W jakim wieku odłaczać małego szynszylka od matki

[Claudi]

Wątek został podzielony ze względu na dyskusję nie dotycząca tematu.
Pytanie rozpoczynające poniższe dyskusję zadała @agnieszka.stachurska2 a brzmiało ono:
"...Od tygodnia jestem właścicilką ślicznego 3-miesięcznego szynszylka Romka i szukam dla niego kompana. Bardzo mi zależy na równie młodym dla niego koledze żeby nie czuł się samotnie..."
pozdrawiam - Andreas

Odłączanie tak młodego szynszyli od mamy zazwyczaj ma jakieś konsekwencje, głównie dla odlaczonego.
Maluch jest mniej pewny siebie, może zapadać częściej na różne choroby.
Zastanów się, czy w tej sytuacji nie poczekać jeszcze 3 miesięcy i próbować połączyć go z kolegą 6-miesiecznym

[hodowla velvet]

albo ja czegoś nie rozumiem albo wy histeryzujecie. 3 miesiące to odpowiedni wiek aby szylek trafił do nowego domu. Agnieszko życzę powodzenia w poszukiwaniu, przeglądaj ogłoszenia "adoptuj szynszyla"

[5zy5zka]

@PACZEK w "dobrze pojętym interesie szylka" nie jest, żeby zapłodnił własną matkę albo ojciec córkę, a już nawet 3 miesięczne szynszyle są zdolne do rozrodu. O ile dobrze pamiętam to jedna z moderatorek tego forum miała przypadek ciężarnej 3 miesięcznej samicy. Chyba nie trzeba ci tłumaczyć skutków chowu wsobnego ani zagrożenia jakie niesie ciąża dla zbyt młodej samicy? Jeżeli przyjmiemy, że 3 miesięczna szynszyla jest jak ludzka 12 latka, to lepiej jest "zmusić ją do samodzielnego życia" czy ryzykować, że zajdzie w ciążę z własnym ojcem lub bratem.



A tak w ogóle to z OGŁOSZENIA zrobiła się jedna wielka dyskusja. Może dobrze by było ją wydzielić jako OT.

[Claudi]

Witaj!

Jestem podobnego zdania, co Paczek.
Miałem małe szynszyle co najmniej kilkanaście razy, ale były z rodzicami co najmniej do 4-6 miesiąca.
Mogłem tez porównać ich zachowanie do myszy oddzielonych od rodziców wcześniej - po dwóch miesiącach.

Moim zdaniem znacznie lepiej dostosowywały się do życia te, które odeszły od rodziców później. Były bardziej samodzielne, narwane, bardziej sprytne i bezczelne (!), potrafiły sobie poradzić w większej liczbie sytuacji. Gdy sytuacja stawała się - ich zdaniem groźna - rozładowywały stres uciekając do rodziców, którzy groźnie poszczekiwali na mnie (najprawdopodobniej wiedząc doskonale, że im nic z mojej strony nie grozi).

Maluchy 3-4 miesięczne uciekały w kąt klatki i nie mogąc znaleźć obrony w postaci rodzica lub brata/siostry usiłowały wtulić się w kąt klatki, żałośnie piszcząc. Potem te doświadczenia skutkowały moim zdaniem w postaci większej płochliwości takich wcześnie odłączonych zwierzątek. To tyle jeśli chodzi o moje obserwacje. Nie potrafię ani nie zamierzam udowadniać tego naukowo, ale moje zdanie jest takie, jak powyżej.

Co do możliwości zapłodnienia mamy przez latorośl - nie zdarzyło mi się także nigdy nic takiego. Mama najczęściej potrafi się stosownie przed takimi "zalotami" obronić dając latorośli zębami po głowie. To widziałem kilkakrotnie. Ponadto na przeszkodzie może także stać obecność tatusia, który jako dorosły osobnik nie da sobie raczej w kaszę dmuchać w tym zakresie, zwłaszcza gdy poczuje zew natury i ma młodsze (a więc niższe rangą) szylki w klatce.

[Claudi]

1. Zwróć uwagę,  że nic nie doradzam, tylko pisze o swoich spostrzeżeniach.

2. Przez kilka lat moje stado przekraczało ponad 40 szylków w, w porywach do 68. I nie zdarzyła mi się taka sytuacja, jak opisujesz. Może zatem miałem szczęście.

3. Przedstawiłem swoje zdanie tej kwestii. Macie święte prawo sie z tym nie zgadzać i wygłosić swoje zdanie. Wydaje mi się ze to się właśnie stało.

4. Szylki zajmuje się od 1999 roku, więc może krócej niż inni. Miałem do czynienia z wieloma młodymi, średnimi i starymi. Jeszcze raz podkreślam,  że piszę o tym, co zaobserwowałem. Nikogo do niczego nie namawiam ani nie staram się przekonać. 

[Mysza <")))/]

To jak już zauważyliśmy błąd w wypowiedzi, to zawsze można użyć opcji :MODYFIKUJ obok posta!" I wyedytować niefortunne sformułowanie zastępując je innym :np. grupa rodzinna ->"stadko jednopłciowe" i wtedy wszystkie kolejne posty OT lecą do kosza. Och, jakże by uprościło to życie ;)

Btw, koniec wycieczek osobistych bo Was POWYCINAM.

[Ciupelek]

Na forum postulujemy o przestrzeganie zasad odpowiedzialnego hodowcy, który zakłada oddzielanie szynszyli od rodziny w wieku 3 miesięcy. Zasady zostały spisane na podstawie doświadczenia i wiedzy zgromadzonej na forum. Zasadność każdej z nich została już przedyskutowana.

Tym samym mam nadzieję zamknąć ten temat, który się ciągnie i ciągnie, nie wiadomo po co.