Ojj, klatka fajna, bardzo fajna, kiedys chcialabym miec samorobke - ale niestety, i z wynalezieniem np. szafki z ktorej mozna by to zrobic bylby problem oraz z osoba ktora mialaby to wykonac (w domu takich osob mam w liczbie: 0 ;), a stolarzy w miescie mamy takich co nie potrafia przyciac deski tak jak sie ich instruuje, tylko dadza po swojemu, za grube, nie w tym miejscu, a poza tym ciezko z nimi cos wskorac bo na dzien dobry wysmiewaja, ze chcesz robic takie a takie cos dla zwierzaka... :/).
Ojj, klatka fajna, bardzo fajna, kiedys chcialabym miec samorobke - ale niestety, i z wynalezieniem np. szafki z ktorej mozna by to zrobic bylby problem oraz z osoba ktora mialaby to wykonac (w domu takich osob mam w liczbie: 0 ;), a stolarzy w miescie mamy takich co nie potrafia przyciac deski tak jak sie ich instruuje, tylko dadza po swojemu, za grube, nie w tym miejscu, a poza tym ciezko z nimi cos wskorac bo na dzien dobry wysmiewaja, ze chcesz robic takie a takie cos dla zwierzaka... :/).
zawsze możesz sama zrobić :-D ja zrobiłam sama (no dobra, z narzeczonym i jego bratem-cudotwórcą :-P) i się trzyma świetnie :-) a co do stolarzy- dziwne podejście, przecież mieliby klienta a na pewno w dobie mebli z ikei nie mają za dużo pracy...
Taki regał też by się przydał. Patrzę na takie zdjęcia z pełnym zrozumieniem mruga i szczerzy sięmi też, aktualnie, zajmuję dwie półki (pudełka poustawiane piętrowo) i taką, a jak przyjdzie zamówienie z żarciem itp to ja nie wiem, gdzie to będzie stało wszystko... chyba wyeksmituję męża z szafy :D
taka eksmija męża z szafy to jakieś rozwiązanie [-diabelek-]wiesz mojego i tak nie ma non stop w domu, w sumie jest gościem....