Jak go porządnie zmęczyć????HELP!!!

[cinnamon_biscuit]

ostatnio jak puszczałam Foggy to tak mi się... przysnęło nad książką. Obudziłam się tylko po to, by zobaczyć, że kartka którą czytałam skończyła swoją smutną egzystencję w paszczy potwora:P I Foggy żyje, więc raczej po papierze nic mu nie będzie:)

[Rambusia]

Sama celuloza, która wchodzi w skład papieru jest składnikiem naturalnym, który nie może zaszkodzić zwierzęciu. Gorzej z różnymi chemicznymi dodatkami: farbami, klejami. 

[madziora]

Narazie wszystko ok :D wczoraj mu posmakowała konstytucja która sobie podgryza. Strasznie zaczyna mnie męczyć, w nocy ciągle szaleje nauczył się obgryzać hamak i biegać bo nim tak żeby zrobić jak najwięcej hałasu

[Alicja Mannschack]

Ja kupuje  specjalnie papier do  drukarki, cala paczke 500 arkuszy i niech sobie gryza

[aska69]

Alicjo papier do drukarki jest wybielany, więc niezbyt zdrowy

[Alicja Mannschack]

Nawet taki zwykly ???? hm

[aska69]

biały tak :wink: z tego co się orientuję to zdrowy papier to taki szary(brązowy?) z makulatury bez tuszu, czyli chyba taki co kiedyś mięso w niego pakowali

[Alicja Mannschack]

 Ok, ja daje im tez zwykle kartony  do obgryzywania??

[aska69]

kartony to chyba nie są wybitnie szkodliwe, chyba że zawierają klej. szkodliwy jest papier z nadrukiem albo biały, bo naturalny papier jest szarawy a biały żeby był ładny uzyskuje się wybielając ten szary, więc część produktu wybielania pozostaje w papierze. taki wykład nam kiedyś pani na biologii zdobiła w gimnazjum jak kolega w akcie protestu klasówkowego zaczął jeść kartkę z pytaniami.

[Alicja Mannschack]

Z kartonow zdzieram wszystko . Dziekuje

[jaszelma]

Bibi jest tak zdolny,że skacze na drukarkę ,uruchamia ją (przycisk do drukowania jest na górze urządzenia) i jak kartka wyskoczy to ją porywa pod łożko i gryzie.Na szczęscie są to tak niewielkie ilosci (brzegi ), że nie sądzę żeby nawet takie wybielane kartki mu zaszkodziły  :D

[Aśińska]

Oj te nasze papierowe potwory , ile człowiek się musi ich nagonić po domku zeby zabrać im to co akurat udało się gdzieś wytargać, ukraść lub nie wiedomo skąd wytrzasnąc , bo niby wszystko pochowane  ;D, a tu nic z tego zapindalają z czymś w zębach bardzo z siebie zadowolone ze i tak nie uda się nam wszystkiego ukryć.

[Zieffka]

moje lubią leciwe, zżółkłe papiery-i tu brylują w gustach mych podopiecznych wszelkie metryki, dokumenty typu karta szczepień, stare zaświadczenia czy dyplomy...baaaardzo lubimy zżółkłą tekturkę-bardzo
ewentualnie okładki książek-muszą być twarde :) Wacunio szczególnie chętnie zajada "Geografię fizyczną-profil rozszerzony" :) to bardzo kaloryczne danie dla jego malutkiego mózgu ;) sama ciężkostrawna treść
mamusia-Sfera nie wybrzydza tak bardzo w "treści"...oby było kolorowe i szeleściło pod łapkami-i tu wkraczają kolorowe pisemka, które ze względu na szkodliwość (sam zapach odrzuca) od razu z pycholka wyrywam i paluszkiem grożę "nu-nu".
Bubunia moja kochana to już zupełnie jest uniwersalna-zaspokoi się nawet niezapisaną karteczką :)

[Idka]

Fifka jakichś specjalnych ymogów nie ma ale najlepsze są te stare zżółkłe stronice starych ksiąg :)

[Alicja Mannschack]

Z tymi starociami to jest dziwne.... Moim najlepiej smakuja antyki z prawdziwego drzewa,sekretarzyk 80 lat juz nie ma szuflad :):)

[Idka]

Tomek Sawyer,który ma już ponad 20 lat i jeszcze z takiego starego porządnego drewna i widać nawet jeszcze jego "odłamki" a nie to co teraz te książki takie "estetyczne"  ;)

[greatdee]

[ot] Idka ostatnio mam coraz większe problemy ze zrozumieniem Twoich postów. Czytaj je proszę zanim wyślesz. No i stosuj interpunkcję, ona naprawdę nie jest bezsensownym wymysłem... [/ot]

[malibu129]

Moje ostatnio pożerają starą literaturę polską. Szczególnie przypadł im do gustu Quo Vadis. Mam nadzieję, że rodzice się nie zorientują ;p zanim oddam do napraawy. Takie było ładne wydanie.. :)