ŁYSY GRZEBIET

[Niunia]

Witam Was !
sluchajcie,nie wiem co sie dzis stalo: godzine temu wzielam na rece Nunusia patrze,a on mial okropnie wygryziony grzbiet:ma takiego placka bez futra,tylko zastygnieta krew jak sie domyslam

Dziwi mnie to ,bo w klatce nie znalazlam nigdzie takiego klebka futra . Watpie zeby to zrobil Szmatka,one zyja w zgodzie,wiadomo,ze czasami sobie "pokrzycza" na siebie,ale nigdy to nie bylo nic az tak powaznego

Nunus sam raczej nie mogl by sobie tego wyskubac,bo jest gruby i nie dotarl by az tam pyszczkiem. nie wiem co o tymn myslec-mial ktos z Was podobna sytuacje?

i co najwazniejsze: czy to futro mu odrosnie? moze powinnam cos mu kupic ,sama nie wiem co,jakas masc czy co :|

jakis czas temu nunek z boku nie mial tez troche futra,ale nie az tyle co teraz.... jestem przerazona!

czekam na jakies sugestie,podpowiedzi.

Niunia

[xenarthra]

Ostatnio byłam u wet Ani Ryś, bo Farfocel dostał grzybicy i nie miał futerka na łapkach i Ania pytała się mnie chy może Muchosia go podgryza albo czy on sam sobie nie wygryza futerka, no ale u mnie to nie występuje. Może właśnie u Ciebie tak się stało? Poobserwój szylki czy sobie futerka nie wygryzają same. Najlepiej wybierz się do weta, bo może to coś innego :D Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni. Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko  :cmok:

[Niunia]

wyslalam wiadomosc o tej samej tresci na liste yahoo wiec Ania Rys napewno ja odczyta,poczekam co napisze :|
dzieki za odp.
pzdr.

[adzmk]

@Niunia, wiesz może się zdziwisz moją sugestią ale zobacz czy gdzieś w poblizu nie ma brakującej części futra, to znaczy może szylek gdzies wlazł i rozpaczliwie próbował wyjść i sobie obdarł grzbiecik?
Moje często gdzieś włażą ale na szczęście nie robią sobie poważniejszej krzywdy. Fancia ostatnio skoczyła z biórka i upadła na nosek, ale z tego co zauważyłem to tylko rozcięła sobie wargę, na szczeście już sie zgoiło

[Niunia]

szukalam po calej klatce,nic nie ma a w ten dzien ich nie wypuscilam na wybieg wiec twoja wersja odpada.
w nocy dalam je do osobnych klatek  bo caly czas Szmatka cos szpera Nunkowi po tej ranie

[_SmErFeTkA_]

A może jednak szmatka mu wygryzła futerko... czasami zdarzaja sie kłótnie  

[Niunia]

chyba niesety tak sie stalo biedny Nunus

[KONSTELACJA]

mi sie wydaje ze do grzybica, ale lepiej do weta isc..i tak trzeba odkazic to miejsce..by sie zakazenie nie dostalo..sa takie antybiotyki w sprayu..

[Fiolka]

mozliwe ,ze nieznalazlas futerka-moja samiczka jak wygryzala samcowi futerko z grzbietu,to ...zjadala je (chyba,ze zdazylismy jej wyrwac)...

[Niunia]

Szmatka juz wyczyscila cala rane,nie ma zadnej zastygnietej krwi,poprostu sama skora, grzybica odpada,nie objawilo by sie to tak w jednym momencie...no nic,trzeba bedzie czekac,az Nunkowi znowu odrosnie futerko.
dzieki za odpowiedzi i rady :)
pozdrowionka