Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Początki z szynszylą => Wątek zaczęty przez: mieniek w 11 Kwi, 2007, 22:21

Tytuł: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 11 Kwi, 2007, 22:21
mam pytanie czy kazdy szylek gryzie kable ??? bo moj co prawda jest u mnie krociutko ale byl juz na 3 wybiegach i poki co kompletnie go kable nie intersuja co mnie cieszy bo nie musze ich zabezpieczac a mam ich w pokoju mnostwo...myslicie ze jesli ich nie gryzie teraz to jest szansa ze juz ich nie bedzie ruszal? :) za to lubi sciany i gazety :D heh  [-chomik-] a odnosnie bobkow czy wasz szylek robi ich tez tak duuuuuuuzo.... bo to ze wszedzi gdzie popadnie to wiedzialam ale ze w takich ilosciach??? ze 20 to minimum w ciagu 2 godzin... a i jeszcze odnosnie kapieli ... mam kule z piaskiem i jest wystawiona podczas wybiegu wieczorkiem czy jesli raz sie wykapie to juz jej nie dawac czy moze stac i jesli szylek bedzie mial ochote moze wchodzic wiecej razy...?w ogole szylki to najwspanialsze zwierzatka na swiecie :) hello moj szylek wcina duzo gazet pozwolic mu czy nie bardzo moze mu to zaszkodzic??
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 12 Kwi, 2007, 00:19
1. Kable - jeśli teraz nie gryzie to np. po 5 latach może dojść do wniosku, że warto by było ich sprubować  :).
2. Bobki - dużo normalnej wielkości to oznaka zdrowia. 20 bobków w ciągu 2 h to wcale nie dużo.
3. Piasek - szylki wchodzą do niego kilka razy. Najlepiej dać na 30 min.
4. Gazety - oczywiście mogą zaszkodzić bo mają farbę.
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 12 Kwi, 2007, 08:44
dzieki basia :)
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 12 Kwi, 2007, 11:53
kable mozesz wsadzić w plastikowe peszle, nie jest to drogie, chyba 80gr / metr, albo nawet mniej. Rozcinasz taki peszel po długosci z jednego boki i wsówasz kabel. Będą wtedy bezpieczniejsze, na wszelki wpyadek. Bo szylka zawsze interesuja bardziej kable pod napięciem niż te "nieczynne"

Co do gazet, to lepiej daj tutke po papierze toaletowymi i ręczniku papierowym niż kolorowe gazety, a już broń boże te z błyszczącymi twardymi okładkami, są lakierowane!

Co do kupek to juz wszystko Basia ci napisała, ale z tym nie ma problema, bo łatwo sie je sprząta, są suche natychmiast.
W pokoju mozesz takze zorganizować drugi kacik z mała kuwetą (wystarczy jakiś płaski pojemnik z plastiku z trotkami lub żwirkeim), wtedy masz wieksze prawdopodobieństwo, że szylek zahaczy w potrzebie o trotki, niż o dywan czy sweter :P
Chociaz moje nigdy mi nie nasikały na nic materiałowego...
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 12 Kwi, 2007, 14:21
mysza ale skoro poki co ich nie gryzie to nie bede ich chowac, jak zobacze jego zainteresowanie to co innego :) bo slyszalam ze sa szylki ktore za kable sie nie biora moze moj bedzie takim jednym :D heheh  no szkoda ze nie mozna ich nauczyc robienia kupek do kuwety... a jaki zwirek kupujecie do kuwet...??? bo ja sie nie orientuje...jeszcze nie myslalam nad kuwetka?
ale to moze nie glupi pomysl bo mi juz sie zsikal 2 razy ale mysle ze to po zlosci ze go w dzien wyciagnelam z klatki bo przyszedl do mnie maly bratanek i musialam mu pokazac... :/ to ten po zlosci nasikal na poduszke :d bo jak wychodzi sam wieczorkami to jeszcze mu sie nie zdarzylo :)
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 12 Kwi, 2007, 16:07
Ja osobiście kupuje żwirek firmy CERTECH Super Pinio, drewniany. Wychodzi najekonomiczniej i nie śmierdzi octem jak PIGWA, z którą forumowiczka "ramzesik" miała problemy. Szylkowi przeszkadzał zapach...i robił się agresywny.
Dobry jest też Cat'sDream, ale wychodzi drożej niż Pinio, za te samą ilość i jakość, bo nie różnią sie praktycznie niczym.
Wiem, ze to zabrzmi jak reklama, ale kupuje na www.krakvet.pl bo tam maja duze paczki żwirku 10L i 35L najtaniej z możliwych, jak narazie, a w moim mieście nie ma sklepu zoo :(
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 12 Kwi, 2007, 23:26
Mysza dziekuje po raz setny za te wszystkie wiadomosci stronke zaraz obejrze :D moze cos fajnego znajde :) ja jestem z pily zoo sa ale odkad mam szylka to chce mu kupic wiele fajnych rzeczy a wyboru dla szylkow w zoo nie ma zbyt wielkiego :)
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: Marek4 w 13 Kwi, 2007, 14:28
Nie chcę być złośliwy ale żeby z tymi kablami nie było zapóżno. Lepiej je odrazu zabezpeczyć, bo Szylki tak mają że przez długi czas coś ich nie interesuja  a potem nagle . A to wystarczy chwila ciszy i go pokopało albo spaliło spaliło wąśy albo pudełko i ogródek .  [-chomik-]
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 13 Kwi, 2007, 21:09
Moje pucholce przez pierwszy rok nie gryzły a potem cos im stuknęło do główek i kable stały się ich głównym celem na wybiegu
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: Mysza14 w 14 Kwi, 2007, 15:16
Moje szylki też na początku nie gryzły kabli, ale ostatnio coś im strzeliło i zaczęły.Dobrze, że w porę zobaczyłam .A co do gazet to nie pozwalaj mu!!! Farba drukarska jest strasznie trująca dla wszystkich gryzoni ,moja świnka morska od tego zdechła :(

Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: mieniek w 25 Kwi, 2007, 15:15
no i moj szylek jak sie oswoil i poczul swobodnie zabiera sie do kabli.... a mialo byc tak pieknie :) hihi a teraz trzeba bedzie wszytko zabezpieczyc.... a sporo tego jest.
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: Eriu w 28 Kwi, 2007, 15:26
Poprzedni mój szylek wogóle nie interesował się kablami. Wolał ułożyć się na cieplutkim wzmacniaczu i spać.
A moje dwie rozrabiary to zjadłyby wszystko, więc wolę nie próbować z kablami. Wypuszczam je w przedpokoju, gdzie mogą podgryzać tylko meble i panele ścienne ;]
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: ola_4 w 19 Maj, 2007, 18:58
Mój szynszylek nawet w skoku robi po 4 bobki :P
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: magdag w 04 Wrz, 2009, 15:43
Jeśli chodzi o kable to:
1. dokonaliśmy zakupu peszli
2. szafka z tv stoi przy grzejniku i nie ukrywam, że było to ulubione miejsce Szynosława, ale zastawiliśmy ją wyciętymi na miarę kawałkami płyt gipsowo - kartonowych
3. Pojawił się problem z komputerem, który stoi w rogu pokoju. Ze względu na dużą ilość kabli nie mogliśmy zapanować nad naszym gryzoniem, ale i na to znalazło się rozwiązanie - po 2 godzinnym pobycie w Castoramie wróciliśmy z dwoma płytami przyciętymi na wymiar (wysokość 1,2m), połączyliśmy je zawiasami i na czas szaleństw Szynosława po mieszkaniu barykadujemy komputer :)
Pragnę zaznaczyć, że żaden spray "odstraszający" nie zdołał odwieźć Szynosława od zamiaru przegryzienia jakiegoś kabelka.
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: robus_pl w 15 Wrz, 2009, 15:05
Dodatkowo rozstawienie na wybiegu kilku atrakcji wszelkiej bezpiecznej masci moze odwrocic uwage tego zwierza od kabelkow.
Np ja zabieram kilka zabawek dziecku i stawiam je na podlodze. Zwracam uwage aby nie bylo one maloane i zbyt miekkie. Drewniane, materialu itp wzbudzaja zainteresowanie.
Zauwazylem jedna rzecz, szynszyl nie lubi robienia zdjec z lampa blyskowa. Moj kiedys totalnie znieruchomial jak to robia zajace. Czy faktycznie nie powinienem tego robic?
Ostatnio moja szylka wieczorami w klatce wydaje charakterystyczne dzwieki. Trudno mi je opisac. Mam ja dwa tygodnie i pierwszy raz to uslyszalem. mam wrazenie, ze mnie wolala w ten sposob.
Tytuł: Odp: Czy wszystkie szylki gryza kable???i co z tymi bobkami???
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 15 Wrz, 2009, 15:15
nie rób zdjęć z fleszem. to niezdrowe...niestety trzeba pokombinować inaczej z aparatem. one się tego boją. poza tym mają naturalny lekki światłowstręt, więc efekt dla nich jest niemiły :P
SimplePortal