, ziarno zbóż 15%.
Zawartość składników pokarmowych: białko ogólne 18,3%, tłuszcz surowy 6,5%, włókno surowe 11,6%, popiół surowy 4,8%.
Zawiera naturalne witaminy.
(źródło: http://www.zoomaniak.com/kolba-smakers-z-lucerny-vitapol.html)
-
Zakupiłam na próbę jakąś lucernę sprasowaną dla królików.
Wsuwa ... nic mu nie jest ...
-
Małgoś, kup dobra karmę i kup pustak Ytong, najtańszy kosztuje 4,70zł i potniesz go piłką do metalu na >15 kostek. Te wapienka co do klatki dajemy to po protu gips i dlatego szynszyle wolą ścianę ogryzać niż wapno w klatce.
(http://www.ytong-silka.pl/pl/img/bloczek_ytong_60x20x5_cm_170x100.jpg)
-
U nas niestety nawet taki bloczek nie rozwiązał problemu bo ściany są po prostu smaczniejsze :) właśnie montujemy inną zaporę antygryzieniową jak skończymy to jeśli ktoś chce wrzucę fotki :)
-
Taki bloczek to może być fajna sprawa. Powinien być miększy niż wanienko przez co bardziej łakomy kąsek dla szynszyla :) Tynki i zaprawy gipsowe są dużo miększe niż takie wanienko. Można je jak są źle położone nawet paznokciem wgnieść czego się nie zrobi z takim dla gryzoni.
Tak sobie jeszcze pomyślałem że takiego pustaka nawet nie trzeba specjalnie ciąć na kawałki tylko postawić gdzieś w pokoju. Może się nim zainteresuje a ściany zostawi. Ciekawi mnie jaki był by tego efekt.
-
z tym pustakiem ciekawy pomysł. Zakupię w chwili wolnej ... i zobaczę co będzie. Dziękuję za pomysł.
-
Mój szyl też zajadał ściany. Ale wsadziłam mu kolbę, a potem ten patyczek od niej zostawiłam w klatce, i zostawił ścianę, ale się wgryzł do pustaka.
-
Co sądzicie o nowych wapienkach dla gryzoni z Vitapolu ?
Takich z kawałkami owoców/warzyw. Ja 2 dni temu kupiłam mojej szyszce takie z kawałkami jabłek.
No powiem że ładnie wygląda, moja szylka już trochę ją zjadła.
A Wy co o niej sądzicie ?
-
mój ma takie z "wtopionymi" ziarnami i ziółkami
uwielbia je
jak skonsumuje to do końca to znowu kupie jakiś "wynalazek" może właśnie takie o jakim piszesz :)
-
Mojej szynszyli bardzo smakują te wapienka, osobiście bardzo lubi biszkoptowe i z wtopionymi kawałkami owoców. :]
-
a moje lubią Ytonga ;p
-
Moje tez , tylko Ytong , nigdy wapienka nie kupuje , nie wiadomo co tam w srodku jest .
-
mnie wyglądają one na gips i barwnik spożywczy, ale licho jedno wie...
-
OMG !
Ytong ?! Taki budowlany ?!
Mój szylcio ma wapienko z Vitapolu z kawałkami jabłek ale od 2 miesięcy i pogryzione było tylko w pierwszych dniach teraz go juz nie interesuje ... poczekam jeszcze ze 2 tygodnie i wyrzucę. Więcej już mu takiego nie kupię, skoro nie chce to nie :))
-
Miałam wapienko z vitapolu - pomarańczowe. Szynszle były nim zainteresowane, ale jak to zwykły gips, to kulki nic na nim nie zyskały - tylko tyle, że ich bialutkie futerko zamieniło się w pomarańczowe. ; /
Co to ytonga - w sklepie budowlanym dostane taką cegiełkę? ; )
-
tak w budowlanych sklepach i marketach :)
-
robie własnie zamowienie, a poniewaz na necie , ani na hipciu ani na zooplusie i keko jakos nie widze Calci + dla Szynszyli w pastylkach, a musze kupic wapno dla Kulek to czy to sie nadaje :
http://hipcio.sklep.pl/produkt/versele-laga-sepia-12cm (http://hipcio.sklep.pl/produkt/versele-laga-sepia-12cm)
VL nie leci w kulki z jakoscia , a jesli nie takie to na hipciu pozostaja kostki nestor
prosiłbym o szybkie info
-
To sepia a nie wapno ;)
Tak, dla szylek będzie ok.
-
wybacz pytanie - a jaka jest techniczna róznica?
sepia da taki sam efekt - mam na mysli dostarczenie wapnia?
-
@AdianChinchilla mój Dream Team wciąga tę sepię.
Nie wiem czemu, ale za bardzo nie chcą jeść wapnia (VitaKraft), ściana lepsza, hymmm. Dlatego jak widzę, że zabierają się za ścianą, a VK nie chca, dolewam do poideł z wodą trochę wapnia w syropie dla dzieci. To wciągają też że aż się uszy trześą, o wąsach nie wspomnę ;-)
-
Sepia jest zdrowsza, zawiera więcej wapnia i mikroelementów
-
wybacz pytanie - a jaka jest techniczna róznica?
sepia da taki sam efekt - mam na mysli dostarczenie wapnia?
Różnica jest taka, że sepia jest lepsza :)
-
huhu tak , sciana... znamy to :P
dolewanie wapnia do wody znam bo tak miala zaordynowana po ciąży mamusia małej Szyszki w Ogonku jakiś czas ,
co do vitakraftu, to jedza , dobrze się dozuje , i widze czy jest zjadane, wyrzucane czy wciagane :) mam feedback ktorej moze brakowac wapnia , ze organizm sie domaga, ale czesto pastylek w sklepie nie ma, na druga strone wisły ostatnio musiałem ostatnio robic wypad
ok. wiec sepia :)
bede musial polamac, bo kostki wapienne zwykle rozbijam na kilka kawałkow dla kazdej z osobna, ala pastylki vitakraft
-
@AdianChinchilla jak zawsze 1 sepi dzielę na 3 i każdy szylek ma swój kawałek :-)
-
Sepia, zawsze sie nadaje, bo to naturalny szkielet mątwy. Najczystsze, naturalne wapno jakie istnieje.
-
A ja swoim zamiast wapna daję do picia wodę źródlaną o zawartości wapnia 100 pare mg na litr. I jeśli 1/5 takiego poidełka 300ml zniknie na dobę, to chyba dobrze? :D
-
Ytong, cegła typu suporex, gazobeton [woot] ... generalnie najróżniejsze materiały budowlane ...
Wszystko co można zarysować zębem się powinno nadać ! [pifpaf]
-
A teraz tak, co mają? A mają sporo: granulat, sianko, półki, gałązki mi się skończyły, ale tata ma mi urżnąć, już niedługo konar drzewa, i oczywiście pręty klatki. ;) I od pół roku mam zamiar kupić Ytonga, ale chyba nigdy nie kupię. ;/
-
To jak z tą sepią? Kupować czy nie kupować ?
-
Dobrze jest kupić i niech będzie w klatce :) Moi chłopcy mają takie dni, że się zajmują jej gryzieniem, potem przez jakiś czas nic i znów się zainteresują :) Ja ostatnio im kupuje takie małe bez uchwytów, bo i tak uchwyty trzymają się u nas kilka godzin, bo przecież sepia nie po to jest żeby wisiała ;P A takie małe to Tadeusz sobie lubi przenosić i gryźć tam gdzie mu się podoba ;)
-
@Melphomene moje też latają z sepią po całej klatce [smile]
@najednejzplaz u nas zdecydowanie sepia króluje więc polecam kupić. Wapienko wisiało z lekko obgryzionymi kantami aż w końcu je wywaliłam. Zdecydowanie lepiej im smakują moje ściany [good]
-
@loseyourself
Muszu wycina wapienko w dwa dni i najbardziej go właśnie interesuje jak wisi. Jak spadnie to już tak nie; D no tak sciana tez najlepiej smakuje i meble. kurczę, ale mnie ta sepia tak obrzydza jak się dowiedziałam ze to muszla mątwy, a mnie ogólnie obrzydzaja ryby i inne wodne stworzenia. Haha, wiem ze to dziwne :D
-
@najednejzplaz,to Muszu niezły niszczyciel wapna jest :P a jakiej firmy,pewnie Nestor??on jest taki pysznie chrupki [smile] i pewnie obraca się jak szalony myśląc że to piach.haha
-
Dokładnie tak robi, turla się w najlepsze. Ale on to wszystko zje.. niszczyciel zawodowy. Vitapol z dodatkami