28 Kwi, 2024, 19:04

Autor Wątek: Przygniecenie  (Przeczytany 29216 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #25 dnia: 29 Wrz, 2015, 15:00 »
Dziękuję ślicznie ;_:

Mam właśnie cały pyszczek. Front i od góry (od dołu?).
« Ostatnia zmiana: 29 Wrz, 2015, 15:01 wysłana przez Kijek »

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #26 dnia: 29 Wrz, 2015, 18:41 »
Boże, koszmar z tym HerbiCare :C Wcale mu nie smakuje, wypluwa co może. Pogryzł mnie nawet.

Tragedia.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #27 dnia: 29 Wrz, 2015, 18:51 »
@Kijek, hmm a zrobiłaś dość gęstą papkę? No to przyczyna musi być gdzieś w bólu, coś tam jest nie tak jak powinno :( Musisz trafić do któregoś weta z polecanych :(

GRUDZIĄDZ:

dr n. wet. Jacek Mederski
ul.Konstytucji 3 maja 50
tel. 56 463 54 54
tel. alarmowy 515 292 155
http://klinika-wet.pl
klinika-wet@tlen.pl
mederski.klinika-wet@tlen.pl

Kijek, weź roześlij jeszcze tam te rtg i podzwoń. To jest 83km w jedna stronę. Prawie tyle ile ja jeżdżę z moimi do Krakowa, do dobrego lekarza. Jeśli wkoło nikt nie pomoże to trzeba jechać a nie czekać, bo sytuacja robi się, krytyczna, niestety.
« Ostatnia zmiana: 29 Wrz, 2015, 19:02 wysłana przez Mysza <")))/ »

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #28 dnia: 29 Wrz, 2015, 19:09 »
W Gdańsku też są dobrzy specjaliści

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #29 dnia: 29 Wrz, 2015, 20:25 »
Była właśnie gęsta. Może za gęsta :/

Drugą strzykawkę mu bardziej rozwodniłam i dodałam migdałów, otrębów żytnich itd. Strasznie był zły i gryzł tę strzykawkę, ale już nie wypluwał i zjadł wszystko. Jest bardzo silny i nawet w dwie osoby ciężko nam go nakarmić. Wywija mi się na wszystkie strony, jak kotek.

Trochę teraz popróbował sianka i gryzł sepie.

Znalazłam na innym forum polecaną babeczkę w klinice weterynarii w Olsztynie. Tylko ta klinika jest na samym końcu miasta. Jakbym miała samochód, albo chociaż kierowce na miejscu, to mi było łatwiej :C Kumpela zgodziła się pojechać ze mną w sobotę autem (tylko wtedy ma czas).

Gdybym miała samochód, to bym pojechała już jutro do Grudziądza, ale tułanie się z nim autobusem to masakra, plus dochodzi samo poszukiwanie weterynarza. Kefir strasznie nie lubi zamkniętych pomieszczeń, nawet jak przykryję ręką kulę, w której się kąpie, to zaraz mi ją gryzie. Ostatnio w transporterze to myślałam, że zrobi sobie krzywdę.

Ogółem chłopak mi nie ułatwia niczego, charakterny jest skubaniec :D

Porozsyłałam maile i te moje zdjęcia RTG. Ale szczerze mówiąc, myślę, że tam nie ma żadnego złamania, żaden z wetów mi tego nie powiedział :C
« Ostatnia zmiana: 29 Wrz, 2015, 20:45 wysłana przez Kijek »

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #30 dnia: 30 Wrz, 2015, 17:07 »
Dzwoniłam do tej drugiej kliniki w Olsztynie, babeczka powiedziała mi, że zajmują się tam tam gryzoniami i szynszylami również. Jedna z wetów ma nawet szynszyla, więc daje mi to nadzieję, że coś się rozwiąże.

Dostałam przebieg leczenia z poprzedniej kliniki i czekamy z Kefirem do soboty. Kumpela zabierze nas tam autem, więc oszczędzę mu części stresów.

Nie dostał biegunki po Herbi Care, więcej bobkował, więc jestem trochę spokojniejsza. Zjadł sam trochę otrębów i wrócił apetyt na smakołyki (daję mu trochę płatków migdała i słonecznika).

Offline Paja

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 431
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Tequila (*), Lara (*), Aśka
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #31 dnia: 30 Wrz, 2015, 18:10 »
@Kijek miejmy nadzieję, że wszystko zmierza ku lepszemu :)

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #32 dnia: 30 Wrz, 2015, 18:14 »
Oby :/ Mam całe nadgarstki w szramach po jego pazurkach. A dzisiaj mnie pogryzł przy podawaniu jedzenia przez strzykawkę. To przymusowe jedzenie jest koszmarem :| W palec to potrafi udziabać mocno, a jeść twardego to już nie.

Offline Paja

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 431
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Tequila (*), Lara (*), Aśka
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #33 dnia: 30 Wrz, 2015, 18:41 »
Początki są najgorsze, Lara też się ze mną biła na początku, a teraz kocha strzykawkę tak bardzo, że ciężko ją od niej oderwać

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #34 dnia: 30 Wrz, 2015, 19:14 »
Tak? To mi dało pewną nadzieję :/ Ja jeszcze nie umiem go za dobrze trzymać. Przeczytałam już nawet jakieś poradniki, spróbuję zrobić, tak jak pokazują.

Też Cię tak Twoja szyszka strasznie unikała? Kefir teraz jak mnie widzi to próbuje uciec, gdzie pieprz rośnie. Podgryza mi paluchy :I
Boli mnie to strasznie, bo miałam z nim super relację :(

Mieszasz z czymś Herbi Care? Czy podajesz zwykłą karmę?

Offline wolarczi

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 202
  • Uzbierane migdały: 7
  • Płeć: Kobieta
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #35 dnia: 30 Wrz, 2015, 20:18 »
W naszej 3-miesięcznej przygodzie z dokarmianiem strzykawką też zaczęło się od wojny na zęby i pazury, a na koniec nie musiałam już szylka nawet z klatki wyciągać ;-)

Tutaj masz też pewną modyfikację Herbiego, http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,19301.msg130227.html#msg130227 mieszanka ułożona przez jedną z forumowiczek.
« Ostatnia zmiana: 30 Wrz, 2015, 20:21 wysłana przez wolarczi »

(szynszyla.org waska1988)

Offline Paja

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 431
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Tequila (*), Lara (*), Aśka
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #36 dnia: 30 Wrz, 2015, 21:06 »
@Kijek mieszałam Herbi Care ze zmielonym granulatem i ziołami by było bardziej wydajnie, teraz robię tak samo, ale z karmą ratunkową dr Ziętka. Jest równie dobra jak Herbi Care, ale duuuuużo tańsza.
http://hipcio.sklep.pl/producent/dr-zietek

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #37 dnia: 30 Wrz, 2015, 23:05 »
Ja rozrabiałam papki Herbiego w łyżce-dwóch stołowych gerberów: jabłko, jabłko-róża, suszona śliwka. Były wciągane razem ze strzykawką :) Aha, strzykawka do karmienia ma znaczenie. Znacznie lepiej jedzone są papki podawane kateterami aptecznymi 30ml np, z takim szerokim stożkowatym konusem. I konus się nie zatyka jak w zwykłych strzykawkach. A koszt to coś koło 3-4zł.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #38 dnia: 01 Paź, 2015, 14:21 »
Dziękuję za wszystkie rady :D Cieszę się, że zaczęłam tutaj pisać, bo sama bym się chyba załamała. A tak mam nadzieję, że wkrótce nie będzie batalii z tym jedzeniem. Już szczerze mówiąc nie wierzę za bardzo, że zacznie jeść sam po paru dniach.

Zamówiłam sobie jakiś najtańszy młynek do kawy, bo do tej pory karmę rozrabiałam młotkiem do mięsa X_X. Wtedy będę miała większe pole do popisu jeśli chodzi o mieszanie tej karmy. Kefirowi już parę razy próbowałam wciskać te papki dla dzieci, tylko że kupowałam mu Bobofruta. Raz miał problem z wydalaniem, to kupiłam mu Gerbera o smaku śliwkowym... Tylko kasę straciłam xD Ucieka na sam ich widok...
On mi niestety niczego nie ułatwia. Hrabia Kefir. 

Mam strzykawki 5 ml i one rzeczywiście są bardzo średnie :/. Skoczę do apteki po te katetery.

Kefir zaczął kupczyć, kupki są malutkie, ale są. W końcu.
Zauważyłam, że część kupek zjada, może dlatego wcześniej ich nie widziałam. XD

Jestem pełna nadziei jeśli chodzi o tą sobotę, mam nadzieję, że się coś w końcu wyjaśni.
« Ostatnia zmiana: 01 Paź, 2015, 14:23 wysłana przez Kijek »

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #39 dnia: 01 Paź, 2015, 14:50 »
wklejam zdjęcie tego katetera, bo nie każda aptekarka wie o co chodzi (jak już nam historia na forum pokazała), są różne pojemności, 20-30ml wystarcza.


Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #40 dnia: 01 Paź, 2015, 19:09 »
Dzięki! W pobliskiej aptece nie mieli nic poza 5 ml, jutro pójdę do apteki, która zawsze ma wszystko :D

Dziś zjadł w miarę szybko pierwszą strzykawę. Był tak zły, że ją gryzł (przy okazji też moje paluchy xD). Ale przynajmniej nie uciekał już od niej dziobem. Wcześniej się wyginał na wszystkie strony.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #41 dnia: 02 Paź, 2015, 00:45 »
@Kijek, jakby nie mieli w aptece, to zapytaj w zoologu o to

Camon strzykawki do karmienia kociąt/szczeniąt. Ta z grubym konusem nadaje się do papek, ja nawet odcinałam troszkę koncówki to wtedy ma wiekszy otwór :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #42 dnia: 02 Paź, 2015, 15:02 »
Przeszyłam 3/4 miasta i rzeczywiście nie mają nigdzie takich strzykawek X_X.
Będę szukać dalej, poszukam także w zoologicznym.

Dostałam dzisiaj odpowiedź od kobietki z Salamandry:

"Na załączonych przez Panią zdjęciach nie widać, żadnych uszkodzeń kości. Nie jesteśmy jednak w stanie zauważyć uszkodzeń tkanek miękkich. Po takim urazie szynszyle zazwyczaj dochodzą dość długo do siebie.
Proszę póki co dokarmiać szynszylę, kontrolować jej wagę. Można podawać maluchowi preparaty witaminowe, kroplówki, leki przeciwbólowe.
 
Z poważaniem
Lek. wet. Karolina Urbańska
Przychodnia Weterynaryjna "Salamandra""

Cieszę się, że nie ma żadnych złamań, ale nadal nie wiem, co mu jest :/ Mam już dziwne wrażenie, że się nigdy nie dowiem. Jutro pojadę do tej polecanej kliniki w Olsztynie, może chociaż dostanie jakieś witaminy.
W każdym bądź razie kontynuujemy jedzenie przymusowe XD Dzisiaj spróbuję owinąć go jakimś ręcznikiem, bo mnie dziabie niemiłosiernie. Tłumaczę sobie to tym - ja mu zrobiłam krzywdę, więc muszę cierpieć z moim hrabią xD
Dzisiaj też go zważę.

Zauważyłam też strupek u niego na karku, wydaje mi się, że to od antybiotyków... To chyba nic groźnego?
« Ostatnia zmiana: 02 Paź, 2015, 15:04 wysłana przez Kijek »

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #43 dnia: 02 Paź, 2015, 17:00 »
Dobrze, że chociaż ktoś odpisał :) możesz go wsadzić w poszewkę na jasiek z obciętym narożnikiem, tyle, żeby tylko nosek  i pyszczek wystawał na jedzonko. Jak mu zasmakuje, to nie powinien Cię gryźć. Możesz kombinować z papkami, karmami i gerberami aż znajdziesz zestaw, który mu smakuje.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #44 dnia: 02 Paź, 2015, 17:05 »
O, to niezła myśl :D

Próbuję znaleźć jego smak, ale on ma wygórowane podniebienie. Za to jego przyrodni brat zje wszystko, co ma pod nosem. Ogień i woda.

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #45 dnia: 03 Paź, 2015, 18:36 »
Byłam dzisiaj weta. Tak, jak myślałam, nie dowiedziałam się nic nowego xD.

Wetka go bardzo dokładnie zbadała. Dziwiła się, bo był żywy i ciekawski i nie wyglądał, aby go cokolwiek bolało, ale to już zauważyłam parę dni wcześniej (po tej karmie zrobił się żywy i śmiga jak dziki). Powiedziała, że aktualnie wina może leżeć albo po stronie zębów, albo flory bakteryjnej, która mogła się uszkodzić, przez to, że parę dni wcale nie jadł. Dlatego też może nie mieć apetytu.

Dała mi saszetkę Bio-Lapis. Dodaję mu trochę do karmy, jest fajna, bo ma słodki smak. Powiedziała, że mogę też spróbować dodać do jedzenia Kefira parę kupek Jogurta (trochę mnie to zaskoczyło).

Jeśli nie zacznie jeść, to wtedy mam z nim przyjechać na delikatną narkozę i sprawdzenie zębów. Ale wolałabym, żeby do tego nie szło X_X.

W zoologicznym kobietka powiedziała, że spróbuje ściągnąć mi strzykawki z tą stożkową końcówką.  [dance2]

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #46 dnia: 04 Paź, 2015, 01:07 »
Możesz tez podawać Lakcid, jak już skończy Ci się Bio-Lapis.  Kurcze, tak bym chciała żeby on zaczął jeść. A czy wetka zaglądała do pyszczka wziernikiem otolaryngologicznym, takim ze światełkiem? podczas przygniecenia mógł sobie zagryźć język, policzki (one mają tam takie fałdki) i tam może być stan zapalny i może to boli, albo jakiś ropień się zrobił. Moze warto byłoby mu podawać kropelkę-dwie Avilinu (Balsam Szostakowskiego) leczy stany zapalne śluzówki, u szylek bardzo dobrze działa.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Kijek

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 52
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Kefir i Jogurt <3
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #47 dnia: 04 Paź, 2015, 01:47 »
Zaglądała, ale on jej za bardzo tego nie umożliwił. Jak już wspominałam - ciężki pacjent. ;/

W ogóle od wczoraj zauważyłam, że on jakby chrupie zębami, jak coś zje. Nie zgrzyta, a właśnie mocno chrupie. Dałam mu wczoraj odrobinkę Bezo-Petu, to jest mokre i często po tym zgrzytał zębami, a teraz chrupał. I teraz nie wiem, czy to z bólu, czy może rzeczywiście ma przerośnięte siekacze (albo trzonowce?). Tyle, że na RTG te zęby, wydaje mi się, że są ładne.

Boję się tej narkozy :C.

Ten Avilin dostanę normalnie w aptece?
« Ostatnia zmiana: 04 Paź, 2015, 12:14 wysłana przez Kijek »

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #48 dnia: 04 Paź, 2015, 06:57 »
Avilin inaczej Balsam Szostakowskiego kupisz w aptece.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Przygniecenie
« Odpowiedź #49 dnia: 04 Paź, 2015, 20:37 »
haaaa! Chrupie! Super, no to już chyba wiemy co mu dolega. Najprawdopodobniej jego trzonowce krzywo się ścierają i tworzą się tzw. ostrogi (ostre kanty) raniąca fałdy policzkowe i język. Trzeba je spiłować. Można to zrobić w chwilowej narkozie wziewnej, którą się ponawia kilkakrotnie podczas zabiegu. Nie trzeba iniekcyjnej jeżeli wet jest sprytny :) Pewnie ma też tam ranki, które uniemożliwiają mu jedzenie samodzielne, bo po prostu go boli.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

 
zgniecenie, przytrzaśnięcie, przygniecenie, nadepnięcie, upadek, zmiażdżenie...

Zaczęty przez szylkaDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 229
Wyświetleń: 67466
Ostatnia wiadomość 19 Wrz, 2010, 11:10
wysłana przez dream*
SimplePortal