27 Kwi, 2024, 22:54

Autor Wątek: Problem z pupilem  (Przeczytany 1167 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Black_Queen

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Igor (Misiek) & Miecio (Maluszek)
Problem z pupilem
« dnia: 15 Lis, 2010, 20:54 »
Witam. Może ktoś z was miał podobną sytuację do mojej.
A mianowicie, od kiedy mam Miśka moja sunia ciągle go obserwuje.
Niby nie byłoby problemu, gdyby zawsze nie koczowała pod drzwiami, kiedy są zamknięte. Nie chowała się pod łóżkiem, żeby ją nie wyciągać i obserwuje z takiego otworu pod łóżkiem, przy najbliższej okazji, kiedy Misiek jest blisko prętów podchodzi do klatki powoli, jakby do polowania. Ale i tak pomimo tego nie atakuje tylko obserwuje i obserwuje. Schudła przez to i nie bawi się jak kiedyś.
Nie wiem co z nią robić, co radzicie ?

Ps. To trwa już prawie miesiąc

~ Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniałam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości ~

Offline Mapetka

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 185
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pusia, Lola i Bulinka:)
Odp: Problem z pupilem
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Lis, 2010, 21:42 »
Może spróbuj zawołać ją pod klatkę, posiedzieć razem z nią pod klatką, powiedzieć coś w stylu " Widzisz jakie ładne puchatki? Tak to są teraz nasze małe koleżanki i trzeba się lubić, dobry piesek, nie wolno zjadać szynszyli " :p
No i przede wszystkim dużo uwagi dla suni,żeby nie czuła się zaniedbana,  ja bym się też starała często siadać z nią pod klatką, żeby się mogła napatrzeć i zrozumieć, że one są częścią Waszej rodziny.
Ale jeżeli Twój pies jest rasy myśliwskiej polującej, np. Jack Russel, to raczej ciężko, żeby nie brała myszek za potencjalne ofiary.
Lepiej nie umiem Ci pomóc, moja sunia od razu potraktowała Pusię jak swoje dziecko, mogę je nawet zostawiać same razem w pokoju jak szylki biegają i wiem, że są bezpieczne pod okiem psiej niani.
No ale mój pies to Golden, a on jak w filmie "Odlot" : " Właśnie Cię poznałem i już Cię kocham!" :)

Offline Black_Queen

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Igor (Misiek) & Miecio (Maluszek)
Odp: Problem z pupilem
« Odpowiedź #2 dnia: 15 Lis, 2010, 22:18 »
Gdybym miała siedzieć przy niej przy klatce, to spędziłabym całe życie ;D
Mam sznaucera miniaturkę, a gdy wejdziesz na wikipedię, przeczytasz "Ten typ psa odznaczał się dużą czujnością i skutecznością w tępieniu gryzoni. "
Niezbyt fajnie. Zauważyłam też, że moja druga sunia o wiele starsza, bo ma 7 lat (a młodsza 4 lata), zachowuje się normalnie przy Miśku, tylko obwąchuje i ogląda się za nim jak skacze po pokoju.

Była jeszcze sytuacja, kiedy chciałam sprawdzić jak się zachowa kiedy Misiek będzie biegał po pokoju, mama moją sunie trzymała wtedy na rękach.
Nie dość, że naprężała mięśnie jak do polowania to wyrywała się.
Nie wiem co robić : /

~ Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniałam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości ~

Offline Natty

  • ~Szynszyli Zwiadowca~
  • **
  • Wiadomości: 76
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Rysio [*], Lusia i Mela
Odp: Problem z pupilem
« Odpowiedź #3 dnia: 15 Lis, 2010, 22:30 »
Ja mam bardzo podobną sytuacje. A mianowicie odkąd w czerwcu tego roku zamieszkał z nami Rysio (a potem Maniuś) mój pies dostał na ich punkcie obsesji. Przez pierwsze 2 miesiące ilekroć miał okazje spędzał siedząc pod klatką i wpatrywał się w szylki. Dochodziło nawet do tego, że wył pod drzwiami, jak zostawał wyrzucany z pokoju. Obecnie sytuacja się nieco poprawiła. Pies nie ma już aż takiej obsesji - przyzwyczaił się. Ale np kiedy moja mama wejdzie do pokoju to wtedy znowu mu sie przypomina, że szynszyle są i się w nie włupa. Myślę, że tu jedynie czas może coś zdziałać :) 

Offline szyszy

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 35
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Pimpek
Odp: Problem z pupilem
« Odpowiedź #4 dnia: 16 Lis, 2010, 21:36 »
Może sprubuj ją czymś zająć, żeby jej uwagi nie przykuwały tylko szyle.

szyszy

Offline Black_Queen

  • ~Opiekun Wybiegu~
  • *
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 110
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Igor (Misiek) & Miecio (Maluszek)
Odp: Problem z pupilem
« Odpowiedź #5 dnia: 16 Lis, 2010, 21:56 »
Zadanie na krótką metę, usłyszy jak tylko Misiek skacze po klatce i biegnie od razu do niego. : /

~ Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniałam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości ~

 

Problem z "nowymi"

Zaczęty przez szyszka95Dział Rady, porady...

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 1576
Ostatnia wiadomość 28 Mar, 2017, 01:19
wysłana przez M___M
problem z zębami trzonowymi, siekaczami, ślinienie, ślinotok, dławienie, dławi, zabieg, przycinanie zębów, piłowanie, dokarmianie...

Zaczęty przez MagdaBDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 945
Wyświetleń: 286132
Ostatnia wiadomość 29 Maj, 2016, 16:03
wysłana przez kokokok
Woliera na metr pięćdziesiąt i problem z półeczkami - skąd wziąć ? [Wrocław]

Zaczęty przez TanDział Klatki: budowa, urządzanie i porady techniczne

Odpowiedzi: 12
Wyświetleń: 4928
Ostatnia wiadomość 26 Lut, 2010, 22:06
wysłana przez Basia_W
Problem z kupnem karmy w małej miejscowości -> zakupy przez Internet

Zaczęty przez IlonaDział Żywienie

Odpowiedzi: 13
Wyświetleń: 6098
Ostatnia wiadomość 31 Sty, 2009, 23:34
wysłana przez greatdee
problem- szynszylek leży i nie reaguje, ciężko oddycha

Zaczęty przez szynszylolDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4047
Ostatnia wiadomość 13 Paź, 2014, 22:28
wysłana przez marcsl
SimplePortal