Dobra sprawa jest taka dzisiaj (15.04.2017) gdzieś o 4-5 nad ranem urodziła się kuleczka i do teraz (18.02 jak to pisze) nie otworzył oczu Fisia (mama) wydaje się w stosunku do niego zachowywać normalnie. Co jakiś czas leży tak centralnie na brzuchu i mały jest do niej przyklejony i słyszę takie ciche jakby ciumkanie a Fisia tylko raz gdzieś na 1 godzinkę odsunęła się od małego (tak to on zawsze w nią wtulony albo wgramolony pod nią) żeby zjeść napić się i pobiegać po klatce a małego zostawiła na sianku.Porusza się trochę dziwnie bo chwieje się (chyba normalne skoro ma dopiero parenaścię godzin) ale nie ma otworzonych oczu. Proszę o pomoc.
P.S: Oczka nie zachodzą ropą.