Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Rady, porady... => Wątek zaczęty przez: beataswtk w 27 Sie, 2010, 17:55

Tytuł: sen szynszyla
Wiadomość wysłana przez: beataswtk w 27 Sie, 2010, 17:55
hej wszystkim mam pewien problem z moją szyla .
Ma ona około roku i mowie na nią Misiu bo straszny pieszczoch z niego :)
Przez ten caly rok Misiek siedzial w małej starej klatce dla szczura.
Wiem ze ona nie miala dpowiednich wymiarów dlateg wypuszczalam go odrazu jak wstalam i wkladalam do klatki przed snem .
Jakis tydzien temu kupilam mu juz duzą klatke (80wys.x70szerx45głęb.) urządzilam mu tzn ma kołowrotek do biegania, hamak do lezenia. tunele kilka ,galazek do podgryzania  i 2 polki.
Przez ten caly rok zauwazylam ze myszor tak juz koło godziny 11, 12 do spania sie zabieral, ale od kiedy ma te nową klatke nie wypusczam go juz tak tzn. klatke otwietram ok godz 18 do 23.
Problem polega na tym ze jak w ciagu dnia jak zagladam do szyla to on nie spi caly czas biega po tej klatce jak oszalaly a spi dopiero jak go z klatki wypuszcze.
Z tego co wiem to nie jest normalne i zaczyna mnie to troszke martic bo z tegoly juz o tej porze biegal po calym pokoju : (.
Pomozcie jak mu pomoc albo jak go nauczyc zeby spal w klatce?
Tytuł: Odp: sen szynszyla
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 27 Sie, 2010, 18:15
Zacznę od tego, że trzymanie szynszyla w klatce dla szczurka mi się w głowie nie mieści. To dla zwierzaka wymagającego przestrzeni horror :(
Po drugie sama sobie naważyłaś bigosu-czując wyrzuty sumienia z powodu rozmiarów klatki, zamiast zakupić nową lub po prostu pomyśleć o wymaganiach tego typu zwierzątka [wymaga przestrzeni, dużej uwagi, prowadzi nocny tryb życia, sporo kosztuje jego utrzymanie] ZANIM JE NABĘDZIESZ, przyzwyczaiłaś Misię do rekompensaty złych warunków w nocy całodziennym bieganiem. Rozregulowało to naturalny tryb funkcjonowania zwierzątka-wieczorno-nocny. Teraz puszczasz ją tak, jak większość posiadaczy szynszyli, ale Misia nie potrafi się przystosować. Teraz nic nie da takie nagłe zmienienie długości wybiegu-z 12 na 5 godzin. Musisz stopniowo zmniejszać długość wybiegu, urozmaicić też jej przestrzeń w klatce, zamontować jakieś ODPOWIEDNIE [poszukaj na forum] zabawki, które można nawet samemu wykonać. to może "zabije' jej czas, kiedy będzie w klatce.
Niestety radzę też się zaopatrzyć w stopery do uszu-takie gąbki. z autopsji wiem, że działają. radzę też bardzo się przyłożyć do opieki zwierzątka, kiedy już możesz mu czas poświęcić będąc w domu-nawet wchodząc po coś do pokoju smyrnij ją po główce, czy gdzie lubi, mów do niej. zwierzęta wymagają ciepła nawet kiedy nie możesz im poświęcić 100% uwagi w danej chwili. to powinno wyciszyć malutką.
czy ograniczenie czasowe wynika z rozpoczęcia wkrótce roku szkolnego? bo jeśli tak, to masz niecały tydzień+kilka dni luzów "początku roku" na przystosowanie Misi do nowego trybu funkcjonowania. tego dla niej właściwszego.
powodzenia
SimplePortal