Borys i Kuki :)

[jaszelma]

Gratuluję ślicznych braci  :D
Ślicznie wyglądają!!

[Cara]

W imieniu puchaczy bardzo wszystkim dziękujemy za miłe słowa :) Maluchy zostały wysmyrane do granic przyzwoitości :mrgreen: 

@Cara&ostatnie zdjęcie -> Jak już przybędzie do mnie moja nowa współlokatorka, też ją nakarmię Tess, przedni pomysł ]:->

Nie wiem, czy taki przedni, bo u nas cieszy się średnim powodzeniem (nie tylko kulki nie mogą Tess strawić :mrgreen:) Furorę robił Dickens, podręcznik od łaciny i... indeks, który przez przypadek spadł na podłogę i został w ekspresowym tempie obgryziony, na szczęście z tyłu. Teraz poluję na jakąś przyzwoitą okładkę, bo w przyszłym tygodniu muszę zbierać wpisy i nie mogę czegoś takiego wykładowcom pokazać przecież :D

[prosiakintercity]

NAAAAAAAAAAJSŁODSZA GALERIA  JAKĄ WIDZIAŁEM!!! TAK GŁASKAŁEM MONITOR ŻE PRAWIE ODPADŁ!!!! :D

Proszę wysmyrać maluchy do granic przyzwoitości i jeszcze więcej :D

[cinnamon_biscuit]

Cara->hmmh. Szkoda (nie wierzę, że to mówię), że już pozbyłam się notatek ze składni. Ciekawe jakby im smakowały drzewka:)
A tak w ogóle, bo nawet nie zachwyciłam się (na głos:)) Twoimi szylkami, ale to przez to, że ta Tess mnie tak zaabsorbowała:D A to właśnie miałam napisać w pierwszej kolejności - są cudne!
[ot] ja okładkę mam od zawsze, charakterystyczny grzbiet to jedyny sposób, żeby toto znaleźć w dziekanacie :|[/ot]

[Cara]

Cara->hmmh. Szkoda (nie wierzę, że to mówię), że już pozbyłam się notatek ze składni. Ciekawe jakby im smakowały drzewka:)

Średnio, bardzo średnio. Dzisiaj przez pół nocy po podłodze wala się syntax, ale kulki rzucały się tylko na semantykę :mrgreen:

A tak w ogóle, bo nawet nie zachwyciłam się (na głos:)) Twoimi szylkami, ale to przez to, że ta Tess mnie tak zaabsorbowała:D A to właśnie miałam napisać w pierwszej kolejności - są cudne!

Dziękujemy w imieniu puchaczy :) które ostatnio trochę mniej puchate, bo Borys pierwszy raz pogubił futerko ze stresu Z reguły do tarmoszenia biorę Kukiego, a brata smyram przelotnie i od święta, ale parę dni temu z uporem maniaka właził mały drań do kanapy. Trzeba go było przytrzymać przy jej zabezpieczaniu i mały się przez to niesamowicie stresował, próbując ze wszystkich sił wyskoczyć z rąk. Na pożegnanie zostawił mi futerko :? I teraz myślimy jak taką znerwicowaną kruszynę utrzymać dłużej niż 10 sekund, żeby np. zrobić przegląd podwozia. Jak go wsadzimy w skarpetę albo ręcznik to chyba zostaną pożarte na miejscu...  :???:

[Cara]

Ja sobie pozwolę podbić temat, bo potrzebujemy fachowej porady forumowiczów :wink: Mniej więcej tydzień temu maluchom pierwszy raz zdarzyła się walka o domek - nie dość, że prawie zrzuciły go z półki, to fukały na siebie straszliwie i rozstawiały po kątach. Nigdy wcześniej nie mieliśmy takiego problemu, bo w klatce są jeszcze doniczka i hamaczek i maluchy potrafiły je jakoś między sobą podzielić. A teraz co dwa dni urządzają sobie taką gwałtowną przepychankę, blokują wejście (albo wyjście, co jest tragikomiczne: wielki Kuki zajmuje cały otwór, wystawia tylko głowę, a z tyłu cały domek chodzi od lewej do prawej, bo Borys próbuje się wydostać :D) i częściej sypiają oddzielnie. Czy to znak, że kulki domagają się drugiego domku? Czy może to taki okres (w lutym będą miały 11 miesięcy) i nic z tym nie robić? Będziemy im dorabiać półki w klatce, także dostawienie nowego lokum nie będzie stanowiło problemu.




Hydro-szynszyla :mrgreen:

[Bożena]

Ja  niestety nie mogę ci pomóc z wiadomej przyczyny(chłopcy mieszkają osobno)  ale muszę  stwierdzić że te foty  śpiących chłopaków w domku są cudne.

[Cara]

Cudne jak cudne (gapiłam się jak zaklęta przez dobry kwadrans :D), ale niestety zanim osiągnęły kompromis stoczyły półgodzinną walkę o miejsce A że Kuki rozmiarowo odpowiada dwóm Borysom, to ja się całkiem serio martwię o zdolność młodego do stawiania oporu :?

[Belzebuba]

hmm... ja w tych Twoich futrzakach to na zabój zakochana jestem :love:

Moje dziewczyny są w podobnym wieku - ok. 10-11 miesięcy. Od pewnego czasu kłócą się o cokolwiek się da. Dostały kołowrotek do spania - wojna. Drugi domek spowodował że jest wojna o obydwa, na zmianę. I często zdarza się blokada w postaci kulki przytykającej wyjście, jak u Ciebie. O miskę - też, ale o miskę była zawsze, bo Buba uważa za swoje wszystko, w czym jest żarcie. Nie wiem czy to kwestia wieku. Natomiast u mnie nie ma przebacz i litowania się - muszą się dogadać i koniec. Oczywiście nie dam żadnej krzywdy zrobić, ale moc(z)ne pociski i fuki nie robią na mnie wrażenia. Często też śpią osobno - ale uznaję że każde stworzenie potrzebuje przestrzeni i kącika tylko dla siebie, więc nie przyjmuję tego za zły objaw. Przynajmniej dopóki widzę że się też tulą, chowają w swoje futra, śpią siadając sobie na głowach itd ;P aha, no i jeszcze jedno w czym się godzą to karuzela - wciąż gonią na niej wspólnie. Każdy może mieć swoje humorki i fochy.
Może nie jestem "fachowcem", ale dopóki nie robią sobie krzywdy, to nie reaguję, choć miska fruwa po piętrach, domek szura we wszystkie strony i trociny wyściełają mi pół pokoju.

Ja to dodatkowo mam zasikane ściany i nowo zamontowane półki - więc się ciesz ;)

Co do stawiania oporu - ktoś tu musi rządzić, a ktoś się podporządkować - takie jest prawo dżungli ;D

[Adam.W]

Jak one słodko razem wyglądają :);P

[Bożena]

A może szylki przechodzą taki bunt jak dzieciaki w okresie dojrzewania i to minie?

[Zieffka]

Wacuś też powoli kończy9 miesiąc...i szczerze powiem-znarowił mi się troszkę :D matce też podskakuje... nie wiem-mi się wydaje, że to jak u każdego zwierzaka-musi być okres "buntu", kiedy z młodzieńca staje się pełnoprawnym "dorosłym" :)

[owiabiks]

Mój Malwin jest w takim samym wieku, ale on mieszka z ojcem i może dlatego mało się kłócą, no czasem któryś wyleci z konara. Ale Malwin jest tolerancyjny, a Narcyz na niego nie ''kyka ''.

[Cara]

Hmm... pocieszyłyście mnie :) Może małe rzeczywiście przechodzą jakiś okres buntu, a że nie będą przecież odtrącać ręki, która je karmi... :D Cieszę się, że przy tym wszystkim nigdy nie zdarzyło im się nawet przesunąć misek z jedzeniem. Na początku mocowaliśmy je drucikami, ale kulki chyba za bardzo cenią sobię możliwość oparcia łapek o coś łapek przy jedzeniu, żeby planować takie akcje :)
Nad drugim domkiem zastanowimy się mimo wszystko, bo przy dwóch dodatkowych półkach będziemy mogli sobie (i kulkom) pozwolić na odrobinę luksusu ;)

Co do sikania na ściany - u nas by prędzej zawisła cerata, bo mieszkanie wynajmujemy, a malowanie było w zeszłym roku :D Ale maluchy w kwestii toalety są w ogóle kapitalnie wychowane - raz się tylko zdarzyło zmoczenie szmatki na buty, a poza tym wypadkiem zawsze kulturalnie wracają narobić w kącie klatki. Nawet straszny stres związany z łapaniem (zwłaszcza Borysa) nie wywiera na pęcherz zbyt wielkiej presji :D

[cinnamon_biscuit]

jestem totalnym amatorem, ale: może zamiast dwóch domków jeden, ale na tyle duży, żeby mógł mieć dwa wejścia?

[Basia_W]

Cinamon według mnie ma rację. Kulinki niestety podrosły a domek jest jednoosobowy  :), jak Kuki zastawi całe wejście, to Borys nie ma z tyłu dostępu powietrza i się wścieka. Też radze zrobić większy domek z obszerniejszym wejściem lub dwoma, albo dokupić drugi.

P.S. Nie wiem czemu te twoje kulki zawsze tak slodko wyglądają na zdjęciach  :D ?

[Adam.W]

Dosc dobry pomysł albo moze dwa duże domki , złączone ze sobą .

[Cara]

Hmmm... nie wiem, jak taki domek by wyszedł gabarytowo, bo jak patrzę na Kukiego to mam czasami wrażenie, że cała szerokość półki to dla niego mało :D Łączenie dwóch domków chyba nie ma sensu, bo w środku się puszyste mieszczą - tylko przy wejściu szwy trzeszczą :D a czekanie, aż je sobie zębami powiększą może potrwać... ;)
W każdym razie decyzja podjęta, młodzież doczeka się drugiej sypialni na półpiętrze :) Aż się łezka w oku kręci, jak one wyrosły... oddzielne domki, pojedyncze kąpiele... niedługo zaczną się domagać oddzielnych wejść do klatki :D

P.S. Nie wiem czemu te twoje kulki zawsze tak slodko wyglądają na zdjęciach  :D ?

Ale przyznaj szczerze - czy widziałaś kiedyś niesłodkie zdjęcie jakiejś kulki? Cały gatunek jest skazany na sukces, na geny piękności nie ma lekarstwa :mrgreen:

[Bożena]

Kto wie, może niebawem zażądają oddzielnych klatek  :D   i  towarzyszek życia  :D.
To ci Cara nie zazdroszczę. A szylki są bardzo fotogeniczne -szczególnie jak śpią.

[Basia_W]

Ale przyznaj szczerze - czy widziała¶ kiedy¶ niesłodkie zdjęcie jakiej¶ kulki? Cały gatunek jest skazany na sukces, na geny piękno¶ci nie ma lekarstwa :mrgreen:

Oczywiscie, że wszystkie kulki są piękne, ale te twoje są idealne  ;D. Futerko - nienaganne, pozy do zdjęć - rewelacja, poprostu powinni pracować w szynszylowym modelingu  .

[Cara]

Witamy w nowym miesiącu :)
Znowu mamy od kogoś pożyczony aparat, także puchatki są w przyzwoitej rozdzielczości. Wszystkie zdjęcia wrzucone tutaj: http://picasaweb.google.pl/mewacz/SzyszkiLuty09# a na forum małe streszczenie :)



Borys (l.) i Kuki w godzinach porannych. Borys "reprezentuje biedę" :mrgreen:



Hit ostatnich tygodni, czyli ile szynszyli zmieści się w donicy :D



Jabłuszko w dwóch ujęciach (konsumowane przez Kuki-gruszkę :mrgreen:)



Borys (l.) i Kukiś. Borys w rzeczywistości jest dużo drobniejszy, specjalnie na potrzeby ujęcia się napuszył ;D



Kukiś miętoszony. Ostatnio zaczął domagać się przesiadywania na nas i gdy siedzimy przy stole musimy mieć nogi wyprostowane tak, żeby mały mógł się wspiąć ;)



Kamuflaż (prawie) doskonały i tunel pod łóżkiem. Zdjęcie jest robione na bardzo długim czasie, żeby było cokolwiek widać. W rzeczywistości karton tworzy idealny, ciasny i ciemny zakątek, w którym myszki przesiadują w czasie spacerów :)



Dzidzia-Borys wciśnięty między klatkę a ścianę. Myślałam, że umrę w butach jak go tam zobaczyłam ;)



Borys - strażnik bramy i Kukiś - idealna myszka komputerowa :D

I akcent karnawałowy:



Pić czy nie pić?... ;D


Pozdrawiamy gorąco

[Aśińska]

Wszystkie zdięcia są rewelacyjne, zreszta z takimi modelami nie mogłobyć inaczej . Ale ostatnie zdięcie z małym pijakiem mnie rozbawiło, flaszka większa od pijącego ? ;D

[Zieffka]

chłopaki wygrywają plebiscyt na "kluchy roku" :D

[Bożena]

Szyszorkom należą się brawa za tak urocze foty a przed autorem fotek chylę czoło.

[cinnamon_biscuit]

zaczynam pałać do Kukiego<3 Ładne by mieli dzieci razem z Foggy:D