Wysłany przez: Kiwi« dnia: 26 Kwi, 2010, 22:24 »okleiłam kanty klatki paskami kartonu [łącznie z kuwetą], a potem papierem pakowym :) półek nie wyciągałam, żeby cała klatka była sztywna, tylko wystające brzegi też okleiłam kartonem, żeby papier w tym miejscu się nie przerwał.
Wysłany przez: Cara« dnia: 26 Kwi, 2010, 19:05 »Rewelacja. Jak ją pakowałaś? Wystarczy owinąć całość papierem pakowym i zadbać, żeby nic w środku nie latało?
Wysłany przez: Kiwi« dnia: 26 Kwi, 2010, 09:52 »Hej, ja klatkę o identycznych wymiarach wysyłałam kurierem za 19,99zł - http://tani-kurier.pl/cennikpl.php Kuriera można zamówić do domu, więc jest to super rozwiązanie, no i paczki aż do 30kg w tej cenie są :)
Wysłany przez: dream*« dnia: 25 Kwi, 2010, 23:57 »najlepiej to zagadać z kimś kto ma podpisaną umowę z firmą kurierską - wtedy wysyłka kosztuje max 30zł ;)
Wysłany przez: bemyself« dnia: 25 Kwi, 2010, 22:25 »usmiecham sie razem z Carą bo oczywiscie mowa o klateczce Kukisia i Boryska. poki co wiecej czasu spedzaja na wolnosci niz w klatce, ale czekaja na swoją :)
Wysłany przez: Cara« dnia: 19 Kwi, 2010, 10:43 »Jeśli możecie, to pytajcie też krewnych i znajomych (królika ;)) czy ktoś nie jedzie przypadkiem pociągiem z Krakowa do Łodzi, bo wtedy klatka może zostać wsadzona do przedziału przeznaczonego do przewozu rowerów i taka opcja byłaby najcudniejsza.
Wysłany przez: Cara« dnia: 05 Kwi, 2010, 16:30 »Poszukujemy kogoś pokonującego trasę Kraków-Łódź. Mamy do przewiezienia sporą klatkę (wysokość 80cm, kuweta 50x100cm), która się nie składa, jest nieporęczna i ciężka - w grę wchodzi chyba tylko transport autem, ale jeśli ktoś jest odważny możemy próbować inaczej.  Klatka jest dodatkowo obciążona (niezbyt mocno, ale zawsze), ponieważ w środku jest domek, karuzela, kula i inne drobiazgi.Poszukujemy też sugestii i dobrych rad dotyczących innych ewentualnych metod transportu, które nie pochłaniają kosmicznej kasy. ;) |
