To najlepsze, co ich mogło spotkać Myszko :) Dobrze, że jak zawsze byłaś czujna :D właśnie wracamy od weta, z łapką już jest bardzo dobrze, bo jej używa do chodzenia, pani wet. była cała w skowronkach z tego powodu :D dostałyśmy kolejne krople, tym razem przeciwzapalne, bo jedno oczko wciąż jest zamknięte, mimo opanowania infekcji bakteryjnej. Możliwe, że nie będzie go otwierać w ogóle, ale spróbujemy :) za tydzień kontrola!
* wysłane przez Tapatalk *