Szynszyle.Info :: Forum Miłośników Szynszyli

o szynszylach => Rady, porady... => Wątek zaczęty przez: MaRtA w 28 Wrz, 2003, 19:21

Tytuł: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: MaRtA w 28 Wrz, 2003, 19:21
Mam wielki dylemat :D Czy szynszyle linieją? A jak tak, to ile razy w roku? :D i czym je czeszecie? :D
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: szynszylka w 28 Wrz, 2003, 20:43
moj futrzak liniał,kilka miesiecy temu,wygladało to tak.... ze jak sie go brało na rece to po jakiejś chwili miało sie pelne usta i nos wloskow szylka,wszedzie latały,na pretach klatki byly,na półeczkach,pomagał tylko odkurzacz,trwało to jakies 2 tygodnie a potem wszystko sie uspokoiło.Ja w kazdym razie nie widze jakiejś konkretnej zmiany w wygladzie  czy w dotyku tego futerka. :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: pat w 28 Wrz, 2003, 21:02
moj szyszyl ja przynisołam go do domu to starcił troszeczke futerka jak wiadomo to jest ich reakcja obronna
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Tan w 28 Wrz, 2003, 21:03
Moja cholera jeszcze nie liniała.
A może i liniała, ale ja nie zauważyłam ;]

ściskamy w szampańskich humorach - Ja i puchata kulka siedząca mi na kolanach
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: milka004 w 29 Wrz, 2003, 15:49
Na lato chyba troszke siersci traca, ale to naprawde malutko najwiecej zostaje jej w nosie :mrgreen: przyjemne to to nie jest no ale co zrobic...
Szynszyli niczym się nie czesze. Szylki same dbaja o swoja higiene, trzeba im tylko dostarczyc piasek.

/scalone przez Mysza
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Madziara w 31 Sty, 2005, 13:57
Witam:)..jest zima (kalezdarzowa coprawda ale jakby nie patrzec jest)chodzi o to ,ze zauwazylam u Czikatu jakas dziwna zmiane otoz jakby liniala..nie wiem czesciej wychodza jej takie kosmyczki,wyglada to zabawnie ale czy to nie jest przypadkiem oznaka zadnej choroby :wow: dogladam ja ...nic niepokojace nie zauwazylam ale kosmyczki stercza i wypadaja z czasem...poza tym futerko jest jakies...nie wiem ..grubsze [-chomik-] ;) :roll: ...Czy Wasze kochane futrzaczki tez maja cos takiego :?:

Pozdrawiam werrryyyy:)Madzia&czikaty-futro  [-aniolek-]
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Andreas w 31 Sty, 2005, 14:37
Hmmm - zmiana futra na zimowe - okresowe - jak najbardziej ...
Skoro niepokojacych "wyłysień" nie zanotowalaś to pewnie czikatu jedynie zmienia fason "ubioru" ;-)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Madziara w 31 Sty, 2005, 16:34
uf;)to mnie uspokoilas:) :mrgreen: ciesze sie;):D zatem moge wrocic do dalszego nasmiewania sie z jej kosmyczkow;)
pozdrawiam madzia&czikatu :mrgreen:
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: AK_acja w 01 Lut, 2005, 14:14
Hehe moja tego nie ma ale będę wiedzieć jak takie coś się pojawi.... Pusia to Kochanie zwierządko i nie chciała bym by cos się jej stało....
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 01 Lut, 2005, 15:57
Madziu musisz pamiętać że mamy karnawał ,więc Twoja Czikatu  robi sobie pasemka żeby pięknie wyglądać jak pójdzie na szylkowy bal    
  [trio_band]   , może liczy na to  że przyprowadzisz jej jakiegoś kawalera  ;;)

pozdrowionka  [kwiatek]

/scalone przez Mysza
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Jelonek w 27 Lip, 2005, 13:16
Czy wasze szynszyle tez lenia sie dopiero teraz? Mam Spidzika od 3 lat i lenił sie każdej wiosny, a teraz zaczął dopiero niedawno, a jego futro jak nigdy jest wszędzie:P Zrbie sobie chyba poduszkę :D Albo futro:P
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: ewa i juz w 27 Lip, 2005, 13:34
bo gorąco to się po trochu rozbiera ha ha
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Eriu w 27 Lip, 2005, 14:29
Ja to z początku wpadłam w panikę jak mu tak futro wyłaziło, ale uspokojono mnie na liście yahoo i tylko zbieram te kłaczki ;). Najgorsze jest jak to się do nosa przyczepi i tak smyra ;).
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: ewa i juz w 27 Lip, 2005, 14:37
to jeszcze nic - jak taki kłaczek do oka się dostanie to ciężko go zlokalizować bo to takie cieniutkie włoseczki oj joj
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Iza13 w 27 Lip, 2005, 14:58
albo jak sie go połknie!!! to jest dopiero problem!!!
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: becia w 31 Lip, 2005, 13:57
A czy szynszylki moga sie drapac w trakcie linienia? Bo moj samczyk wlasnie linieje i sie drapie tez. Ale nie ma zadnych strupow ani zaczerwienionych miejsc.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Iza13 w 31 Lip, 2005, 15:51
mój tez się drapie!! i też nie ma żadnych śladów na skórze!! ja myśle że one się dlatego drapia żeby wyczesać te stare futerko !!!:)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: becia w 31 Lip, 2005, 19:33
Uff to dobrze :D Dzieki! :cmok:
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Jelonek w 31 Lip, 2005, 22:29
Moj jak sie taera drape to musze mu ciągle ta sirrśc z pomiędzy palców wyciągac :D
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Eriu w 01 Sie, 2005, 22:10
U mnie dzisiaj zaczęto siać panikę z powodu małego ubytku futerka na czole i małego źdźbła futerka przy oku. Mama przewrażliwiona już (bo nasz puchatek przechodził już grzybicę) zaczęła marudzić o daktarinie. Mam nadzieję, że to tylko linienie.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: BeSaVehEi w 07 Sie, 2005, 22:46
moja SzuSzu tez mi zotawia na pamiątkę troszku futerka na bluzeczkach :):)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Rene w 20 Sie, 2005, 16:10
Uff, a już myślałam że z moją szynszylicą coś nie tak. wyłazi jej futerko, ale Kubie nie. :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Jelonek w 21 Sie, 2005, 14:26
Mój juz się kończy lenić!! 8)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 21 Sie, 2005, 19:33
Moje kuleczki też zostawiają mi futerko tu i tam :) Ostatnio taki mały kłaczek dostał mi się do oka i to dopiero było :D  :galy:
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Jelonek w 21 Sie, 2005, 21:39
oooo wiem co czułas bo ja wiele razy miałam futrko w oku :P, albo ten okropny pył. Mój Spidzi potrafi podejść mi pod twarz jak leże na łóżku i sie otrzepać :evil:
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: BeSaVehEi w 21 Sie, 2005, 22:14
no ten pył jest straszny ;/ tak drażni oczy jakby się mialo na niego uczulenie. ech :P
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Fiolka w 21 Sie, 2005, 22:55
nooo-na plaży też jest nieprzyjemnnie jak się leży ,a ktoś przebiega nad tobą  ci sypie piachem po oczach :lol:  :P
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 21 Sie, 2005, 23:20
ale lepiej być na plaży obsypanym piachem niż we własnym mieszkaniuy choć być obsypanym przez taką jego mość szylka to sama przyjemność :P
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: pat w 22 Sie, 2005, 10:44
Cytat: BeSaVehEi
no ten pył jest straszny ;/ tak drażni oczy jakby się mialo na niego uczulenie. ech

niestetyu bardzoo to czuc ;/
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 25 Sie, 2005, 16:42
Ale czego się nie znosi z miłości do tych naszych małych złośników :P A propo pisaku morskiego czy w taki można dać szylkowi jako piasek kompielowy?
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: aneta_117 w 25 Sie, 2005, 19:16
Chyba raczej nie bo mogą być w nim różne bakterie nieodpowiednie dla szyleczka i inne paskudztwa ale pewna to ja nie jestem
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 26 Sie, 2005, 16:45
A jakby go tak wypalić w piekarniku? Przywiozłam sobie kiedyś butle piasku i teraz tak sobie myślę. Na razie nie dam, ale może ktoś coś wie :D
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: adzmk w 26 Sie, 2005, 17:25
Piasek do kąpania szynszyli zawiera odpowiednie proporcje piachu i talku.
Jeżeli zastosujesz złe to może przyczynić się do chorób skóry.Kupiony w sklepach to mielony piasek mineralny wypalany w ok. 400 stopiach C+ talk-zwykły kosmetyczy( zmniejsza przetłuszczanie się futerka). Co wiecej piasek z nad morza zawiera duże ilości chlorku sodu(sól), także nie jest to najlepszy pomysł. Oczywiście mogę się mylić .
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Vivace w 26 Sie, 2005, 19:38
Ja bym nie eksperymentowała :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: xenarthra w 26 Sie, 2005, 20:28
I o to chodziło :D Dziekuję bardzo za informacje i pisaek pozostanie ozdobą w butelce, a ja lecę jutro po butle Pucka :D
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: tymon w 07 Wrz, 2005, 11:41
od pewnego czasu zauwazylem ze mojej majce futerko troszke wychodzi. poglaszcze ja po grzbiecie i zawsze mam troche futra na rece :( troche sie niepokoje bo wczesniej tego nie miala.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: niezapominajka w 07 Wrz, 2005, 12:02
Ten temat był już poruszany na forum , podam Ci linki  :
leni się  (http://szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=3655&highlight=linienie)
nadmierne linienie (http://szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=2899&highlight=linienie)
linienie (http://szynszyle.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=174&highlight=linienie)
-Proponuję również skorzystać z szukacza .
Na poprawienie kondycji futerka można podawać siemię lniane  .

pozdrowionka

/scalone przez Mysza
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: KamiLisu w 19 Mar, 2007, 20:44
mam maly problem podczas kapieli mojego szynka zauwazylem ze wypada mu siersc nie duzo ale mu wypada. przeczytalem ze moze byc to grzybica czy ktos moze doradzic co mam robic od czego moze mu wypadac siersc z gory dziekuje
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: szyszunka w 19 Mar, 2007, 21:13
my mozemy doradzac ale tak naprawde radze szybko udac sie do weta na zdiagnozowanie co sie dzieje i gdzie lezy przyczyna tego zjawiska bo czym szybciej rozpocznie sie leczenie  tym lepiej dla szylka
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 19 Mar, 2007, 22:36
A lampkę UV masz? taką do banknotów. Podobno grzybki świecą na zielono więc zobaczysz w tym świetle w podejrzanych miejscach. Jak nie, to warto u weta pobrac próbkę ze skóry i zbadać na obecność grzybów. Sam nie zobaczysz tego paskudztwa, chyba, że już szylka zaatakuje.

Ale czasami wypada tylko ta sierść, w miejscu w którym szylek się np.uderzył czy gdzies zahaczył przy bieganku. Wtedy, to nic groźnego. Wyrośnie nowa. :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Kris w 20 Mar, 2007, 07:23
A moze sierściuszek zmienia okrywę na wiosenno-letnią? Chyba trzeba poobserwować myszka i sprawdzić ile, i skad ta sierść 'wypada'.
Umnie np szylka gubi sierś na wionse i odstają jej takie kołtuny na dupciu :P Strasznie jest nie zadowolona gdy próbuje jej pomóc sie ich pozbyć, fuka na mnie i ucieka.

Pozdraiwam życze udanych obserwacji i oby to nie był jednak grzybek!
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 26 Maj, 2007, 20:02
Witam!
Będąc w tym temacie, mam pytanie. Czy jest jakiś lek na wypadanie futra???
Futro wypada bez powodu, szyle maja cisze i spokuj, gdy sa goscie, drzwi sa zamykane,
jak jest goraco okno otwarte, a jak zimno to kaloryfery grzeja.
Co robic?

[Przeniosłam i zmieniłam temat. Wątek "Apteczka", to gotowa apteczka z juz opisanymi lekami, nie zadajemy tam pytań.
AB-BA poszperaj troszkę po forum to znajdziesz być moze odpowiedzi. Mysza <")))/ ]
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Kiwi w 27 Maj, 2007, 11:18
Wypada dużo czy mało? Jak mało to pewnie linieją.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: kea w 27 Maj, 2007, 11:40
no wlasnie, pewnie na lato gubia... ja sie ostatnio zastanawialam czemu moje nie gubia, tylko leza plackiem jak im goraco ;)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 27 Maj, 2007, 15:07
Niestety, mojej szylce futerko zaczelo wypadac juz pod koniec zimy.
byly widoczne puste miejsca wsrod futerka.
potem sie odgoilo no i znow wypada, ale dziwne jest to,
ze futerka nigdzie nie mozna znalezc. poprostu odrazu robia sie puste slady... co robic?  :???:
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: stefa w 06 Cze, 2007, 18:54
Szylki gdy boja się to wypada im futro.
Jak wspomniałaś przychpdzą goście może on się ich boi.
Nawet przez drzwi słychac czasem głośne rozmowy.
Ale ja polecam ci witaminy na wzmocnienie twojego szylka.
One pomagają na wlosy, wzmacniąją je.
nazwa :Vita-bon
Daje je się codziennie po jednej tabletce.Mojemu szylkowi bardzo smakują.
Dla przyzwyczajenia daje się pół tabletki.Na tabletce jest kreska.Która wyznacza1/2 tabletki
Tabletka również wzmacnia szylka, powoduje że jest w świetnej formie.
Możesz równiesz wyprubowa inne witaminy. [-chomik-]
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 06 Cze, 2007, 19:57
Gdzie można dostać takie lekarstwo?
P.S. Goście to najczęściej dziadkowie. Siedzimy w salonie,
a szyle są dwa pomieszczenia dalej...
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: stefa w 07 Cze, 2007, 12:41
W sklepie zoologicznym
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 07 Cze, 2007, 17:37
W tym rzecz... ze wlasnie w moim miescie w zoologu tego leku nie bylo...
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: dream* w 10 Lip, 2007, 23:48
a ja mam okropny problem, mój Filip trochę gubił sierść, ale nie jakimiś kłębami, w klatce jego włosów nie było, tylko jak się go wzięło na ręce to troszkę na bluzce zostawało.. więc pomyślałam, że linieje bo gorąco jest. ale dziś patrze, a on ma łyse "kolanka" tylnich nóżek, skórę ma w porządku, nie wiem co to może być? raczej dawno się nie stresował, kontaktu z innymi zwierzakami poza kicią nie miał, uczulenia też nie ma, chociaż ostatnio zmieniłam mu trociny na pinio.. ale hm, nie sądzę aby to było to bo ani nie kichał ani się nie drapał.. myślę, że to zla dieta, ale on jesttak wybredny, że niewiele je  chyba zaczne upować jedzenie na fermach szyli bo chyba jest dosyć dobre, jak myślicie?  nie wiem tylko co zrobić z tymi kolanami jego... może to brak jakiś witamin? a może ciągle się stresuje nowym miejscem i dopiero teraz wypadło mu tyle włosów ze stało się to widoczne? Można temu jakoś zaradzić?



Byłam u weterynarza, obejrzał go, wykluczył letnie gubienie siersci, grzybicę i świerzb czy inne insekty skórne, gdyż jak powiedział zwierzak linieje symetrycznie, przypuszcza, że jest tu uwarunkowane hormolalnie, ew przez stres lub awitaminoze.
Dostałam skierowanie do lekarza Bielickiego, niby mam niedaleko, ale jest zimno no i nie chcę zwierzaka stresować - bo jeszcze bardziej mi wyłysieje jeśli okaże się, że to stres. Ogólnie widzę, że radzicie sobie sami z wypadającą sierscią, najpierw więc postanowiłam nie stresować kulki a także uzupełnić ewentualne braki witamin a jeśli to nic nie da to udać się do lekarza Bielickiego. i tu moje pytanie: sądzę, że to awitaminoza: mój maluch je bardzo niewielką część pokarmów pełnowartościowych, wybiera siobie kilka składników a resztę zostawia, stąd wydaje mi się, że może nie mieć odpowiedniej ilości witamin. Jak zrobić tak uzupełnić te witaminy? z tego co pamiętam, weterynarz mówił, że głównie chodzi o witaminę A, E i jakąś jeszcze, słyszałam też, że np. orzechy czy słodkości {a'la rodzynki} mogą zintensyfikować wypadanie siersci, jak zatem odzywiać mojego wybrednego szyla zeby miał wszystkie witaminy? Może zmienić pokarm na granulat zeby nie wybierał sobie 3 składników karmy i zywil się tylko nimi? a może znacie jakieś tabletki czy coś które uzupełniają niedobory witamin? Widziałam wapienne witaminy z vitakraftu i pewnie bym je kupiła gdyby nie to, że najprawdopodobniej by ich nie zjadł: podobnie jak tych "dropsików" witaminowych.
Macie jakieś pomysły?
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: bronto w 11 Lip, 2007, 10:40
A probowalas dawac mu ziola? Sa rozne mieszanki dla szynszyli i rozne roslinki zawieraja witaminy. Mozesz jeszcze dawac mu suszone warzywka- tez zrodlo witamin, no i jest
jeszcze specjalny plyn do picia dla gryzoni z witaminami, maja go Vitakraft (juz gotowy) i Vitapol ma chyba w pigulkach do rozpuszczania. Wydaje mi sie, ze dzieki temu dieta bedzie dosyc zbilansowana. Aaa, mojemu posmakowalo bardzo siemie lniane, wsypuje mu do miseczki z karma, siemie jest dobre na futerko.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: dream* w 11 Lip, 2007, 10:45
siemie je, z suszonymi warzywami i owocami bywa różnie, erbal petsów nie je, sama mu suszę to co lubi i coś tam skubnie, ale to ciągle za mało. :( siemie też je jak szalony :)
chyba kupie ten napoj do picia z vitakfaftu.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 11 Lip, 2007, 23:20
Właśnie przez to przebieranie w pożywieniu ja swoich karmię granulatem. W zoologach można kupić witaminki które dosypuje się do karmy.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: dream* w 11 Lip, 2007, 23:26
a jaki granulat polecasz, i czy jest on dobry dla małych szczyli? :)
ja myślę, zeby sie zaopatrzyc w granulat z fermy :P mysle, ze jest tak skomponowany zeby był zdrowy i pozywny :) jak wam sie wydaje?
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 12 Lip, 2007, 00:13
Ja od zawsze kupuję dla moich DADIK i DADIK FRUCTO. U mnie w mieście jest to jedyny dostępny granulat i nie jest drogi. Na temat innych granulatów się nie wypowiadam bo nigdy nie stosowałam. Być może granulaty używane na fermach mają lepiej zbilansowany skład skoro te szylki są takie piękne, ale to tylko moje domysły.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: dream* w 12 Lip, 2007, 00:17
dziękuję, Basiu, za info :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 12 Lip, 2007, 00:19
jak mogę się dopisać, to moje szynszylki bardzo lubią granulat Vitakraft'u. Ten jeden w sumie w całości wyjedzą z miski inne nie bardzo. Kiedys miałam Dadik i tez znikał. Znaczkiem tego dobry musi być. Zwłaszcza różowe peletki :D
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: dream* w 12 Lip, 2007, 00:35
a tego dadiku to nie widziałam w sklepie :( ale popatrze, może w internecie :)
Myszka, który granulat? :)
http://kam.pl/~alinka/vitakraft.JPG któryś z tych?
czyten taki "dla gryzoni" ? :)
na innym forum doradzali zeby nie karmic szyli granulatem, ale jak on tak przebiera, że aż się awitaminozy nabawił (prawdopodobnie) to chyba nie mam wyboru. :((
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 12 Lip, 2007, 00:36
ten z czerwonym napisem Pellets :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: dream* w 12 Lip, 2007, 00:39
okej, dziękuję wam, teraz rozejrzę się w sklepach, poczytam o tych pokarmach i wybiorę coś dla Filipa :) (który właśnie usnął nad miską, pewnie wyjadł już wszystko co lubił, mały wybredzioch)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: bronto w 12 Lip, 2007, 09:07
Che tez dostaje Pellets i nie marudzi, chociaz duzo tego nie je, dojada ziolkami.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: dream* w 17 Lip, 2007, 23:02
może poszukaj w internecie?
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: MartuskaM w 22 Lip, 2007, 14:46
U mnie tez szylek bubek gubi siersc ale chyba prezez to ze od niedawna ma kolege co prawda mieszka jeszcze w innej klatce ale puszczam je po pokioju razem. Niestety gdy preychodze je zlapac to lezy tam ich slodka siersc. Ale to chyba dlatrego bo sie skubia nawzaje,m. Cze to normalne?? Bop chyba zacznwe kolekcjonowac ich futerko :o :D 8)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: ntomek w 27 Sie, 2007, 20:56
Niewiem czasem czy szynszyle nie zrzucają teraz sierści,bo mój bardzo linieje niewiem jak tam u Was,napiszcie czy tak samo czy tylko u mnie ;)

/scalony przez dream*
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: AB-BA w 27 Sie, 2007, 21:07
Moja szyla także teraz zrzuca sierść. najpierw miala male kuleczko bez futerka, a teraz to jedna strone ma jakby ogolona!
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 27 Sie, 2007, 22:21
Szynszyle nie linieją i nie zrzucają futra.
Daltego ich futra są tak cenne a zwierzaki są hodowane na skóry.
Mogą sobie je jedynie wygryźć lub wyrwać, ewentualnie złapać grzyba.
Jeśli tracą kilka włosków, to nie jest to grzyb.
Na wzmocnienie futerka możesz podać siemię lniane do karmy.

Moja Dantusia ma aktualnie wygryzioną sierść na kawałku półd**ka przez koleżanki  :?
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 27 Sie, 2007, 22:38
Mysza dlaczego twierdzisz że szynszyle nie linieją ? U mnie najbardziej linieje Pusiek dwa razy do roku. Właśnie niedawno zaczął linieć i pewnie będzie miał piękne grube futerko w zimie ( a mówią że nadejdzie szybko sroga zima i może dlatego już go to dopadło ).
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Katrin w 27 Sie, 2007, 22:53
Ja ta nie wiem jeszcze nie miałam szyle na zime ale na wiosne Leon gubił sierść nie wiem czy to bylo związane z linieniem czy słabym futerkiem AB-BA nie wydaje mi się czy jest wszystko w porządku skoro to tak wygląda i do tego stopnia sierść wypada  :? No a moim szylą narazie sierść sie twardo trzyma  :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: MartuskaM w 27 Sie, 2007, 22:59
U mnie szylki właśnie niedawno zaczęły lnieć..zastanowiałam sie dlaczego. Teraz juz chyba wiem czemu gubi sierść . Zgadza się z basią_w
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: ntomek w 28 Sie, 2007, 09:08
A można tą sierść jakoś wyczesać lub poskubać czy ona sama wyjdzie??
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 28 Sie, 2007, 09:51
Ja staram się przy linieniu codziennie powyciągać palcami to futro - jest mniejsze prawdopodobieństwo że szylek się naje. Takie futerko najepiej schodzi jeśli przejedzie się po szylku lekko wilgotną ręką. Kiedyś kupiłam taką małą szczoteczkę z włosia ale Pusio nie był zachwycony czesaniem.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: aska69 w 28 Sie, 2007, 10:38
Mysza, zdaje się że każdy zwierz(nawet ludzie :-P) gubią troszkę włosów, ważne by ich ilość nie była zbyt duża ;-) jak widać "wystrzyżone" obszary to nie jest to normalne gubienie sierści i najlepiej iść z szylem do weta żeby wykluczył choroby skóry
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: justynan2 w 28 Sie, 2007, 11:16
Było już kilka wątków na temat gubienia sierści. Może to być stres, zmiana karmy albo czegoś w otoczeniu. Ja nie zauważyłam aby moje szyle gubiły sierć.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: dream* w 28 Sie, 2007, 11:46
może to być też awitaminoza albo zaburzenia hormonalne - lobjawy są wówczas bardzo podobne do "linienia" bo nie widać żadnych niepokojących symptomów {np. zmian na skórze} poza wypadaniem futra. :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 28 Sie, 2007, 12:47
Mysza dlaczego twierdzisz że szynszyle nie linieją ?

Dlaczego.. ponieważ tak przeczytałam kiedyś na jakiejś stronie informacyjnej, którejś z ferm.. czyżby pisali nieprawdę?
Kurcze, ja nie zauważyłam linienia u moich, owszem wychodzi im czasem kilka włosków, czasem sobie coś przystrzygą, ale żeby tak legalnie linieć?!
No cóż, po to jest forum, żeby się czegoś dowiedzieć :) i nawet ja sie tu uczę.
Także za wprowadzenie w błąd przepraszam, nie chciałam :(
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: kea w 28 Sie, 2007, 14:31
Moje linieja. Moze tym z fermy chodzilo o to ze futro zrobione z szynszyli nie linieje?
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 28 Sie, 2007, 15:04
hmm.. może Kea, to swoją drogą dziwnie to ujęli <rotfl>
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: paulina1424 w 15 Maj, 2008, 19:00
Co zrobić,żeby przyśpieszyć linienie szylka?? :???: :???: :???: Moja szylka linieje dość intensywnie, tak ze po całym mieszkaniu wala sie jej sierść, a poza tym w upalne dni bardzo się męczy. Co zrobić żeby przyśpieszyć linienie :pytam_pytam_pytam: :pytam_pytam_pytam: Próbowałam ją "skubać", ale to zajmuje bardzo dużo czasu, a na drugi dzień sierść znowu wypada i osadza się na wszystkim (i wszystkich), mi to nawet nie przeszkadza, ale moi rodzice czepiają sie, że po podłodze walają sie tzw. "koty" z kurzu :icon_frown: :icon_frown:. Proszę o pomoc i z góry dziękuje.

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 15 Maj, 2008, 21:23
Nie wiem o co ci chodzi z tym przyśpieszaniem linienia  :pytam_pytam_pytam: U szylek trwa to dość długo bo ponad miesiąc ( tak na oko bo nigdy tego nie liczyłam ) i nie można z tym faktem nic zrobić. Ja staram się czasami wybierać palcami tą sierść ale chyba naskuteczniejszym sposobem jest przejechanie po sierści wilgotną dłonią ( leniuszki przyklejają się od razu do ręki ) tyle że szylkom niezbyt się to podoba, niektórzy wyczesują ją specjalnymi szczoteczkami ale tego szylki jeszcze bardziej nie lubią.
Na koty podłogowe polecam odkurzacz ze szczotkową końcówką  [pajacyk].

Jeśli chodzi o upały to wtedy trzeba działać bo u szylki może dojść do przegrzania. Wkłada się wtedy coś zimnego do klatki np. plastikową butelkę z zamrożoną wodą, którą owija się jakimś materiałem lub wkłada poprostu do skarpety, aby szylek nie miał bezpośredniej styczności z mrożonką. Za oziębiacza może służyć również jakiś kamień lub kafelka. Jeśli chcesz wiedzieć więcej na ten temat to wejdź sobie w dział : RADY, PORADY - wątek "jak pomóc szynszyli podczas upałów".
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: cindirella w 16 Maj, 2008, 14:15
ja czesze mojego potwora - ma swoja szczotke i grzebyk, ostatnio preferuje grzebyk, ale kiedys wolal szczotke. uwielbia to, nieruchomieje wtedy i tylko nadstawia uszka, podnosi lapki, mruzy oczka.. super widok :) jak znajde kabel od aparatu to pokaze wam zdjecia :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: poleksus13 w 02 Lut, 2009, 14:53
aha mam jeszcze jedno pytanko mój szyl ma 4 miesiące u mnie jest 5 dni i strasznie ale to strasznie się leni to mam zrobić?

/scaliła coolmamcia
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Idka w 02 Lut, 2009, 14:59
Nic na razie.....on sie nie leni - on puszcza sierść.....
Może być wiele przyczyn lecz najpopularniejsze jesyt ze szylka puszcza a nawet czasem sama wyrywa sobie sierść ze stresu,strachu...bierzesz ją na siłę na ręce?Gonisz ją ręką po klatce?Wyciągasz na siłę z domku????Ona się stresuje i boi !
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Gruszka w 02 Lut, 2009, 15:30
To niekoniecznie kwestia Twoich błędów. Moja Fela puszczała futerko jak nie udało jej się wskoczyć na szafkę czy jak przestraszyła się jakiegoś dźwięku. Teraz już tego nie robi.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Idka w 02 Lut, 2009, 15:54
Poleksus bardzo przepraszam jeśli Cię uraziłam - nie chciałam być nie miła :)Po prostu mała się czymś stresuje :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Adam.W w 02 Lut, 2009, 16:34
Może własnie stresuje się nową panią/panem jak się pzwyczai to nie bedzie takich problemów :):P
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Cara w 03 Lut, 2009, 17:27
Niesamowite :shock: Czy u kulek w okresie lnienia widać wystające kłaczki? Albo inaczej - jak to właściwie rozpoznać?
U nas maluchy futra nie gubią, Borysowi zdarzyło się tylko raz, ale dzisiaj zauważyliśmy na hamaczku masę kłaczków - dało się z tego zbić sporą kulkę :? Czy to zapowiedź tego, że możemy zacząć zbierać na rękawiczki :D czy jest raczej spowodowane czymś innym? Futerka wyglądają normalnie, nie ma żadnych sterczących kępek ani nowych ubytków (są tylko te, które mają odkąd przyjechały w październiku).
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: coolmamcia w 03 Lut, 2009, 20:46
U moich chłopców z powodu linienia nie wystawały kłaczki, a na domkach (wewnątrz rownież) i hamaczkach miałam delikatne "pajęczynki" pojedynczych włosków futerka. Trwało to z 2-3 tygodnie i faktycznie dopiero po zebraniu widać było, że futerka jest sporo. Jeśli mają dobra karmę i apetyty, to wystarczy obserwować.
Chłopcy w podobny sposób tracili futerko po kuracji chemioterapeutykiem.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 03 Lut, 2009, 20:47
Podczas linienia nie wychodzą kłębki futerka, tylko pojedyncze włoski na całym ciele.

Caro ja hamaczek muszę codziennie czyścić z futerka i tak jest cały czas.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Cara w 04 Lut, 2009, 16:45
Dzięki za informacje, uspokoiłyście nas :)
Maluchy zostawiają najwięcej futerka na hamaku, ale dzisiaj zauważyliśmy też pojedyncze kłaczki w okolicach domku i miseczek. Apetyt dopisuje, ani karma i granulat nie były zmieniane, 2-3x w tygodniu dostają pyłek, nie są narażone na hałas ani inne stresujące czynniki, także wszystkie znaki wskazują na to, że zaczęło się lnienie. Zaczynamy zbierać na rękawiczki :wink:
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: kiniasko w 08 Lip, 2009, 15:02
Witam. Mam problem. Otorz moj szylek od poczatku marca ciagle bez przerwy gubi siersc. Nie jest to napewno grzybica bo nie ma ani zaczerwienionej skory ani innych objawow grzybicy, siersc wypada mu rownomiernie z calego cialka tak jakby ciagle sie linil.Ale czy to jest normalne zeby od marca do tej pory ciagle gubil siersc. Moze powinnam mu dawac jakies witaminki. Prosze o nazwy takich witaminek na siersc jezeli znacie. Pozddrawiam.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: got3 w 08 Lip, 2009, 15:11
Może jest zestresowany? Próbujesz go wyciągać/łapać na siłę?
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 08 Lip, 2009, 17:01
Witam. Mam problem. Otorz moj szylek od poczatku marca ciagle bez przerwy gubi siersc. Nie jest to napewno grzybica bo nie ma ani zaczerwienionej skory ani innych objawow grzybicy, siersc wypada mu rownomiernie z calego cialka tak jakby ciagle sie linil.Ale czy to jest normalne zeby od marca do tej pory ciagle gubil siersc. Moze powinnam mu dawac jakies witaminki. Prosze o nazwy takich witaminek na siersc jezeli znacie. Pozddrawiam.

Moje dorosłe szynszyle mają tak samo, że lenią sie od początku wiosny, to chyba zależy od temperatury, tak przypuszczam. Moje są dobrze odżywiane, pyłek, zarodki, siemię i te sprawy, a jednak się lenią, więc nie będzie to sprawa złego odżywiania.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 09 Lip, 2009, 14:48
Moje nigdy nie liniały, ale od kiedy są takie upały i duchota ostatnio, Grubcio zaczął gubić swoje piękne futerko na całej swojej rozciągłości :P A jesli szylek od marca jeszcze nie zrobił się łysawy, to chyba nie ma się czym stresować.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: kiniasko w 11 Lip, 2009, 19:13
Nie raczej staram sie go nie stresowac. On sie raczej sam stresuje bo czesto sam sie wystraszy nie wiadomo czemu (chyba cos uslyszy). Ale od marca nie wylysial :) na szczescie. Sprobuje kupic mu jakies witaminki moze przejdzie :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: PeggyBrown w 13 Lip, 2009, 09:25
A czy lekkie gubienie sierści w lecie nie jest normalne?
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 14 Lip, 2009, 19:07
tak, jest goraco i niektóre szylki troszkę linieją.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: kiniasko w 20 Lip, 2009, 21:28
Moj Pitus naprawde bardzo linieje a ostatnio zaczely mu sie robic nawet straszne koltuny i bardzo duzo ich jest. Robia mu sie tak w okolicy udek.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 21 Lip, 2009, 12:54
Hmm, na udkach to chyba może być grzybica? nie znam się w sumie, ale coś takiego mi się obiło o uszy...
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 13 Wrz, 2009, 14:25
Jeśli zaczynam nowy wątek i nie pisze w tym dziale co trzeba to,przepraszam.Szukałam tematu podobnego ale nie znalazłam. Jestem bardzo ciekawa czy wasze kule już zaczęły zmieniać futerko na zimowe?.Od 2 tyg widze że jeden z moich Diabłów wygląda inaczej niz drugi , ma pięknie ślniące futerko brzuch idealnie biały , drugi zaś wygląda na razie jak wytrata skarpeta;D.Jest taki jakis (pokudlony?). Czy to jest normalne ze kule w jednym wieku przechodzą to niaczej ?.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Nicollea w 15 Wrz, 2009, 16:08
Na pewno to futro jest inne, cóż ja nie obserwuje moich szynszyli za bardzo,
Chociaż pewnie kilka razy zauważyłam nowe futerko. Może pytanie do tematu-czym objawia się zmiana futra ?
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: jaszelma w 17 Wrz, 2009, 16:30
Moje gubią futro bez przerwy! Niedaleko od klatki stal w lecie wentylator - myślalam ,ze go nie doczyszczę z futra!!! :D
Ale za to na sobie noszą futro z najwyższej pólki - piękne,gęste, jedwabiste, aż chce się gnieść i miziać (czego nie znoszą  :D )
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Aśińska w 17 Wrz, 2009, 16:46
Moje gubią futro bez przerwy! Niedaleko od klatki stal w lecie wentylator - myślalam ,ze go nie doczyszczę z futra!!! :D
Ale za to na sobie noszą futro z najwyższej pólki - piękne,gęste, jedwabiste, aż chce się gnieść i miziać (czego nie znoszą  :D )
Tak i u mnie jest tak że w ciągu roku tez futerko leci , to zupełnie normalne ale teraz jakoś więcej inaczej i tak jak pisalam Gruby juz piękny  Mały niebardzo wygląda .Jego futerko jest jeszcze takie niedokońca puszyste i lśniące jak u Grubasa .
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 17 Wrz, 2009, 18:59
Raczej u każdego szynszyla przebiega to inaczej.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 17 Wrz, 2009, 21:53
mój piesek Apis (foxterrier gładkowłosy) ciągle linieje (nie ma robaków). ja śmieję się często, że ja go wszędzie ze sobą zabieram (bo biała sierść jest na wszystkich ciuchach, które noszę->pies pośrednio wraz z nimi wszędzie ze mną jest :D). z szyszorkami ostatnio podobnie-ostatnio nawet futro w zupie znalazłam (?!?!)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: owiabiks w 18 Wrz, 2009, 15:31
Znam to. Kiedyś miałam czarnego pudla i czarne kłaczki fruwały w domu rodziców jeszcze długo po śmierci psa. Najgorzej było z białymi ubraniami.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 04 Paź, 2009, 16:16
Ja z moimi labkami też wszędzie chodzę ;) Podobno to "wina" tego, że żyją w ogrzewanych pomieszczeniach i ta ich "termoregulacja" za pomocą futra też jest wygłupiona. Co do szylek, to jakoś szczególnie ta zmiana futra u moich nigdy nie była widoczna. Ale jakieś 3 tyg temu się denerwowałam o Bzyqa, że ma grzyba czy coś go na całym tyłku miał futerko krótsze o ok 1mm niż na reszcie ciała, a granica była bardzo wyraźna. Teraz widzę, że tego krótszego futerka już został tylko kawałek przy ogonku, więc to pewnie była zmiana futra właśnie. Ale czy letniego na zimowe, czy może dziecięcego na dorosłe - tego nie wiem.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 04 Paź, 2009, 20:48
Dee, mam właśnie od jakiegoś czasu z Ginger to samo! Tzn., na tylnych łapkach (na udkach:P) ma taką wyraźną granicę krótszego futerka. Na początku myślałam, że tak jak Echo i Foggy ma tam po prostu ciemniejsze futerko, a potem się przyjrzałam, że jest po prostu krótsze. Na grzyba to nie wyglądało, ale teraz przynajmniej wiem, czego się spodziewać:P
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 05 Paź, 2009, 19:02
To właśnie zamiana a raczej wydłużenie dziecięcego futerka na dorosłe, u mnie tylko u Pusi zaobserwowałam coś takiego  :).
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: cinnamon_biscuit w 05 Paź, 2009, 19:05
Zmienia nie tylko długość, ale barwę, takie ciemniejsze się robi i jest taka w placki trochę - łebek, plecki już dłuższe, boczki krótsze;P
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 05 Paź, 2009, 22:01
czyli to futro...a nie to, że Wacław przytył :D
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: greatdee w 06 Paź, 2009, 18:22
Dee, mam właśnie od jakiegoś czasu z Ginger to samo! Tzn., na tylnych łapkach (na udkach:P) ma taką wyraźną granicę krótszego futerka.

Bzyqol teraz też ma tylko na udkach to krótsze już :) A też u np. Pompona nie widziałam nigdy czegoś takiego ;)

Zieffka - oczywiście, że to futerko  [pajacyk]
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: got3 w 12 Paź, 2009, 15:13
Moja ma teraz tak gęste i długie, że "dna" nie widać :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 27 Lut, 2010, 01:48
zastanawiają mnie dwie kwestie
1) czy szynszyle lnieją i w jakim okresie? co wtedy trzeba robic?
2) jak zauważyc ze mają ruje?





scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Ciupelek w 27 Lut, 2010, 09:37
szynszyle nie linieją generalnie. Kiedy im się co nie podoba, lub się boją to futro im wypada. PO 1 roku życia zmieniają futro i nie trzeba nic z nimi robić :)

"Zewnętrzne objawy, które można zauważyć to:
* obrzęk narządów rodnych i zaczerwienienia;
* otwarcie pochwy (normalnie jest zamknięta);
* zmiany w nabłonku (śluz);
* zaczerwienione sutki. "

cytat z innego forum.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: got3 w 27 Lut, 2010, 10:10
Szynszyle zmieniają okrywę włosową w sezonie zimowym.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: klaudia13_13 w 16 Mar, 2010, 20:13
ooo! To znaczy, że moja roczna perełka też zmienia futerko? Bo to, że niestety futerko lata wszędzie jest nie do ukrycia ;P
Ale nie zauważyłam, żeby się stresowała czy czegoś bała...
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: nomadzka w 04 Kwi, 2010, 18:05
 :???: moje gubia futerko w postaci pedzelków i zastanawiam sie czy martwić się czy to objaw normalny
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: dream* w 04 Kwi, 2010, 18:23
normalne u zestresowanych kuli.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: nomadzka w 04 Kwi, 2010, 20:56
Dziękuję ;) dziś już są dużo szczęśliwsze, nikt ich nie molestował przez prawie dwie doby bo zostały same w domku i widac od razu, że sa osmielone, siedzą z dzieckami na łóżku i nawet włazują na nie :) nie sposób nie fascynować się tym towarzystwem  [maly szyl]
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Idka w 04 Kwi, 2010, 21:08
[ot]Ooo, widzę,że moja Fifi ma kolejną imienniczkę :) [/ot]
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: nomadzka w 04 Kwi, 2010, 21:09
:D super, Gibka też tu widziałam
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: eliza1587 w 05 Maj, 2010, 12:50
Witam [pajacyk] [pajacyk]:)mam pytanie ...Juniora mam prawie od dwóch lat [-chomik-] i w zeszłym roku na lato gubił sierść ale nie aż tyle co w tym roku:(teraz u mnie po pokoju ciągle się, że tak brzydko powiem wala  jego sierść czy można temu w jakiś sposób zaradzić??:):)   :D :D :D
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: gosiekpunk w 05 Maj, 2010, 15:53
według mnie linieje, moja szyszka również gubi dużo sierści :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 05 Maj, 2010, 20:10
można uzupełnić dietę w witaminki i siemie lniane które wspomoże proces wzrostu nowego włosa i będzie on bardziej błyszczący.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: eliza1587 w 05 Maj, 2010, 21:08
Dziękuję za odpowiedzi :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: casablanca w 03 Cze, 2010, 12:58
I nie wiem czy to wina pory roku czy czego, ale już nie mam sił. Futerko Mariana lata wszędzie, puszek w klatce, za klatką, przed klatką. Głaskanie go kończy się moją ręką całą w małych, szarych włoskach. Kiedyś chorował an grzybicę, ale nawrotów nie widzę, na końcach włosków nie ma żadnych zlepionych kulek, linienie nie jest plackowate, ale raczej równomierne. Zaczyna się na pyszczku, a kończy na tyłku. Wąsy czasami gubi, ale to chyba normalne.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 07 Cze, 2010, 21:46
no niestety, idzie lao a z nim upały, nasze kulki zaczynają gubić sierść, i to jest problem globalny u posiadaczy szynszyli :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: magdallena85 w 29 Cze, 2010, 10:13
moj Jacek praktycznie się nie lini wogole nie zauważyłam ale zato Agat daje tak, że juz mam wszędzie to jego futro. Nie wiem co zrobić bo to trwa już dość długo. Babeczka w zoologicznym powiedziała zeby im dawać witaminy do wody co jakiś czas ale i tak nic nie dało
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: olutek w 30 Cze, 2010, 10:02
zuzia tez linieje, i czasem zauwazam wasik zgubiony :(
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 30 Cze, 2010, 14:11
To normalne, odkąd zrobiło się cieplej gubią więcej sierści i wąsików również.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: sharlott90 w 24 Lip, 2010, 23:52
ahh u mnie to samo, moja wieksza kulka ktora ma wiecej sierści gubi więcej, u mniejszej własciwie jeszcze tego nie zauważyłam. ale pocieszyla mnie informacja, ze w tym okresie to normalne i mam nadzieje że jest zdrowa, robie co mogę ale te upały są ciężkie dla kulek :( [-chomik-]
ale na szczęście chętnie wcinają siemię lniane. właśnie, czy trzeba je jakoś "dawkować"? czy raczej tak w dowolnych ilościach podawać?
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: ruperto w 25 Lip, 2010, 00:46
Nie można przesadzic poniweważ siemie lniane jest bogate w tłuszcze wiec szyle mogą przybrac za dużo na wadze.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Idka w 26 Lip, 2010, 12:54
łyżeczkę dziennie podajemy. ALe lepiej podawać bezo-pet.

CO do gubienia futerka,to Fifuś ma pełno takich wystających pukli na pleckach,poza tym pełno tego na domku, półce i innych miejscach, m.in. na dywanie. Potem Idka lata z gąbką i ściąga :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Alicja Mannschack w 26 Lip, 2010, 13:34
Bezo- Pet jest na odklaczanie.
Siemie lniane jest dobre nie tylko na ladna siersc ale tez na lepsze trawienie.
Najlepiej  siersc sciaga sie z dywanu albo z roznych materialow- zakladajac na reke gumowa rekawice i nia sciagac siersc , wlosy itd.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 26 Lip, 2010, 13:36
łyżeczkę dziennie podajemy. ALe lepiej podawać bezo-pet.

CO do gubienia futerka,to Fifuś ma pełno takich wystających pukli na pleckach,poza tym pełno tego na domku, półce i innych miejscach, m.in. na dywanie. Potem Idka lata z gąbką i ściąga :)

Ja staram sie codziennie każdą szylkę "obrać" ręcznie z tego futerka, żeby mi tego nie zjadły czyszcząc się.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: kitty50 w 12 Wrz, 2010, 18:31
hehe . moja kulka linieje przed latem i zimą .  [-chomik-]
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Maziak w 19 Wrz, 2010, 14:40
Zastanowiło mnie ostatnio to, że w klatce i wokół widzę kłębki sierści. Nie ma łysych placków tylko latające futerko, to jest linienie czy może brak jakiś witamin?
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Zieffka w 19 Wrz, 2010, 14:49
zależy czym karmisz szylka. niedobór witamin oczywiście może mieć tu wpływ. ja bym jednak nie demonizowała :) nasze pupile często zrzucają trochę tego i tamtego i fruuuwa to po pokoju :)
napisz, co myszka je, a doradzimy :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 19 Wrz, 2010, 17:23
No u mnie też już zaczęło latać futro, jak zwykle zatrzymuje się na kratkach przy półkach, ale o tej porze (jak zaobserwowałam wcześniej) to dla moich szylek norma (mój nowy zabytek z fermy np. jeszcze nie "puszcza" futerka ), zazwyczaj trwa to do końca października o ile dobrze pamiętam, a potem mają taki drugi okres na wiosnę.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Maziak w 19 Wrz, 2010, 21:12
Szylek je Vitapol pełnoporcjową dla szynszyli plus ziółka Vitakraft VitaVerde męta i rumianek, plus smakołyki na wybiegu i troszkę suszonek.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: natalie1988 w 19 Wrz, 2010, 21:17
U mnie też już wymiana futra na całego, pierze lata po całym pokoju  ;D. Generalnie Vitapol nie należy do polecanych karm. Znacznie lepsze są Vitakraft i Versele Laga, obie karmy są polecane na forum.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Nogad_21 w 20 Wrz, 2010, 06:37
Szylek je Vitapol pełnoporcjową dla szynszyli plus ziółka Vitakraft VitaVerde męta i rumianek, plus smakołyki na wybiegu i troszkę suszonek.
W takim razie problem najprawdopodobniej tkwi w karmie. Polecam zmianę na VL albo np. Vitakraft
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Patinka2310 w 27 Maj, 2012, 00:18
Powiedzcie mi czy to normalne że szynszyla strasznie się leni? mam pełno białych włosów - nie mówię że kłębki itd. ale mało ich nie ma od Puni tyle ich nie ma co od Sisi
Proszę o radę



scaliła Basia_W
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mefka w 27 Maj, 2012, 11:48
Szynszyle po ukończeniu 8-9 miesięcy, linieją średnio co 4 miesiące, może akurat teraz wypada na to że u Ciebie jedna szynszylka wymienia futerko ;) Jeśli odpowiednio je karmisz, i poza tym futerkiem nie ma innych niepokojących oznak, to nie masz się czym martwić ;)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 27 Maj, 2012, 23:10
One mogą przechodzić linienie o różnym nasileniu, jeśli to są pojedynczo wychodzące włoski, to nie masz się czym martwić. Jeśli u moich widzę dość sporo wystającego futerka, to staram się delikwenta ręcznie "obrać" z niego, aby przypadkiem sobie nie podjadł. Dobrą metodą na "obranie" z futra jest zwilżona wodą dłoń, przesuwamy takową po futrze i te liniuszki zostaja na ręce :).
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 26 Wrz, 2012, 22:14
kiedy mialam jednego szyla nie mialam problemu z latajacym futrem, teraz przy czterech nie moge tego ogarnac ;) od czasu adopcji Jozia to juz wogole. wet polecila mi podawanie kropelki oleju lnianego do pysia, wplywa dobrze na futerko i minimalizuje wypadanie, ale tak jak wspominano wyzej, kazdy szyl linieje i trzeba to przejsc. ja codziennie odkurzam klatke co zmniejsza rozprzestrzenianie sie futerka po mieszkaniu :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Basia_W w 26 Wrz, 2012, 23:07
Zamiast oleju polecam siemię lniane, schrupią ze smakiem  :).
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Piecho w 27 Wrz, 2012, 21:53
dziekuje za podpowiedz, dam im napewno :)
Tytuł: Tofik się leni
Wiadomość wysłana przez: szubukin w 27 Lip, 2015, 11:58
Niepokoi mnie lenienie się mojego beżyka, u Kubusia (standard) czegoś takiego nie widze. Tofik nie gubi futerka kępkami, zostawia natomiast multum pojedynczych włosków. Czy to normalne? Jak temu zaradzić?? Wyczesujecie jakoś swoje szyszki, a jeśli tak, to jaka szczotka (zgrzebło) będzie do tego najlepsze??  [chinblack]
Tytuł: Odp: Tofik się leni
Wiadomość wysłana przez: drzazga w 29 Lip, 2015, 10:30
Vikowi i Luce też futerko linieje, Gustav jak narazie nie.
Liniejące futerko ściągam palcami.
Tytuł: Odp: Tofik się leni
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 29 Lip, 2015, 13:44
U nas także pora linienia, kępki wyłażą z tyłków i boczków. Także usuwam palcami. Reszta wyciera się w polarkowe domki i hamaki.
Tytuł: Odp: Tofik się leni
Wiadomość wysłana przez: szubukin w 29 Lip, 2015, 15:13
Tylko u Tofika nie są to kępki a bardziej multum puszystych pojedynczych włosków, jak go na przykład przytule w czarnej bluzce to mam całą pokrytą gęstym puchem :D nie wiem, może to zmiana futerka z wiekiem czy coś takiego? :P dzisiaj mi przyszło z hipcia takie zgrzebełko z kulkami na końcach, spróbuje go tym potem potraktować (może sie nie obrazi) :P
Tytuł: Odp: Tofik się leni
Wiadomość wysłana przez: wolarczi w 29 Lip, 2015, 22:10
Sprawdzaj czy skóra jest różowa, bez zaczerwienień czy zrogowaceń, jeśli zdrowa to powinno być wszystko ok. Można ewentualnie przemyśleć, czy dieta jest odpowiednio zbilansowana, bo to też może być przyczyną.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Elfik89 w 22 Paź, 2015, 18:56
Pisze w zwiazku z moim Funfelkiem. Mam go od m-c i caly czas traci spore ilosci wlosow. Pojedyncze jak i "pedzelkami". Widoczne sa liniowe ubytki wlosow po bokach ciala. Chcialam zapewnic mu cos na wzmocnie wlosa ale jest bardzo wybredny i malo je. Zjada siemie i zarodki pszenne ale pylek kwiatowy nie rusza :( Jestem na zakupie Roboranu H i planuje mieszac z woda. Chcac mu umilic czas zakupilam drugie szylka. Jednak nie tylko zyskal na towarzystwie ale i utracil przy tym sporo wlosow - Albi zdominowal go. Albi za to nie uroni nawet klaczka i je wszystko. Dostaja do jedzenia beaphar wymieszany VL. Teraz zmienilam piasek z vitapolu na beaphaje.przy zakupie lecialy mu juz pojedyncze klaczki i mial/ma ubytek u nasady ogona. Pojedyncze wlosy na ubytku sa. Mam nadzieje ze to zarasta.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Elfik89 w 22 Paź, 2015, 19:24
dodam ze Funfel ma 7mc. Chce kupic wage i upewnic sie czy za malo nie waży. Moze cos mi doradzicie? :( ogolnie jest zywy i widac ze mnie juz akceptuje. Podchodzi. I je z reki- na co przekonanie go troche trwalo. Rowniez rodzynki to nie jego przysmak i zjada jak ma kaprys.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Elfik89 w 22 Paź, 2015, 19:48
Fotka ogonka i jednego boku
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 22 Paź, 2015, 20:31
@Elfik89, teraz jest okres linienia, to co opisałaś i to co na fotkach jest normalne, moim nawet bardziej wyłazi futro kępkami. Rodzynek nie podajemy szynszylom!
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Elfik89 w 22 Paź, 2015, 22:23
Dawalam mu chcac sie znim zaprzyjaznic jak to wyczytywalam na roznych stronach o szylkach. Teraz od kad tu trafilam zastopilam to zdrowszymi smakolykami:) wlasnie bylam swiadkiem jak Albi ustawial Funfla i znow wylazla mega ilosc siersci. Raz spia razem i jedza a potem Albi zaczyna dosiadac Funfla. Czy to normalne ze ciagle mu przypomina kto rzadzi? Martwie sie by te ciagle ustawki nie doprowadzily do wylysienia Funfla. Chcialam by mial towazystwo a tym czasem jest ustawiany.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 22 Paź, 2015, 23:19
To ustawianie, to normalny, akt dominacji. Ktoś musi być alfą. Minie samo :)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Elfik89 w 23 Paź, 2015, 13:49
...a w jakich ilosciach podawac Roboran ? Dzis zakupilam i chce podac ale nie mam pojecia ile na jednego szylka?!
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Leon i Henio the Chinchillas w 20 Lip, 2016, 03:43
Wlasnie zauwazylam ze jeden z moich myszoszczurkow ma lysy placek na pyszczku. Wczesniej sie ganialy i szalaly po klatce. Czy to mozliwe ze ten drugi mu wyrwal troche futerka? Wczesniej mial futerko i nie drapie sie ani nic. Bede go ogladac zeby sie upewnic czy to nie grzybica. [hmm] no dwa gamonie  [standard] [fiolet]
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Pańcia w 20 Lip, 2016, 11:00
Moja była w podobnej sytuacji, ale wiem, że u niej stresorem, który wywołał placek na nosie był spadek z półki na hamak - ogólnie wyglądało to tak samo :D Też obserwowałam, zero zaczerwienienia, strupków, po pewnym czasie futro po prostu odrosło ;)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Mysza <")))/ w 27 Lip, 2016, 15:30
Wlasnie zauwazylam ze jeden z moich myszoszczurkow ma lysy placek na pyszczku. Wczesniej sie ganialy i szalaly po klatce. Czy to mozliwe ze ten drugi mu wyrwal troche futerka? Wczesniej mial futerko i nie drapie sie ani nic. Bede go ogladac zeby sie upewnic czy to nie grzybica. [hmm] no dwa gamonie  [standard] [fiolet]

Wygląda jak brak futra od uderzenia, jednak jeśli łysa plamka będzie się powiększała zamiast zarasta za powiedzmy tydzień-dwa to udaj się do weta w celu sprawdzenia czy nie jest to grzybica.

Masz fioleta czy beża, bo mało widzę na tym zdjęciu odcienia futerka. One mają bardziej różową skórę niż standardy, które mają ja szarą. Tu wygląda na lekko zaróżowioną, ale może ma to związek z ubarwieniem zwierzaczka.
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: Yumiko w 30 Sty, 2017, 22:51
Dzisiaj wypuszczałam szylka... gdy po 30-40 min wróciłam do niego miał wspaniałego garba na środku grzbietu... Gdbyby miał takich kilka w równym rzedzie moglby zostac dinozaurem. Wiec wzielam go na rece, przeczesałam... a garb zostal mi w rece.  [hmm] Kilka ,,pędzelków" futerka. Czy to moze byc przez to że od kilku tygodni mam cieplej w pokoju? (Gdy wcześniej od października, listopada było zimniej) Przeczesałam cały grzbiet, innych strat nie znalazłam. Mozlowe, że moze, gdy go łapałam...? (ALE wydaje mi się, że poszło bardzo dzisiaj głatko)
Tytuł: Odp: wypadające futerko, linieje, linienie...
Wiadomość wysłana przez: wolarczi w 31 Sty, 2017, 20:55
Czasami tak wypada futro, rozdmuchnij je w tym miejscu i zobacz jak wygląda skóra pod spodem. Jeżeli nie ma żadnych zaczerwień albo łuszczenia, to nie ma się co martwić ;-)
SimplePortal