Autor Wątek: Ogonek Gubilonek. (Przeczytany 4692 razy)

jaszelma · « **dnia:** 14 Sty, 2009, 17:19 »

Pierwszy dzień w domu...

[załącznik usunięty przez administratora]

yoostynka · « **Odpowiedź #1 dnia:** 14 Sty, 2009, 17:40 »

Ale śliczny czarnuszek

gratuluję

jaszelma · « **Odpowiedź #2 dnia:** 14 Sty, 2009, 17:44 »

I jest zupełnie inny z budowy niż Bibiak.Ma mniejszą głowę i większy kuperek oraz bardziej puszyste futerko.Wyglada jak puchata gruszka

greatdee · « **Odpowiedź #3 dnia:** 14 Sty, 2009, 18:08 »

Ale prześliczny!!

Belzebuba · « **Odpowiedź #4 dnia:** 14 Sty, 2009, 18:19 »

Cytat: jaszelma w 14 Sty, 2009, 17:44

I jest zupełnie inny z budowy niż Bibiak.Ma mniejszą głowę i większy kuperek oraz bardziej puszyste futerko.Wyglada jak puchata gruszka

oj tak moja czarnula też jest taką gruchą, zwłaszcza jak sobie przysiada na pupie ;D
śliczny, ach, te czarnuszki... i ciekawe imię :D
Gratulacje, i życzę długich lat "pożycia"!

Laurin · « **Odpowiedź #5 dnia:** 14 Sty, 2009, 18:21 »

Słodka kuleczka :)

Cara · « **Odpowiedź #6 dnia:** 14 Sty, 2009, 19:11 »

Zachwycający :love: Koniecznie zafunduj obu większą sesję (jak już się przestaną omijać ;)

U nas są dwa standardy i są zupełnie inaczej zbudowane; Borys jest bardzo drobny, natomiast Kuki prezentuje wspomnianą budowę "gruszki", ale w odpowiednio zwiększonej skali ;)

Basia_W · « **Odpowiedź #7 dnia:** 14 Sty, 2009, 20:34 »

Śliczniuchny jest [tak]. A jak tam reakcja Bibiaka na kolegę ?

coolmamcia · « **Odpowiedź #8 dnia:** 14 Sty, 2009, 21:15 »

Cytat: jaszelma w 14 Sty, 2009, 17:44

I jest zupełnie inny z budowy niż Bibiak.Ma mniejszą głowę i większy kuperek oraz bardziej puszyste futerko.Wyglada jak puchata gruszka

Mój czarnulek też ma taką budowę. I na pyszczku futerko jest dłuższe niż u standarda, dlatego te ich pysie są takie muah muah :love:

jaszelma · « **Odpowiedź #9 dnia:** 14 Sty, 2009, 21:43 »

Cytat: Basia_W w 14 Sty, 2009, 20:34

Śliczniuchny jest [tak]. A jak tam reakcja Bibiaka na kolegę ?

Na razie omijają się szerokim łukiem.

Bożena · « **Odpowiedź #10 dnia:** 15 Sty, 2009, 06:30 »

Ogonek jest śliczny!Ja również czekam na sesję zdjęciową obu chłopców!

karmelka · « **Odpowiedź #11 dnia:** 16 Sty, 2009, 20:39 »

i kolejny black velvet samiec. boski:) coś ostatnio same samce o tym umaszczeniu wszędzie widzę,czyżby nie rodziły się żadne samice/:)

Nicola · « **Odpowiedź #12 dnia:** 16 Sty, 2009, 21:43 »

Gratuluję wyboru jest prześliczny :D Gdybym miała wybierać towarzystwo dla mojego... trudny wybór. Standardy, fiolety, białe, czarne... Każdy ma w sobie "to coś" :D

Zieffka · « **Odpowiedź #13 dnia:** 17 Sty, 2009, 10:37 »

to jest naprawdę dark black velvet :) przecudny ^^ "gruchy" są najcudniejsze-sprawiają wrażenie ciamajd, a tak naprawdę potrafią być bardzo szybkie :) tylko te kuperki na zakrętach skręcają z opóźnieniem w stosunku do korpusiku :D

Aśińska · « **Odpowiedź #14 dnia:** 17 Sty, 2009, 10:57 »

Następny cudny czarny diabeł. Pozdrowienia od małego i duzego diabła :)

jaszelma · « **Odpowiedź #15 dnia:** 18 Sty, 2009, 10:09 »

Dziekuję! Bibiś goni malucha, ale wczoraj zauważyłam , że Ogonek próbuje się odgryzać :D Mam nadzieję, że już niedługo będę mogła fotografować oba razem.
Na razie zaczęłam tworzyć album Bibiusia i Ogonka - zapraszam!

jaszelma · « **Odpowiedź #16 dnia:** 10 Mar, 2009, 09:34 »

W albumie dodałam zdjęcia Ogonka nadrzewnego :D

http://szynszyle.info/album/displayimage.php?album=lastup&cat=11413&pos=1

Oraz niszczyciela kwiatów:

http://szynszyle.info/album/displayimage.php?album=lastup&cat=11413&pos=0

cinnamon_biscuit · « **Odpowiedź #17 dnia:** 10 Mar, 2009, 12:34 »

zniszczyć! zepsuć! ZJEŚÆ! zabałaganić!

..zasnąć:P

greatdee · « **Odpowiedź #18 dnia:** 10 Mar, 2009, 13:33 »

I zakupac

Zieffka · « **Odpowiedź #19 dnia:** 10 Mar, 2009, 13:34 »

moje skupiają się tylko na zniszczyć zakupkać i zasnąć...nie mają za dużo czasu w ciągu dnia, aby tak rozciągać w czasie plany zagłady...kiedyś trzeba jeszcze spać...

jaszelma · « **Odpowiedź #20 dnia:** 10 Mar, 2009, 14:49 »

A powiem Wam,że (gdzieś był taki wątek na forum) moje szczyle robią bardzo mało bobków na wybiegu w porównaniu do tego co sie działo na samym początku.Wygląda to tak jakby już teren dawno zaznaczyły wiec nie ma powodu marnować bobeczków :D
Lepiej to pamiętam u Ogonka,który jest ze mną krócej - bobki sypaly sie jak z dziurawego worka,a teraz sporadycznie.
Podkreślam na wybiegu bo pod wolierą można się przejechać na bobkach jak na koralikach :D

Cara · « **Odpowiedź #21 dnia:** 10 Mar, 2009, 15:36 »

U nas bobki lądują głównie tam, gdzie puszyste drzemią w czasie wybiegów (zostawiają miny na stepperze :mrgreen:). Miłe jest to, że nigdy nie odzabiają nas, chociaż Kuki potrafi się zapomnieć i trzeba go z ramienia zrzucać po dłuższym czasie

A Ogonkowi bardzo pasuje taka egzotyczna sceneria :wink:

malibu129 · « **Odpowiedź #22 dnia:** 12 Mar, 2009, 19:18 »

Pamiętam jak Pusiek zobaczył mojego kuzyna, który spróbował wziąść go na ręce.
Bobki się posypały.. Jak kiedyś rozwalił mi się worek od odkurzacza to bobków były tysiące.
Musiałam je zamiatać z całych kafelków! Bo worki się skończyły... :D

kiniasko · « **Odpowiedź #23 dnia:** 06 Kwi, 2009, 12:30 »

Slodziutki szylus :) ale bym go wytulila :)

Autor Wątek: Ogonek Gubilonek. (Przeczytany 4692 razy)

Podobne wątki (5)