Problemy z maluchami.

[Diana1993]

Witam, we wtorek urodziły mi się trzy małe szynszyle. Z tego co wyczytałam, wywnioskowałam że jeden z nich może być niedożywiony, dlatego na zmianę wyjmowałam każdego z klatki tak żeby wszystkie zjadały mniej więcej równo.

Pytanie pierwsze: Czy to normalne że moje maluszki "Gryzą" się o jedzenie (nie wiem jak to nazwać - piszczą, skaczą po sobie, łapią się za głowy i przepychają się) ?? Staram się je rozdzielać, lecz jak wiadomo nie zawsze mam możliwość.

Jeden z trojki maluchów jest zdecydowanie mniejszy od dwóch pozostałych, mniej ruchliwy, a dodatkowo ciągle sobie popiskuje gdy to zauważyłam postanowiłam, że te dwa większe od czasu do czasu wyjme z klatki, żeby najmniejszy sobie w spokoju pojadł, jednak niestety samiczka uciekała od niego i nie chciała go karmić.  Dzisiaj 'wprowadziłam' do nich tatusia (po porodzie został rozdzielony z powodu ruji) i zauważyłam że te dwa większe ciągle spią pod mamusią, a maluszek pod tatą...

Martwie się o maluszka, czy to możliwe że matka go w jakikolwiek sposob odrzuciła?

Dzisiaj postanowiłam, że zacznę go dokarmiać. I stąd wynika moje kolejne pytania:
Co ile należy dokarmiać maluszka i w jakich mniej więcej ilościach.

No i jeszcze jedno. Czy Samica może stracić pokarm, jeżeli tak to w jaki sposób można to sprawdzić..

Bardzo się martwie o moją gromadkę z góry dziekuje za pomoc:(

[Adam.W]

Pytanie pierwsze: Czy to normalne że moje maluszki "Gryzą" się o jedzenie (nie wiem jak to nazwać - piszczą, skaczą po sobie, łapią się za głowy i przepychają się) ??

Musisz dać na palca mleczko do kawy(tą smietankę) i podstawić małym pod bródki , w ten sposób małe sygnalizują ze mama ma czynne 1 lub 2 sutki i muszą o nie walczyć , dokładniej nie wiem co robić , przyznam się nigdy nie dokarmiałem maluszków :)



Po ilu dniach wprowadziłaś tatusia ? 10 dni to optymalny okres.

Co do tracenia pokarmu przez samicę to nie pomogę , nigdy nie miałem takiego przypadku .


Ale co do małej ilości pokarmu możesz spróbować podać suszonego selera(wspomaga laktację) i dobrze ją odżywiaj

[Zieffka]

trzeba niestety pilnować, żeby mały jadł osobno z matką. musisz jej pilnować, żeby malucha nie odrzucała, podtykać go lekko pod nią i pilnować,żeby agresywna nie była. skoro te dwa są agresywne, to widać, że "w życiu sobie poradzą" :D
znalazłam przepis na mieszankę:
ok. 1/3 szklanki płatków owsianych zalać gorącą wodą , rozetrzeć tak by powstała płynna, nie za gęsta papka (tak, by można było ją podawać maluchom przez pipetkę ,  lub strzykawkę ),dodać jedną  śmietankę do kawy. podawać ciepłe. skuteczność mieszanki sprawdzona.
podawać ciepłe-testujesz ciepłotę jak stereotypowo, na nadgarstku od wewnętrznej strony :)
warto też sprawdzić, czy matka nie ma poranionych sutków od bijących się głodomorów-2 sutki są aktywne mlecznie, a szynszylątka 3. dlatego przemywaj słabym naparem z rumianku przez dotyk miękkim wacikiem kosmetycznym jakby co.
na samą laktację warto iść do marketu albo sklepu ze zdrową żywnością [choć nawet w większym osiedlowym się znajdzie to sklepie] -zarodki pszenne stabilizowane [gł firmy Sante można dostać]. warto też selera pokroić, na kaloryfer na ściereczce/do suszarki do warzyw i podawać ususzony.
***
ps-czy mały ma otwarte oczy?
***
ojca oddziel jeszcze. za wcześnie. matka może mieć ruję. za wszelką cenę staraj się małego wkręcać pod matkę. jak nie da efektu, to połóż obok butelkę ciepłej wody w skarpecie, termofor w skarpecie/szmatce. i przytul go.
***
jakby co, to kiedy totalnie nie wiesz co robić,zdzwoń do Claudiego:
609-130-018
napisz też skąd jesteś-poradzimy weta na konsultację jakby co :)

[Diana1993]

Tak wszystkie trzy maluszki mają otwarte oczy :) Tą mieszankę już malutkiemu wczoraj podawałam i najwyraźniej mu zasmakowała:)
Jestem z Kędzierzyna-koźla (woj. opolskie) Z rady z rumiankiem skorzystam, właśnie robię napar :)

[Zieffka]

poprzeglądaj ten watek.
jest chyba wszystko z ważnych info:
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=10808.0
podobno w aptece dostaniesz tez maść dla matek karmiących.
a ten napar ma być bardzo lekki i wystudzony. za mocny będzie wysuszał sutki

[Diana1993]

Dziękuje :) Aaa no i ostatnie pytanie, na które nie znalazłam odpowiedzi w podanym wątku.
Po jedzeniu moj maluszek jest troszke brudny, bo jak wiadomo, poruszy się i jedzonko zamiast do pyszczka leci na brodę.
Czy maluszek poradzi sobie z "brudem" sam:)? Czy trzeba mu jakoś pomóc?

[dream*]

najlepiej wziąć wacik kosmetyczny, nasączony ciepłą wodą i przetrzeć mu futerko, póki malenstwo jest takie małe i się samo nie kąpie to sobie tego nie wyczyści, a jak tego zaschniętego mleka będzie przybywać to niestety później chyba jedyną opcją będzie wycięcie tego :)

[owiabiks]

Czy któreś z rodziców myje małego po jedzeniu? Jeżeli nie, to musisz wacikiem umoczonym w ciepłej wodzie wytrzeć mu tyłek i palcem pomasowć delikatnie brzuch. Matka powinna go karmić, bo jeżeli jak piszesz jest mały i słabszy powinien jeść przynajmniej trochę naturalnego pokarmu. Musisz bardzo uważnie obserwować go - czy nie ma wzdęcia, zatwardzenia (masowanie brzucha) i jak wyglądają bobki. Ja radzę do dokarmiania mleko KITTY MILK dla osieroconych kociąt + wywar z płatków owsianych. Mój Malwin i jego 3 siostry wychowały się na tym mleku.

[Diana1993]

Dziękuje za odpowiedz. Staram się wlaśnie żeby matka też go karmiła, bo jak wiadomo "sztuczny" pokarm nie da mu tyle co ten naturalny. Dzisiaj zauważyłam również że maluszek bardzo popiskuje jak go się głaska, tak jakby go coś bolało, udam sie z nim raczej do weterynarza...

[Zieffka]

to musisz matkę i wszystkie małe zabrać i w czasie podróży pilnować, żeby rodzeństwo mu nie dokuczało
może przejrzyj adresy wetów polecanych-są całe 2 działy ;)

[Diana1993]

jeszcze jedno.. właśnie zauważyłam że mały ma żółtą kupke... i ma biegunke. Co robić??

[Alicja Mannschack]

Mieszanka mleka dla kotow jest za tlusta dla szylek
Ja karmilam malenstwa 12 % smietanka do kawy (takie jednorazowe) pol na pol z przegotowana woda i koniecznie cieple.
Biegunka jest nie dobra dla takiego malucha, bo moze sie szybko odwodnic, podkladaj go pod mame zeby pil mleko ajak nie to natychmiast do wet (razem z mama i rodzenstwem)
Wszystkich wsadzic do transporterka albo kartonu , na dno wsadz recznik zagrzany na kaloryferze i caly transporterek dobrze okryc zeby bron Boze ich nie przewialo.
Nie zapominaj mamie maluszkow podawac co drugi dzien zarodki pszenicy i pylek pszczeli.

[owiabiks]

Mieszanka mleka dla kotow jest za tlusta dla szylek

Ja karmiłam mieszanką dla kotów bardziej rozcieńczoną na wywarze z płatków owsianych. Nigdy nie było biegunki ani zatwardzenia i wszystkie pięknie wyrosły, a Malwin jest od zawsze przywódcą stada.
Podaj koniecznie lakcid.

[Diana1993]

  :icon_frown: :icon_frown: :icon_frown:
Maluszek nie przeżył... w nocy umrał...  :icon_frown:

[Alicja Mannschack]

Przykro mi bardzo

[mimi10]

Współczuje Powodzenia

[Adam.W]

Bardzo mi przykro , trzymaj się

[patuu97]

Strasznie mi przykro. 3maj się.  :shock:

[owiabiks]

Współczuję Ci. Ale skoro matka go odrzuciła, to  coś było z nim nie tak i prawdopodobnie twoje starania były skazane z góry na niepowodzenie.

[Mapetka]

Szkoda bidulka, natura nie zna litości. Najważniejsze teraz żeby pozostałe zdrowo się chowały i rosły duże :)

[dream*]

Mieszanka mleka dla kotow jest za tlusta dla szylek

Ja karmiłam mieszanką dla kotów bardziej rozcieńczoną na wywarze z płatków owsianych. Nigdy nie było biegunki ani zatwardzenia i wszystkie pięknie wyrosły, a Malwin jest od zawsze przywódcą stada.
Podaj koniecznie lakcid.

Wiecie co :) zawsze mnie to intryguje, bo jakby sobie porównać skład mleka szynszyli(10-15%) i kotów(5%) to szynszyli jest tłustsze, a np w moich notatkach i np w biuletynie hodowców pisało, żeby do mleka wręcz dodawać jeszcze tłuszczu. Ogólnie jest ponoć tak, że gryzoni mleko jest bardzo tłuste i jest to też związane z dużo szybszym metabolizmem gryzoni w porównaniu do np psów czy kotów. To tylko suche wyczytane fakty, bo jak wiecie, nie mam praktyki z maluchami. (a te z którymi miałam, już miały dość dni by karmić je criticalem)

Dianko, współczuję ((((

[Diana1993]

Dziękuje za słowa wsparcia.
Teraz najważniejsze żeby pozostałe rosły zdrowe!

[Adam.W]

JAk coś się będzie działo (oby nie) pisz  , postaramy się pomóc :) i życzę zdrowia maluszkom

[mimi10]

Ja też życzę duuuuuuuużo zdrowia  :D I żeby jeszcze rosły szczęśliwe oraz żeby zawsze żyły ze swoją panią w zgodzie  :D