Wysłany przez: Anna83
« dnia: 26 Lut, 2007, 09:24 »Bardzo dobrze że pojechałaś.Super że to dobrze się skończyło.Napisz za jakiś czas jak się maluch czuje czy szybko wraca do zdrówka. Pozdrawiam pa
Wysłany przez: Anna83« dnia: 26 Lut, 2007, 09:24 »Bardzo dobrze że pojechałaś.Super że to dobrze się skończyło.Napisz za jakiś czas jak się maluch czuje czy szybko wraca do zdrówka. Pozdrawiam pa
Wysłany przez: Olkaaa« dnia: 25 Lut, 2007, 15:06 »Pojechałam do Krak-Vet na ulicy Sanockiej czynne całodobowo
Na szczęście nic poważnego nie było - tylko przemywac wodą utlenioną Wysłany przez: Iva« dnia: 25 Lut, 2007, 11:57 »Mogłabyś spróbować zadzwonić do Arki na ul. Chłopskiej bo oni tam mają dyżury,. Normalnie w niedziele jest do 12 ale jak zadzwonisz to mozesz sie dowiedziec wiecej( po godzinach jest niestety 100% drożej ale jezeli chodzi o dobro szylka to nie warto zwlekać)
Tu jest link do ich strony: http://www.arka-vet.pl/arka.php Wysłany przez: Olka« dnia: 25 Lut, 2007, 10:37 »Widocznie klatki były za blisko..
Pewnie zdarzyło sie to w nocy bo zobaczylam to dopiero rano ... jestem taka zła na siebie... A ktoś wie jaki wet w Krakowie ma dzisiaj otwarty gabinet? Wysłany przez: Anna83« dnia: 25 Lut, 2007, 10:30 »Radzę wizytę u weta.Nie warto ryzykowac utratą szylki.Jak to się stało?
Wysłany przez: Olka« dnia: 25 Lut, 2007, 10:24 »Moj szynszyl odgryzł palce 2 giemu .. nie wiem co zrobic isc do weterynarza? Ma cały czas łapke skuloną i chyba wystaje kawełek kosci a moze to mięso nie wiem ..
/scaliła dream* Wysłany przez: pat« dnia: 17 Kwi, 2004, 10:25 »to chyba wwzytko bendzie dobrze otoczysz go miloscia i bendzie ok !
Wysłany przez: Beatka« dnia: 16 Kwi, 2004, 23:39 »je jedną łapką lekko pomaga sobie ramieniem z tej łapki której mu brakuje a jak sie kąpie to sie turla w piasku :!: i sądze iż z resztą jest wszystko w poążadku :)
Wysłany przez: pat« dnia: 15 Kwi, 2004, 09:00 »chyba w złym dziale temat ale ok
ale jak on sobie radzi bez łapki przeszkadza mu to jak j bo szynyszle jedza charkterystycznie ze lapkami do buzi Normlanie bendzie rusł a jeszcze jak kopie piasek zeby sie wykapac przeszkadza mu ten brak bo jak mu nie przeszkadza to sie nie ma mojim zdaniem zbytnio przejmowac ale odpowiedz mi na powyzsze pytania Wysłany przez: Beatka« dnia: 14 Kwi, 2004, 22:53 »Hey mam problem kupiłam szylka i od razu pokochałam go strasznie no oczywiście to nie problem :wink: problemem jest to ze przy kupnie niezauwazyłam że szylek niema łapki przedniej tzn samej rączki z pazurkami oprócz tego wszystko jest w poążądku jest ruchliwy i sliczny nie wiem poprostu czy jak będzie rósł niebędzie mu to przeszkadzało ?? :???: ?? :?: :?: :!: pozdrawiam :wink:
/scaliła dream* |