Siusianie w dziwnych miejscach

[KarolciaK]

Przeczytałam wiele postów dotyczących miejsc, w których szynszyle załatwiają swoje potrzeby i próby zmiany ich złych nawyków. Mimo to chciałabym przedstawić Wam nowy zwyczaj Różki, bo wydaje mi się, że jest trochę inny.

Różka na wybiegu zawsze załatwiała się albo na podłogę, albo szufelkę, albo na worki (np. z trocinkami). To nie był duży problem, bo można to było łatwo zetrzeć. Ale od trzy dni temu upatrzyła sobie inne miejsca. Najpierw nasiusiała na jedną, potem na drugą poduszkę mojego chłopaka, a kiedy je zabraliśmy, to wybrała sobie miejsce, na którym śpi. Gdyby cały czas siusiała, np. na jedną poduszkę, to by było zrozumiałe, ale ona wybiera różne miejsca, które najwyraźniej nim pachną. Mam taką szaloną teorię, że może ona w ten sposób okazuje mu uczucia . A może po prostu oznacza sobie teren?

Oczywiście za każdym razem biorę ją, pokazuję plamę, mówię, że to brzydko i wsadzam na chwilę do klatki.

[Mysza <")))/]

A czy Rożka na bank jest dziewczyną? ;p

[KarolciaK]

 @Mysza <")))/ tak, raczej na pewno. Myślę, że mogę wierzyć Panu hodowcy, a poza tym już parę razy porównywałam jej podwozie ze zdjęciami samczyków i samiczek, więc mam 90% pewności.

[5zy5zka]

Ja bym kombinowała w drugą stronę - ona nie okazuje mu uczuć, jest zazdrosna i zaznacza swój teren.

[Mysza <")))/]

@5zy5zka, też mi sie zdaje. Działa na zasadzie: moje na wierzchu - nie będziesz mi tu Pan śmierdział! ;p

[KarolciaK]

@5zy5zka dzięki, to ma sens :D Mam nadzieję, że to taka chwilowa fanaberia i wróci do obsikiwania szufelki.

[5zy5zka]

@Mysza <")))/ w tej sytuacji ja bym na poważnie się zastanowiła nad płcią futrzaka... bo może to jest jednak samczyk i broni @KarolciaK jako swojej samicy :D

[KarolciaK]

Póki co siedzi pod łóżkiem, jak wyjdzie, to może uda mi się zrobić jej zdjęcie. Wrzucę tu i zobaczymy.

[KarolciaK]

Zastanawiam się, czy mu to przekazać :D Bo razem się nad tym od jakiegoś czasu zastanawiamy. Ale Róża (mam nadzieję, że to wciąż ona) nie jest złośliwcem ;)

[Mysza <")))/]

@ moje na wierzchu - nie będziesz mi tu Pan śmierdział! ;p

@Mysza <")))/ Ty to potrafisz człowieka rozbawić, siedzę i tak się śmieję, że już mnie brzuch boli. Szyla kara Pana moczem tego jeszcze nie było.

@mikar78, bo ja wyczuwam zwierzęce intencje ;p

[Paulina_smacka]

Moje szylki nie załatwiają się na wybiegu, są nauczone, żeby siusiac w klatce. :-)

Chociaż jak teraz myślę, to samiczka też kiedyś załatwiła się na poduszkę mojego męża... Ale to był jednorazowy epizod ;-)

[Karolina92]

Jakie relacje ma Róża z chłopakiem? Jest do niego przyzwyczajona? Fuka na niego? Ja przeszłam to samo jak zaczął przychodzić do mnie mój chłopak najgorzej było jak siedział koło mnie a potem wstał. Tośka przybiegała i z pełną premedytacją potrafiła nasikać w to miejsce przyzwyczaiła się już do niego i jest ok. W Twoim przypadku pewnie jest tak samo

[KarolciaK]

@Karolina92 w sumie to my mieszkamy razem i Różka spędza tyle samo czasu z nim jak i ze mną, więc to pewnie nie jest kwestia przyzwyczajenia. Chociaż czasem fuka i warczy, jak nie pozwoli jej czegoś gryźć.

[Karolina92]

Może tak jak wcześniej parę osób pisało to zazdrość. Jednak najlepiej upewnić sie co do płci

[KarolinaGliwice]

U mnie na szczeście chłopaki siusiu robią do klatki ale za to samiczka notorycznie na wybiegu załatwia swoje potrzeby fizjologiczne na chodnik pod drzwiami :/

[Paulina_smacka]

Pewnie się tak Przyzwyczaiła ;-)

[KarolinaGliwice]

Uwielbiam codzienne czyszczenie chodnika 

[KarolciaK]

Zawsze lepsze czyszczenie chodnika niż kanapy ;)

Pooglądałam dokładnie zdjęcia narządów i jest już na 99% pewna, że Róża jest dziewczynką. Póki co dalej śpi pod łóżkiem i nie mogę jej zobaczyć, ale też ona nigdzie nie sika :D

[KarolinaGliwice]

@KarolciaK  może dla pewności zrób zdjęcie narządów i wstaw tutaj ?? ;)

[KarolciaK]

Próbowałam, ale Róża chyba się krępuje, będę jeszcze próbować. Wczoraj już nie było siusiania poza kuwetą, więc też będę jeszcze ją obserwować.

[Mysza <")))/]

Moje na siku wracają do otwartej klatki. Jeśli nie ma takiej możliwości, bo klatkę macie wysoko, to gdzieś w kąciku ustaw kuwetkę z tym samym żwirkiem co mają w klatce. Zaczną sie załatwiać do niej.

[KarolciaK]

Mamy nisko klatkę, Róża sama sobie do niej wchodzi. Myślę, że może uda się jakoś nauczyć, żeby załatwiała się w środku.

[KarolciaK]

Problem rozwiązał się sam, Róży znudziło się sikanie na poduszki i łóżko :)

Próbowałam też zrobić zdjęcie jej podwozia, ale niestety Róża nie chce nic pokazać. Udało mi się znaleźć filmik, na którym co nieco widać, ale nie wiem, czy to wystarczy.

https://www.youtube.com/watch?v=_CTT9YkLFqU