Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Ostry dyżur => Wątek zaczęty przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 11:00

Tytuł: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 11:00
Dostałam od znajomej szynszylę na przechowanie, jest to młody samczyk. Ostatnio przy bieganiu przegrzał się. Zrobiłam wszystko, co w "poradniku" i było już ok. Dziś zauważyłam, że się trzęsie, ma jakby drgawki całego ciała. Dodatkowo powłóczy nogą, zdaje się, że jest to lewa tylna łapka.

Jest on u mnie od niedawna w całkowicie nowym otoczeniu. Oczywiście się mnie boi. Dodatkowo nie bardzo chce jeść. Nie dogadywał się z innymi szynszylami, nie zauważyłam jednak żeby coś sobie zrobili. Obawiam się, że mógł spaść z półki w klatce, stąd ta noga.

Myślałam początkowo, że drgawki są od braku wapna, podałam je, ale nie ruszył go wcale.

Wygląda na przygnębionego, ma szybszy oddech, łatwo się denerwuje i płoszy.

Ma ktoś jakiś pomysł lub miał z taką sytuacją styczność?
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 25 Cze, 2013, 11:08
Kurcze ciezko powiedziec upadki sa niebezpieczne ja bym pedzila do wet . Cuy je i pije i jakie ma kupki
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 11:10
Jedyne na co się skusił to mieszanka ziołowo - owocowa, pije wodę, kupki ma raczej małe, wręcz malutkie. Ale kolor i konsystencję mają dobrą.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 25 Cze, 2013, 11:14
Dawaj mu prosze rumianek do picia i duzo ziol do jeduenia a jak nie bedzie jadl to dokarmiaj prosze.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 11:25
Mam wizytę na 13 dzisiaj.

Najbardziej smuci mnie to, że nie wiem czy nie miał on wcześniej żadnych chorób ani nic, bo nikt mi nic nie umiał powiedzieć.

Odkąd u mnie jest to ucieka, z rąk się wyrywa, w klatce potrafił jeść z ręki, ale wyglądał na bardzo wystraszonego.

Powinnam skupić się na badaniu krwi, serduszku i głównie chyba na tej nieszczęsnej łapce. Czytałam co nieco o złamaniach i marnie to widzę. Raczej jestem przerażona.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 25 Cze, 2013, 11:49
Podjelas bardzo rozsadna decyzje i nie martw sie na zapas . Niepokoinie to ze on sie boi  , u jakiej rodziny byl i czy sa tam dzieci.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 11:56
Wiem, że ta rodzina ma syna ok 10 - 12 lat. Prowadzą sklep zoologiczny i podobno jak ktoś nie chce zwierzaka to może im oddać i oni go potem trzymają w sklepie, domu i zakładam, że było tam trochę za dużo mieszkańców.

Szynszyla mieszkała wcześniej z jakąś inną (dziewczynką), ale ją sprzedano i został sam. A jak nikt do niego nie podchodził mógł trochę zdziczeć. Tak mi się wydaje.

Jak na wiek około 5 miesięcy wydawał mi się drobny i trochę chudy. Miałam już szynszyle w wieku 3 miesięcy, był mniejsze od niego, ale trochę grubsze.

Miałam dobre chęci, kiepsko wyszło. Na dodatek po leczeniu będę go musiała wydać. Niestety moja mama go nie toleruje, a na dodatek straciłam pracę.

PS. Dopiero teraz zaczął wydawać dźwięki "bólu" przy poruszaniu. Teraz dosłownie widać jak go boli, siedzi w rogu klatki rozłożony z buzią w prętach i mruży oczy.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 25 Cze, 2013, 12:26
Biedactwo ...trzymam bardzo mocno kciuki.

Skad jestes? Masz juz dla niego dom? Jak ma na imie?
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 12:34
Jestem ze Swarzędza. Na tą chwilę nie mam dla niego nowego domu, ale chociaż na tą chwilę ma wygodą klatkę.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: patusiaop w 25 Cze, 2013, 12:45
Witaj moim zdaniem może to być albo zatwardzenie-czyli robi mało kupek i są twardawe. Daj mu rumianek zamiast wody i możesz podać strzykawką len mielony z rumiankiem.
Takie objawy mogą też być przy awitaminiozie-czyli brak witamin w organiźmie szylka-ma wtedy dreszcze, czerwone uszka i siedzi czasem osępły do tego wydawać nam się może że jest za chudy-wtedy w takim wypadku konieczna jest wizyta u weta aby dał Tobie witaminy dla szylków.
Ile on pije woody? Przy upale powinien więcej.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 13:52
Dostał leki przeciwzapalne. Zaopatrzyłam się w rumianek, nową karmę Versele Laga, mam też pyłek pszczeli. I dostał nową butelkę malutką, żebym mogła widzieć ile naprawdę tego ubywa, a ile kapie.

Mam nadzieję, że będzie dobrze.

PS. U weterynarza zrobił kilka porządnych szynszylowatych kupek normalnej wielkości.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 25 Cze, 2013, 13:53
U kogo bylas? Wet od szylek? Co mowil wet? Jakies badania?
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 13:55
U mnie tu gdzie mieszkam z racji kiepskiego transportu i dziś fatalnej pogody deszczowej.

Mówił, że mam się zjawić jutro i zobaczymy jak się będzie czuł.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 25 Cze, 2013, 14:00
Jestes z Poznania? Okolice? Ale jaka diagnoza? Co mu dolega?
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 14:03
Okolic Poznania - Swarzędza dokładniej.

Nie było diagnozy szczerze mówiąc.

On stawiał na "warunki poprzedniego właściciela" albo wady samego zwierzaka. Nie mogę liczyć na to, że w przeciągu godziny coś się zmieni.

Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 25 Cze, 2013, 14:05
Szynszylowe bobki to dobry znak....trzymam kciuki .
Czyli zlamanie można wykluczyć ufff
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 14:08
Martwi mnie jednak to, że jest taki osowiały i nieobecny jak zwłoki, ale zabierał się względnie za rumianek.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 14:45
Jakby ktoś chciał go zaadoptować, proszę dajcie znać.

Zgłasza się po niego pierwotny właściciel i nie wiem czy to najlepszy pomysł żeby go oddawać, skoro mam szynszylka "na przechowanie".
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 25 Cze, 2013, 14:55
Dlaczego oddał go dał na przechowanie?
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 14:57
Podobno był to wyjazd. Ale równie dobrze mogli kłamać. Tego już nikt nie ustali.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: patusiaop w 25 Cze, 2013, 15:08
dasz rade zrobic zdjecie szylka i wrzucic tutaj?
Ma futerko w każdym miejscu czy ma moze jakies ubytki?
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 15:21
Futerko ma całe, nigdzie ubytków nie ma. Wczoraj dałam mu piasek do kąpieli, ale on nie wiedział, że tak powiem jak się go używa.

Dzisiaj jest już zmęczony podróżą, zapewne siedzeniem w transporterze.

2 zdjęcia były robione 2 dni temu. Na jednym go niestety obudziłam i zapomniałam lampę błyskową - z mojej nieuwagi - wyłączyć.
On bardzo źle zniósł pierwsze spotkanie z innymi szynszylami i wygląda raczej jakby miał depresję.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 25 Cze, 2013, 15:31
Ładny chłopiec z niego....ale na pierwszym zdjeciu widac biedaczek...on teraz musi sie przespać..leki dzialaja.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: patusiaop w 25 Cze, 2013, 15:41
Więc powiem tak skacze po półkach?
Ja kiedyś wzięłam 4 szyle-nie umiały się kąpac, skakać, siedziały wszystkie 4 w domku osowiałe-teraz mija miesiąc i one dalej nie są zbyt ufne.
Były trzymane w małych klatkach, musiały się nauczyć skakać i kąpać. Byłemu właścicielowi już ich nie oddałam.
jeśli to jest podobny przypadek to w życiu nie oddawaj szyla.
Jak się zachowuje na wybiegu?
Moje się chowały.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Bożena w 25 Cze, 2013, 16:28
Mały jest cudny,mam nadzieję że niebawem się zaaklimatyzuje ,łapka się zagoi i będzie brykał niczym mały koziołek.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: patusiaop w 25 Cze, 2013, 17:19
Czy ja mam wrażenie że szylek jest chudziutki? Bo tak mi się zdaje.
Jeśli dobrze myślę jak jutro będziesz u weta poproś aby dał Ci dla niego witaminy.
Wtedy szylek zacznie normalnie funkcjonować.
Uwierz ja już miałam okazje takie szyle mieć-ostatnio samiczka ważyła tyle co 4 miesięczny szylek a teraz już jest piękna, zdrowa i rozbiegana.
Ale ja na Twoim miejscu bym go nie oddała. Nie wiadomo co będzie z nim dalej.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 25 Cze, 2013, 18:21
Wedlug mnie wcale tak zle nie wyglada a jezeli chodzi o witaminy to pylek pszczeli, 
zarodki pszenicy i duzo ziol , bo przewitaminizowac jest latwo ale potem watrobe  i inne organy jest ciezko wyleczyc. Jak bedzie mial spokoj i cisze dojdzie do siebie a wlascicielowi bym go nie oddawala , co to za wlascisiel jak jego szylka nie wie co to piasek. Czekaj ja popytam ludzi z twoich okolic , moze znajdziemy dla niego  kochajacy dom.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 18:30
Mogę z dumą zaznaczyć, że chłopiec czuje się lepiej i z dużym apetytem je ziółka i karmę po trochu :) W miseczce ma też trochę pyłku pszczelego.
Ale też muszę przyznać, że jak zwróciłam uwagę, że nie potrafi się kąpać to byłam lekko oszołomiona. Moi poprzedni dwaj chłopcy w wieku 3 miesięcy rozsypywali wszystko dookoła. Słyszałam, że dobry jest Pucek, to prawda?

Jutro i tak jeszcze z nim podjadę, zapobiegawczo. Najprawdopodobniej dostanie jeszcze witaminy.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 25 Cze, 2013, 20:42
agonytokyo, podawaj wapienko bananowe dla dzieci, dosłownie 2-3 kropelki ze strzykawki mililitrowej, co 2dni. Przez 2 tygodnie i zoabcz czy bedzie lepiej.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 25 Cze, 2013, 20:53
a czy tutaj chore serduszko tez wchodzi w grę?
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 25 Cze, 2013, 21:05
Poza stresem z powodu nowego, obcego terytorium, nie wydaje się, żeby miał ot tak przyspieszony czy ciężki oddech. Nie ma problemów z oddychaniem. Serce bije w normalnym dla szynszyli tempie.

Dzięki za porady. Naprawdę.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 26 Cze, 2013, 09:09
Chłopiec już hasa po półkach, je normalnie. Teraz jeszcze go tylko zachęcić do kąpieli.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: patusiaop w 26 Cze, 2013, 09:13
Czyli czuje się u Ciebie bezpiecznie-to dobrze.
Możliwe że sam stres spowodował takie objawy.
Moje na początku siedziały w domku-teraz też biegają.
Daje się brać na ręce?
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 26 Cze, 2013, 09:46
Niestety nie. W klatce je z ręki, poza klatką muszę za nim chodzić przez chwilę i trzymać jedzenie i dopiero jak się domyśli, że mam coś dobrego przychodzi. Ale mniej reaguje już jak wstaje z łóżka, przechodzę koło klatki.

Widzę, że chciałby się pobawić z resztą chłopaków, bo zbliża się do nich do klatki, gryzie druty żeby zwrócić na siebie uwagę, ale oni nic.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 26 Cze, 2013, 09:52
No ciekawski ;) jak mały ma na imie? Ewidentnie bardzo zestresowany .....ciesze sie trafił do Ciebie w porę.

Widze ze masz kule na siano ...przeczytaj proszę. http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,8250.0.html (http://szynszyle.info/forum/index.php/topic,8250.0.html)
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 26 Cze, 2013, 10:08
No ciekawski, ale jak ci drudzy go zauważą do zaraz też idą do rogu i "krzyczą na siebie" wzajemnie. Kulę mam małą. Kulę mam małą, głowa szynszyli żadnym sposobem tam nie wejdzie - ma zamknięcie, a nie pustą przestrzeń w miejscu wkładania siana. Wcześniej zdarzyło się, że mieli rozwolnienie, więc kula była najlepszym sposobem, żeby siano było w dobrym stanie.

Co do imienia, wołam na niego Tuptuś. Tylko staram się za bardzo nie przyzwyczajać, rozstania zawsze bolą.

On najchętniej w ogóle cały dzień by spędzał poza klatką. Z tym, że potrzeby też załatwia poza klatką. Żadne konkretne miejsce np. dywan czy coś. Tam gdzie na tą chwilę ma bliżej.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 26 Cze, 2013, 10:16
Ale sie zmartwilam ze wlasciciele nie przekazali jak ma na imie...co to za ludzie? Wszystko sklada sie na wielki ---------- minus ;(.

Kule sa bardzo praktyczne ...ja dostalam Szylke z wyposażeniem i była kula. Właśnie taka jak Mysza fotke zamiescila w tym wątku. Na razie wyjelam ja.
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: patusiaop w 26 Cze, 2013, 14:26
Kochany szylek. Daj mu czasu a na pewno sam przyjdzie do Ciebie na ręce,
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 27 Cze, 2013, 19:38
Z radością mogę powiadomić, że chłopczyk znalazł nowego, odpowiedzialnego właściciela - maniaka szynszyli :)
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 27 Cze, 2013, 20:24
To wspaniela wiadomosc    [taniec]
Czy ktos z forum  ???
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: agonytokyo w 27 Cze, 2013, 20:37
Nie. Od znajomych, więc zaufani ludzie. Jednak szkoda było się z nim rozstawać :(
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: Anna83 w 27 Cze, 2013, 21:51
Bardzo sie ciesze ;)
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: MartaTrebacz w 15 Lis, 2019, 18:44
Ja mam 5 czyli czyli 2 samce i 3 samce dan żeby w klatce nie było żadnych nie potrebnych carów jedzenia picie i tylko kołowrotek teraz mi doszły 2 z hodowli z rodowodem
Tytuł: Odp: Powłóczenie nogą/drgawki
Wiadomość wysłana przez: MartaTrebacz w 15 Lis, 2019, 19:22
Ania 83  tak się dzieje jak szyszki nauzka sie złamie trza nieruchomość lekko bandażem elastycznym po 2 miesiącach przechodzi dowlad witaminy trzeba podawać dla zwierząt do wody  trza uważać żeby nie spuchla a jak lekko spuchanie to jest korzenie  krwi w nodze trza odwinoc aby psychiczna zeszla
SimplePortal