komary itp..

[Agusia_krzys]

mam pytanie, w związku z tym że mieszkam w domku i mam oczko wodne jest dużo komarów i takich innych stworzeń, i jeżeli kupiłabym taki do kontaktu " off " co zwalcza to dziadostwo czy nic nie będzie mojemu Szylkowi? Wiem że to gryzoń ale boję się że może jakoś na niego to źle zadziałać. :/

[ot] a i wiecie co.. ostatnio kupiłam jedzonko dla mojego Szylka i w nim były takie dziwne latające coś do moli czy nie wiem co to jest małe ze skrzydełkami trochę brązowe ;p no ni gdzieś mi się to zagnieździło i dziś dopiero to zauważyłam szybko wyrzuciłam ( ps szylek  nie jadł tego pokarmu- na szczęście nie zdążył. ! ). I chcę kupić takie coś co zlikwiduje mi ewentualne pochowane gdzieś po moim pokoju resztki tych wstrętnych owadów :) nie zaszkodzi to ? ? ktoś miał kiedyś coś podobnego? [/ot]
/Agusia, temat założyłaś o komarach.. sami sobie szkodzimy wprowadzając w wątki inne tematy..jest na forum ogromny wątek z robalami poszukaj tam. Mysza

[aska69]

te wszystkie off/raid itp do kontaktu nie nadają się do użytku w pomieszczeniu w którym jest jakiekolwiek zwierzę, przynajmniej tak pisze na opakowaniach, bo ostatnio też chciałam kupić i zrezygnowałam. nie wiem jak to jest z takimi świecami na komary, może one nie są szkodliwe. A najlepiej to posadź sobie w ogrodzie przy oknach albo postaw na parapecie(tak żeby szyl się nie dobrał) kwiatek nazywany Komarzycą, działa wyśmienicie :-D

[Basia_W]

Aska69 ma rację co do tych środków. Kiedyś oglądałam w telewizji że nawet ludzie mogą dostać jakiegoś uczulenia od tego.
 Co do tych latających stworów to pewnie były mole bo są różne gatunki moli.

[Agusia_krzys]

a ha. Tylko wiesz to jest trudne ;p nie mam parapetów bo mam okna dachowa, zresztą te stworzenia zawsze jakoś wlecą :/ pójdę jutro do sklepu i poszukam czegoś co nie powinno zaszkodzić. jak co to na jakiś czas mojego Szylka położę w innym pokoju. :)

[aska69]

to se zrób kwietniki przy oknach, komary chyba nimi Ci wlatują a kwiatek ten jest naprawdę wspaniały, przynajmniej u mnie w tym roku nie było w mieszkaniu wcale komarów, a nic innego nie "stosowałam" ;-) on wydziela taki zapach, który komary odstrasza, a dla ludzi nie jest raczej uciążliwy. przynajmniej mnie nie przeszkadza, a mojej mamie się nawet podoba ;-)

[Agusia_krzys]

ok może w obi będą mieli :) kwiatek nazywa się Komarzyca tak ? :)

[aska69]

no ja pod taką nazwą kupiłam :-P np tu masz jak to wygląda i takie inne info : http://allegro.pl/item215922064__komarzyca_sposob_na_komary_.html

[Agusia_krzys]

a ha ok dzięki :) a ten kwiatek to duży wyrośnie

[aska69]

ja mam od zeszłych wakacji i ma max 50 cm na wysokość, jest w zwykłej doniczce na parapecie(z jednej strony okno, z drugiej kraty ograniczają, jak to w bloku na parterze... więc nie jest ani wysoka, ani na szerokość nie za bardzo ;-)

[dream*]

mam pytanie, w związku z tym że mieszkam w domku i mam oczko wodne jest dużo komarów i takich innych stworzeń, i jeżeli kupiłabym taki do kontaktu " off " co zwalcza to dziadostwo czy nic nie będzie mojemu Szylkowi? Wiem że to gryzoń ale boję się że może jakoś na niego to źle zadziałać. :/

dość spore prawdopodobieństwo, że pozbędziesz się i komarów i szynszyla. Ja coś takiego właśnie zrobiłam, mając królika, był sparaliżowany, drętwy, weterynarz nie dawał mu szans na przeżyycie ale jakoś z tego wyszedł, bo te offy to na układ nerwowy działają i nie tylko, królik do końca życia miał już powiększone narządy wew.
moim zdaniem nie warto ryzykować.


[ot] aha, te mole to i ja mam, działają na nie normalne odstraszacze na mole, jest też taki preparat który sprawia, ze robia się bezpłodne więc Ci się nienamnożą, wszystko to oczywiście musi być naturalne. ;) zapytam mamy jak preparat się nazywa, u nas praktycznie wyeliminował problem moli, no i na mole to też kot jest dobry :D [/ot]

[aska69]

lawendę zdaje się można ususzyć na mole znaczy powiesić sobie tam gdzie są mole lawendę :-P

[Agusia_krzys]

ok ;) zapytaj się to kupie taki preparat :) mam kota, ale boję się że mógłby coś zrobić Szylkowi gdyby siedział z nim w pokoju :)

[Katrin]

Ja również polecam Komarzyce jest rewelacyjna miałam ją przez kilka lat...  Mam podobne problemy duuuuuuze oczko wodne kilka metrów od domu - tragedia  :/

[Sedziszyl]

Troche martwi mnie ze  "roślina wydziela nieprzyjemny i dość silny zapach" (wg http://pl.wikipedia.org/wiki/Plektrantus_koleusowaty ) a jako alergik nieufnie podchodze do roslin wydzielajacych olejki eteryczne. Dlatego mam pytanie: czy ktos probowal odstraszaczy ultradzwiekowych dla niemowlat? Znalazlem np. takie:

http://dziecko.sklep.pl/urzdzenieultradzwikowedogniazdka-p-811.html?osCsid=3185d4254950dc72519382a958b483af

wg opisu "bez oddziaływania na ludzi czy zwierzęta domowe" ale przed znalazlem rowniez takie "cus":

http://www.odstraszacze.com/index.php?product_id=534&category_id=203

cytat ze strony:
"(...)Urządzenie pracuje na zmienianej automatycznie częstotliwości w zakresie od 24.000 do 45.000 Hz, (...) Intensywne fale ultradźwiękowe atakuje system słuchowy i nerwowy gryzoni i robactwa (...)
Badania laboratoryjne pokazały, że fale ultradźwiękowe atakują system słuchowy oraz nerwowy większości szkodników, sprawiając im tym samym ból i dyskomfort.Ciśnienie ultradźwięku o wartości 160 decybeli sprawi, ze szkodni porzucą ich źródło pokarmu, wody oraz schronienie i wyniosą się. Te wysokoczęstotliwościowe fale znajdują się poza zakresem słyszalności ucha ludzkiego oraz większości domowych zwierząt takich jak psy, koty, ryby i ptaki oraz innych zwierząt hodowlanych."

Wiem ze to drugie urzadzenie pracuje na skale "przemyslowa", pewnie na innych czestotliwosciach i cisnieniu dzwieku niz to pierwsze ale za zadne skarby nie chcialbym narazic szynszylka na nawet najmniejszy "ból i dyskomfort". Dlatego chcialbym najpierw spytac czy ktos uzywal takiego ultradzwiekowego odstraszacza?  Mozna czy lepiej nie?

Dodatkowo znalezione na "szczurzym" forum (http://forum.szczury.biz/viewtopic.php?t=1086&p=37450 ):
"Szczury wydają z siebie różne piski, trzaski i jęki o zakresie częstotliwości odpowiadającym ultradźwiękom.
Zakres częstotliwości słyszalnych przez szczura wynosi od 200 Hz do 80-90 kHz (człowieka: od 16 Hz do 20 kHz). Dolna granica zakresu utradźwięków wynosi 20 kHz.
W związku z tym powstaje pytanie: jakie wydajemy dźwięki, których nie słyszymy, a słyszy szczur? Należy do nich np. dźwięk pocieranych palców. ¬ródłem hałasu ultradźwiękowego może też być klatka. Należy tu zaznaczyć, że szczury łatwo adaptują się do nowych dźwięków i, o ile są one "bezpieczne", ignorują je (czyli nie są stale zestresowane z powodu hałasu generowanego przez klatkę). (...)
Odstraszacze ultradźwiękowe gryzoni
Takie odstraszacze nie działają na szczury (i inne gryzonie). Powód - szczury szybko zauważają, że ten dźwięk nie ściąga niebezpieczeństwa, oswajają się z nim i po kilku dniach wracają.
Poza tym ultradźwięki mają mały zasięg. W odległości 450 cm ich natężenie już jest równe połowie początkowemu, a w odleglości 900 cm całkowicie zanika.
Poza tym wszelkie sprzęty znajdujące się w domu oraz ściany "ekranują" ultradźwięki (tzn. wyłapują je - ultradźwięki nie mogą przez nie przenikać). Za nimi są strefy ciszy, gdzie szczury mogą spokojnie sobie życ.
Ultradźwięki z odstraszaczy nie krzywdzą szczura. Aby powodowały pękanie komórek, muszą mieć odpowiednio duże natężenie. Natężenie to jest takie same dla gryzoni i dla ludzi. Żadne odstraszacze nie produkują dźwięków o takim natężeniu. "

[Zieffka]

a olejki eteryczne do kominków zapachowych-typu właśnie lawenda czy gożdzik? w małych stężeniach chyba nie szkodzą zwierzętom (4 krople na pojemniczek pełen wody)

[sharlott90]

apropos komarów, czy te owady są niebezpieczne dla szynszyli? mam na myśli ukąszenia, albo zjedzenie takiego owada przez zwierzaka (to taki mój czarny scenariusz ze względu na tegoroczną plagę). Czy myslicie ze ta roslinka Komarzyca sprawdziłaby sie w małym pomieszczeniu??? Moze ktos moglby podrzucic linka na allegro bo szukam bez skutku narazie :)

[aska69]

http://allegro.pl/item1099411643_plektrantus_sadzonka_zapach_odstrasza_komary.html    warto się przejść do marketu lub na giełdę kwiatową, czasem na bazarku też są.
co do tego czy zaszkodzą komary szynszylom to nie wiem, ja jestem uczulona na komary ale tegoroczne to są straszne, pierwszy raz miałam zastrzyki w tym roku podawane, lekarz powiedział że to przez powódź ale ja się boję że już takie zostaną, tak czy inaczej radzę się zabezpieczać przed ugryzieniami

[anioueq]

Mojemu szynszylowi komary nie groza.. ale mi.... pierwszy raz w zyciu mialam ponad 16 ugryzien na samych nogach z ktorych zrobily sie krwiaki :/ i zgodze sie z Aska69 ze tegorozczne komary sa straszne...

[sharlott90]

wczoraj w moim pokoju podczas wielkiej walki z komarami, zabilam ich około 15!!! dlatego też ciężko to znoszę, współczuje Wam uczulenia
dzięki za info i linka, napewno skorzystam :)

[Mysza <")))/]

hehe, mnie właśnie uzał w tej chwili, kiedy siedzę i pisze a na dłoni rośnie spory bąbel, a przed chwilą sie dziwiłam co mnie tak dłoń piecze bo jeszcze nic nie było widać. Ja w tym roku po raz pierwszy zamontowałam sobie w oknach moskitiery na rzepy samoprzylepne, że też kilka lat wczesniej sie na to nie zdecydowałam, nic mi nie lata, w nocy mam otwarte okno na full iprzyjemny chłodek, szyszek nie denerwuje bzyczenie w pokoju, po prostu polecam wszystkim. Moskitiera na rzep ma jeszcze jedną zaletę, mozna ją zdjąc wyprac a potem znowu sie do rzepa przyczepi :)

[aska69]

dokładnie, no i tanie są więc wymiana ewentualnie też nie uderzy po kieszeni :)

[Idka]

moi dziadkowie mają te moskitiery i ja też się chyba zdecyduję....:) BO wczoraj zabiłam 20 komarów! i kilka much,a w każdym pokoju pod żyrandolami latają chmarami....
ja jakiś miesiąc temu miałam straszne pogryzienia na nogach...nie takie zwykle babelki,tylko aż takie sumienie 2,3 cm wokół....a na swędzenie i pieczenie,to można posmarować pasta do zębów i po chwili przestaje :)

[aska69]

.a na swędzenie i pieczenie,to można posmarować pasta do zębów i po chwili przestaje :)

pod warunkiem że się nie jest uczulonym ;)

[karmelka]

komary odstraszają też olejki eteryczne, można sobie postawić kominek i rozcieńczyć kilka kropel i podgrzewać,wówczas zapach się rozchodzi. niby najlepsze są olejki goździkowy, lawendowy, miętowy, eukaliptus. może niezbyt piękne zapachy no ale ponoć skuteczne :)

[Zieffka]

ja polecam lawendę i goździk. działa.