hypothetical
28 Kwi, 2024, 16:44

Autor Wątek: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/  (Przeczytany 17028 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline aska69

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1136
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Lady i Maniek :-D
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #25 dnia: 14 Cze, 2010, 00:46 »
mnie tylko zastanawia jakim cudem udało im się przegryźć kabel i zrobić dziurę, na to potrzeba czasu a tylko grzeczne szyle podczas wybiegu można spuścić z oka i to też nie na bardzo długo.... zabezpieczonego kabla nie da się przegryźć, jeśli się udało to nie był dobrze zabezpieczony ;] ja już dawno rozstałam się z kablami i myszkę i klawiaturę mam bezprzewodowo i jest to naprawdę dobre rozwiązanie, bo kabli nie da się za każdym razem dobrze zabezpieczyć, zwłaszcza jak się korzysta z komputera podczas wybiegów. A tapczan wystarczy czymś zastawiać na czas wybiegów, my wykorzystaliśmy boki drewnianego łóżeczka dziecięcego przez które poprzeplataliśmy bawełniany materiał, chroni to przed wejściem szynszyli do łóżka co może być niebezpieczne a one mają kolejną powierzchnię od której się mogą odbijać

Mężczyźni rządzą światem ...
 a kobiety mężczyznami :wink:

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #26 dnia: 14 Cze, 2010, 07:00 »
Gosiekpunk, skąd Ty  wytrzasnęłaś tą dziewczynę?!  :shock:  To teraz na pewno Szarusia będzie zadowolona :)
Aska, zgadzam się z Tobą, na takie niszczenie trzeba czasu,z czego wynika,że Ty,Dzuzi nie pilnujesz kulek... o nu,nu! :P A u mnie podczas wybiegu kable są pochowane, ale ja nie mam z tym problemu, bo komputer stoi w innym pokoju, a ja zazwyczaj się wtedy uczę :)
Bianka, ja tez jestem elementem wspinaczkowym:) A przy okazji trochę upilnuję mojej wrednej Hrabiny,co nie zawsze odnosi porzadane efekty, bo gdy sie tylko odwroce, ona wraca do obgryzania, Koleżanka, kiedy weszła do pokoju i zobaczyła komodę powiedziała : Wow, jaki vintage. :) I chyba muszę się z nią zgodzić :) Och, i masz prześliczny avatar :)

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline gosiekpunk

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 294
  • Uzbierane migdały: 1
  • Płeć: Kobieta
  • :*Mysza i Lucy:*
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #27 dnia: 14 Cze, 2010, 09:45 »
Gosiekpunk, skąd Ty  wytrzasnęłaś tą dziewczynę?!  :shock:  To teraz na pewno Szarusia będzie zadowolona :)



ależ proszę Cię bardzo stronka do tej dziewczyny :)  http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=11218460
bardzo sympatyczna koleżanka :P zobaczymy jeszcze jak wykona moje zamówienie :)
a tunel nie będzie tylko dla jednej kuleczki :P pod koniec czerwca spodziewam się kolejnego członka rodziny :P już nie mogę się doczekać [-chomik-]
Porozstawiaj różne kartony z powycinanymi dziurami, zrób jakieś przeszkody-szylki to uwielbiają. Ja dodatkowo kupiłam im kulę z trawy - ma 4 otwory i moje kulki wciągają trawę aż miło a ja na jakiś czas mam spokój z pilnowaniem ;) Szynszylki są bardzo szybkie i dlatego trzeba obserwować co porabiają ( moje najbardziej broją kiedy jestem sama w domu - jeden gryzie drzwi, a drugi szaleje na stole gryząc serwetę teściowej - bestyjki wiedzą, że się nie rozdwoję ;)

zgadzam się z Tobą :) ja swojej kulki nigdy nie zostawiam samej bo już sobie wyobrażam stan pokoju  :shock:
polecam karton z dziurami :P a może zainwestuj w taką zabawkę :
http://allegro.pl/item1071513622_kula_smakula_5_5_cm_dla_gryzoni_pilka_trixie.html
musisz urozmaicić swoim wiewiórą życie :D

Offline Idka

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1135
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Standardowa panienka czyli moja Fifi :)
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #28 dnia: 14 Cze, 2010, 09:59 »
Gosiek, to super,że będzie druga kulinka :) Wielkie dzięki za linki :) Jak będzie w porządku wykonany, to też się skuszę chyba i zafunduję Fifce takie cudeńko :)

Gdybyś kiedy we śnie poczuła, że oczy moje już nie patrzą na ciebie z miłością, wiedz,
żem żyć przestał.

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #29 dnia: 14 Cze, 2010, 12:04 »
to też jest fajne na wybieg, bo smaczne ale cena mnie powala, moze można znaleźć tanszy odpowiednik na allegro: http://www.otoli.pl/zoologiczny/prod150180_8in1_8IN1_SNAK_SHAK_SNACK_HUT-DOMEK_JADALNY_DUZY_Z_LUCERNY_I_MIODU_DLA_KROLIKA__SWINKI_MORSKIEJ.php

Dzuzi, zostałeś tak zdominowany i zbombardowany pomysłami jak urozmaicić wybieg dla szylek, że jeśli nam tu zaraz napiszesz że kulki oddajesz to wiesz.... trup na miejscu ;P

Teraz musisz sie ruszyć z domu, do najbliższego spożywczaka i zapytać czy aby nie mają kilku pudełek różnej wielkości do odpalenia za free, a zazwyczaj mają i chętnie dają bo za wywóz tychże "śmieci" muszą płacić.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Dzuzi

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 270
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Perez & Marcel :)
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #30 dnia: 15 Cze, 2010, 17:11 »
a wiec tak... mojej winy tez w tym troche jest, bo zazwyczaj jak jestem dlugo w pracy to prosze mame by je wypuscila, ta jednak nie zawsze ma czas siedziec razem z nimi no i masz  ci los, cos pogryzione zostaje,,, mam juz zrobiony tunel tekturowym dzis zrobie jakis domek z kartonu... ta kula smakula to jest nawet fajne :)))

co do oddawania szylek to nie ma mowy, ale gdy tata widzi co sie dzieje to go troszke ponosi i mowi ze chyba bede je musial sprzedac;p ale przechodzi mu pozniej, ale i tak musze jakos to ogarnac:)

Offline Julia

  • ~Rządzący Kąpielą~
  • ***
  • Wiadomości: 200
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Szarik,Pirat,Ogryzek(inne w moim sercu)
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #31 dnia: 15 Cze, 2010, 22:21 »
Ha! mam 4 szynszyle- biegają....dosyć długo : od 6-j do 14 Ogryzek i Pirat,i wieczorem Szarik i Biały każdy po 1,5-2 godziny.I co? Te co biegają rano juz od 5-j zaczynają się tłuc i szarpać pręty klatki. Hałas przekracza tolerancję moich sąsiedzi.Owcszem -wystawiam klatkę do przedpokoju i zamykam drzwi.I jakoś da się spać.W każdym razie -jest to normalne dla szynszyla , że probuje się wydostać z klatki.

Jula.Szarik-szara kulka,Pirat-czarny,Ogryzek,Gusia-świnka morska.

Offline magra

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Fafik i Fafajka
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #32 dnia: 16 Cze, 2010, 11:06 »
Boskie są takie rury aluminiowe, ma to kilka metrów, a najlepsze jest to, że wielokrotnie możesz zmieniać kształt, wyginać, skracać, rozciągać. Ja na początku dawałam im rurę na wybieg - frajdy nie było granic. Później zamontowałam w klatce, ale to rozwiązanie niesie takie ryzyko, że jeśli szyle są niewybiegane, to wchodzą do nich i drapią w środku, co daje mega hałas... Ale na prawdę Ci polecam, bo kulki mają wtedy baaaaaardzo duże urozmaicenie. Rura jest tania - z tego co pamiętam, zapłaciłam chyba kilkanaście złotych. Co jakiś czas wymieniam, jeśli zaczyna pękać, albo zauważę, że nasikały do środka, a nie da się wymyć.

Co do kabli, to też mam z tym problem. Moje gacki przez ponad rok wcale nie interesowały się kablami. Później jeden zasmakował i teraz nie ma zmiłuj, jeśli postanowi sobie, że ma ochotę, to nie da się go oderwać, możesz tupać, krzyczeć, a nawet próbować go zabrać, a on odpycha łapkami ;). Założyłam grube plastikowe osłonki na wszystkie kable poza ładowarkami, bo te łatwo można odpiąć na czas wybiegu - teraz jest spokój. Co ciekawe, zauważyłam, że one niszczą głównie to, co znajduje się na jakichś ich ulubionych trasach. Jeżeli na przykład postawię w takim miejscu butelkę z wodą, to po kilku chwilach słyszę syczenie i widzę, że już zrobiły w butelce dziurkę, przez którą wylewa się woda. Ale wystarczy, że przestawię i nie wykazują już choćby szczątkowego zainteresowania... :).

Offline Dzuzi

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 270
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Perez & Marcel :)
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #33 dnia: 16 Cze, 2010, 20:41 »
Magra - o jakiej rurze mowisz?? w jakim sklpeie to kupilas??

Offline magra

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Fafik i Fafajka
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #34 dnia: 16 Cze, 2010, 22:12 »
Jest to elastyczna rura do wentylacji - tak zwany spiro flex - dostępna w różnych średnicach. Kupisz w dowolnym markecie budowlanym lub na allegro. Ja kupiłam w leroy merlin.

Wygląda tak:
allegro.pl/item1057805010_rura_flex_100_3_mb_alu_wentylacja_kratka_producent.html

allegro.pl/listing.php/search?string=spiro+flex&category=68621&country=1
« Ostatnia zmiana: 16 Cze, 2010, 22:23 wysłana przez magra »

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #35 dnia: 17 Cze, 2010, 15:58 »
w zwykłym osiedlowym AGD powinienes to dostać, ja tak kupiłam, ale uwaga, zabawa musi odbywać sie pod nadzorem, ponieważ, niektóre szylki mają tendencje do zjadania rury, a to już jest niebezpieczne, za to do biegania i szaleństw nadaje sie jak znalazł.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Dzuzi

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 270
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Perez & Marcel :)
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #36 dnia: 17 Cze, 2010, 16:43 »
aaa niezle to jest:) musze przejsc sie do sklepu i zaoptrzyc sie w to:) jaka średnica będzie odpowiednia?? 10 cm??

Offline magra

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 13
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Fafik i Fafajka
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #37 dnia: 17 Cze, 2010, 18:57 »
Ja mam 110 mm teraz, ale w 100 też było ok.

Offline magdallena85

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 19
  • Uzbierane migdały: 0
  • JACEK i AGAT
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #38 dnia: 29 Cze, 2010, 10:11 »
Moje szylki też potrafią w nocy dać w kość ale ja już się ak przyzwyczaiłam że zasypiam bez żadnego problemu. Mają metalową miche i co dziennie jest ten sam scenariusz micha jest wyciągnieta i leży na ściułce. A potrafią robić tak że tą michą jeżdzą po prątkach wyglądają jak na filmach zagranicznych(więzniowie przy kratach i kubkami i jeżdzącymi po kratach)

Offline Anza

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 34
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
  • Gustaw[*], Tosia, Stefan, Alferd, Filipek, Jagódka
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #39 dnia: 01 Lip, 2010, 22:16 »
Też mam 3 szylki, a urwisy z nich co nie miara! : ) Również i one nie są wyjątkiem i też rzucają miskami, domkiem (który już zdarzyłam przykręcić do klatki) itp itd ; ). Na ich harce znalazłam fantastyczny sposób. STOPERY DO USZU! ; ). Sprawdzają się świetnie, tylko czasem można mieć problem z usłyszeniem budzika ;d

Pozdrawiam,
Anza

Offline RakuNH

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 6
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #40 dnia: 09 Lip, 2011, 22:54 »
Nie odwiedzałem tematu, bo chyba w jakiś telepatyczny sposób szylek zrozumiał, że dzień w dzień w nocy przesadza i przeszedł już na zwykła nocna aktywność tzn. pogryzie sobie drewienko czy półki od klatki, ale nie rzuca się z dziką wściekłością po klatce  :) Oswoił się z karuzelą i klatką, której już nie gryzie, ale gdybym nie zatkał dziury, to myślę, że by się w niej zmieścił  :)

Jeszcze muszę sprostować, że klatka ma wymiary 70x40x65 (pomyliłem ze starą, którą musiałem oddać, ze względu na to że zmieniły mi się warunki i się nie mieściła. Z tego co czytałem taki rozmiar jaki mam jest mniej więcej na styk dla jednego szynszyla.

Odpowiem też na liczne ataki w moim kierunku. Ja rozumiem, że wszyscy, którzy na mnie najechali zawsze w życiu są nieomylni, ale niestety nie wszyscy mają takie szczęście. Oczywiście przed zakupem sprawdziłem podstawowe informacje o szynszylach. Czytałem, że w domowej hodowli żyją ok 10 lat lub nieco więcej. Czytałem, że trzeba je puszczać i na ten cel przeznaczyłem jedno starsze pomieszczenie gdzie mógł sobie większość rzeczy bezstresowo gryźć i łatwo je było posprzątać. Czytałem o konieczności kąpieli co kilka dni. To że naszedł mnie pewien moment słabości (też trochę ze względu na problemu zdrowotne), to nie powód do takich ataków. Poświęcałem szynszylowi dużo czasu i nie robiłem tego z niechęcią, ale każdy ma swoje obowiązki i jakoś musi funkcjonować i wypełniać swoje obowiązki. Po prostu ciężko było w moim stosunkowo małym pokoju funkcjonować, ale sytuacja się unormowała.

Abstrahując już od tej konkretnej sytuacji dodam, że łatwiej napisać o oddaniu niż oddać, co jest oczywiste, ale nie do tego zmierzam. Zakup zwierzaka może człowieka wiele rzeczy nauczyć na przyszłość i łatwiej naprawić swój błąd szukając dla zwierzaka innego domu niż po urodzeniu dziecka zdać sobie sprawę, że nie jesteśmy gotowi na wychowywanie i przez to poświęcamy mu za mało czasu czy w ogóle nie mamy kontaktu z dzieckiem. Dzięki szynszylowi się nauczyłem cierpliwości i zobaczyłem, że zwierzę 24 h na dobę, to większy obowiązek niż by się mogło wydawać z zewnątrz. Nawet taki gryzoń z którym nie trzeba wychodzić na pole czy to upał czy ulewa. W każdym razie zawsze poza skrajnymi przypadkami można znaleźć wyjście z sytuacji. Dla informacji Pusio (nie miałem weny :D) żyje już prawie 4 lata i myślę, że nie narzeka na obecność u mnie.

PS. Dzięki wszystkim, którzy chcieli jakoś pomóc. Może przetestuje ten płyn "przeciwgryzieniowy" do paru rzeczy na wybiegu.

Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: 09 Lip, 2011, 23:41 wysłana przez RakuNH »

Offline Marlena

  • ~Znajacy Się Na Migdałach~
  • ***
  • Wiadomości: 55
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #41 dnia: 11 Wrz, 2012, 13:17 »
Ja z moim przez pierwszy miesiąc spałam na podłodze prxytulona do klatki (czasem musiałam wsadzić tam dłoń albo palce chociaż), żeby spał, a nie szarpał za pręty. Czasem zmiana miejsca przynosi zmiany - po przeprowadzce łazienka jest jego ulubionym miejscem, ale teraz zasypia też w dużym pokoju, do którego codziennie go wynoszę na spanie.
Próbowałeś zmienić miejsce szylka?

Offline Szelek

  • ~Cyber Szynszyla~
  • ***
  • Wiadomości: 357
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #42 dnia: 15 Wrz, 2012, 22:56 »
Moje, też czasami dają koncert w nocy, ale tylko wtedy kiedy ich nie wypuszczę, bo np: nie mam czasu ich pilnować. :D

"Nigdy nie widziałam lepszego sposobu na uszczęśliwienie szynszyli, jak wybieg, a gdy ona jest szczęśliwa, wtedy i ja taka jestem"
Nishu - VI 2013 -
Shelek - IX 2009 - VI 2014
Loulou - II 2014 -
Sheshe - VI 2014 - IV 2015

Offline RakuNH

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 6
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #43 dnia: 09 Cze, 2013, 16:12 »
Witam raz jeszcze

Już dwa lata temu zmierzyłem się z tym tematem mimo, że było mi wstyd i teraz musiałem zrobić to raz jeszcze. Ostatnio żyliśmy z szynszylkiem raczej bezkonfliktowo, choć oczywiście czasem dawał nocne koncerty ale starałem się nim więcej zajmować i zrozumieć, że on nie wie, że robi mi na złość. Myślę, że nie narzeka na pobyt u mnie.

Teraz szylek niestety zachorował i to dosyć nagle. Problem już praktycznie zdiagnozowany i bardzo ciężko będzie go rozwiązać. Nie wyobrażam sobie tym bardziej teraz jak mogłem pisać o oddaniu go. Na pewno jest mi głupio, ale może ten opiernicz od Was mi w czymś pomógł.

Pozdrawiam.

Offline Anna83

  • ~Mówiący Do Ludzi~
  • **
  • Wiadomości: 1725
  • Uzbierane migdały: 10
  • Płeć: Kobieta
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #44 dnia: 09 Cze, 2013, 17:20 »
Ojejku pisz co z Pusiem....może w ostrym dyżurze....

Jagoda,Poziomka,Goja,Rozalia,Pistacja,Migdał, Fifi i Lili



Kasia*Cytrynka*Figa*Malinka*Aronia*

Spijcie skarby ..śnijcie

Offline RakuNH

  • ~Szynszyla Szara~
  • **
  • Autor wątku
  • Wiadomości: 6
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #45 dnia: 10 Cze, 2013, 16:59 »
Problem dosyć mocno przemaglowałem, ale oczywiście jak tylko znajdę czas, to opiszę tutaj. Zawsze może znajdzie się ktoś kto coś więcej wie, a może też ktoś wyciągnie wnioski z takich historii.

Szyszunia12

  • Gość
Odp: Nieznośny szynszyl ! Chyba została mi tylko sprzedaż;/
« Odpowiedź #46 dnia: 06 Lip, 2013, 18:10 »
Moja szylka zachowuje się czasami podobnie, ale gdy brakuje jej towarzystwa to staram się z nią być czy jest to 7 rano czy 3 w nocy." Bo trzeba być odpowiedzialnym za to co się oswoiło" A to że szylka to nie dziecko i że nią opiekować się nie będziesz to zostawiem bez komentarza... Wiesz, kiedy moja Schillka ma ruję i gdy skrzeczy np. o 3 w nocy to ja nigdy nie pomyślałam żeby ją oddać. Tylko 0 3 rano schodziłam do jej klatki i ją pocieszałam żeby nie było jej smutno. I nie obchodziło mnie to że jst środek naocy i rano muszę wstać, poprostu kocham moją mychę i nigdy bym jej nie oddała tylko dlatego że jest nieszczęśliwa z mojego powodu.. Strasznie mi szkoda ogoniastej...

 

chory "kichający" szynszyl

Zaczęty przez gobblerekDział Ostry dyżur

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 4625
Ostatnia wiadomość 17 Lut, 2012, 15:58
wysłana przez gobblerek
Szynszyl "po przejściach" - jak żywić?

Zaczęty przez JarekDział Żywienie

Odpowiedzi: 86
Wyświetleń: 48090
Ostatnia wiadomość 03 Kwi, 2010, 17:22
wysłana przez Koffi
Konkurs manualny - "Szynszyl uwieczniony w mydle"

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Konkursy

Odpowiedzi: 47
Wyświetleń: 35740
Ostatnia wiadomość 16 Lip, 2010, 20:47
wysłana przez Basia_W
Wyniki głosowania na prace konkursowe "Mój przyjaciel szynszyl"!

Zaczęty przez Mysza <")))/Dział Konkursy

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 11621
Ostatnia wiadomość 28 Lis, 2007, 22:23
wysłana przez Mysza <")))/
awitaminoza i zaburzenia hormonalne - gdy szynszyl gubi futro "bez powodu"

Zaczęty przez dream*Dział zdrowie i higiena

Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 18658
Ostatnia wiadomość 24 Sie, 2007, 10:04
wysłana przez dream*
SimplePortal