przeprowadzka

[kwiatooooo]

Witajcie,
przeprowadziliśmy się z naszym Szyszkiem do moich rodziców, trzeci dzień i już sobie swobodnie bryka po pokoju podskakując :) ma bardzo dużo przestrzeni, problem tylko w tym, że moi rodzice posiadają 3 dorosłe koty i 2 dorosłe psy i tutaj moje pytanie czy radzicie spróbować zapoznać Szyszka z którymś z nich czy lepiej odizolować? Dodam, że była taka sytuacja że kiedy Szyszek był w klatce to suczka weszła do pokoju nawet nie zdążyła podejść do klatki (która to stoi na stoliku ok 50 cm od podłogi) a Szyszek już zaczął "małpiatkować" rozumiem, że się wystraszył przez kilkanaście następnych minut siedział skulony w kąciku swojej klatki.
Doradźcie co jak mam postępować oczywiście najważniejszy jest Szyszek.

[Kaeria]

Ja osobiście nie jestem przekonana co do psów i kotów z szynszylami jeżeli nie były chowane od malutkiego .. Możesz próbować ale to stres dla szynszyla

[HodowlaKolorado]

To zależy od szynszyla i od drugiego zwierzaka. Np. mój kot panicznie boi się szynszyli, ale inny może zareagować agresją. Ja nie ryzykowałabym.

[matti4411]

Z ogólnej wiedzy mogę Ci powiedzieć tyle że ,dobrze że szylek się zaaklimatyzował,
ale to swoja drogą też jest pewien stres,nowe otoczenie,przedmioty,musi mieć czas żeby sobie mapke ułożyć i wszystko zapoznać.
Co do psów i kotów doświadczenia praktycznego nie mam(no może małe ale nie zostawiam psów i kota z szylkami bo jednak mam obawy tylko przez klatke się widzą od czasu do czasu bo szyle mam na piętrze a zwierzyna zazwyczaj biega na dole lub na podwórku :), a że moje szyle wykazały zero reakcji to nic nie robiłam z tym) Ale za to mam trochę wiedzy zgromadzonej m.in na forum i u innych osób posiadających szyle i myślę że jeśli zwierzęta te nigdy się nie widziały to póki co lepiej nie stresuj więcej szylka przez jakis czas,niech najpierw przyzwyczai się na dobre z nowym domem.
Po jakimś czasie możesz spróbować wpuścić psa lub kota(ale lepiej pojedynczo)do pokoju i szylka pozostawić w klatce (lepiej dmuchać na zimne bo nie wiadomo co by sie działo w realnym spotkaniu) niech się obwąchają,widzą się,nauczą do swojego towarzystwa. Tylko pamiętaj nie na siłe i nie wszyscy na jednego bo to wielki stres.

Jesli natomiast szylek będzie bardzo źle reagował np kulenie się w klatce,piszczenie,apatia ,lub będzie się trząsł itd...to lepiej wyprowadź inne zwierzaki i odpuść mu,jesli nie jest konieczne zapoznawanie ich razem to ja bym tego nie robiła zwłaszcza jak psy i koty sa dorosłe i wychowane bez szyli. Bałabym sie że kot nie oczekiwanie zaatakował by kulke.Dlatego odradzam wspólne wypuszczanie ich.

Może małymi kroczkami oswoisz szylka do widoku nowych kolegów ale pamiętaj nie na siłe i po malutku...Możesz pogłaskac np psiaka czy kota i potem iść do szylka i dać mu się obwąchać i przyzwycaić do ich zapachu najpierw.

No nie wiem może ktoś lepiej Ci doradzi :) Jest tu zapewne dużo ludzi z podobnym problemem,więc powodzenia

[KarolinaGliwice]

Ja bym nie ryzykowała i zostawiła jak jest,  nie wiadomo jak zareagują,  poza tym to będzie ogromny stres dla szylka

[matti4411]

@KarolinaGliwice no też tak właśnie mówie- ale jesli to konieczne to powolutku przyzwyczajać a jesli mały za bardzo się zestresuje to zostawić w spokoju,zamykac pokój i tyle, zwłaszcza jak to duże zwierzaki nie nauczone do szyli. Wypuszczać ich razem to już w ogóle odradzam.