09 Maj, 2024, 14:12

Autor Wątek: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem  (Przeczytany 87493 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline florence

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 560
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia & Pisiont
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #550 dnia: 30 Maj, 2015, 20:58 »
Łooo, ma wybieg jak marzenie :D. Tyleee godzin. Moje po 1,5 godzinie zasypiają gdzieś za kanapą albo pod biurkiem i też ich nie widać potem. 

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #551 dnia: 30 Maj, 2015, 21:42 »
@KsiężniczkaZosia, musi się oswoić z nowym otoczeniem, prawdopodobnie tęskni także za poprzednim właścicielem i znajomymi zapachami.. Zapach Visolvitu, to zapach obronny, wydala go przestraszony, zaniepokojony zwierzak, jest nieszkodliwy, to tylko feromony. Poza tym jak napisała @Metallowa szynszyle bardziej aktywne robią sie ok. godziny 18:00-4:00 rano, najlepiej wtedy organizować im wybiegi, przed nocą, ąby sie wyszalały, potem zaprosić do klatki na kąpiel i jedzonko, taki rytuał zapewni Ci przespane noce :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline KsiężniczkaZosia

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 10
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #552 dnia: 31 Maj, 2015, 22:27 »
Dzisiaj w nocy nie dał mi spać, wariował gryzł klatkę itp., a teraz jak go wypuściłam siedzi pod szafą i już w ogóle nie chce wyjść, nawet po różnego rodzaju zachęcaniu. Czy coś może być nie tak? Powiem szczerze, że zaczynam się martwić. Czy to też może być jedna z objaw tęsknienia za poprzednim właścicielem?

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #553 dnia: 01 Cze, 2015, 00:07 »
@KsiężniczkaZosia, Zosiu, jedną z moich szylek oswajałam ponad rok. Daj mu miesiąc. Zobaczysz, na pewno będzie o wiele lepiej :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline TrisK

  • ~Uber Szynszyla~
  • **
  • Wiadomości: 278
  • Uzbierane migdały: 12
  • Płeć: Kobieta
  • Bravo, Czarcik
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #554 dnia: 02 Cze, 2015, 12:58 »
Daj mu miesiąc, jak inni piszą, nie stresuj i łagodnie mów do niego bardzo dużo. Mój maluszek, trochę zaniedbany przez kłopoty zdrowotne drugiej szynszyli, sam sie oswoił po około 2-3 miesiącach. Tylko nic na siłę. Teraz Czarcik spędza większość wybiegu u mnie na kolanach i strasznie lubi sie pieścić. A jak przyjechał to tylko uciekał i wrzeszczał na mnie. Dużo cierpliwości i łagodności do zwierzaczka i sie oswoi :)

Bravo & Czarcik
I na zawsze w pamięci: 
Charlie † (21.03.2008 - 24.12.2014)
oraz Erlik, Esmeralda, Emil i Gucio

Offline KsiężniczkaZosia

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 10
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #555 dnia: 02 Cze, 2015, 23:37 »
Robię według waszych rad, powoli go oswajam, mówię do niego itp. Nie wiem czy to nie za szybko aby tak mówić, ale z dnia na dzień widzę postępy  [dance2] Ale teraz zauważyłam, że gubi sierść kępkami, a nawet jak ją gdzieś znajdzie potrafi jeść. Czytałam gdzieś, że może być to spowodowane stresem, czy zgadzacie się z tym?

Offline Paja

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 431
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Tequila (*), Lara (*), Aśka
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #556 dnia: 02 Cze, 2015, 23:47 »
Tak, szynszyle strzelają futrem w stresujących dla nich sytuacjach

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #557 dnia: 04 Cze, 2015, 12:51 »
Tak, szynszyle strzelają futrem w stresujących dla nich sytuacjach

Ahahaha, @Paja coś czuję, że będziesz twórczynią nowego mitu o strzelaniu szynszyli futrem (btw jeżozwierze też miały strzelać kolcami a nie strzelają ^^)

Szynszyle, to wrażliwce, w sytuacjach stresowych faktycznie gubią kępki futerka. Tak samo, w sytuacji kiedy uderzą się gdzieś boczkiem, to futerko tam później wyłazi.

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline Paja

  • ~Właściciel Półki~
  • *
  • Wiadomości: 431
  • Uzbierane migdały: 4
  • Płeć: Kobieta
  • Tequila (*), Lara (*), Aśka
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #558 dnia: 04 Cze, 2015, 14:15 »
Skrót myślowy, oczywiście chodziło o gubienie futra :D Tutaj wszyscy nazywają to strzelaniem  [-chomik-]

Offline KsiężniczkaZosia

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 10
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #559 dnia: 17 Cze, 2015, 23:31 »
Tymczasem ja mam nowy problem. Minęło już trochę czasu a on nadal siedzi pod szafą... Teraz to nawet wychodzi mniej niż wcześniej :( jakiś pomysł? :(

Offline Mysza <")))/

  • DUCH SZYNSZYLA
  • Administrator
  • ~Szynszylomaniak Do Kwadratu~
  • *****
  • Wiadomości: 7782
  • Uzbierane migdały: 48
  • Płeć: Kobieta
  • Bunia (Beza,Ciri,Mimi,Diana,Dantusia w pamięci.)
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #560 dnia: 17 Cze, 2015, 23:41 »
Zatkać wejście pod szafę czymkolwiek. Zakleić kartonowym paskiem na taśmie, zapchać kocem itd. niech tam po prostu nie wchodzi :)

Nie ważne ile razy upadniesz, ważne ile razy się podniesiesz.

Offline lukasz gn-o

  • ~Młodszy Szynszylownik~
  • *
  • Wiadomości: 37
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #561 dnia: 18 Cze, 2015, 18:27 »
racja karton zwinąć i włożyć pod szafkę ja stary kij od miotły wsadziłem i mam spokój

Offline KsiężniczkaZosia

  • ~Szynszyla z Ambicjami~
  • ***
  • Wiadomości: 10
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #562 dnia: 18 Cze, 2015, 20:40 »
Dzisiaj tak zrobiłam, ale mnie przechytrzył... jutro druga runda :D

Offline nikola35

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 66
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #563 dnia: 24 Lip, 2015, 15:55 »
Witam wszystkich :) Jestem nowa na forum i jeśli ten wątek już był albo pisze w nieodpowiednim dziale to proszę o wybaczenie i przeniesienie :)

No więc tak szynszylki mam już od hoho czasu ale od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką Stefana który ma około 4 miesięcy :) Mój problem jest taki iż Stefan nie bardzo lubi kiedy bierze się go na ręce. Moje poprzednie szynszyle albo były wielkimi pieszczochami albo były strachliwe i oswajałam je pomału smaczkami i po czasie również były potulne jak baranki :)
Za to Stefan ma dość odmienny charakterek i nie bardzo wiem czy nie daje się wziąć na ręce bo się boi czy zwyczajnie tego nie lubi. Odkąd go przywieźliśmy siedział w rogu klatki ze smutnymi oczyskami i patrzył na nas jak skazaniec w więzieniu. Wypuściłam go z klatki a on pierwsze co zrobił to wspiął się szczęśliwy na łóżko, rozwalił się jak książę i poszedł spać :D byłam w ciężkim szoku bo Stefan jest z "hodowli" i daje sobie rękę uciąć że na oczy nie widział łóżka :D No nic mój chłopak położył się obok niego i tak spali razem pół dnia :) Stefan bardzo chętnie przychodzi do nas je z ręki i skacze po nas jak po trampolinie, niestety kiedy tylko chce się go wziąść na ręce ucieka gdzie pieprz rośnie a nie daj boże dotknie się go w okolicy ogona to panika jest taka jakbym chciała mu tyłek odgryść :) Po głowie daje się miziać między uszkami spoko ale nie wiem jak go nauczyć że bycie na rękach nie jest takie złe. Z tym że nie lubi jak się go dotyka za tyłek to pewnie przez to że był wyciągany za ogon. Ale czy macie jakieś pomysły żeby nauczyć go że bycie na rękach nie jest takie złe :) ?

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #564 dnia: 24 Lip, 2015, 17:28 »
@nikola35  ze zwierzętami jak z ludźmi.Każda kulka inna. Może kiedyś Stefek polubi noszenie na rękach a może nigdy. No niestety tylko cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.  Nic na siłę. Jest jeszcze młodziutki. Załóż mu wątek i pochwal się fotkami malucha.

Offline Rukola

  • Moderator
  • ~Rządca Półek~
  • *****
  • Wiadomości: 544
  • Uzbierane migdały: 12
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #565 dnia: 24 Lip, 2015, 17:55 »
Mój szynszyl jest mega pieszczochem, uwielbia być tarmoszony, śpi mi na ramieniu ale też bardzo nie lubi być trzymany na siłę na rękach. Myślę że jeśli będziesz go od czasu do czasu łapać i głaskać (ale tylko przez chwilę) albo dawać smakołyki to nauczy się że trzymanie na rękach to nie koniec świata ale wątpię żeby to polubił.

Offline marcsl

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1127
  • Uzbierane migdały: 33
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #566 dnia: 24 Lip, 2015, 18:45 »
@nikola35,musisz dać jemu czas,on ma dopiero 4 miesiące,masz maluszka które jest ciekawskie zwiedzaniem nowych kątów,i nie dziw się że nie chce być brany na ręce.Załóż małemu temat,pokaż go nam :)

Offline nikola35

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 66
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #567 dnia: 24 Lip, 2015, 23:13 »
Wiem że jest młody ale dzisiaj zauważyłam że zachowuje się jakby był o mnie zazdrosny :D
Leże sobie z chłopakiem po pracy, Stefan biega sb po łóżku mój chłopak chce się do mnie przytulić a stefan stanął mi na brzuchu na dwóch łapkach i zaczął szczekać na niego xD wyglądało to przekomicznie :D

A tu wątek Stefanka :)
http://szynszyle.info/forum/index.php?topic=19617.msg135854#msg135854

Offline Bożena

  • ~Przewodnik Stada~
  • ****
  • Wiadomości: 3906
  • Uzbierane migdały: 6
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #568 dnia: 24 Lip, 2015, 23:33 »
No proszę jaki lowelasik futrzasty

Offline M___M

  • ~Kierownik Biegania~
  • **
  • Wiadomości: 151
  • Uzbierane migdały: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Hydra [*], Eryda
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #569 dnia: 25 Lip, 2015, 01:41 »
Może w tej "hodowli" był nieodpowiednio brany na ręce i ma uraz psychiczny. A może chodzi o to że kojarzy branie na ręce z zakrapianiem oczu, czyli czymś nieprzyjemnym. Jak przestaniesz mu dawać krople do oczu to możesz za pomocą smakołyków pokazać mu że ręka jest fajna.

Btw. Podoba mi się ranga "Młodszy Szynszylownik", bo przynajmniej ona nie mówi mi brutalnie, że latka lecą.

Offline Szynszylątko

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 588
  • Uzbierane migdały: 16
  • Płeć: Kobieta
  • Maciuś - mój Promyczek
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #570 dnia: 25 Lip, 2015, 21:17 »
Echhh, kolejny, przystojny zięć na zagospodarowanie :)

Mam Szynszyla i nie zawaham się Go użyć :)
Król Maciuś I - moje Słoneczko zgasło na zawsze...
Król Maciuś II - mój Promyczek

Offline nikola35

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 66
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #571 dnia: 27 Lip, 2015, 13:16 »
Ze Stefankiem jest już coraz lepiej :D Daje się normalnie brać na ręcę chociaż fakt faktem jak widzi kropelki to dostaje szału ale zaraz po kropieniu się uspokaja :) Teraz obecnie siedzi w kącie klatki niezmiernie obrażony bo zabrałam mu piasek do kąpieli :) Gad ma takiego focha że jak podchodzę do klatki to odwraca się tyłkiem i mnie mnie gdzieś az mi go szkoda :D Ale nie mogę mu zostawić tego pisaku w klatce bo jedyne co robi całymi dniami to się kąpie a słyszałam że może jest skóra za bardzo wysuszyć czy coś takiego ;)

Offline Szynszylątko

  • ~Rządca Półek~
  • **
  • Wiadomości: 588
  • Uzbierane migdały: 16
  • Płeć: Kobieta
  • Maciuś - mój Promyczek
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #572 dnia: 27 Lip, 2015, 14:57 »
Buhahaah, no kochana taki nasz człowieczy, niewolniczy los przy tych stworach puchatych  :love:
Uzależnieni od fochów i humorków ale przecież kochający bardzo, bardzo mocno  :cmok:
Z piaskiem tak faktycznie jest, że jego nadmiar wysusza. Ja podaję Maciusiowi co dwa dni. Jakiego piasku używasz? My stosujemy Beaphar ale Pucek też podobno niczego sobie.

Mam Szynszyla i nie zawaham się Go użyć :)
Król Maciuś I - moje Słoneczko zgasło na zawsze...
Król Maciuś II - mój Promyczek

Offline nikola35

  • ~Tester Przysmaków~
  • *
  • Wiadomości: 66
  • Uzbierane migdały: 0
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #573 dnia: 27 Lip, 2015, 17:38 »
Ja mam na razie piasek z vitapolu Taki dostałam w wyprawce jak kupowałam Stefana :)

Offline SZYNSZYLKA BEZA

  • ~Opiekun Stada~
  • *
  • Wiadomości: 1182
  • Uzbierane migdały: 8
  • Płeć: Kobieta
  • I love CHINCHILLAS!
    • Zapraszam do czytania opowieści o WATASZE ZŁOTEGO DĘBU
Odp: oswajanie szynszyla z człowiekiem i otoczeniem
« Odpowiedź #574 dnia: 06 Gru, 2015, 18:18 »
Moja szynszyla nie daje się poglaskcac na wybiegu :*(
W klatce owszem i bardzo to lubi ale na wybiegu nie chce...
O braniu na ręce w tych dwóch miejscach nawet mowy nie ma...
Co zrobić aby dała się poglaskac poza klatką?

"Co jest lepsze, urodzić się dobrym czy ogromnym wysiłkiem przezwyciężyć swą spaczoną naturę?"
-Paarthurnax

*Najlepszy przyjaciel ma zawsze cztery łapki*
Kocham was szynszyle!
-------------------------------------------------------
Ze mną Beza i Malaga

 

Collage "Szynszyla "

Zaczęty przez aleksandrossaDział Inne zdjęcia

Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 8868
Ostatnia wiadomość 03 Mar, 2009, 11:12
wysłana przez Idka
Czy szynszyla może "chrapać"?

Zaczęty przez florenceDział Pogaduchy i ciekawostki

Odpowiedzi: 4
Wyświetleń: 7785
Ostatnia wiadomość 15 Gru, 2014, 19:23
wysłana przez florence
"MAMA JEST ZŁOTA SZYNSZYLĄ " ... eeee ??

Zaczęty przez BeSaVehEiDział Na każdy temat

Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 98607
Ostatnia wiadomość 05 Lis, 2015, 19:14
wysłana przez TrisK
Metallowa - wiersz "Choć szynszylą jest"

Zaczęty przez elkasia2Dział Nasza twórczość... i znajdy

Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 10279
Ostatnia wiadomość 26 Wrz, 2014, 11:48
wysłana przez Amber Chinchilla
Moja szynszyla nie mało je i mało pije jest też wystraszona boje się!

Zaczęty przez Zard1Dział Żywienie

Odpowiedzi: 1
Wyświetleń: 3093
Ostatnia wiadomość 16 Lut, 2022, 22:46
wysłana przez Mysza <")))/
SimplePortal