Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Ostry dyżur => Wątek zaczęty przez: aoka30 w 21 Lip, 2010, 10:23

Tytuł: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 21 Lip, 2010, 10:23
Przepraszam jeżeli powinnam kontynuować stary wątek ale problem jest nowy. Jeżeli trzeba to proszę admina o przeniesienie.
Ostatnio nie pisałam o Zosi ponieważ nie było ani bardzo źle ani bardzo dobrze. Dziś minie 9 doba po oeracj.i Zosia po odstawieniu antybiotyku (po 5 dniach) zaczęła trochę jeść sama, wróciła jej energia i jak wypuszczałam ją na trochę z klateczki to chetnie kicała po pokoju, jednak cały czas mało piła. W zasadzie piła tylko tyle ile dostawała z lekarstwami.
Przedwczoraj jednak zaniepokoił mnie kolor jej moczu. W kolorze (na podkładzie) był taki jak kolor słabej herbaty. Myślałam, że to może po przecierach Gerbera z dodatkiem marchewki więc odstawiłam je i dałam trochę pić. Następnego dnia kolor moczu się nie zmienił a z poidełka nic nie ubyło. Po konsultacji telefonicznej z weterynarzem zaczęłam podawać jej ze strzykawki więcej płynów (przypuszczenie, że może za mało pije i zagęszcza mocz) i nadal nie podawałam Gerbera. Jednak wieczorem Zosia była bardzo osowiała i nie miała ochoty na spacerki. Dziś rano znowu dostała picie i zaobserwowałam, że mocz od razu po zrobieniu jest koloru żółtego natomiast po 5 minutach zmienił kolor na ciemniejszy niż poprzedniego dnia teraz wygląda tak jak by na podkład wylana była mocna herbata. Zosia jest bardzo osowiała i niewiela je.
Może ktos miał podobny przypadek.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 21 Lip, 2010, 13:20
yoostynka, zrób z Ryśkiem takie doświadczenie, wyczyść kuwetę do czysta i zaobserwuj jaki będzie kolor moczu bezpośrednio po jego oddaniu. Mocz szynszyla bardzo ciemnieje, jeśli zostaje dłużej na jakiejś powierzchni. Widać to dopiero wtedy, kiedy jest plamka na czymś "niewsiąkliwym". Jeśli sika w granulat tego po prostu nie widać.
Jeśli się okaże, że świeży mocz jest ciemny (najlepiej jakbyś kilkukrotnie zaobserwowała świeży) to możesz dla pewności oddać go do badania. Ja narazie nie używałam pasków. Oddawałam zebrany w strzykawkę mocz do weterynarza. Wyglądało to tak- wyparzenie kuwety, zero ściółki, szynszyl sika, a ja mocz naciągam w strzykawkę (wystarczało 2 ml). Jeśli pobierzesz późnym wieczorem lub w nocy do rana musisz przetrzymać go w lodówce.




cytat z tematu http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=12765.40, warto go przeczytać.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 21 Lip, 2010, 14:08
Musisz KONIECZNIE Zosie dokarmiac i podawac jej plyny i najlepiej jechac do wet zeby podal kroplowke z plynami.
Upaly oslabiaja tez organizm.
Nie masz na co czekac az jej samej bedzie lepiej , bo upaly tez ja oslabieja.
Sam gerberek tez nie wystarczy. koniecznie miel jedzenie i dodaj do niego Critical.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 21 Lip, 2010, 14:38
Tak, tak wiem dziś po pracy od razu jadę do przychodni. A co do dokarmiania to lekarz powiedział żeby na razie odstawić przecierki. Zosia trochę sianka chyba jadła bo kupek robi więcejniż kiedy ją karmiłam tylko ze strzykawki.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 21 Lip, 2010, 15:27
Przepraszam ale wet czesto mowia nie dokarmiac a potem jest juz za pozno.
Ja wszystkie moje szylki dokarmialam po op. i jakos nie oduczyly sie jesc.
Jak szylka nie je to wiadomo, ze jest slaba.
Dokarmiaj dalej  !!!!!

Dziwne podejscie ma ten wet, bo moja Pani wet  wrecz zalecala dokarmiac szylki Critical po op nawet do dwuch tygodni.

Ja bym nie mogla patrzec na szylke jak slabnie i jej nie dokarmiac.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 21 Lip, 2010, 18:05
no i grunt to dopajać wodą-żeby filtrować miały co nerki. zdetoksykuje się mysza a i składników trochę do organizmu dotrze-daj żywca czy nałęczowiankę niegazowaną
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 21 Lip, 2010, 19:16
a jaki miała zabieg? i jakie leki?
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 21 Lip, 2010, 20:40
dream* Zosia była w ciąży, był poród nieżywego od kilku dni maluszka, potrzebna była interwencja weta bo trwało to wiele godzin, ostatecznie wycięto Zosi macicę.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 22 Lip, 2010, 14:05
Napisz prosze co z Zosia????
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 22 Lip, 2010, 23:22
Sorki, że tyle się nie odzywałam ale wczoraj z przychodni przyszłam już po 22 padnięta a jeszcze musiałam się zająć Zosią no a dziś do przychodni wyszłam z samego rana i też cały prawie dzień po przychodniach.
Alicjo co do dokarmiania i dopajania to oczywiście przez te wszystkie dni dostawała ale chodziło o obserwację a nie o  lekceważenie.
My na prawdę chcemy dla niej jak najlepiej.
Jak się okazało to we wtorek po podawaniu picia przez strzykawkę Zosia poczuła się fatalnie, była jak by drętwa i na nic nie reagowała. Mocz tak jak już chyba pisałam był jeszcze ciemniejszy niż poprzednio. W środę urwałam się trochę z pracy i od razu pojechaliśmy do lekarza. I tu Pan doktor wbrew pozorom zupełnie nie patrzył na mocz,obserwował, osłuchał, zrobił rentgen i okazało się, że Zosia ma powiększone serduszko i płyn w płucach, od razu dostała zastrzyk odwadniający (pewnie dlatego po podawaniu płynów na siłę poczuła się jeszcze gorzej). Zosia miała również pobraną krew do wszelkich możliwych badań i w końcu zdjęte szwy. Po powrocie do domu olbrzymia różnica, wróciła jej energia, zaczęła sama pić, kolor moczu wrócił do normy. Pobawiła się również z Kubusiem :) . Dziś byłyśmy na konsultacji kardiologicznej Zosia miała zrobione USG serduszka ale niestety nic to nie wyjaśniło, Szmery w serduszku nadal były słyszalne a konkretnej diagnozy brak. Wróciłyśmy do swojej przychodni, wyniki badań krwi wskazywały na serduszko, leki dawały efekt pozytywny więc nadal jest kontynuowane leczenie serduszka. Dziś wróciłyśmy obie padnięte (w przychodniach strasznie duszno a na dworze jeszcze gorzej a na badania czeka się masakrycznie długo). Jednak po 2 -3 godz odpoczynku Zosia znowu miała ochotę na zabawę, nadal chętnie pije (wczoraj wieczorem pierwszy raz od zabiegu piła sama :) ) Jestem pełna nadziei i bardzo wdzięczna doktorowi za jego dociekliwość.
Kurcze i kto by przypuszczał, że ciemny kolor moczu i brak łaknienia może być powiązany z serduszkiem...
Od jutra ma mieć podawane inne leki już bez wizyt w przychodni i mam nadzieję, że nadal będą tak dobrze działały na Zosię.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich wspierających.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 23 Lip, 2010, 00:15
Dzieki Bogu, ze Zosi juz lepiej :D
Dawaj jej tez zarodki pszenicy i pylek pszczeli na wzmocnienie.

Z serduszkiem Zosia moze miec mam nadzieje tylko przejsciowe klopoty , po narkozie .
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 23 Lip, 2010, 08:54
zbieranie płynu w płucach też jest po narkozie dość częste bo ketamina (najczęściej stosowana narkoza iniekcyjna) wpływa na drogi oddechowe.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 23 Lip, 2010, 11:49
Zosia miała narkozę wziewną więc nie powiino być kłopotów z płucami. Też mam nadzieję, że to tylko przejściowe.
 Okazuje się też, że ma duże braki witamin. Same zarodki to podobno za mało więc musze podawać Vibovit.
Może powiecie jakie maksymalne ilości zarodków można podawać bo wyczytałam, że po pół małej łyżeczki.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 23 Lip, 2010, 15:04
Ja mialm u 4 szylek cesarki i totana sterylizacje , poniewaz stracily duzo krwi dostawaly Amynin(to sa wszystkie witaminy w plynie ) . Ja dawalam na przemiaj zarodki i pylek pszczeli i dokarmialam o ile pamietam 3 tygodnie kazdy dzien  Cryticalem dziennie po 50 ml.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 23 Lip, 2010, 16:32
Dobrze, że sprawa się wyjaśniła i trzymam kciuki dalej.
Pyłek pszczeli to naturalna bomba witaminowa - polecam.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 23 Lip, 2010, 19:37
zacytuję swój wpis z innego forum:


vibovit ze wzgledu na zawartość glukozy nie jest odpowiedni do przewlekłego stosowania. koniec kropka.
krótkofalowo, np w okresie rekonwalescencji może być ale nie zmienia to faktu, że są lepsze preparaty które zawierają jeszcze np biotynę,lizynę, cysteinę, metioninę i inne ważne aminokwasy, oraz witaminy które są stabilizowane tak aby wlane do poidła dały jakąś wymierną korzyść zwierzakowi, a nie jakieś vibovity które są przeznaczone do spożycia zaraz po sporządzeniu roztworu i w których witaminy raz dwa utlenią się w poidle..
słowem, owszem trujący nie jest, ale czy zdrowy to już kwestia bardzo względna.

Opti Vit / Vibovit

wit. A - 55000 IU / 1500 j.m.
wit. D3 - 500 IU / 400 j.m
wit. E - 135 mg / 5,0 mg
wit. K3 - 50 mg
wit. B1 - 100 mg / 0,7 mg
wit. B2 - 75 mg / 0,8 mg
wit. B3 - 50 mg /
wit. PP - 75 mg / 8,0 mg
wit. B6 - 70 mg / 0,8 mg
wit. B12 - 250 mg / 1,0 µg
wit. C - 1000 mg / 50,0 mg
kwas foliowy - 10 mg
biotyna - 1000 mikrogramów
L-karnityna - 500 mg
woda - 50 ml[/color]


teraz każdy niech sobie sam odpowie czy rozcienczanie wibowitu i podawanie go w poidłach ma jakikolwiek sens zważywszy na to, że witaminy są niestabilizowane i utelniają się w obecnosci swiatła, czy napewno jest kompletny dla naszych pupili oraz czy w efekcie faktycznie wychodzi taniej niż silnie stężone i wydajne kropelki opracowane pod kątem zwierząt.

powyzsze słowa to cytat więc prosze ich nie dobierac jako atak, wypowiedź jest stanowcza, bo tego wymagała sytuacja na forum na którym oryginalnie tekst sie znajdował.

myślę, że warto zainwestować w witaminy przeznaczone dla zwierząt. bez glukozy a najlepiej w pyłek pszczeli lub produkt weterynaryjny: pervivet albo bardzo fajne krople "Opti Vit" Versele Laga.

co zaś do zarodków to ze wzgledu na bardzo dużą ilość fosforu - dość mocno odwapniają :(
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 24 Lip, 2010, 09:06
Dream dzięki za precyzyjne info. Muszę porozmawiać z lekarzem na ten temat. Zosia dostaje teraz różne leki i nie chcę sama nic decydować. Odnośnie ceny to przy poniesionych już kosztach cena za ten środek to na prawdę drobiazg :). Martwi mnie tylko, że Zosia znowu mniej je i jest bardziej osowiała. A już było tak ładnie.
No i jeszcze sprawa Kubusia. Nadal muszą mieszkać osobno, tylko po pokoju biegają razem. Widać,że się bardzo kochają, pięknie się miziają na wybiegu ale Kubuś jest chyba za bardzo napalony na Zosię więc zawsze kończy się to starciem.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 24 Lip, 2010, 10:30
Jeśli Zosia ma już zdjęte szwy, to nie widzę żadnych przeciwwskazań do tego by razem mieszkali. Mój Bilbo też był przez 2-3 dni taki lekko napalony na Shibby jak ich łączyłam po rozdzieleniu , mimo że ona nie miała już rujki, to chyba sprawa ustalania hierarchii, ale mogę się mylić, wszystko wróciło do normy po paru dniach, więc śmiało wsadzaj Zosię do Kubusia, razem na pewno będzie im raźniej.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 24 Lip, 2010, 23:11
Połączyłam Zosię i Kubusia było wszystko oki. , ale chyba przez to nie zauważyłam, że Zosia znowu czuje się gorzej. Myślałam, że po prostu sobie śpią. Jak wyciągałam ją do podania leków to wyglądała słabo, myślałam, że to problem z brzuszkiem od tego dokarmiania więc podałam espumisan i zrobiłam masaż brzuszka. Zosia zrobiła kilka kupek i miałam nadzieję, ze już będzie ok ale było coraz gorzej, zaczęła się słaniać na nogach i nie ma siły wstać. Dzwoniłam do 2 przychodni i w obu powiedzieli, że z szynszylą to nie pomogą. Miałam dawkę sterydu ze swojej przychodni żeby podać awaryjnie i lekarz z SGGW powiedział, że można spróbować podać. Teraz nadal Zosia wygląda słabo a ja nie wiem już co robić??????
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 24 Lip, 2010, 23:16
spróbuj dojechać do najbliższej całodobowej kliniki polecanej na forum? skąd jesteś?
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 24 Lip, 2010, 23:21
Bez wet sie nie obejdzie  i jeszcze raz trzeba przejzec pluca.
Zawin ja w recznik i wez na rece zeby sie nie wychlodzila.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 24 Lip, 2010, 23:32
mieszkam w okolicach Warszawy i dzwoniłam już na Powstańców Śląskich i do Kliniki Małych Zwierząt na SGGW. Właśnie lekarz z SGGW powiedział żeby podać steryd, Dziś już jej podawałam furosemid w zastrzyku i powinien działać dobę. Lekarze mówią, że i tak nie umieją jej pomóc a dla Zosi to długa droga. bo ok godz jezdy. Sama nie wiem już co robić.
A ok 12 w południe było rewelacyjnie
I jeszce jedno czy lepiej jej dać teraz spokój czy właśnie głaskać w celu pobudzenia krążenia?
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 24 Lip, 2010, 23:40
furosemid jest moczopędny, nie pogorszy przypadkiem stanu szylki (mam na mysli odwodnienie) ?
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 24 Lip, 2010, 23:52
lekarka powiedziała, żeby podać i , że na pewno nie zaszkodzi. Rano jeszcze chętnie piła. teraz Mam Zosię na rekach i mam nadzieję, ze to lepiej ze ja rozgrzewam.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 24 Lip, 2010, 23:54
ja bym unikała postańców...
sggw lub niepodległości 24-dr Astachow.
jeśli dasz radę, w poniedziałek pędem do "Ogonka"-to bardzo blisko kliniki na powstańców 101. jedziesz na osiedle górczewska i dalej z kapcia na klemensiewicza.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 24 Lip, 2010, 23:55
Właśnie prowadzą Zosię w Ogonku ale teraz są nieczynni :( i nie w poniedziałek a w niedzielę tam polecę. boję się tylko tej nocy
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Lip, 2010, 00:17
zieffka a co nie tak z powstańców? jest w spisie polecanych.

aoka30 a reszta z Warszawy, ja bym podzwoniła do wszystkich polecanych, moim zdaniem w przypadku tak osłabionego zwierzaka lepszy weterynarz średnio znający się na szylkach niż brak jakichkolwiek działań. jeśli dziś nie uda Ci się nigdzie jechać dowiedz się gdzie jutro Cię ktoś doświadczony przyjmie i jedź jak tylko będziesz mogła
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 00:30
Byle by Zosia dała radę. Ja i tak miałam z nią jechać do Ogonka w niedzielę.
Zosia jest bardzo słaba przed chwilką trzymałam ją na rękach i rozgrzewałam poczuła się ciut lepiej i zaczęła się wiercić więc na trochę ją odłożyłam bo jak się wierci to bardzo mocno bije jej serduszko.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 00:35
Trzymam kciuki za twoją Zosienkę. Będę śledzić ciągle wątek - dzisiaj jestem tu do późna  [jupi]
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 00:46
a ja dzwonię po wszystkich przychodniach i nikt nie chce nas przyjąć. Właśnie jakaś pani z kliniki całodobowej powiedziała, że chyba dopiero jutro uda mi się kogoś złapać. Znowu wzięłam Zosię na ręce i znowu wydaje mi się że ma spokojniejszy oddech kiedy ją trzymam
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Lip, 2010, 00:57
skoro tak to musisz czekać do rana... jeśli widzisz że trzymanie na rękach jej pomaga to posiedź z nią przez noc a rano jedźcie do jej lekarza
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 01:20
jej lekarza i tak nie będzie ale może chociaż z nim skonsultują. Coś jest mocno nie tak bo jak Zosia się rusza to aż drżą jej mięśnie. Na rekach chyba jej lepiej bo nawet otworzyła szerzej oczki i ruszyła wąsem. tylko słabo bo ja już odpływam. Ostatnie 2 tygodnie były dla nas bardzo męczące i jak spałam po 3-4 godz to góra.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 01:46
Nie poddawaj się ! Walcz ze zdrowiem szylki i snem ! Może mocna kawa - trochę kofeiny by się przydało. Czytałem gdzieś że człowiek gdy nie może spać powinien zrobić przez noc coś, czego nie ma czasu zrobić przez dzień. Gdy mała uzna, że już nie chce być na rękach, zrób też coś dla siebie. (o szylce oczywiście niezapominając)
Dalej trzymam kciuki.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 01:53
cały czas ją trzymam na rękach ale teraz nie wiem czy ona mocniej zasnęła czy gorzej się czuje. A ja już zasypiam na siedząco. cieszę się, że jesteście ze mną.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 02:05
cały czas ją trzymam na rękach ale teraz nie wiem czy ona mocniej zasnęła czy gorzej się czuje. A ja już zasypiam na siedząco. cieszę się, że jesteście ze mną.

Dla mnie ten wątek jest naprawdę ważny - mój Siuniek zmarł na serce. Niby wszystko jest w porządku, lecz nagle BUM - niewiadomo co się tak naprawdę dzieje. Hmm... a mogłabyś podać kilka informacji ? Chodzi mi o:
-temperatura (uszka ciepłe, letnie, zimne)
-reagowanie na bodźce
-stolec

A jak zachowuje się Kubuś ??
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 02:19
Uszka zimniutkie. słaba reakcja na bodżce, jak kawałek przejdzie to się słania i ma drżenie mięsni. Kubuś w drugiej klatce raczej przygnębiony.
Nie wiem co robić bo wydaje mi się, że jak Zosia sama siedzi w klatce to się wychładza ale jak ją przykryje to powolutku przechodzi w inne miejsce.  Odnośnie kupek to wieczorem kilka zrobiła a teraz wcale.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 02:24
Mój malutki miał bardzo podobne objawy :(
A jak z wymiotami ? Były jakieś ??
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 02:27
Nie i nawet myślałam, że one nie wymiotują
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 02:30
Nogad powiedz jak jej mogę pomóc?
Czy mogę się chociaż na godz położyć spać czy ona się może za bardzo wyziębić. Wiem, że to głupie pytanie ale ja ostatnio mało nie spowodowałam wypadku jak wracałam z Zosią ponieważ zaczęłam zasypiać podczas jazdy. Jestem bardzo nisko ciśnieniowcem i kawa już na mnie nie działa bo piję ją litrami.

Teraz Zosia jak by przez moment poczuła się lepiej nawet przeszła z jednej strony klatki na drugą i usiadła na tylnych łapkach. a za sekundę wyglądała tak jak by się jaj mocno kręciło w głowie i znowu leży ale przynajmniej na brzuszku a nie jak przed godziną na boku. Bardzo się denerwuję jak się kładzie na boku bo już nie ma siły normalnie.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Lip, 2010, 02:42
obudź męża czy kogoś innego jeśli z kimś mieszkasz i niech ten ktoś Cię zastąpi na te dwie godzinki, wiem jak ciężko kolejną noc siedzieć bo niedawno miałam to samo z psem, na szczęście nie musiałam chodzić do pracy ale za to przez półtora tygodnia dzień i noc pilnowałam szwów, podawałam wodę, leki itp, spałam 2-4 godziny dziennie jak pojawiał się ktoś na zastępstwo ale jakoś dałam radę. jeśli masz kogokolwiek kto mógłby posiedzieć z Zosią to obudź tą osobę, a jeśli nie to chociaż włóż jej termofor albo butelkę z ciepłą wodą w skarpecie skoro mówisz że się szybko wychładza.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 02:47
Nie powinny - i raczej tego nie robią.
Ale gdy jest z nimi naprawdę ciężko zdarza im się  :(

Nogad powiedz jak jej mogę pomóc?
Czy mogę się chociaż na godz położyć spać czy ona się może za bardzo wyziębić. Wiem, że to głupie pytanie ale ja ostatnio mało nie spowodowałam wypadku jak wracałam z Zosią ponieważ zaczęłam zasypiać podczas jazdy. Jestem bardzo nisko ciśnieniowcem i kawa już na mnie nie działa bo piję ją litrami.

Ojejku szczerze - nie wiem.
Ja bym zrobił tak:
Co najwyżej 30 minutowa drzemka.
Boisz się że się wyziębi ? Myślałem o takim grzejniczku, coś jakby taka grzejąca poduszka. Jeżeli masz taką poduszkę - włącz ją, włóż do klatki i połóż na poduszce.
Jeżeli masz opcję regulacji grzania, to włącz te najsłabsze.
Ważne - Szczerze. Spójrz na mój profil. Co widzisz ? A no, lat 13, prawie 14. Szyle hoduję od lat 7. A na forum są osoby dorosłe, napewno z większym doświadczeniem ode mnie. Nie jestem ekspertem. Dlatego nie wiem czy moje rady mogą ci się na cokolwiek przydać. Uznaj sama, czy dobrze radzę. Jedno jest pewne - nie skrzywdził bym żadnego zwierzaka na forum.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Lip, 2010, 02:53
wiek tutaj nie ma nic do rzeczy, może być nastolatek odpowiedzialny, który myśli co zrobić żeby pomóc zwierzakowi a może być człowiek dorosły który będzie miał to gdzieś i będzie skrajnie nieodpowiedzialny. niewiele możemy pomóc aoce, ale na pewno wsparcie jej pomaga i to że tu jesteś dla niej, niezależnie od wieku.

elektrycznych poduszek bym nie dawała, w razie ugryzienia przez zwierzaka może chyba prąd kopnąć? zresztą wodzie w butelce łatwiej nadać odpowiednią temperaturę
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 02:58
elektrycznych poduszek bym nie dawała, w razie ugryzienia przez zwierzaka może chyba prąd kopnąć? zresztą wodzie w butelce łatwiej nadać odpowiednią temperaturę
Jest jedno ale...
taka butelka się szybko wychłodzi i grzeje małą powierzchnię.
Jeżeli by tak ustawić poduszkę, by kabelek wystawał przez pręty, to wątpie by szylek się skusił. Dodatkowo, Zosienka jak mówi Aoka jest bardzo słaba - wątpie by cokolwiek próbowała gryźć.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Lip, 2010, 03:04
nie mam takiej poduszki więc nie wiem jak to wygląda, ani też jak temperatury się ustala, ale skoro mówisz że powinno być dobrze to ok. tylko temperatura nie może być za wysoka żeby znowu szylki nie przegrzać, nie może też zajmować całej wolnej powierzchni w razie gdyby Zosia nie chciała się grzać żeby miała gdzie leżeć.

Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 03:12
nie wiem gdzie zniknęło to co pisałam ale napisałam, że może taką poduszkę podłożyć pod kuwetę jest cienka i plastikowa więc powinno dogrzać, co myślicie na ten temat i odnośnie wieku, chciałam powiedzieć Nogat, że masz dużo większe doświadczenie niż ja bo ja mam szylki dopiero niecałe 3 tygodnie

I chciałam jeszcze powiedzieć, że to dla mnie bardzo ważne, że ze mną teraz jesteście bo niby mam męża ale w takich chwilach jestem bardzo samotna.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Lip, 2010, 03:17
a jaką temperaturę daje ta poduszka? wydaje mi się że powinna to być temperatura zbliżona do Twojej, żeby szylka nie traciła temperatury ale też nie przegrzewała się. nie dasz rady nikogo za siebie załatwić do ogrzewania? to by chyba było najbezpieczniejsze.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 03:20
ehhhh właśnie przed chwilą miałam awanturę bo poprosiłam o wyjęcie poduszki do której nie mogłam sięgnąć bo mam na rękach Zosię. A temperaturę postaram się sprawdzić
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 03:21
nie wiem gdzie zniknęło to co pisałam ale napisałam, że może taką poduszkę podłożyć pod kuwetę jest cienka i plastikowa więc powinno dogrzać, co myślicie na ten temat i odnośnie wieku, chciałam powiedzieć Nogat, że masz dużo większe doświadczenie niż ja bo ja mam szylki dopiero niecałe 3 tygodnie
Cieszę się, że mi ufacie.
A wracając do poduszeczki...
Zależy, czy masz regulację. Jeżeli nie masz, to chyba tylko i wyłącznie pod kuwetę... ale to chyba nie wypali jeśli masz plastikową. Jeśli metal jestem za !
A jeśli masz regulację połóż w konkretnym miejscu w klatce. Następnie połóż szylkę NIE CAŁĄ na poduszeczce tylko tak by 2/3 szynszyli na niej było ( rozumiesz o co mi chodzi ?).
Proszę także o nowe niusy o Zosi :)
I nie martw się, myślę że dotrwasz z szylką do rana, by jechać z nią do weterynarza.  :tuli: Pamiętaj o tym, by być dobrej myśli. Wtedy wszystko naprawdę jest prostsze.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Lip, 2010, 03:30
przykro mi że nie masz wsparcia w trudnych dla Ciebie i Zosi chwilach, ale ja od początku trzymam za Zosię kciuki więc chociaż wirtualnie Was wspieram. Sprawdź temperaturę poduszki, ustaw sobie budzik i się połóż żebyś dała radę cało i zdrowo dojechać z Zosią do lekarza rano. jeśli jesteś w stanie to ustaw sobie zegarek na pół godziny i sprawdzaj po takim czasie co z Zosią, czy się nie przegrzewa i ogólnie jak się zachowuje, w ten sposób możesz przespać do rana a przynajmniej będziesz sprawdzać co te 30 minut co ze zwierzakiem
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 03:36
już tylko 7 godzin do otwarcia kliniki :) Jak biorę Zosię na ręce i trochę się rozgrzeje to nawet zaczyna się lekko ruszać ale jak poleży chwilę w klatce to jest jak drętwa. Co do poduszeczki to mam regulację ale na najchłodniejszym jest trochę cieplejsze niż moja ręka a jak podłożyłam pod kuwetę to na razie jest prawie temp. mojej ręki ale Zosia i tak przeszła na miejsce gdzie poduszka nie ma zasięgu. Więc już nie wiem co dla niej lepsze???
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 03:41
Szylek jest teraz otępiały i naprawdę nie wie, co dla niego będzie lepsze. Dlatego nie poszedł w kierunku ciepełka.
Spróbowałbym położyć ją na tej poduszce.
Myślałem także o wacie, ale to odpada - "przypiekło" by ją :(

Edit.: Jeżeli naprawdę nie czujesz się na siłach, to nie zmuszaj się do niespania. Zrób sobie 30 minutową drzemkę, po czym napisz, jak Zosieńka :)
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 03:47
Przestawiłam klatkę tak, żeby Zosia była na poduszce ale jednak nie bezpośrednio na niej tylko przez kuwetę bo nie mogę wyregulować tak żeby  nie było za ciepło a i tak myślę, że będzie lepiej niż bezpośrednio na podłodze. Teraz ja prawie nie czuję, że grzeje. Tylko, że ona odchodzi nawet od tak delikatnego ciepła

Jesteście wspaniali
myślę, że teraz ją chwilkę rozgrzeję ręką i może na moment się położę.
Wydaje mi się, że teraz Zosia się czuje ciut lepiej bo przemieszcza się po klatce. Albo tak bardzo szuka chłodu ???
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 03:51
Przestawiłam klatkę tak, żeby Zosia była na poduszce ale jednak nie bezpośrednio na niej tylko przez kuwetę bo nie mogę wyregulować tak żeby  nie było za ciepło a i tak myślę, że będzie lepiej niż bezpośrednio na podłodze. Teraz ja prawie nie czuję, że grzeje. Tylko, że ona odchodzi nawet od tak delikatnego ciepła
Może Boi się tej poduszeczki.
Burza mózgów chyba się skończyła...
A kubuś nie interesuje się Zosią ? Może on by ją ogrzał ?

Edit. Cieszę się że są też dobre wieści :)  [bardzopolecam]
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Lip, 2010, 03:57
skoro udało Ci się ustawić temperaturę prawie identyczną jak Twoja to połóż się i wstań za pół godziny sprawdzić co z szylką, na niewiele się zda Twoje siedzenie teraz jeżeli nie będziesz w stanie bezpiecznie jechać do weterynarza. postaw sobie klatkę obok łóżka i jak budzik zadzwoni to nie będziesz nawet musiała chodzić, sprawdzisz co z Zosią i na kolejne pół godziny uśniesz. jak będziesz jechać do lekarza to zapakuj jej termofor żeby nie wyziębiła się w drodze skoro długo będziesz jechać.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 04:01
Kubuś jest w Innej klatce :( Niestety z Tamtej bardzo trudno mi wyjąć Zosię. No a po za tym Kubuś ma ochotę więc czasami za bardzo ją męczy. Teraz znowu Zosia leży na boku i nie wiem co to jest ale aż widać przez sierść jak by jej pulsowała nóżka.

 Sama już nie wiem czy to temp. czy moje głaskanie ją pobudza z odrętwienia. Ale martwi mnie bardzo, że jak tylko lepiej się poczuje robi 2 kroki i  cała pulsuje. Pierwszy krok tak jak by jej nic nie było a przy kolejnych zaczyna się słaniać na nóżkach.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 04:07
Naprawdę nikt nie może ci pomóc ?
Szczerze Aoka30- podziwiam cię bardzo, mało kto jest w stanie tak się poświęcić dla zwierzaka. Są nawet typy co nad drugim człowiekiem tak nie potrafią  [bacik]
A jutro ktoś niemógłby podwieźć cię do weterynarza ? Skoro malutka dostała konwulsji, to z nią jest naprawdę źle. Więc teraz odradzam ci sen :(. Jakie szczęście że się nie położyłaś. Zaciskamy zęby, wykałaczki pod oczy i staramy się wytrzymać pokusę snu.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 25 Lip, 2010, 04:19
właśnie wyczytałam na sggw że są całodobowo, może zadzwoń do nich czy znajdzie się ktoś kto was przyjmie i tam pojedź? do otwarcia Ogonka jeszcze dużo czasu a z Zosią nic lepiej, a im dłużej nie śpisz tym gorzej jeśli masz być kierowcą... albo zastanów się czy nie znajdzie się ktoś kto was zawiezie albo czy nie dasz rady jechać taksówką i wtedy siedź z Zosią albo jeśli nie masz takiej możliwości to się połóż chociaż na chwilę żebyś nie usnęła za kierownicą bo to nie pomoże Zosi a może się skończyć tragicznie
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 05:11
Aoka, jak tylko się pojawisz, daj znać co nowego !
Ja idę troszeczkę pospać :)
Dobrego ranka ;P
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 05:20
Z Zosią bez zmian. Sprawdzam co 20 min. Na SGGW nie było kogoś od szynszyli. Rozmawiałam z lekarzem.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 09:19
Zosia jest teraz bardzo słabiutka, nawet nie ma siły otwierać oczków. Nie wiem jak to napisać ale poprzednio bardzo traciła temperaturę i aż cała drętwiała natmiast po ogrzaniu wracała jej energia, chciała chodzić, natomiast prowadziło to do zawrotów głowy i drżenia mięśni w związku z czym Zosia się kładła i powoli znowu zaczynała tracić temp. Teraz Zosia nie traci tem . ale i nie ma tych dziwnych przypływów energii nie zauważyłam też drżenia ani kołatania serduszka. Jest tak jak by wyciszona i bardzo, bardzo słabiutka. Za chwilę wychodzę do kliniki. Mam nadzieję, że damy radę dojechać.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 25 Lip, 2010, 09:38
Ja rownież trzymam kciuki aoka. Ale może dla bezpieczenstwa wezwij taxi?
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 25 Lip, 2010, 10:35
Co z Zosią?Mocno trzymamy kciuki z za babolka.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 14:02
Mówiąc, że mam nadzieję, że damy radę dojechać miałam na myśli Zosię :) Była w tak słabym stanie, że ciężko to opisać. Ale dzięki za troskę.
Właśnie wróciłyśmy z przychodni. To była prawdopodobnie sprawka jednego z leków na serduszko. Zosia miała bardzo wysokie ciśnienie. Jak dojechałyśmy do kliniki jak dla mnie to już było ok a pani doktor powiedziała, że jest bardzo wysokie. Aż nie chę myśleć jakie miała w nocy, kiedy przez sierść widać było pulsowanie. Teraz Zosia jest bardzo słabiutka doszło jeszcze do tego wzdęcie brzuszka, ale do domku wróciła juz "na własnych nogach".
Jeszcze raz dziękuję za wsparcie nocne i porady bo ja już na prawdę nie wiedziałam co robić. To była dla nas straszna noc i bez Was nie wiem co bym zrobiła.
Gorąco pozdrawiam i proszę nadal trzymajcie kciuki.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 25 Lip, 2010, 14:04
Trzymam i nie mam zamiaru puścić ! :)
Cieszę się, że razem z Aską mogliśmy pomóc.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 25 Lip, 2010, 14:28
Napisz prosze czy Zosia czuje sie lepiej.
Czy wzdecie juz minelo i czy cos  dostala przeciw wzeciu. Jezeli wzdecie bedzie dalej napisz do Bozeny , ja jej wyslalam lekarstwa i miedzy innymi lek o nazwie  Dimeticon Albrecht. Ona Ci moze troche odlac i przeslac kurierem albo pociagiem.

Po operacjach czesto dostaja sie gazy do jelit i powinno sie za kazdym razem podawac cos przeciw wzdeciom, zwlaszcza po dlugich operacjach .
Ja bym Ci jeszcze proponowala skontaktowac sie telefonicznie z  Ula z forum Jaszelma(ona jest lek wet) i opowiedz jej sytuacje Zosi
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 25 Lip, 2010, 14:59
Dobrze, że sytuacja się wyjaśniła, bo prawdę powiedziawszy opis jej stnu w nocy nie napawał ptymizmem.
Oczywiście trzymamy kciuki i łapki nadal, czekamy na dalsze wieści - pozdrowionka od Basi i czwórki puszaków.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 21:29
Basiu nadal sytuacja nie napawa optymizmem.
Alicja dzięki za telefon do pani doktor bardzo miła pani. Wysłuchała, powiedziała, że lekowo jest dobrze ustawiana ale powiedziała również, że słabo to widzi.
Zosia od wczoraj nie robiła siusiu a od dziś rano nie robi kupek, i znowu jest słabsza niż dziś w południe.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 25 Lip, 2010, 22:20
Kupek nie robi , bo w srodku jest wszystko spieczone, a czy cos pila ?
Moze daj jej do picia cieplego rumiaku.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 25 Lip, 2010, 23:22
Alicjo. Zosia sama raczej dziś nie piła ale dostała rano 4 ml. pokarmu ze strzykawki (więc z wodą) potem dałam jej do popicia tabletkę więc znowu ok 2-3 ml. bo piła chętnie. troszkę dziś jadła sianka ale bardzo niewiele więc od jakiś 6 godzin dostaje po trochu papki w której też jest woda no i dostawała 2 x espumisan z wodą więc razem pewnie ok 1,5 ml. może trochę mniej. Jednak po 4 jednostkach furosamidu nadal nie robiła siusiu i teraz mam jej podać 1/6 no-spy. Odnośnie kupek to po masażu brzuszka i odrobinie trilacu zrobiła z 5 małych suchutkich kupek.

Patrycjo staram się jak mogę tulić Zosieńkę jednak jak jest silniejsza to nie zawsze chce. A co do wypuszczenia luzem to nie bardzo bo mam inne zwierzaki, no i mogła by gdzieś odejść jak zasnę. Niestety nie zdążyła się jeszcze do mnie przyzwyczaić. Dlatego jak zasypiałam to kładłam poduszkę elektryczną  pod kuwetkę klatki. No i wydaje mi się, że dziś się tak strasznie nie wychładza, więc sama nie wiem.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 25 Lip, 2010, 23:39
Jezeli Zosia jest troche chetna do jedzenia to koniecznie ja dokarmiaj to bedzie miala sile walczyc z choroba. To bardzo dzielna szynszylka.Powinna dziennie zlesc minimum 50 ml
Jezeli bys miala Critical to dawaj jej koniecznie on ma w sobie w sobie duzo witamin i mineralii.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 26 Lip, 2010, 12:01
Jak sie czuje Zosia ???
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 26 Lip, 2010, 15:51
Alicjo
Siedzę w pracy jak na szpilkach. Dziś rano zawiozłam ją do przychodni i mieli jej porobic badania a po pracy mam ją odebrać. Mieli zadzwonić jak coś będa wiedzieli ale nie dzwonią. Obiecali, że ją dokarmią i dadzą pić ale tam u nich jest taki kocioł, że nie wiem jak na to znajdą czas.
Zosia bardzo długo już nie robi siusiu i to mnie teraz najbardziej martwi. W przychodni powiedzieli że pęcherz nie jest bardzo duży, nie powiedzieli też, że malutki więc mam nadzieję, że nerki pracują. Jak tak długo nie robi siusiu, nawet po zastrzykach  z furosamidu, to bałam się dawać jej dużo pić bo bałam się, że jeszcze jej zaszkodzę, ale lekarz powiedział, że nie jest odwodniona. W nocy zaczęła jeść trochę sianka i zółek, chyba no-spa tak na nią podziałała. kupki wychodzą nadal bardzo suche i przy niektórych jest trochę tak jak by śluzu. Tylko kto teraz jej pomasuje brzuszek :(
Rano dałam jej trochę lacidofilu i tabletkę na poprawę perystaltyki jelit. Martwię się tylko czy ona tą tabletke na pewno połknęła. Pierwszy raz nie gryzła tabletki ale przejrzałam wszystko dookoła i nie zauważyłam żeby wypluła.
A co do dzielności mojej malutkiej to faktycznie jest niesamowita, że sobotnią noc wytrzymała. Na prawdę tego co się działo nie da rady opisać.
Sorki za ten chaotyczny potok słów, ale to nerwy.

Gdzie można zdobyć crytical?
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 26 Lip, 2010, 16:07
Crytical Care można zdobyć u weterynarza :)
Po za tym, nie dziwię się, że tak piszesz chaotycznie ( ja się spokojnie rozszyfrowałem ;p). Ja bym chyba w psychiatryku wylądował po takiej nocy :)
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 26 Lip, 2010, 16:13
U mojego Weta nie ma.
nie wytrzymałam tego oczekiwania i sama do nich zadzwoniłam.
Własnie czekam na ponowne wyniki krwi i aż się boję tego telefonu bo podobno są kiepskie.
Rany miał oddzwonić za 15 minut i każda minyta jest jak godzina.
A ja już chyba jestem siwa
Dobrze, że się farbuję :)
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Lip, 2010, 16:24
Bożenka chyba ogłaszała, że ma nową dostawę od Alicji, kurcze, ja mam w Warszawie pół opakowania... skąd jesteś dokładnie?
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 26 Lip, 2010, 16:30
Właśnie z okolic Warszawy tyle, że jak na Sochaczew (Trasa Poznańska)

Rany niech oni w końcu zadzwonią i powiedzą co z tymi wynikami ... :(

Teraz aż się boje czegoś szukać, żeby nie zapeszać. Ale jak tylko coś będę wiedziała zaraz napiszę.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 26 Lip, 2010, 17:00
Wyniki są tak złe, że lekarze chcą uśpić Zosię :(
Nie wiem co robić
Nie potrwfię
...
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 26 Lip, 2010, 18:08
;(
Współczuję ci bardzo
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Lip, 2010, 19:19
ale co w tych wynikach jest złego? cukier? mocznik? białko? może skonsultuj je w Ogonku?
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 26 Lip, 2010, 19:56
Jest tez polski odpowiednik Critical ja nie wiem jak on sie nazywa.
Dla mnie to jest dziwne, ze lek wet nie zaproponowal po operacji Zosi dokarmianie jej tym polskim odpowiednikiem.
Nie poddawaj sie skonsultuj sie jeszcze z Ula. Cuda sie zdarzaja.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Lip, 2010, 20:40
Dla mnie to jest dziwne, ze lek wet nie zaproponowal po operacji Zosi dokarmianie jej tym polskim odpowiednikiem.

Bardzo mało lekarzy ma nawet i ten polski odpowiednik, a Critical to chyba tylko u Piaseckiego jest dostępny.
My np go nie mamy, wielu lekarzy nawet nie wie o takich cudach... gryzonie to niestety wciąż rzadcy pacjenci lecznic, raz, że wielu ludzi ma przeświadczenie, że taniej kupić nowe niż wyleczyć (brzmi okrutnie, ale jak pracowałam w sklepie zoologicznym to częstym pytaniem było "a to sie w ogóle leczy?") - a dwa, że wiele osób zwyczajnie uskutecznia medycynę domową lub "jakoś to będzie" więc weterynarze najczęściej nie sprowadzają asortymentu dla gryzoni.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 26 Lip, 2010, 21:12
Alinko z tego co wiem to Zosia jest leczona w Ogonku...
Aoka tak mi przykro, od początku trzymam kciuki za Was, mam nadzieję że jednak lekarze się mylą i Zosi uda się z tego wyjść. Zosię leczy jakiś specjalista od szynszyli?
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 26 Lip, 2010, 21:15
aoka 30-wyślij na pw twój adres to postaram się jutro wysłać ci CC dla małej.Trzymam kciuki za maleńką.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 26 Lip, 2010, 21:20
Chciałam powiedzieć, że nie potrafiłam podjąć tej decyzji i Zosia wróciła ze mną do domu. Mam nadzieję, że mnie nie będziecie potępiać.

Dream ona właśnie jest leczona w "Ogonku"
Pytasz co jej jest
Lekarz prowadzący określił, że Zosia się rozsypała.
Z badań krwi wyszło, że ma jeszcze bardziej uszkodzone serduszko niż miała więc prawdopodobnie wtedy w nocy to był zawał.
Do tego prawdopodobnie nie funkcjonują nerki.

Alicjo też się dziwię, że wcześniej nie zaproponowali i dopiero dziś kupiłam od nich RodiCare. Wcześniej mówili, że przecierki dla niemowląt, a na forum dowiedziałam się, że można dodawać do tego ugnieciony granulat i zarodki pszenne i tak robiłam.

Niestety w przychodni Zosi nie dokarmiali bo powiedzieli, że była za słaba. Jak wychodziłam to dostała kroplówkę z furosemidem.
W celu obserwacji moczu Zosia siedzi na papierku toaletowym bo jest biały i mięciutki :) i po drodze do domu zauważyłam, że Zosia zjada ten papier.
Po przyjeździe do domu dałam jej trochę RodiCare (udało się podać tylko ok 2 ml) i ok 1 ml. ziołowej herbatki na poprawę pracy nerek.

Zosia czasem trochę stara się zjeść sianka ale bardzo mało i powoli. Ale też niestety je papier.

Powiedzcie proszę co z tym papierem bo się trochę martwię.

A i w kuwecie zauważyłam ładną kupkę.
Uważam, że szkoda, że jej nie podali jedzenia bo jak na mój gust to chociaż jelita zaczynały pracować.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 26 Lip, 2010, 21:28
Nie sądzę żeby ktokolwiek cię potępiał.Karmelek jest dowodem na to że cuda się zdarzają.Życzę wam takiego cudu.Trzymaj się ciepło.Pół Polski jest teraz z wami.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 26 Lip, 2010, 21:34
Bardzo dobra podjelas decyzje [polecam]
Dokarmiaj dalej nawec co godzine jak by Zosia chciala.
Dodaj do tej papki co jej dajesz pylek albo zarodki , one sa slodkie to szylki chetnie jedza .
I koniecznie cieple.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 26 Lip, 2010, 21:38
Jesteście cudowni i wszystkim Wam dziękuję za wsparcie.

Jeśli ktoś wymyśli jak ruszyć nerki nie obciążając serduszka to będę wdzięczna za pomoc. Mamy mało czasu.

I powiedzcie czy mam wyjąc jej ten papier czy nie szkodzi jak go zjada.

Idę teraz zrobić Zosi kolejną porcję jedzonka. Cieplejszą niż ostatnio (nie wiedziałam, że powinno być ciepłe), ale obawiam się, że zanim zje będzie już zimne :(
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 26 Lip, 2010, 21:47
Cieple jedzenie szylki lepiej jedza.Zrob jedzenie troche cieplejsze i sama prubuj czy jest cieple.
Jak je po malu to miej pod reka pojemnik z ciepla woda i wkladaj tam strzykawke  czy pipete- nie wiem czym karmisz zeby nie ostyglo.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Lip, 2010, 21:56
furosemid... on jest często stosowany przy niewydolności serca, bo bodajże w zastoinowej(?) (lub niewydolnosci sercowo-oddechowej) zbierają się płyny w płucach, furosemid temu zapobiega. Ale ona chyba już go dostawała, tak?
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 26 Lip, 2010, 22:16
Papier jadla, bo jest glodna, mysle, ze jej nic nie bedzie.
Moczopedna jest pokrzywa i listki brzozy (suszone)
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 26 Lip, 2010, 22:24
Zosia chyba odchodzi. Nie ma siły już jeść.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 26 Lip, 2010, 22:33
trzymaj się :( myślami jestem przy was i mam nadzieję, że to jednak nie koniec, że jeszcze wyjdzie na prostą.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 26 Lip, 2010, 22:34
wez ja na rece i przytulaj ja do siebie.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 26 Lip, 2010, 22:35
Trzymaj się kochana.Dalej bardzo mocno trzymam kciuki za Zosię.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 26 Lip, 2010, 22:40
już chba nie da rady. jeszcze mogła bym podać steryd, moze on by pomógł ale pewnie przedłużyła bym jej cierpienie,
jest taka cichutka. Zasypia mi na rękach
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 26 Lip, 2010, 22:46
 Niech spi spokojnie przytulona do ciebie myszeczka kochana.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 26 Lip, 2010, 22:59
Alu czy podała byś jej steryd?? Już nie ma siły podnieść główki ale jest taka cieplutka i mięciutka jak by spała a nie odchodziła.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 26 Lip, 2010, 23:04
To nic juz nie da , daj jej spokojnie odejsc.
Tak mi strasznie przykro.....
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 26 Lip, 2010, 23:11
a myślałaś o klinice ze szpitalem, tak żeby była pod stałą opieką lekarza? nie wiem jak to u nas w Polsce wygląda, może się ktoś wypowie? papier można zastąpić ręcznikiem. co do sterydu to ja dzwoniłabym do lekarza, z tym że oni już chyba nie pracują? nie mam ze sterydami doświadczenia, wiem tylko że mojemu psu po sterydach stan ogólny znacznie się poprawił, miała podawane w zastrzykach przez weterynarzy i pomogło. czy oni nie powinni dokarmić Zosi kroplówką jak u nich była? jaki lekarz Zosią się zajmuje w tym Ogonku? ja bym pojechała do całodobowej kliniki w której choć trochę znają się na szynszylach, żeby ocenili jej stan i jeśli rzeczywiście nie da się jej pomóc poprosiłabym o zastrzyk żeby się nie męczyła...
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 26 Lip, 2010, 23:18
 Jej nie ma co juz meczyc jezdzeniem po klinikach ona po prostu nie ma sily juz walczyc , jak jest mieciutka i zasypia to sie nie meczy....
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 26 Lip, 2010, 23:21
Obawiam się, że męczeniem było by z nią gdzieś teraz jechać.
 Steryd mam w domu ale to chyba już faktycznie za późno.
Tylko tak trudno się z tym pogodzić...
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 26 Lip, 2010, 23:31
Pogodzic sie z  tym jest bardzo trudno.
Trzeba  teraz jej  dac godnie odejsc. Przytulaj ja do siebie zeby wiedziala ze nie jest sama w tej ciezkiej chwili.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 26 Lip, 2010, 23:41
tak bardzo bym chciała, żeby ktoś teraz mnie przytulił,


a Zosię tulę cały czas
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 26 Lip, 2010, 23:45
nie mamy takiej możliwości przez monitor, ale jesteśmy z Tobą. tak mi przykro że nic nie można zrobić, choroba Zosi bardzo mnie poruszyła i cały czas miałam nadzieję na poprawę... trzymaj się aoka, sercem jestem z Wami
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 27 Lip, 2010, 00:13
Czytam te wszystkie posty dopiero teraz i mnie w gardle ściska. Nie wiem co napisać, bo to tak strasznie przykro i ciężko, trzymaj się ! Najważniejsze że Zosia wie że zrobiłaś dla niej wszystko co było możliwe.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 27 Lip, 2010, 02:08
Tak masz rację teraz jestem pewna ze Zosia wie, ze nie chciałam dla niej źle. Przed chwilką musiałam odłożyć ją na moment do klateczki a ona bidulka wstała i oparła się łapkami o kratkę a teraz jest znowu na rękach i śpi sobie spokojnie.
Bardzo szkoda mi też Kubusia. One tak bardzo się kochają

Gdyby nie to, że Zosia nadal nie zrobiła siusiu i jak chciałam jej dać jesc to nie miała siły przełykać to bym pomyślała, że jest po prostu zmęczona i śpiąca.

Rany jak każdy jej najmniejszy ruch daje bezsensowną nadzieję.

pozdrawiam wszystkich serdecznie
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 27 Lip, 2010, 08:45
aoka, jak się trzymasz? jak kuleczka?  <tuli>
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 27 Lip, 2010, 10:52
Chciałam powiedzieć, że Zosia przeżyła noc. To była kolejna trudna dla nas obu noc.

Po konsultacji z Panią Ulą (Dzięki Alicjo :)) postanowiłam, żeby ostatni raz spróbować pomóc Zosi.
Teraz jedzie do mojej kliniki. Może nie są specjalistami od szynszyli ale mają wspaniałe serce.
Pani Ula powiedziała co podać i w jakiej ilości.
Zosia jest w takim stanie, że tak czy siak do kliniki musiała pojechać i teraz tylko okaże się jak z niej wróci.
Dla wtajemniczonych powiem, że z Zosią pojechał mój mąż.
Tak bardzo bym chciała, żeby Zosia zrobiła siusiu.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 27 Lip, 2010, 11:10
Musi miec bardzo mocne serduszko, ze przezyla noc w takim stanie.
Boze Jedyny, zeby sie udalo.
a jak bys potrzebowala jakies specjalne dla Zosi leki ktorych nie ma w Polsce i ktore zalecaja wet to mi napisz to posle Ci je samolotem.

Ja mam nie zawsze wlaczony laptot ale internet mam w telefonie i pisz na priv albo wiadomosc priv na forum.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 27 Lip, 2010, 12:11
Dzięki Alicjo jesteś cudowna

Musi miec bardzo mocne serduszko, ze przezyla noc w takim stanie.
To samo pomyślałam dziś w nocy kiedy Zosia wyglądała jak by odeszła a serduszko nadal biło.
I dzisiaj jak jeszcze stanęła na nóżki tak pomyślałam, ze trzeba dać jej jeszcze jedną szansę.
I teraz jest mi coraz bardziej przykro, że lekarze upierali się, że to serce i walili w nią te leki, a jak pytałam o nerki to nie słyszeli (oczywiście nie wszyscy) ale jeden drugiego nie skrytykuje.
Nawet ostatniego dnia chcieli dokładac leki nasercowe zamiast zając się nerkami ale poprosiłam, żeby już nic na serce jej nie dokładali.
Po pierwszym zastrzyku z furosamidu i sterydzie Zosia była w rewelacyjnym stanie. Mówiłam im o tym, ze jak biega po pokoju to sie nie męczy i chętnie piła wodę.
I potem ten jeden nieszczęsny lek ją wykończył, mały kawałeczek tableteczki. A miał tylko wzmocnić serduszko. :(
Chcieli dobrze...
Ale myślę, że czasami trzeba dać zwierzaczkowi trochę czasu na uspokojenie pracy serduszka po takich przejściach i nie zawsze trzeba od razu ustawiać leki czasem wystarczy tylko lek interwencyjny - jednorazowy.

Teraz tak sobie przypominam, że w ten sam sposób odeszła moja psinka.
Lekarze zaczęli leczyć jej serce a ona po prostu miała nerwicę związaną z wizytą w przychodni i związaną z bólem od kamieni w woreczku żółciowym
W ciągu tygodnia straciłam psa a przyszłam z nim tylko z powodu bolącego zęba. :(

Niestety nie wiadomo gdzie leży prawda

Myślę, że lekarze powinni również słuchać nas a nie tylko patrzeć na suche wyniki (to przecież my jestesmy z naszymi zwierzaczkami na co dzień)

Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 27 Lip, 2010, 12:32
aoka, trzymam kciuki z całych sił, Ula jest świetnym lekarzem, pokładam duże nadzieje w tej ostatniej próbie. Trzymaj się kuleczko malutka... musi być dobrze!
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 27 Lip, 2010, 13:35
Dzwoniłam do lekarza podał jej wszystko tak jak miało być. Obserwuje Zosię. Jest słabiutka, leży na boczku i niestety ma płytki oddech. Ale na razie nie proponował mi zastrzyku ostatecznego. Moja mała bidulka.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 27 Lip, 2010, 13:39
To jest nie samowite jaka Zosia ma silna wole walki  do zycia :D

mojej mamie w Polsce rok temu szybko jadace auto zabilo kotke ktora miala dwa dziesiecio dniowe kocieta.Mama pojechala do wet sie doradzic czym je karmic i wet smial sie beszczelnie z mamy i powiedzial "Pani utop je pani i wez sobie jakies inne latajaco wolo koty"
Moja mama malo zawalu nie dostala ze zlosci. Pojechala do oddalonego o17 km Zagania do innego wet i ten dal specjalne mleko dla takich malenstw, Kotki wyrosly na piekne i zdrowe .
Jak o tym opowiedzialam mojej Pani wet to mi nie wierzyla i pytala czy to naprawde powiedzial wet ktory przysiegal ratowac zwierzeta a ni enamawiac do brutalnego zabijania ich.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 27 Lip, 2010, 19:50
Kochani
Chciałam Wam wszystkim podziękować za tyle ciepłych słów i wsparcie w tak trudnych chwilach.
Niestety Zosia odeszła. Zasnęła o 15 i juz niestety nie obudzi się.
Miałam ją tak króciutko a tak teraz bardzo cierpię. Wcześniej nie dałam rady pisać...
Lekarz powiedział, że nie cierpiała
Kubuś jest strasznie przygnębiony i jak wkładam rękę to ją odpycha. On chyba jednak myśli, że to moja wina. Martwię się o niego ostatnio mniej je. Wczoraj zaczął jeść dopiero jak postawiłam klateczkę z Zosią koło niego. Dziś już tego nie zrobię :(

Nie wiem jak ja o tym powiem dzieciom.
Wyjechały na wakacje jak Zosia się jeszcze w miarę dobrze czuła i codziennie o nią pytają.
Dziś nie potrafiłam odebrac telefonu od nich.
Kiedy mojego synka chomiczek odszedł ze starości to wybraliśmy szynszyle bo miały żyć dłuuugo...
Nie zdązyliśmy się za dobrze poznać ale wiem jedno. Zosia była najwspanialszą i najpiękniejszą Szarą kuleczką, mała wścibska i odważna rezolutka i będzie mi jej bardzo, bardzo, bardzo brakować :(

Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 27 Lip, 2010, 19:59
Aoka, współczuję ci z całego serca.
Pamiętaj jeszcze o Kubusiu - będzie teraz przygnębiony smutny przez dłuższy czas.
Po tym, jak pomagałem ci w nocy, zżyłem się bardzo z Zosią i mi również jest bardzo smutno. :(
:tuli:
(http://szynszyle.info/forum/Themes/aelous/images/warnwarn.gif)[automod]tralalalala[/automod]
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 27 Lip, 2010, 20:05
 [rycze] Nie wiem co ci napisac....

Pamietaj traz bardzo o Kubusiu,musisz mu prosze dac jakas maskotke pluszowa i mu dogadzac, zeby tak bardzo nie tesknil za Zosia.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 27 Lip, 2010, 20:17
Nogat - no właśnie nieszczęście zbliża. Pewnie dlatego tak bardzo się z Zosią zżyłyśmy...

[rycze] Nie wiem co ci napisac....

Pamietaj traz bardzo o Kubusiu,musisz mu prosze dac jakas maskotke pluszowa i mu dogadzac, zeby tak bardzo nie tesknil za Zosia.

Mąż się upiera, żeby dokupić mu towarzysza bo widział jak się kochały i jak potrzebują własnego a nie ludzkiego towarzystwa. a mi się wydaje, że to nie fair wobec Zosi.
Rany tak mi źle....
Dzieci dzwoniły i jak zwykle pytały się o Zosię i czy może się już bawić z Kubusiem.... ehhh one niczego nie wiedzą.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 27 Lip, 2010, 20:41
tak mi przykro :( bardzo przejęłam się chorobą Zosi i jej odejście bardzo mnie poruszyło. dobrze że nie cierpiała... trzymaj się aoka, musisz teraz się skupić na Kubusiu, wtedy i jemu i Tobie będzie łatwiej pogodzić się z jej odejściem.   Mąż ma racje, dla Kubusia towarzysz byłby pomocny,pewnie  byście szukali samczyka po doświadczeniach z trudną ciążą Zosi? Nie będzie to nie fair wobec niej, zawsze będziecie pamiętać że była i będziecie ją kochać, nie podeszliście do jej śmierci na zasadzie "umarła-kupmy nową" tylko "umarła -Kubuś potrzebuje towarzystwa" i to jest ok.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: dream* w 27 Lip, 2010, 21:11
trzymaj się, kochana, w tych chwilach chyba wszyscy myślami jesteśmy przy Tobie. Faktycznie, ciężko jest coś konstruktywnego napisać w takich chwilach.. :(
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 27 Lip, 2010, 21:18
Zobacz-jak rok temu umarla moja kochana Majuska (byla z Guciem 5 lat razem) to Gucio byl bardzo agresywny, gryzl mnie, nic nie jadl, wyrywal sobie siersc, to polaczylam go z Misia Pysia  ( ktora kupilam dla Cyculki ale sie nie zgadzaly) co prawda nie od razu byla wielka milosc. Guciu bardzo dlugo czekal na Majusie , jak wchodzilam do sypialni to tak na mnie patrzyl jak by chcial zapytac "a gdzie Majusia" .Ale zajal sie ganianiem Misi , poznawaniem jej i  nie byl juz taki smutny.
Moj Guciu jest wykastrowany to moglam go polaczyc z Misia.

Tak , ze pomysl o przyjacielu dla Kubusia.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 27 Lip, 2010, 21:23
Tylko niektórzy znają ten ból, jak po ciężkiej walce z nieszczęściem, szynszyl jednak odchodzi.... Jedyne co mogę napisać to trzymaj się, ważne że nie poddałaś się i do końca walczyłaś o Zosię, to mi bardzo imponuje, naprawdę nieczęsto spotyka się takich ludzi ( chociaż na tym forum są tylko tacy  :) ) Opiekuj się Kubusiem, a jak już się zdecydujesz na nowego lokatora to daj znać.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 27 Lip, 2010, 21:30
Zosia biega sobie teraz z Misiem,Dudusiem,Majusią i innymi kulkami.Trzymaj się ciepło.
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 27 Lip, 2010, 23:37
Zosia biega sobie teraz z Misiem,Dudusiem,Majusią i innymi kulkami.
Mam nadzieję, że się nią zaopiekują
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: aoka30 w 28 Lip, 2010, 10:48
Mąż się uparł powiedział, że dziś pojedzie do sklepu.
Nie chce, żeby dzieci dowiedziały się o śmierci Zosi znały ją tylko 1 tydzień a dopiero pochowały swoją staruszkę Pusię (chomiczka), a mi powtarza, że Kuba nie może być sam. Dzieci mają 8 i 10 lat a odkąd wyjechały nie było jednego dnia, żeby nie zapytały sie jak się czuje Zosia i czy Kubuś za nią nie tęskni.
A ja teraz znowu siedzę i ryczę bo jakoś sobie tego nie wyobrażam.
Kurcze mam taką kulkę w gardle, że nie mogę przełykać śliny.
Może to ja nie mam racji
Wy wszyscy też uważacie, że dla Kuby tak będzie lepiej.
Może mój jeszcze większy żal i smutek mniej znaczą niż dobre samopoczucie Kuby i radość dzieci.
To na prawdę bardzo trudne...
Kiedy tak siedzę i łzy same spływają mi po policzkach to myślę jak się czuje Kuba, ja Zosię znałam tylko 3 tygodnie a on całe swoje życie.
Czy jeśli przyjedzie nowy szylek to czy on poczuje się lepiej bo ja na pewno nie...
jak wsadziłam mu do klateczki pluszaka to nawet na niego nie spojrzał tylko cały czas patrzył na drzwi za którymi zniknęła jego Zosia.
To dobrze, że mam Was i że ma się z kim podzielić moimi myślami. [becze]
Tytuł: Odp: ciemny mocz i brak łaknienia (problemy z serduszkiem i nerkami)
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 28 Lip, 2010, 15:33
Nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak zachowa się Kubuś.Życzę wam żeby pokochał nową ,malutką kuleczkę tak jak Zosię.
SimplePortal