Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o wszystkim => Na każdy temat => Wątek zaczęty przez: dream* w 26 Cze, 2016, 10:28
-
Dooobra, ostatnio się zważyłam i moja waga pokazała straszliwe 65kg więc pora zabrać się za siebie :)
Szukam grupy wsparcia i motywacji :)
wszystkie rady są cenne :)
co ćwiczycie?
co jecie?
ma być zdrowo ! :)
-
O, temat na czasie. :D
Niestety także się przeraziłam i swoją wagą, i wyglądem. :P
Ćwiczę z różnymi trenerkami z youtube, najbardziej lubię Rebeccę Louise. Ćwiczenia mam bardzo różnorodne, kazdy zestaw inny, w Wordzie robię miesięczną rozpiskę. Po miesięcznym wysiłku widać u mnie ponoć efekt - mniej cellulitu, nogi i pośladki wyglądają lepiej. :P Dodam, że nadwagi nie mam, zawsze byłam szczupła, po prostu tłuszczyku mi przybyło przez niedbalskie żywienie i brak aktywności fizycznej.
I tak, z żywieniem gorzej u mnie. Czekoladę jem raz na ruski rok, ale ciasta domowe u-w-i-e-l-b-i-a-m. [minka] I chipsy, i frytki... [placze] Ale powoli wychodzę z nałogu, ciężko mi. :P Swoją drogą chętnie poznam jakieś fajne pomysły co jeść rano i wieczorem. :)
-
Ja ważę 51kg więc aż takiej tragedii nie mam, jeszcze, że mam kilka kg niedowagi, ale muszę wyćwiczyć ładnie łydki, bo ich nienawidzę.. :C Ale tak, żeby były chudsze, nie grubsze... Może zna ktoś jakieś fajne ćwiczenia na odchudzenie łydek? Będę wdzięczna za każde ćwiczenie!! :)))
-
z łydkami to ciężko bo jakiekolwiek ćwiczenia raczej prowadzą do ich umięśnienia :(
-
Kurdee... :( To nie wiem jak to będzie, a nie chcę mieć łydek takich jak teraz.. :// koleżanki mówią, że nie mam złych, ale ja wiem swoje.. ://
-
Pocieszę, że nie masz tak źle - 158 cm i 80 kg, przy ćwiczeniach się duszę, do diet jestem za słaba :D yolo
-
@Eev , końcówka się zgadza [pajacyk]
-
@dream* Ja jak bylam mala strasznie chodziłam na palcach xD I mam piekne lydeczki xD
Jazda konna mocno ksztaltuje łydki bo tam przez godzine tylko łyda i łyda aby kon do przodu szedł xD
-
Wiecie co, ja schudłam 10 kg w 4 m-ce .
I powiem tak, puki zdrowie dopisuje to polecam omijanie wagi, ważne by się dobrze czuć i w rzeczy mieścić. [viva]
-
ja keidyś schudłam 10 kg w 1,5 miecha xd zaczęłam ćwiczyć i wprowadziłam zasadę- jem kiedy jestem głodna xd
ale to już nieaktualne po 5ciu latach i porodzie :v
-
Jazda konna mocno kształtuje łydki bo tam przez godzinę tylko łyda i łyda aby koń do przodu szedł xD
Podobnie jazda motocyklem terenowym, ponieważ ciągle na stojąco :)
W sumie można godzinę siedzieć na krześle i napinać mięśnie łydek jeśli ktoś czuje swoje ciało i potrafi :D
Zaczniecie ćwiczyć i... waga pójdzie Wam w górę, bo mięśnie ważą więcej niż tłuszczyk. Nie przeraźcie się, ale tak jest na początku.
-
Na początek warto rozplanować sobie posiłki o stałych porach, w ten sposób eliminujemy jedzenie przypadkowych rzeczy no i trzeba trochę silnej woli żeby odmówić sobie słodyczy ;) do tego odstawić soki itp. na rzecz wody. Z moich obserwacji wynika że u wielu osób to już może wystarczyć.
-
ważne by się dobrze czuć i w rzeczy mieścić. [viva]
Dokładnie, zgadzam się!
ja keidyś schudłam 10 kg w 1,5 miecha xd zaczęłam ćwiczyć i wprowadziłam zasadę- jem kiedy jestem głodna xd
ale to już nieaktualne po 5ciu latach i porodzie :v
Szkoda, że też jem kiedy jestem głodna, ale niestety chyba zbyt często ten głód mnie dopada. [rotfl]
Zaczniecie ćwiczyć i... waga pójdzie Wam w górę, bo mięśnie ważą więcej niż tłuszczyk. Nie przeraźcie się, ale tak jest na początku.
Dlatego lepiej się mierzyć :) też nie jestem fanką wagi :D
Na początek warto rozplanować sobie posiłki o stałych porach, w ten sposób eliminujemy jedzenie przypadkowych rzeczy no i trzeba trochę silnej woli żeby odmówić sobie słodyczy ;) do tego odstawić soki itp. na rzecz wody. Z moich obserwacji wynika że u wielu osób to już może wystarczyć.
Ja sobie kiedyś układałam zdrowe posiłki w dzienniku na potreningu.pl, ciągle myślałam o jedzeniu, nie mogłam się doczekać kolejnego posiłku. Może jadłam za mało, nie wiem :<
-
Ja schudłam w miesiąc 4 kilo i w kolejnym wróciłam do wagi, przy czym czuję się teraz tak strasznie. Przy diecie zero soków, kawy, słodyczy, małej ilości pieczywa i mięsa, posiłkach do 20 i dużych ilościach wody i ćwiczeniach 2-3 razy w tygodniu, przestałam miewać problemy z jelitem drażliwym (kocham Cię o me jelitoooo [love]), a moje czoło nie wyglądało niczym Las Vegas. Teraz żrę jak świnia, znowu nie mieszczę się w spodnie, chodzę wkurzona i z bolącym brzuchem i powróciły neony na mą twarz [niepolecam]
Co do ćwiczeń - fit ball, basen i kijki najlepsze dla połamanych ludzi :D
Ogólnie się da, ale zazwyczaj brakuje motywacji.
Teraz sobie przypomniałam, za dwa tygodnie mam wesele i muszę się zmieścić w kieckę sprzed 3 lat, zna ktoś dietę cud, gdzie uda i brzuch kurczą się same? D:
-
Fit Ball?
-
Ta, miałam akurat darmowe ćwiczenia na studiach, były świetne, skakanie na piłkach najlepsze [love] Stawy mnie nie bolały, bo ćwiczenia nie były obciążające, ładnie wyrzeźbiłam sobie sylwetkę. Moim zdaniem, poza basenem, to jedna z lepszych form aktywności dla takich złamasów jak ja :D
-
O to coś dla mnie :) albo rolki, mój ulubiony sport, ale nie mam z kim jeździć i sama nie umiem się zmotywować :p
Akurat w tym sezonie w nightskateingi musiałam pracować, ale ogólnie byłam na jednym (o dziwo sama!) i było super :) tyle, że taka aktywność raz na dwa tygodnie to żadna aktywność :p
-
albo rolki, mój ulubiony sport, ale nie mam z kim jeździć i sama nie umiem się zmotywować :p
Hehe mieszkam blisko i umiem jeździć na rolkach xD
-
Teraz sobie przypomniałam, za dwa tygodnie mam wesele i muszę się zmieścić w kieckę sprzed 3 lat, zna ktoś dietę cud, gdzie uda i brzuch kurczą się same? D:
Tak. Nie jeść przez tydzień XD
-
albo rolki, mój ulubiony sport, ale nie mam z kim jeździć i sama nie umiem się zmotywować :p
Hehe mieszkam blisko i umiem jeździć na rolkach xD
Ola, nie tak blisko :p mieszkasz na mojej znienawidzonej części Białołęki :p jak mam coś tam załatwić to mnie strzela, jeszcze te korki na trasie toruńskiej :p
Ale jak już będę miała taką kondycję, że będę mogła tak daleko jeździć to możemy razem pojeździć :)
Omg, ja od dziś na diecie, wiecie, bez junk foodów i słodkich napojów. Będzie ciężko :p
-
Hehe :)
Musze wymiziac twych chłopaków xD....
Dasz rade!
-
@dream*, w takim razie zaczynamy dietę wspólnie :D Ja dodatkowo idę dzisiaj z mamą na kijki więc będzie ruch! [gimnastyka]
-
Ola, to musisz mnie odwiedzić :))
Monika, super :> nie jestem sama :)
trzymam kciuki żeby poszło łatwo :)
-
Wczoraj kijków brak, ale zwiedziłam całe miasto w poszukiwaniu butów na wesele [zly] 4 godziny łażenia, które poskutkowały musem kupienia szpilek -__- Kij, że są ładne, ja nie potrafię chodzić w takich butach :D Ma ktoś jakiś tajemny sekret na opanowanie tej umiejętności?
W każdym razie dzisiaj o 10 pomaszerowałyśmy z mamą do parku - nie polecam aktywności w takie upały, chyba, że to basen :D
-
Ja bylam dzis na basnie i było bardzo fajnie bo woda taka chłoooodna! [love] :P
-
@Pańcia patrz przed siebie, plecy prosto, kręć pupcią [:D] a na poważnie - praktyka czyni mistrza. Ja chodzę na obcasach od 15 lat i nawet opanowałam bieg na szpilkach :P
A jak ktoś ma ochote na trochę potu i nie może wyjść z domu to polecam Chodakowską. 3 lata temu dwa miechy ćwiczyłam bez diety (tylko delikatna mniej żreć) i dopiero w zasadzie po zakończeniu ćwiczeń zobaczyłam większe efekty - podkręciło mi metabolizm. Aczkolwiek czas wrócić do niej na małe ujędrnienie bo praca siedząca robi swoje...
-
@loseyourself wow, podziwiam! [WOW] Ja nawet jak elegancko muszę się ubrać, to zakładam płaskie buty, nie licząc wesel czy studniówki. :D
Też ćwiczyłam z Chodakowską parę lat temu, oprócz tego zdrowe żywienie i nic nie ruszyło. [:((] Więc na każdego działa coś innego. Ale jej trening na brazylijskie pośladki (zabijają mnie te nazwy [rotfl] ) bardzo mi się podoba. :)
-
@Dosiek jak już pisałam, praktyka czyni mistrza :P
A co do ćwiczeń zgadzam się, każdy inaczej reaguje. Ja sobie zapodałam głównie killera i turbo 4-5 razy w tygodniu. Minus tych ćwiczeń, to to że są monotonne a jej gadanie mmie irytuje ale to uczucie, że się przeszło całość... bezcenne. A jak się stresy odreagowuje... genialnie
-
@loseyourself fakt, turbo i killer są cięęężkie. Ja killera pary razy robiłam, masakra! Chyba bym nie ujechała ćwicząc go tyle dni. :D Może spróbuj na youtube wpisać Rebecca Louise, ja bardzo ją lubię. A jeśli chcesz mega wycisk to polecam blogilates. Bardzo energiczne dziewczyny ^^
-
@Dosiek Wiesz, na początku to zdychałam ale po kilku dniach już się przyzwyczaiłam.
Dzięki, sprawdzę co polecasz, bo też muszę ostrożnie dobierać, bo mam słabe kostki i jak za dużo skaczę to puchną [zly] przez to nie mogę chodzić na ukochaną zumbę..
-
@loseyourself tam skakania nie ma, a jak jest to raczej rzadkość. Ja mam problem z kolanem :( Nie wiem czy kupić jakąś maść, bo do lekarza z taką głupotą iść to chyba nie bardzo. XD Kiedyś mnie bolało jak ćwiczyłam z Chodakowską, to było daaawno, a w tym roku ćwiczę od maja i jakoś w czerwcu znowu mnie rozbolało. :/
-
@Dosiek a z kolanem też miałam problemy ale odpukać od roku spokój. Pomagały mi 2 noce z okładem z Altacetu. Gruba warstwa na bolące miejsce, na to gaziki i bandaż elastyczny. Ale jak się będzie powtarzać to polecam jednak się wybrać do lekarza :>
-
Ćwiczenia Chodakowskiej są o tyle wkurzające, że mało co można znaleźć online - spoko, mogę zapłacić te 30 zł za płytę, ale na czym ja ją mam obejrzeć, jeżeli nie mam ani dvd, ani stacji na płyty w laptopie? .___.
-
Ja kiedyś kupiłam jej płytę, ale stawy mi przy niej siadały, a moje niegdyś skręcone kolano znowu się odezwało, także dla mnie Chodakowska odpada. Poza tym średnio odpowiada mi to, że ja już prawie wyzionęłam ducha, a ona ćwiczyła jak gdyby nigdy nic i zero potu na czole xD
-
@Pańcia bo te filmy są montowane, ona nigdy się nie zmęczy^^
a o treningu Tabata słyszałaś? Zastanawiam sie właśnie nad tym, na określone ćwiczenia tego co mnie akurat interesuje a nie jakichś całych zestawów ćwiczeń trwających wieki :D
-
Tabatę miałam na piłkach, tylko nie trwała 4 minuty a 40 :d Jest super, mam nawet podkład do ćwiczeń od babki :>
-
@Pańcia to dawaj jakiś ciekawy rozpis ćwiczeń skoro ćwiczyłaś :) Brzuch i nogi, chociaż z brzuchem to muszę uważać. I fajnie jakby było coś na plecy, żeby mi tak dysk nie wypadał :((
-
@Mysza <")))/ z kręgosłupem nie ma żartów, nie baw się w dziwne ćwiczenia tylko idź do fizjoterapeuty. Ja się tak załatwiłam, bo po 25 latach okazało się, że mam dziurę w kręgosłupie i nie wszystko mi wolno ćwiczyć :P a ja tak zabalowałam z tymi plecami, że przez pół roku miałam problem z chodzeniem.
-
po długiej przerwie wróciłam do Chodakowskiej, Skalpel własnie za mną, plus jest taki, ze aż mi niedobrze na myśl o jedzeniu czy piciu słodkiego hahahaa dojechałam się , dałam z siebie max Xd...
-
Ej ja się wam przyznam, że tak śmieszkuję, ale od ponad 2 tygodni się ściśle dietuję, jem dosłownie tyle żeby przeżyć, same owoce i warzywa, np garść malin z jagodami na śniadanie, na obiad zazwyczaj kalafior albo fasolka szparagowa i kuniec :( napierdzielam na rowerku po pół godziny rano i wieczorem + 20 min ćwiczeń takich, co mi wolno - dzisiaj zważyłam się pierwszy raz, zmierzyłam a tu ani drgnie, jestem załamana... Rozważam jeszcze basen, ale nie wiem gdzie ja to w czasie jeszcze upchnę... ;(
-
@Eev o a ja czekam z wytęsknieniem aż niedaleko mnie w końcu (bo od 3 lat budują i nie mogą skończyć) otworzą basen. Mój kręgosłup kocha wodę i odkąd nauczyłam się pływać i nie tonąć to kocham wodę :) No i nie ma co kłamać, woda najlepiej ćwiczy wszystkie mięśnie i odchudza, a po basenie jestem głodna jak wilk. No i miałabym do niego tylko 2,4km, można iść spacerkiem. Teraz musiałabym jechać samochodem ponad 25km w jedna stronę, do najbliższego basenu ;/
-
@loseyourself bardzo dziękuję za radę, wypróbuję!
Znacie jakieś fajne przepisy? Zwłaszcza na śniadanie i kolację, owsianki odpadają, bo lubię je w wersji klasycznej tudzież z owocami i z dodatkiem migdałów+żurawiny suszonej. :P
-
@Eev w tym tygodniu mam zamiar wybrać się po skierowanie na rezonans, bo za często mi ten dysk lub dyski wypadają. Do tej pory nie było czasu, bo młoda za mała, nie ma z kim zostawić itede. ale maż ma urlop, to mogę iść siedzieć pół dnia w poczekalni po skierowanie^^
-
@Dosiek nie ma za co [:)]
@Eev tylko nie przesadzaj ze zbyt małą ilością kalorii bo rozwalisz metabolizm i będzie efekt jojo. A po za tym wywal wagę i używaj centymetra - mięśnie ważą więcej niż tłuszczyk [blush] Kilka lat temu jak doprowadzałam się do porządku po urodzeniu synka też mi długo waga stała a centymetry spadały. Przestałam ćwiczyć, mięśni troszkę ubyło to i waga spadła :P
@Mysza <")))/ ale ci zazdroszczę, że nauczyłaś się pływać. Ja kocham wodę ale nie umiem pływać do tej pory [:((] Jedyne miejsce gdzie byłam i nie tonę jak kamień to morze egejskie bo większe zasolenie [:D] Tylko u mnie to chyba jakiś lęk - w podstawówce kiepsko nas uczyli pływać i pamiętam, że raz się podtopiłam, zanim łaskawie podali mi kijek, żebym na powierzchnię wylazła....
W ogóle to u mnie też czas wziąć się za siebie.... hmmm... od dwóch tygodni to mówię [:D] Moim problemem są uda i boczki :P Chciałam się doprowadzić do stanu używalności publicznej przed wakacjami ale choroba Kropeczka przerwała mi ćwiczenia i już widzę, że nie zdążę (4 tygodnie) :P
-
@loseyourself widzę, że indentyczna sytuacja jak mojej mamy. Też podczas nauki na basenie podtopiła się zanim podali jej kijek. Ba... babka, która uczyła dzieci pływać na basenie, wepchnęła mamę do wody zanim ona nabrała powietrza, zwlekała ponieważ się bała i blokowała kolejkę, a ratowniczka ją popchnęła! no i mama do tej pory wodę lubi, ale tylko w wannie.
-
no, można się traumy nabawić.
W ogóle chyba fajne są te rowery podwodne :P ale drogie i daleko od domu :P
dobra, ja diete już zmieniłam, od poniedziałku wrzucam ćwiczenia :P
-
Ja zrobiłam dzisiaj pizzę, wczoraj pizza, przedwczoraj i dwa dni wcześniejsze spaghetti/zapiekanka, bo kilo mięsa mielonego miałam xD Chyba mi nie idzie :D
-
@Pańcia istna dieta jak dla mojego mężą, po prostu szyta na miarę. XD
-
Mój chłop też nie pogardził, a do tego jaki zadowolony :D Co z tego, że na wspólnej diecie, musieliśmy objeść jego obronę :d Dobra, od dzisiaj znowu jemy zdrowo :<
-
Można zrobić spaghetti z mięsem mielonym z indyka a pizzę z mozzarellą i jeśli się tego nie zepsuje np. dodatkiem salami to wychodzi całkiem dietetycznie :)
-
Nie wiem czy to odpowiedni dzial, ale... adoptuje 5 kg! [taak]
-
Ja ci oddam! Z klatką i wyposażeniem xD
-
też bym dała ale kilogramy to stworzenia stadne, więc musisz wziąć odrazu okrągłą parę 5+5 :)
-
Od razu weź ich pięć sztuk! xD
-
Nie wiem czy to odpowiedni dzial, ale... adoptuje 5 kg! [taak]
Żeby się tak dało i jeszcze żeby się dało dokleić gdzie trzeba XD Też bym brała^^
-
Mam do oddania tak z 30-40 także do wyboru do koloru, najlepsza jakość!
-
Hmmmm
Z rodowodem?
Czym je karmisz?
Jak często zapewnisz im ruch?
[smieszne] [good] [blush] [:D]
-
Kilogramy chyba nie lubią ruchu, za to uwielbiają syte żarło :D Skoro ktoś chce przyjąć, to oddaję swoje 10, jakby ktoś jednak miał kilogramy które idą w cycki, to przyjmę odpowiednik 2 rozmiarów xD
-
Ja bym chciala w tyleczek [:((] I nogi [:((] to wezme 5 w tyleczek i 5 w nogi [love] Ciesze sie, ze tyle osob chce sie podzielic! Dzielenie sie jest fajne! [jupi] [rotfl]
-
Ja tez chce "cyckowe" kilogramy xD :P [smieszne]
-
halo halo, czy ktoś tu walczy o wygląd na następne lato? XD
chętnie przyjmę jakieś ciekawe, łatwe przepisy! bo robię w kółko to samo, powoli mi się nudzi, a pomysłowa nie jestem [placze]
-
Ja walczę o kondycję więc krótkie bieganie i siłownia
Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka
-
halo halo, czy ktoś tu walczy o wygląd na następne lato? XD
My Dosiek! [rotfl]
-
Ja walczę ale efetów jeszcze nie widać optycznie :(
-
Hej [:D] podziele sie z Wami co u mnie w tej kwesti. W styczniu 2016 zaczełam chodzic na silownie i zajecia fitness...to nowego mega wypasionego clubu. Cudowna atmosfera i fajni ludzie ..zakochalam sie w tym miejscu. Opieka dietetyka raz w tygodniu. Bardzo wygodny sposob zapisywania sie na zajecia poprzez aplikacje w telefonie. Ulubione zajecia to wlasnie Tabata, piloxing a na dobry humor zumba i szereg innych zajec aerobowych.
Dieta...to wszysto przychodzilo mi z czasem ..bo ja nie jem miesa i powiem Wam ze brakowalo i sił aby cwiczyc. teraz 5 posilkow dziennie ,jedzenie staram sie aby nie bylo przetworzone, bardzo ograniczam pieczywo,nie jem slodyczy. Uzywam olej kokosowy,pije ocet jablkowy.
Same cwiczenia nie wystarczaja aby cos zgubic....wszystko zaczyna sie w kuchni...to jest tak jak sie mowi ...jestesmy tym co jemy. Lepiej zjesc cos mniej a zdrowsze. Nie ma tez co popadac w skrajnosci. Cwiczenia to dodatek ktory wywoluje cudowne endorfiny i sie chce trzymac diete.
Moja sylwetka po niecalym roku sie zmienila na plus...znika cellulit,cialo takie bardziej zwarte jakby smuklejsze..ale co do wagi nie korzystam bo tam jest wiecej niz kiedykolwiek mialam..co za ironia [woot]
Warto sie pomierzyc jak ktos zaczyna z cwiczeniami. Bralam udzial w clubie w zawodach na zrzucanie cm w pasie .mierzyli nas na poczatki i po 3 miesiacach...zgubilam 6 cm w lini pepęk.
Nie wyobrazam sobie dzis ..jak mozna nie cwiczyc i nie dbac o swoje cialo. Dzis tez chodze do innego Clubu zaczelam przygode z trampolinami.
-
@Dosiek ja walczę z kolejną paczką Trufli z Wawelu :D
-
Kupiłam ciasteczka korzenne, bo były w promocji, zjadłam pół paczki, teraz dojadam kolejne pół. Idzie zima, trzeba utrzymać tłuszcz, żeby zimno nie było :D
-
Słyszałam sporo dobrego o Tabacie :)
A na czym polega cotygodniowa opieka dietetyka? Ustawia Ci dietę na kolejny tydzień? I ile placisz za karnet?
-
Raz na tydzien w grafiku zajec sa spotkania takie konsultacje dietetyczne. Jezeli dietetyczka mialaby mi ustalic indywidualna diete to kosztuje dodatkowo.
Karnet kosztował mnie 90 zł open bez ograniczen z sauna.
Tabata jest super bo trwa u nas 30 min a masz wrazenie ze na jakas gore weszlas ..taki wysilek. Bardzo przyspiesza przemiane materii, spala sie kalorie jeszcze po treningu. To jest taki interwałowy trening. Ale wedlug mnie najlepiej łaczyc interwał z cardio.
-
@Mysza <")))/ [rotfl]
zazdraszczam : D
ja z ćwiczeniami problemu nie mam (no może ostatnio, ale to przez uczelnię :P ), tylko właśnie z żywieniem :( nie wiem co jeść i jem za mało...
u mnie jakieś 2 miesiące ćwiczen w domu spowodowały jędrniejsze ciało i cellulit mniejszy, niestety przez przerwę dobre rezultaty poszły w długą, znowu jestem brzydki grubeł :P
@Anna83 gratulacje! super opcje tego karnetu ;o
-
@Anna83 sprzedaj mi ćwiczenia, wolę sie wysilać bardziej, ale krótko bo na dłuższą metę brak mi motywacji :D
-
Aga Tabaty sa rozne. Zobacz na youtube . Nam robili tak ,ze 30 min zajecia ale w tym 5 min rozgrzewka i 5 min rozciagnie na koncu. same cwiczenia to 20 min.
2 zestawy cwiczen ,ktore trzeba powtorzyc 5 razy to pierwsza Tabata.
Takich tabat 3. Moga byc 3 rozne. Sa to cwiczenia naprzemienne z wytrzymaloscia. Trudne z masakryczna [:D]
np wyskoki jakies po tym bieg w miejscu. 1 min cwiczen 10 s przerwy. Pomiedzy tabatami troche dluzsza przerwa.
Tabaty tez sa coraz trudniejsze. Takze na koncu czlowiek nie wie jak sie nazywa [boogie]
Moze to wyglada niewinnie ale jest bardzo trudno....ale satysfakcja duza..i kawa dobrze smakuje po tym [pajacyk]
Dodam ,że niedługo wchodzą nowe zajęcia BAX. Ma to tez trwać 30 min ale to jeszcze większy wysiłek niż tabata. Tam wykorzystuje się ciężar swojego ciała nie używa się np hantli . Dużo ćwiczeń w dole. Instruktorka jest po szkoleniu już i pokazała nam jak to będzie wyglądać ...od razu wymiękłam..trzeba mieć mocne nadgarstki...A czy ktoś z Was już był na BAX?
-
Zmotywujcie mnie jakoś :( Nie mam na nic sił, do tego ciągnie mnie do mięsa znowu, co mi jednocześnie rozrywa serduszko T_T Jak myślę o zjedzeniu czegoś zdrowego, to mi niedobrze na samą myśl :/ Właśnie popijam redbulla w pracy... i cała wcześniejsza praca w pip.
-
Bardzo dobrze Cie rozumien Eev ....trzeba miec bardzo duzo samodyscypliny aby samemu poradzic sobie z swoim ..nie chce mi sie... wyglada na to ze walka samym ze saba jest bardzo ciezka. Dlatego musialam isc do klubu fitness bo sama nie umialam sie zmobilozowac aby cos zmienic . I teraz choc wiem jak sie cwiczy i poznalam duzo cwiczen sama w domu nie cwicze. A jak juz to nie daje mi to jednak satysfakcji i nie umiem sobie dac wycisku szybko odpuszczam.
Wiec moja rada . Cwicz z kolezanka albo zapisz sie gdzies. Albo biegaj ,spaceruj ale wyjdz z domu. Mozna tez rano poswiecic 10 min i biec szybko w miejcu,robic przysiady,deske...tylko 10 min
Co do odzywiania to ja staram sie przestrzegac ,ze rano jem bardziej kcal i potem do wieczora coraz mniej kcal. Wiec jak chcesz zjesc cos slodkiego czy tlustego to do 12.00. Potem kcal powinna spadac..no i starac sie jesc 5 posilkow. Kiedys nie jadlam sniadan i na wieczor jadlam tlusto..a to duzy blad.
Powodzenia
-
Laski, jak tam Wasze wyniki?
Ja schudłam już 10 kg
Zmieniłam nawyki żywieniowe na zdrowsze itp
Do idealnej (wymarzonej) wagi brakuje mi jakiś 5 kg ale usunęłam w miejscu :p
-
@dream* no proszę, to sie nazywa dyscyplina ;)
-
Łoł, Alina, jaki ładny spadek, u mnie na razie 6 kg w dół (jeszcze 2kg do celu), nadal nie ćwiczę, poza tym wczoraj wcinałam kebaba i pizzę :D Wszyscy mi mówią, że mam już nie chudnąć, bo twarz mi się wklęsła robi (szkoda, że opona na brzuchu nadal nie znika, a rozmiar stanika zmieniam na coraz mniejszy) XD A od dzisiaj znowu 90g białka, 90g węgli i 40g tłuszczu na dzień [minka]
-
2kg to już bardzo niewiele :) zazdro :)
no mnie wkurza teraz zmiana garderoby bo średnio mam teraz kasę ale cóż zrobić :(
-
Ja za to nadal nie tyje :< Ale walcze dalej... zaczelam niedawno wiec musze poczekac na efekty [bacik]