:*Moje dwie gwiazdy:*

[gosiekpunk]

UWAGA UWAGA! Przedstawiam Wam moją beżową ślicznotkę :)
LUCY(Lusi)



Niestety nie powiedziano mi konkretnego wieku małej, tak więc liczę na Waszą pomoc :) 2 mies? może ma
Lucy przyjechała do mnie aż z Poznania do sklepu zoologicznego w Stargardzie :)
Mała jest bardzo bystra i wesoła nie boi się ludzi (raz drzemała sobie na mojej dłoni :))
Obecnie jestem na etapie łączenia kulek

Poniżej są zdjęcia hamaka i tunelu (specjalnie dla nich szyte ) Hamak ma 3 komory na wkład chłodzący (zapomniałam pstryknąć fotkę od dołu:P)



No  i moja Mysza kochana śpiochająca sobie po wybiegu

[Basia_W]

Beżynka jest śliczna i malusia jeszcze, pewnie nie będzie miała więcej jak 2 miesiące, tak jak piszesz, uszka malutkie jeszcze i pysio okrąglutki  :).

[Ola0602]

Ooo jaaaa... No po prostu cudna!  :D Kochana mordka, wymiziaj koniecznie... No, faktycznie odważna jak śpi na ręce, nasz czubek to szału dostaje jak go łapiemy do klatki, potem się obraża i czeka na przeprosiny... Mądra ta Twoja beżusia. :) Ah, dzięki za fotki nowego nabytku- faktycznie bajerancki zestaw. Jak tylko uda się Adama namówić to też zamówimy małemu. 50zł, tak? :D

[gosiekpunk]

hmmm... hamak 28zł(na pewno! :)) a tunel 32zł jak dobrze pamiętam

[Idka]

Oo! Jakie maleństwo beżykowe, z tym miłym  okrąglutkim pysiaczkiem :love: ! No to rośnie Ci mały miziak ;)
Cudowne ręce ma ta dziewczyna, bardzo ładnie wykonane (nie tylko te, ale i wszystkie prace)! Wieeelki plus ode mnie:)

[Bożena]

Mała słodka.Nie dziwi mnie to bo w końcu beżyk.

[gosiekpunk]

śliczna to ona jest a wredna jak osa

[Bożena]

Czyli trafił ci się mały wredny bezowy babolek. Wredna czy nie ,najważniejsze niech się zdrowo chowa.

[gosiekpunk]

ha ha nie spodziewałam się, że mała może byc taka wredna chce je połaczyc ale cos mala nie chce. Mysza wogole ruszyc sie nie moze w transporterze bo Lucy zaraz prycha i atakuje :/

[gosiekpunk]

Lucy po bardzo długim dniu łączenia. Wpuściłam ją do klatki Myszy, Mysza jadła akurat nic sobie z niej nie robiła. Myślałam, że będzie ok ale... szara zaczęła gonić ją po pokoju i raz ją dopadła

[szyszunka]

Gosiek sliczne malenstwo och ja tez chce beza hihiihihhi a stary mi z domu walizy za drzwi wystawi .
Widze ze trafiłas na mała sliczna niuniusie hihiihi ale troszke uparta :0
Ja tez mam uparciucha  Lavie z gor przytargałam Rzeszow  i ja od czasu do czasu nazywamy GÓRALKA lub  zacieta goralka  hihihihi 
Gosiek życze powodzenia w łaczeniu babolek :)

[Idka]

No to Gosiek, zrób taki myk ;p Wsadź je jutro do tego transportera. wymyj klatkę, wymień ściółkę i zrób przemeblowanie-na obcym terenie wszystko obce. Może się udać. A i spsikaj je perfumami,żeby pachniały tak samo.

[gosiekpunk]

przemeblowanie odpada :) półeczki są przykręcone niestety a nic im nie zaszkodzą perfumy??  jutro znowu je wsadzę ale nie licze na rezultaty, z tego co ja dzisiaj widzialam stracilam wszelka nadzieje ze cos z tego bedzie. Lucy tak sie puszy! Mysza po prostu odwraca sie i ja olewa i nic z tego nie ma. Siedziały dzisiaj 2 godziny i nic... Szara nie mogła się podnieść bo agresorka zaraz stawała na łapkach i prychała... zobaczymy jutro... dzięki za wsparcie :)

[Idka]

 Jedno psiknięcie na plecki,a nie powinno się nic stać. Poza tym to wypróbowany sposób.
Nie trać nadziei,bo to najgorsze,co możesz zrobić: poddać się.

[Aadzia]

Spróbuj wstawić do klatki transporterek - większą agresorkę do transporterka na noc, następnego dnia odwrotnie - powinny przyzwyczaić się do siebie w kilka dni. Wypuszczaj je razem jak są zaspane - powinno być mniej agresji (nie wiem, jak to jest przy łączeniu pannic, z moimi panami raczej działało, bo to śpiochy straszne są). Perfumy - owszem pomagają.
Trzymam kciuki :)

[gosiekpunk]

transporter w klatce...zły  pomysł za duży transporter a co do wyciągania z klatki na śpiocha... wszystko byłoby fajnie gdyby szara dała się wyciągnąć ona śpi w hamaku albo obok niego na półce i troche nie wygodnie mi wyciągać ja z samej góry tym bardziej, że wtedy gryzie, a jak się wścieknie to aż parska na mnie :p tak więc wolę jej nie ruszać, aa do tego dochodzi jeszcze domek :p jak mi tam ucieknie to już jej nie wyciągne chyba ze przysmakiem, ale ostatnio zauważyłam, że cwaniara wie już o co kaman dzisiaj spryskam je perfumami

[Aadzia]

Szkoda, że się nie mieści - to by trochę przyspieszyło łączenie. Ja wyciągnęłam wszystko z klatki, żeby się paskudy nie miały gdzie pochować i o co porozbijać - zdjęłam hamaczek, huśtawkę, wyciągnęłam domek i wszystkie badyle misternie poprzyczepiane do klatki.
Kombinuj kombinuj! Powodzenia życzę. :)

[gosiekpunk]

EFEKTY ŁĄCZENIA :D JEŻELI CHCECIE WIEDZIEÆ WIĘCEJ ZAPRASZAM DO TEGO WĄTKU:
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=14367.new#new

[Mefka]

BRAWO ! Dla Ciebie za cierpliwość i dla bab za dogadanie się  :D Tak się cieszę że Ci się udało :D Czyli w sumie ile dni zajęło ?

[gosiekpunk]

łączenie zaczęłam 28 czerwca. 3 razy biegały na małej przestrzeni i 2 razy w transporterze, ostatecznie skończyły na wspólnej klatce czyli w sumie 7 dni łączenia (w transporterze wylądowały tego samego dnia jak biegały po korytarzu )

[Idka]

Gosiek! Łiii, ale się cieszę,że Ci się udało, brawo, brawo! 
7 dni, Gosiu, to całkiem niezły wynik. Widzisz? jednak warto było trochę powalczyć! Jestem z Was dumna!

[Bożena]

Duży migdał dla baboli w nagrodę.A dla ciebie brawa za cierpliwość.Dla takich widoków warto żyć.

[dream*]

Gosia, gratuluje! :) to swietne wiesci, a Ty sie tak szybko chcialas poddawac

[Aadzia]

GRATULACJE !
Świetnie Ci poszło!
Taki widok zawsze rozczula! A teraz będziesz ich mieć przed sobą całe mnóóóóóstwo! ;D

[gosiekpunk]

Gosia, gratuluje! :) to swietne wiesci, a Ty sie tak szybko chcialas poddawac

chciałam się poddać ponieważ mała została pokaleczona i nie chciałam, żeby straciła palce lub uszy.
Nadal widzę małe spięcia, obsikiwanie sie(wiem, wiem że tak będzie )  :? Lucy nie jest pewna Myszy. Może jak trafią do większej klatki trochę dojdą do ładu. Bardzo długo nie biegały Mysza szaleje w tej klatce i daje zły przykład małej  ;D gówniara powtarza za nią ruchy  :diabolik:
Beżyk skacze po prętach jak szalona, a później spada na głowe Myszy i zaczyna sie gonitwa. :diabolik:

Jak długo jeszcze mają siedzieć w małej klatce?? Wiem, że najlepiej jak najdłużej... myślałam, żeby wypuścić je na weekend. Nie za szybko?