Autor Wątek: Klatka & Akwarium (Przeczytany 6298 razy)

tofika · « **dnia:** 12 Gru, 2008, 19:42 »

Moja ma klatke i jak biega to tapczan:) Jestem ciekawa widzialam różne foty w albumie i jestem zaskoczona:)

aska69 · « **Odpowiedź #1 dnia:** 12 Gru, 2008, 20:22 »

co to znaczy tapczan? wpuszczasz szyla do środka tapczanu?

Bożena · « **Odpowiedź #2 dnia:** 12 Gru, 2008, 21:08 »

Ja również zaznaczyłam oprócz klatki tapczan.Kule uwielbiają biegać po rozłożonym łóżku,zakopywać się w pościeli a nawet w niej drzemać(szczególnie Duduś).Karmelek dużo czasu na wybiegu spędza też na wiklinowym fotelu.

Cara · « **Odpowiedź #3 dnia:** 13 Gru, 2008, 11:11 »

Też zaznaczyłam klatkę i tapczan, bo maluchy puszczamy na dość długie wybiegi, także można powiedzieć, że mieszkają tu na równi z nami

Tapczan jest ogromną atrakcją ze względu na to, że kryje się za nim tajemnicze "coś". I chociaż już raz czy dwa Borysowi udało się sprawdzić, że jest to tylko stara listwa i karton z kablami, to i tak notorycznie i z uporem maniaka próbuje przekopać się przez wszystkie przeszkody, które ustawiamy, i jeszcze raz zajrzeć do magicznego zakątka za łóżkiem :D Poza tym maluchy chętnie drzemią między kartonami, które dla nich układamy w różne domki - im ciaśniej, tym lepiej ;) Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest krzesło, na które wskakują z kanapy - nie licząc niezwykle atrakcyjnego obicia, które zawsze warto sprawdzić zębiskami, na krześle znajduje się miękka poduszka, na której Kuki ostatnio siada i myśli nad kondycją świata :D

Zieffka · « **Odpowiedź #4 dnia:** 13 Gru, 2008, 11:30 »

mój dosłownie W tapczanie. Wacek jest wielbicielem pudła na pościel w mojej kanapie. ile razy zatkam kocem, to i tak wlezie skubaniec. chcę podnieść wieko, a on w krzyk jakby mu krzywdę robili. na początku myślałam, że może się zaklinował i ja mu krzywdę robię, ale nie-on po prostu na mnie "beczy" bo ja go wygonić chcę

Mysza <")))/ · « **Odpowiedź #5 dnia:** 13 Gru, 2008, 14:05 »

no to uważajcie na tapczany i podnoszenie pokyw jak nie wiecie gdzie w danej chwili jest zwierzątko, łatwo mozna mu przyciąc łapy mechanizmami lub zmiażdżyć całego szyla. Najbezpieczniejsze przy szylach sa łóżka bezskrzyniowe

Bożena · « **Odpowiedź #6 dnia:** 13 Gru, 2008, 20:35 »

Moi chłopcy biegają po rozłożonym łóżku.Ze względu na ich ADHD nie rozkładamy go podczas ich wybiegu

dorcia · « **Odpowiedź #7 dnia:** 14 Gru, 2008, 12:44 »

moi chlopcy mieszkaja w klatce, ale mam nadzieje, ze w koncu uda mi sie znalezc stara szafe (ktora szukam juz od kilku miesiecy, hm na razie nic)
a na wybiegu maja 2 domek a wlasciwie to dwa bo jeden stoi na drugim z kartonu (jest na zdjeciu, wprawdzie nie caly, ale cos tam widac w albumie)
no i oczywiscie lozko to podstawa no i polki z ksiazkami, tez nie omina

Chamaedorea · « **Odpowiedź #8 dnia:** 28 Sty, 2009, 21:51 »

Klatka, raczej klatki bo dwie.

Tapczan kiedyś, ale od jakiegoś czasu mam łóżko na antresoli i szyle jeszcze nie wykombinowały jak dostać się na górę (i tak nigdy nie wykombinują, chociaż przy szylach mówienie "nigdy" to dość chwiejna inwestycja, są zdolne do wejścia wszędzie ;)).

krusia30 · « **Odpowiedź #9 dnia:** 22 Cze, 2009, 11:54 »

Mieszkankiem mojego szylka jest klatka.Choć nikt napewno nie pomyślał o jeszcze jednej odpowiedzi.Otóż jak ja wypuszczam swojego szylka to on pędzi do kuchni i pakuje się do koszyka z cebulą i udaje że go nie ma.Chwilami nazywaliśmy go cebula!! :D

dream* · « **Odpowiedź #10 dnia:** 22 Cze, 2009, 22:59 »

klatka i terrarium

cinnamon_biscuit · « **Odpowiedź #11 dnia:** 23 Cze, 2009, 10:48 »

Ciekawe jakby wyglądała pływająca szynszyla:P

dream* · « **Odpowiedź #12 dnia:** 23 Cze, 2009, 23:27 »

[ot]jak szczur kanałowy z ząbkami nutrii ;D[/ot]

Zieffka · « **Odpowiedź #13 dnia:** 24 Cze, 2009, 12:37 »

widzięliśmy Wacusia w kąpięli. Edka też....dajcie spokój z tymi pomysłami.
[ot]W ogóle to mój szanowny partner powiedział, że teraz zamiast kolejnego szczyla, to powinien mi kupić coś co się mniej "futrzy"-wpiszcie sobie w wikipedię "golec"[/ot]

greatdee · « **Odpowiedź #14 dnia:** 24 Cze, 2009, 13:42 »

[ot] PRAWIE jak szynszyla

[/ot]

dream* · « **Odpowiedź #15 dnia:** 24 Cze, 2009, 14:37 »

[ot]PRAWIE (nie) robi wielkiej różnicy. [/ot]

Zieffka · « **Odpowiedź #16 dnia:** 25 Cze, 2009, 15:30 »

przynajmniej widać jak dostanie grzybicy skóry -.-'

Aśińska · « **Odpowiedź #17 dnia:** 25 Cze, 2009, 15:39 »

A co to (pip) jest na tym zdięciu ? :mrgreen:

Zieffka · « **Odpowiedź #18 dnia:** 25 Cze, 2009, 15:46 »

to zwierzę o fajowej nazwie "golec" :D w sumie polska nazwa jak najbardziej do niego pasuje XD
takie ślepe coś jak kret...

Aśińska · « **Odpowiedź #19 dnia:** 25 Cze, 2009, 15:56 »

I mozna coś takiego pokochać ? ;D, troszkę antydotykowe jest , ale z drugiej strony pewnie bym piesciło TO dziwen cos .

greatdee · « **Odpowiedź #20 dnia:** 25 Cze, 2009, 16:55 »

Cytat: Aśińska w 25 Cze, 2009, 15:56

I mozna coś takiego pokochać ? ;D, troszkę antydotykowe jest

No jaaaaaaaaak, wszystkie zwierzątka przeca piękne są :D I ząbki jakie ma ładne, i .... jakie zmarszczki ładne

dream* · « **Odpowiedź #21 dnia:** 26 Cze, 2009, 13:45 »

ponoc cholernie gryzie swoimi silnymi szczękami :)
łyse koty też są fó, a ilu jest amatorów takich? :) ponoć to nawet przyjemne jak sie rano ocierają o nogę czy robią "główki" lub "noski noski"

łyse szynszyle wcale bardzo od golca sie nie roznia :p

Ankieta

Jake mieszkanko mają wasze szyluńki??

Autor Wątek: Klatka & Akwarium (Przeczytany 6298 razy)

dorcia

Podobne wątki (5)