Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli
O nas - użytkownikach => Przedstaw się => Wątek zaczęty przez: Cathy w 31 Sie, 2008, 17:56
-
Witam wszystkich! ;)
Na imię mam Kasia, szynszylkami interesuję się już dosyć długo. Mimo to nigdy nie miałam szylka. Prawdopodobnie za trzy tygodnie, a może nawet wcześniej będę miała swojego wymarzonego zwierzaczka. Planuję samczyka - ubarwienie standardowe. Imię dla niego już wymyśliłam, ale jeszcze wszystko może się pozmieniać, więc jak na razie ma być Killer. :P
W planach szczerze mówiąc nie miałam szylka, tylko fretkę. Niestety moi rodzice nie zgodzili się na fretkę, a wygląda na to, że nie mają nic przeciwko szynszyli.
Poza szynszylami interesuję się psami, fretkami, gryzoniami (ogólnie zwierzaczkami) i sportem (głównie siatkówką i piłką nożną).
Miałam trzy chomiki (Kubuś x 3), trzy świnki morskie (Agata, Gucio, Zuzia).. [']. Niestety odeszły - starość, choroby.. ale to było dawno. :(
Dobrze przemyślałam decyzję, jeśli chodzi o szynszylka, dlatego myślę, że będzie miała gwarancję dobrego domu i odpowiedzialnego opiekuna.
Kiedy już będzie u mnie, to na pewno wrzucę jakieś zdjęcia pupilka. ;]
Pozdrawiam. ^^
-
Witaj Cathy :).
Z pewnoścą nie będziesz żałowała, że rodzice pozwolili ci na szylka a nie fretkę. Zobaczysz sama jakie one są słodkie i urocze.
Na dzień dzisiejszy proponuję czytać forum, abyś wiedziała jak najwięcej o swoim przyszłym zwierzaczku i ustrzegła się blędów na początku hodowli.
Szylka oczywiście z przyjemnością sobie obejżymy na zdjęciach.
-
A ja z przyjemnością poczytam forum, a potem wstawię zdjątka mojego prześlicznego stworka.
Już nie żałuję, bo widzę, że są to na prawdę wspaniałe stworzenia.. przynajmniej wnioskując z Waszych opinii. ;)
-
Witam Cię serdecznie :)))
mam nadzieję, że gdy już będziesz miała szynszylka/i to stwierdzisz, że są jeszcze fajniejsze niż fretki ;)
na pocieszenie Ci powiem, że pracuję z fretkami i niestety nie są to tak fajne zwierzęta jakby się mogło wydawać ;)
nie zawsze trafiają do kuwety, śmierdzą nawet po kastracji/sterylizacji bo mają poza gruczołami zapachowymi płciowymi także skórne, często mają różne niemiłe choroby i np. nasza zakładowa wetka śmieje się, że 5 fretek w okolicy utrzymuje całą klinikę, po szkoleniu z chorób, rozpoznawania i zapobiegania ze smutkiem muszę przyznać rację, nie mówiąc już o tym, że połknięcie kawałka plastiku, gumy etc jest dla fretki nie lada zagrożeniem - a cieżko upilnować tego małego rozrabiakę ;)
oczywiście, szynszyl może nie będzie aż tak kontaktowy, może nie będzie się z Tobą bawił jak fretka, ale na swój sposob także okaże Ci przywiązanie i pobawi się z Tobą, a to w berka, a to w 'skakanie po Pani', a to w 'zabierz Pani notatki i wiej przez cały pokój' ;)
-
hello:) świetne imię wymyśliłaś dla swojego przyszłego szynszylka,na pewno będzie zabójczo :P przystojny:) życzę Ci miłej lektury forum :)
-
ten błysk w oku, to puszyście kuszące futerko-każda kobieta lubi się przytulić do czegoś ciepłego ( o ile jeszcze szynszyl lubi do człowieka :D )
i jeszcze te drobniutkie łapki, słodkie glumanie przy wcinaniu smakołyków...
-
A do tego maślane oczka jak coś zbroją.I jak tu im czegokolwiek odmówić ? [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-] [-chomik-]
-
migdała na pewno nie da się rady odmówić :D ^^
-
hyhy.. ^^. czasami będzie trzeba.. :P
/ zmiana, bo zapomniałam dopisać.. - będzie Irysek, a nie Killer :P
-
Diametralna zmiana imienia :) Irysek... ładnie.
-
Irysek zdecydowanie lepiej niż Killer :)
-
Irysek ładnie i killer też.Chociaż pewnie w zależności od sytuacji będziesz mu wymyślać różne zdrobnienia. [kizi mizi]
-
Hmm. Irys, Irysiek, Irysek, Iryś, Rysiek, Ryśś. xd
A poza tym myślę, że imię dopasuję za tydzień, gdy już będę go miała, bo chyba najlepiej dopasować je do charakterku. :)
p.s. Dzisiaj mi się nudziło i uszyłam mu (ręcznie o.o') hamaczek z polarku. Kiedyś tam zrobię zdjęcie i wrzucę gdzieś na forum :D
-
No widzisz!Już wymyślasz zdrobnienia.Czasem imię modyfikuje się juz po poznaniu zwierzaka. Mój Miś powinien nazywać się Kłopotek,bo z nim było dużo kłopotów(zdrowotne).Duduś -Pędziwiatr bo biega jak opętany, a Karmelek - Szkodnik bo zabiera się za ogryzanie mebli. [-chomik-]
-
haha, pędziwiatr [good], dobre
-
Po pierwszym szylku który był bardzo wyważony i dystyngowany,Duduś biega z prędkością światła.A my za nim.Boimy się o urazy bo jak biegnie nie patrzy.Ostatnio w biegu wpadł na mnie i uderzył się łebkiem o moją nogę , musiało go zaboleć bo się zatrzymał i chwilę dumał nad swoim losem.Baranek jeden.Mis to 5x się zastanowił i porozglądał zanim zeskoczył.
-
sikam ze śmiechu przed monitorem !!! hahaha [pekne_ze_smiechu] :rotfl: [smieszne] :rotfl2: ale jak go wypuszczacie, to trzeba wszystkie okna pozamykać, nie?
-
Pędziwiatr jest najlepszy, nie ma co. :DD
Wybacz, ale nigdy nie nazwałabym chyba swojego szylka Szkodnik ani Kłopotek, bo chyba by się obraził. xDD
-
hm.. myślisz, że by zrozumiał ? :? PS. Wreszcie ktoś w moim wieku!!! 13 lat! haha, ale się cieszę ;p ;p :)
-
No oczywiście ,nie mówię że ich tak nazywam, tylko że to do nich pasuje.UnLe96- nie wyobrażam sobie że podczas wybiegu bąbli miałabym otwarte okno lub nie daj Boże balkon.Tym bardziej że Duduś lubi biegać po parapecie.Zawsze miałam na parapecie różne pierdułki,teraz zapomnij.Wszystko pochowane.Jak pierwszy raz biegał jak opętany mało nie osiwiałam.Pod parapetem poukładałam krzesła a na nich poduchy,żeby broń Boże się nie poobijał.Teraz podchodzę do tego już rozsądniej.Meluś znowu łazi za meblami po ścianie.Tylko czekać aż wejdzie na samą górę.Nie można ich zostawić samych w pokoju bo nie wiadomo co wymyślą.Ponieważ są w trakcie łączenia to biega każdy w innym pokoju a potem zmiana.
-
aha. Zenek jest bardziej spokojny, ale mimo to zawsze mam otwarte okno zasłonięte ciężką żaluzją zewnętrzną, której sama bym nie podniosła bez tego czegoś co jest koło okna ;p
-
No to co innego,takiej zewnętrznej żaluzji to kulka nie rozpracuje!Ale bez takiej ochrony bałabym się wypuszczać nawet spokojnej kulki na wybieg.
-
hm.. myślisz, że by zrozumiał ? :? PS. Wreszcie ktoś w moim wieku!!! 13 lat! haha, ale się cieszę ;p ;p :)
pewnie nie, ale nie mogłabym tak do niego mówić :)
co do wieku, to 14 w grudniu :P
/zmień - ja też mam zewnętrzną żaluzję :D
-
aa, ja 5 luty więc jakieś 3 miesiące różnicy :) Super ! :)
Może mówić do niego to nie, ale o nim , czemu nie? ;p
-
Hyhy ^^
Już o nim mówię łobuziak :D
-
Ja już mam 18 propozycji imion dla mojej przyszłej szylki. ^^
-
aha. Ja posiadam na razie bezimiennego osobnika :)
-
UnLe96-gratuluję powiększenia stada i będę trzymać kciuki za szybkie połączenie kulek.
-
bożena, już się prawie pogodzili :) W tej chwili są w jednej klatce, cały czas na nic patrzę ale nie ma jakichś przejawów agresji :) Wcześniej było kilka zadrapań, ale teraz to nawet nie widać gdzie.
-
No to super!Mam nadzieję ze moi tez w końcu się pogodzą.Wydaje mi się że mimo wszystko się lubią bo ciągną do siebie jakby mieli magnes w brzuszku
-
heh, to b. dobre sformułowanie :)
-
UnLe96- to ty masz facetke i faceta?
-
UnLe96 - również gratuluję i czekam na zdjęcia tego cudnego beżyka :D
a może Pixel, Benek - do Zenka pasuje? xD
p.s. ja dla mojego szylka mam kolejną propozycję na imię. co powiecie na Pedrou? :P