Wysłany przez: maraena« dnia: 09 Sie, 2017, 11:13 »Czy wątek nadal aktualny? Widzę, że jako miejsce pobytu ma Pani zaznaczone Piekary Śląskie/ Cieszyn. Jestem z Cieszyna i posiadam szyszki. 4 moje samiczki i jeden chłopak na dom tymczasowy. Jeśli jest Pani zainteresowana-może Pani mnie odwiedzić i zobaczyć jak na co dzień wygląda życie z tymi puchatymi stworkami.
Wysłany przez: Mysza <")))/« dnia: 31 Mar, 2017, 00:34 »@Visenna nie tylko chore. To także zwierzaki z różnych akcji, odbierane z ferm, z koszmarnych warunków sanitarnych, zagłodzone, ale także i chore. Myślę, że warto to wiedzieć, na co się decydujesz, zwłaszcza iż masz małe dziecko. Po prostu myślę, że chciałaś się rzucić na bardzo głęboką wodę nie wiedząc o tym. Dom wakacyjny/weekendowy będzie lepszym rozwiązaniem i da Ci lepszy pogląd nie tylko na to czy chciałabyś, ale czy masz czas oraz możliwość na stworzenie DT.
Wysłany przez: Visenna« dnia: 30 Mar, 2017, 22:35 »@Visenna zacznij od Domu Wczasowego :) Daj ogłoszenie dot. opieki na weekend, tydzień-dwa, wakacje. Zobaczysz czy takie zwierzątko Ci odpowiada. Myślę, że taka forma zaznajamiania się będzie lepsza niż od razu DT. DT ma naprawdę dużo roboty i często zwierzaki wymagające odpowiedniego traktowania, podawania leków itd. Zacznij od łatwiejszych i przyjemniejszych rzeczy. Nie wiedziałam, że DT to tylko chore zwierzaki. Miałam właśnie też na myśli to o czym Ty mówisz. Wysłany przez: Mysza <")))/« dnia: 30 Mar, 2017, 22:13 »@Visenna zacznij od Domu Wczasowego :) Daj ogłoszenie dot. opieki na weekend, tydzień-dwa, wakacje. Zobaczysz czy takie zwierzątko Ci odpowiada. Myślę, że taka forma zaznajamiania się będzie lepsza niż od razu DT. DT ma naprawdę dużo roboty i często zwierzaki wymagające odpowiedniego traktowania, podawania leków itd. Zacznij od łatwiejszych i przyjemniejszych rzeczy.
Wysłany przez: Visenna« dnia: 30 Mar, 2017, 16:49 »To w sumie dobry pomysl, ale DT jest na czas znalezienia dla zwierzaka opiekuna na cale zycie. A jesli zwierzak nie znajdzie szybko domu stalego, a okaze sie, ze przeszkadzaja wam jednak dzwieki w nocy? Lepiej byloby od kogos pozyczyc szynszyla na weekend np :) Pożyczyć raczej nie mam od kogo, a poza tym to raczej tak nie fajnie. To nie zabawka :) Wysłany przez: Pyza« dnia: 30 Mar, 2017, 16:25 »To w sumie dobry pomysl, ale DT jest na czas znalezienia dla zwierzaka opiekuna na cale zycie. A jesli zwierzak nie znajdzie szybko domu stalego, a okaze sie, ze przeszkadzaja wam jednak dzwieki w nocy? Lepiej byloby od kogos pozyczyc szynszyla na weekend np :)
Wysłany przez: Visenna« dnia: 30 Mar, 2017, 16:21 »Zazwyczaj DT potrzebują szynszyle 'specjalnej troski', nie jestem pewna, czy ktokolwiek odważyłby się wydać taką szynszylę do domku bez doświadczenia Niestety nie mam nikogo już kto by miał szynszyle. Parę lat wstecz owszem obecnie nikt. No ale to właśnie na czas wakacji to nie dom tymczasowy? Czemu tylko zwierzaki specjalnej troski potrzebują DT, a zdrowe nie? Nie chce z psami porównywać ale tu odbywa się to na zasadzie, że jeśli psa trzeba skąś zabrać to trafia albo do DT albo do fundacji. Jeśli to zły pomysł to na pewno z niego nie skorzystam... Wysłany przez: Pyza« dnia: 30 Mar, 2017, 14:58 »Ja mam jedna szyszke i musze przyznac, ze bywa bardzo glosna w nocy :) moze to przez kolowrotek, ktory ma zamontowane na stale, ale nawet po 4 potrafi w nim biegac.
Wysłany przez: Eev« dnia: 30 Mar, 2017, 13:16 »Zazwyczaj DT potrzebują szynszyle 'specjalnej troski', nie jestem pewna, czy ktokolwiek odważyłby się wydać taką szynszylę do domku bez doświadczenia
 Zbliżają się wakacje, wiele właścicieli wyjeżdża i szuka osoby która zaopiekowałaby się ich stworami na kilka dni, może bardziej taka forma? Ewentualnie przejdź się do kogoś kto ma szyle, najlepiej z zaskoczenia zanim zdąży wysprzątać xD Wysłany przez: Visenna« dnia: 30 Mar, 2017, 12:55 »Czytam i przeglądam i widzę iż takie skrzaty też potrzebują DT.
Stąd moje pytanie. Jak myślicie? Może zamiast od razu kupować/adoptować szynszyla może mogłabym je przygarnąć do siebie w ramach DT?? Poznam bliżej ich nature i zachowanie, a przede wszystkim zobaczę czy mojemu rocznemu Synczysku nie będą przeszkadzały ich nocne zabawy!! Jak myślicie? Czy to dobre rozwiązanie? Bardzo podobają mi się te futrzaki, ale to nie mysz czy szczur, które są mniejsze i jakoś da się przetrzymać ich wygłupy - no chyba, że im odbija i zaczynają gryź klatkę lub rzucać miseczkami ;) Nie chcę też kupić/zaadoptować zwierza, a później jak się okaże że to za głośny stwór nocny, szukać rozwiązania co z takim fantem zrobić. Chętnie poznam Wasze opinie. |
