hypothetical
28 Kwi, 2024, 07:08

Autor Wątek: Jak to z Bezimienną było...  (Przeczytany 32413 razy)

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #150 dnia: 10 Paź, 2003, 18:32 »
hehe mówią ze ma big klatke i nie musi wychodzić ale i tak ją sami wypuszczają czasem
a apropos ja czasami mojego szatana bym ........... za to co robi

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #151 dnia: 10 Paź, 2003, 18:47 »
Ale chyba lepeij by Ci było wychodzić z tej klatki jaknajczęściej, niż siedzieć w niej nawet jeśli by miała...jakby była duża? ;):D

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #152 dnia: 10 Paź, 2003, 20:49 »
Cytuj

ja czasami mojego szatana bym ........... za to co robi

heh...znam to, stol w kuchni to sie chyba niedlugo przewroci ma tak popodgryzane nozki, hihi, na segment to juz uwagi nie zwracam bo caly z dolu zrzarty, a sciany to juz nie tylko na rogach ale i na srodeczku np jakas plamka :) Moja Diana to juz nawet system opracowala :) Kiedys sie temu przyjrzalam, najpierw zwilza sciane jezyczkiem zeby potem sie dobrze gryzlo :D

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #153 dnia: 10 Paź, 2003, 21:05 »
hehe sprytna ta twoja Dianka

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #154 dnia: 11 Paź, 2003, 11:56 »
Hehe :D biedny stół ;) i ściana :D

Spryciula z tej twojej Dianki... I kto mówi, że zwierzaki nie są inteligentne? ;)

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #155 dnia: 11 Paź, 2003, 22:04 »
moj tata wyjechał w czwartek i nie ma kto naprawic klatki :( i ostanio w nocy mój pies choduiz po domu mówie co mu jest swiece swiatlo w przedpokoju a tam szylka jak mój tata przyjedzie z wawy odrazu musi sie wziaśc za naprawe :)

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #156 dnia: 12 Paź, 2003, 15:18 »
a gdzie teraz mieszka szylka?

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #157 dnia: 12 Paź, 2003, 21:31 »
no w swojej klatce big ale ma pozastawiane te miejsca gdzie poprzegryzała :)

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #158 dnia: 12 Paź, 2003, 21:42 »
acha :D a nie boisz się, że znowu przegryzie? w innym miejscu? :D

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #159 dnia: 15 Paź, 2003, 14:57 »
Tan a czy my wogle widzielismy zdjecia Fifki??? Bo wydaje mi sie ze nie... chyba nic nie ominelam prawda :roll: ...???

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #160 dnia: 15 Paź, 2003, 15:00 »
nie... Tan jeszcze nam nie pokazała jej zdjęć  :x
Mam nadzieję, że zrobi to JAK NAJSZYBCIEJ  :!:  :roll:

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #161 dnia: 15 Paź, 2003, 15:05 »
No wlasnie Tan tlumaczyc sie tu i to juz!!! Jak mozna bylo do tego dopuscic :wink:

Offline Tan

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 259
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #162 dnia: 15 Paź, 2003, 15:09 »
Jeju, jeju, odłóżcie te patelnie ! Marta, gdzie z tym wałkiem !

Jest trudno, ponieważ :

[list=a]Fifi jest aktywna wieczorami, trudno o dobre oświetlenie
Nie chce używać lampy błyskowej by nie straszyć stwora
Aparat aktualnie nie ma kliszy, a jest to aparat zwykły
Nie mam dostępu do cyfrówki :/
Nie mam dostępu do skanera :/[/list:o]
Ale przysięgam, że Fifki facjatę kiedyś jeszcze zobaczycie :]

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #163 dnia: 15 Paź, 2003, 15:27 »
No wiec mozesz zrobic zdjecie rano jak szylka spi np na puleczce, albo w poludnie jak je(moje zawsze o 15 wychodza na obiad) No a jak juz zdjecie zrobisz to mozesz zaniesc do szkoly zeby ci facet/ka od infy zeskanowal/a, proste ;;)

Offline Tan

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 259
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #164 dnia: 15 Paź, 2003, 15:32 »
Cytuj

mozesz zrobic zdjecie rano jak szylka spi np na puleczce


A nie, bo Fifka na półeczce nie śpi nigdy ;] Całe dnie (noce ?) spędza w domku swoim, postawionym w rogu klatki.

Przyznam, że pomysł z zeskanowaniem przez informatyka jest bardzo dobry... Dobrze więc, w piątek czy tam poniedziałek mam infę, więc zapytam się czy istniałaby taka możliwość... Ostatnio w szkole mamy kryzys, trzy kserokopiarki poszły się kopać, do pary z dwoma drukarkami...
Mam nadzieję, że skaner z nimi nie poszedł ;]

Dobrze więc, trzeba będzie wysłać tatę po film do aparatu i pewnego bardziej słonecznego dnia uwiecznić Fifkę...
...bo modelka to z niej pierwsza klasa ;]

ściskamy !

Offline milka004

  • ~Kierownik Klatki~
  • ***
  • Wiadomości: 891
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
    • http://www.szynszyle.info/forum
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #165 dnia: 15 Paź, 2003, 15:37 »
Cytat: Tan

...bo modelka to z niej pierwsza klasa ;]

Jak z kazdej szylki :P

Offline Tan

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 259
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #166 dnia: 15 Paź, 2003, 16:23 »
Mhm, niesamowicie fotogeniczne z nich bestyje ;]
Moja Fi'f wygląda prześlicznie kiedy spogląda wprost na mnie, no po prostu jak mała bogini.
Taka owłosiona bogini ;]

Postanowiłam podsumować mój miesiąc z Fifką.
Już ponad miesiąc.

Zupełnie się nie boi. Budzi mnie o poranku swoją aktywnością i codziennie rano dostaje rodzynka. Codziennie też rano zostają uzupełnione jej ceramiczne miseczki, zero strachu kiedy napełnione wsadzam do kaltki. Ba, nawet jednym skokiem znajduje się przy mojej ręce i czeka żebym je położyła na ziemi wreszcie.
Jedzenie z ręki ? Oczywiście. Wspomniane wyżej rodzynki, ale i morele, jabłka, banany, słoneczniki... Zarłok z niej niemały. Swojego czasu wyrwała mi śliwkę węgierską z ręki i uciekła z nią na kaloryfer ;] Potem oczywiście śliwka została jej zabrana ze słowami "będziesz miała sraczkę, puszczaj". I te jej cudowne łapki się rozwarły, a ja śliwkę mogłam dokończyć ;]
Czy w klatce jest całkowicie ośmielona, zero strachu. Ale na wolności...
Nie wykonuję w jej obecności gwałtownych ruchów, pozwalam biegać po klawiaturze (mhm, potem muszę się tłumaczyć z tych nieoczekiwanych resetów) i po moich kolanach. Jednak każdy głośniejszy hałas czy nagły ruch - Fifa biegnie na złamanie karku pod kaloryfer. Po chwilce oczywiście wychodzi i podbiega do miejsca, w którym usłyszała hałas... Po zbadaniu i po bobczeniu nie boi się już ;]
Jej toważyskość oceniłabym na pożądną czwórkę. Przesiaduje mi na kolanach stosunkowo częto, wskakuje na podstawioną jej rękę służącą jako winda, smakołyki z ręki je, gryzie mnie w palucha u nogi, kiedyś nawet chodziła mi po głowie. Ale żeby specjalnie przybiegała żeby dać się pogmyrdziać pod bródką, to nie :] O, aporpos miziania - da się pomiziać jedynie kiedy zastyga w bezruchu, zwykle odwraca łebek od takich pieszczot.

Co się zmieniło dla mnie ?
Chodzę spać jeszcze później (choć nigdy nie chodziłam wraz z kurami - teraz średnio godzinę później bo przecież szynszyla musi pobiegać ;]) zaprzyjaźniłam się z odkurzaczem (ach, te bobki !) pochowałam do licznych szafek jeszcze liczniejsze pierdółki (bo szynszyli zasada to wszystko do gęby) mam niepowtarzalnie zaznaczone książki (szynszyle zęby na okładkach) wymiesiony kurz spod łóżka (szynszyla i jej spacery) i wydaje całkiem spore sumki na karmy (cały czas eksperymentuje, już trzy pełne opakowania w koszu wylądowały, kolby, piasek, sianko, żwirek... Nieco się tego uzbierało)

A pozatym ? Jakieś kożyści prócz nowych kabli (stare były w kawałkach) ? Tak. Z czystym sercem mogę powiedzieć że tak.
Te szynszyle ślepia, to szynszyle futerko, te szynszyle łapki i kiełki... I te szynszyle bobki ;]

ściskamy !

Jezu, ale tasiemiec mi wyszedł  :shock:

Offline szynszylka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gacuś
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #167 dnia: 15 Paź, 2003, 16:43 »
wlasnie własnie foteczki hihihi Gacuś az nie moze sie doczekać zeby zobaczyc ową dame ;-)

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #168 dnia: 15 Paź, 2003, 17:18 »
Może nawet to będzie jego nowa miłość ;)

TAN! NIE USPARWIEDLIWIAJ SIĘ TAK! BO NAPRAWDĘ DOSTANIESZ W WAŁKA! ;)

ZESKANOWAÆ MOZESZ W KAWIARENCE :D

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline szynszylka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gacuś
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #169 dnia: 15 Paź, 2003, 18:41 »
hihi nowa miłość mowisz?? ciekawe co na to sami zainteresowani hihih pewnie nie za bardzo im sie podoba ze ich swatamy  :P

Offline Tan

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 259
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #170 dnia: 15 Paź, 2003, 19:41 »
Och, grożą mi  :shock:
Poszczuję Was szynszylem ! Adzia ! Fifka, bierz je !

Szynszylko - ja tam nie wiem, jak Fifi zareagowałaby na Gacka, ale poprzedniego amanta, Kubusia, pogryzła dotkliwie i on ją też... Więc zbyt dobrych wspomnień z facetami nie ma...

...Ale kto wie ;]

Offline szynszylka

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 373
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gacuś
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #171 dnia: 15 Paź, 2003, 19:48 »
hihi to moze lepiej nie ryzykowac hihih :lol:

Offline MaRtA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 924
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #172 dnia: 16 Paź, 2003, 16:38 »
A jeśli się zakochają wirtualnie?  :lol:
Przeciez niewykluczone ze Fifka znajdzie swoja milosc ;)

i kto tu grozi, kto tu grozi...  :roll:

Pozdrawiam razem z moim zoo ; )
psem, kotem, królikiem, myszoskoczkiem oraz z kanarkiem!

Offline Tan

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 259
  • Uzbierane migdały: 0
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #173 dnia: 16 Paź, 2003, 17:58 »
Wirtualnie to ja się zakochałam, chcę szczyli podarować tych cierpień ;]

Dobrze więc, w poniedziałek informatyka, lecę z pytaniem - klisza kupiona (ha ! ktoś wątpił ? ;>) aparat... yyy... gdzieś się wala ;] no a Fifka za kaloryferem.
Teraz tylko obudzenie gryzonia w porze dziennej, światło odpowiednie, makijaż, te rzeczy ;]
I sesja !
A panna piękna jest ;]
Jaki pan taki kram ;D

ściskamy !

Offline pat

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1444
  • Uzbierane migdały: 1
    • http://zwierzaki1.w.interia.pl/
Jak to z Bezimienną było...
« Odpowiedź #174 dnia: 17 Paź, 2003, 13:36 »
i są już zdięcia???

Nie należy sądzić, że diabeł kusi jedynie ludzi genialnych. Gardzi zapewne głupcami ale nie lekcewazy ich pomocy. PRZECIWNIE pokłada w nich wielkie nadzieje.
Charles  Baudelaire

 

"pełno nas, a jakoby nikogo nie było..."

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Na każdy temat

Odpowiedzi: 84
Wyświetleń: 14585
Ostatnia wiadomość 22 Maj, 2014, 17:40
wysłana przez Mysza <")))/
Tego chyba jeszcze nie było - mysz w trocinach

Zaczęty przez KatrinDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 44
Wyświetleń: 8604
Ostatnia wiadomość 02 Wrz, 2009, 09:55
wysłana przez aska69
Było o włosach to może teraz PIERCING i TATOO?

Zaczęty przez greatdeeDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 73
Wyświetleń: 11754
Ostatnia wiadomość 16 Lis, 2010, 09:29
wysłana przez efyra
To było niemożliwe !!

Zaczęty przez zuziora57Dział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 3198
Ostatnia wiadomość 04 Cze, 2012, 23:33
wysłana przez Ketrina1989
SimplePortal