Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
o szynszylach => Rady, porady... => Wątek zaczęty przez: 5zy5zka w 14 Sie, 2014, 23:57
-
Słuchajcie wiem, że dużo z was używa Pucka.
Użytkowniczka z forum chomiczego podrik znalazła w Pucku kawałki szkła, także zwróćcie uwagę przy sypaniu piasku czy i w waszej butelce nie ma takiej niespodzianki:
(https://lh6.googleusercontent.com/-xv0RS3Iio4E/U-0oZgTBRNI/AAAAAAAAE3c/ETiloOg62rY/w811-h541-no/DSC_0181.JPG)
To po lewej to oczywiście szkło.
-
:shock: Nie strasz, ja dziś kupiłam świeżutką, nową 2 litrową butelkę...
-
@Tadzikowo tu nie chodzi o straszenie, ale jeśli taki kawałek dostanie się do oka czy ucha to może bardzo zwierzaka poranić, nawet jak "tylko" dojdzie do uszkodzenia skóry. Także proponują przesiać piasek przez sito dla pewności, że żaden bezbarwny kawałek szkła się tam nie zapodział.
-
No właśnie o tych strasznych skutkach sobie pomyślałam pisząc "nie strasz" :( tak, trzeba będzie przesiać, dla bezpieczeństwa.
-
Lepiej przesiać i nic nie znaleźć niż później latać z poranionym zwierzakiem do weterynarza :)
Zwłaszcza, że nie jest to piasek typu Megan, ale jeden z polecanych i bardzo popularny.
Mam nadzieję, że nikt inny takiej niespodzianki w swojej butelce Pucka nie znajdzie.
-
Ciekawe czy to jakaś felerna seria wyszła czy ta butelka była jedyną nieszczęsną. Kurde ale ktoś powinien dostać po łapach za wypuszczenie takiej sztuki/sztuk do obiegu, bo jacyś kontrolerzy powinni być odpowiedzialni za sprawdzanie towaru wypuszczonego do obrotu [bacik]
-
@Tadzikowo jakiś czas temu poszło kilka partii Pucka które śmierdziały jakąś chemią, płynem czyszczącym, mydłem itp.
Po tym jak chyba takie 3 butelki śmierdzące mi się trafiły przestałam Pucka kupować, ale z innego forum wiem, że te śmierdzące Pucki dalej się ludziom trafiają. A teraz szkło. Ja już tego piasku nie kupuję, przerzuciłam się na Beaphar, ale wiem że to bardzo popularny piasek i wielu z was go używa, także lepiej żeby korzystać z ostrzeżenia osoby, która znalazła szkło w piasku dla chomika niż żeby przekonać się o tym na własnej skórze, a raczej na skórze swojej szynszyli.
-
A ja wczoraj nowiutką dostawę Pucka przywiozłam... Widać warto przesiać nawet i przed użyciem. Sama nie używam, na początku używałam, ale przerzuciłam się na VL. Chciałam właśnie piasek z Beaphara też, ale chyba jakiś strasznie popularny się zrobił, bo ponoć będzie dostępny u producenta dopiero we wrześniu :P
-
ja chyba raz go mialam bo skończył się i dokupiłam na miejscu ale mam beaphare i jakis jeszcze nie pamietam nazwy bo mam przesypany w inne pudełko . Po tych newsach pucek już nigdy nie zagości w moim domu :O
-
@matti4411 tu nie chodzi o zniechęcanie ludzi do Pucka, ale przestrogę, bo przecież to nie jest tak że szykowany jest oddzielny piasek na każdą butelkę tylko to jest produkowane partiami, czyli takie coś może się pojawić w pozostałych butelkach.
Szczerze mówiąc miałabym wyrzuty sumienia, gdyby jakiś zwierzak się pokaleczył bo nie przekazałam tej informacji tutaj.
-
No ja rozumiem Cię@5zy5zka ale wole dmuchać na zimne i nie tracić kasy bo akurat może to trafić na mnie,wole zostać przy tym co mam,chociaż też będę bardziej sprawdzać bo nigdy nie wiadomo gdzie czycha ZŁooo ;) Dobrze że dałaś cynka o tym,w takiej partii mogła być cała masa szkła więc oczy trzeba mieć dookoła głowy jak ktoś kupuje pucka...
-
No nieźle , kiedyś go kupowałam i na szczęście nie miałam żadnych niespodzianek w środku - teraz zdecydowanie wole piasek z beaphar'a .
-
a możecie podać nr partii? Wypadałoby, to zgłosić do producenta.
-
@Mysza <")))/ nie mam pojęcia jaka to partia ale z tego co kojarzę to ta użytkowniczka już ich ochrzaniała na smród w piachu, okazało się, że to resztki jakiegoś płynu czyszczącego cytrynowego na taśmie produkcyjnej. Za szkło też ma zamiar ich nieźle objechać.
-
szkoda, nr partii powinien być gdzieś na opakowaniu w okolicy kodu kreskowego. Gdyby go podała moglibyśmy szukać kto ma tę partię w domu i czy w środku takze jest szkło. Jeśli będzie więcej zgłoszeń, znaczy to nie przypadek i można cos ugrać.
-
@Mysza <")))/ poprosiłam o numer partii, jak tylko kobitka odpisze to dam znać.
A tu kolejne zdjęcie cudownej niespodzianki:
(https://lh6.googleusercontent.com/-zZopNnzbE1c/U-4EZDcT_cI/AAAAAAAAE3w/xsxfRfI_zOQ/w812-h541-no/DSC_0194.JPG)
-
No więc tak... jedna z użytkowniczek wie od producenta Pucka, że na ich butelkach nie ma numeru partii ani daty ważności, jest jedynie kod kreskowy.
To już ustaliłam z producentem - Pucki nie mają numerów serii ani daty ważności.
najka
-
o fuck :| i teraz jak tu przestrzec ludziów? szklany piasek może być wszędzie [eeek] ja w razie co w swoim gronie przestrzegę ludzi żeby na jakis czas z nim się wstrzymali ,ja osobiście mam inne i niech tak zostanie...
-
@matti4411 niepowiedziane, że to była tylko 1 partia, mogło być ich więcej jak ja na przełomie chyba 6 miesięcy trafiałam na śmierdzący piach, tak też może być z tym szkłem. Po prostu przesiać dla spokoju ducha i tyle.
-
@5zy5zka no to lepiej nie kupować i tyle,jak dla mnie to najlepsze wyjście,wole dac pare zł więcej a nie martiwć się zaś czy szyl sie tym nie zrani, lub nie zje, albo już sama nie wiem co może sobie zrobić przez te kawałki szklanego zła >:( Jak tak zaniedbują i nie zauważają że raz czymś śmierdzi a teraz że szkło jest to co oni tam robią,przecież (tak myślę)zazwyczaj produkty sie sprawdza np jeden z danej partii czy np jeden na sto -jego jakość mianowicie (gdzieś kiedyś w tv taki program był-czy prawda to nie wiem) .No nie umiem sobię wytłumaczyć takiego zaniedbania. Nie kupuję go i tyle.
-
Ale jaja...
Ja tez kupiłam własnie swiezego Pucka - bo tylko to w zoologu bylo -.-' dokladnie w tym samym zoologu, o ktorym wspominalam w temacie na monopol VL.
Trzeba przesiac, pomacac i jakos przetrwac no bo co z braku laku przecież nie damy im mąki - a mogłoby być ciekawie ;)
Myślę, że ten pucek z szklem powinnien być zareklamowany w sklepie, powinni oddać pieniądze albo wymienić na inną firmę.
-
@matti4411 rozumiem, ja zrezygnowałam z Pucka już po tym jak śmierdział proszkiem do prania. Po prostu nie chcę żeby ktoś myślał, że nawołuję do bojkotu tego piasku czy coś. Ja ostrzeżenie przekazałam, a co ktoś z tą wiedzą zrobi to już jego sprawa.
-
No dokładnie, każdy ma przecież swój rozum. Z drugiej strony JAKIES testy ta firma musi miec i kontrole, wiec nie ma co popadac w paranoje. Ale łatwo sie zrazic i stracic klienta.
-
Nieźle... ja kupiłam kiedyś siano w którym była końcówka ptasiego skrzydła... [bacik]
-
Ja tą wiedzę wykorzystam tak że nie kupowałam pucka i na pewno nie będę. Paranoja to za duże określenie, zwyczajnie każdy musi uważać aby szyla nic się nie stało podczas kąpieli w tym piasku. Dobrze że nas ostrzeglas bo pewnie nie każdy przesiewa piach i dokladnie go bada, a tak można zareagować nim będzie za późno.
-
@Amber Chinchilla aż nie chce mi się wierzyć :O To musiało być okropne...
-
Nieźle... ja kupiłam kiedyś siano w którym była końcówka ptasiego skrzydła... [bacik]
ja w sianku z vitapolu chyba lub zuzali nie pamiętam,miałam kawałki folii jakiejść grubej dość i jakieś inne badziewia co sugerowało na zamieszkanie w tym sianku,lub za nim stało się siankiem- MYSZY ewidentnie było to gniazdo bo u siebie czasem znajduje takie w stogu lub stodole w której jest siano w snopkach. Wywaliłam bo nie wiem czy nie było by tam moczu lub jakiś bakteri po myszastych polnych stworkach no i kupiłam inne. Ale to było w tamtym roku jakoś.
-
a propos, śmierdzącego piasku - czy pucka nie produkowali kiedyś w odmianie pachnącej cytrynowo? Może stąd ten zapach? Jak robili produkcje zapachowego a później puścili zwykły a z maszyny poleciał do pudełka ten zapachowy?
Swoja drogą nigdy nie kupowałam produktów perfumowanych dla zwierząt, takich jak np. trociny a i takie w sklepach widziałam: cytrynowe, miętowe, zielone jabłko, pomarańczowe. Dla takiego małego chomika który np. siedzi w tym cały dzień zapach cytryny musi być mordęgą.
-
@Mysza <")))/ o ile dobrze pamiętam, to dziewczyny dowiedziały się od producenta że to było coś czym oni czyścili taśmę produkcyjną itp. a nie coś co miało być w "cytrynowej" wersji Pucka.
-
a nie no spoko... czyścili taśmę i zapomnieli spłukać... masakra.
-
Porażka .. :/
-
@5zy5zka to moje znalezisko było naprawde okropne [bacik]